ďťż
Strona główna
 
Co umieją 16-miesięczniaki?



MonikaaPJ - 13.01.2005 11:20
Co umieją 16-miesięczniaki?
  ...a takie właśnie pytanko....chodzi o głupotki typu papa, kosi kosi itp....jestem ciekawa....

Monika i Basia (22.09.2003)






ciapa - 13.01.2005 12:37

  popisowym numerem Mikołaja jest naśladowanie około 20 zwirzątek :) np; kotek robi "miał miał", krowa "mu mu", myszka ""pi pi, wilk "auuuuuuuuu" itd :))))) wszystko zaczęło sie od śpiewania piosenki na dobranoc o starym Janie i jego fermie :)
- robi papa, wysyła całuski, sroczka kaszkę ważyła,bije sobie brawo ja coś dobrze zrobi, sam wyrzuca pielucjy do kosza, potrafi sie rozebrac do naga :) łącznie ze sciągnięciem pieluchy - nie chodzi w rzeczach zasuwanych na zamek bo je namiętnie rozsuwa i ściaga, przysuwa sobie krzesło i patrzy do lusterka, łazi po wszystkich stołach, kanapach, włącza i wyłącza tv :) itd
- mówi mama, tatuś, dziadziuś, babcia, daj to, pic, nie (kręci przy ty młową), na nie ma (pokazuję rączkami że nie ma),tak, am, i tego typu podobne

lista jest jeszcze dłuższa ale nie pamiętam, sama też jestem ciekawa co robia dzieciaczki w jego wieku

Kaska i Mikołaj 18.09




Magdzik - 13.01.2005 18:17

  Al umie:
- pukać,
- kosi kosi,
- tu kokoszka dziobała (puka w rączkę)
- papa,
- liczy do 4-rech,
- śpiewa (a raczej mruczy) piosenki Misia Uszatka
....
więcej teraz mi do głowy nie przychodzi. Ja Alberta nie "katuje" tego typu grami, bo nie znam [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img], ale mam książkę kupioną przez dziadków i uczyć się bedę [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img]

Pozdrawiamy,

Magda i Albercik ur. 8.09.03




Tata_Marcin - 13.01.2005 22:25

  Olek nauczył się podstaw rosyjskiego i włoskiego, po naszemu oczywiście mówi całkiem sprawnie. Matematycznie jest troszkę opóźniony, bo dopiero uczymy się równań z jedną niewiadomą. Za to opanował geometrię wykreślną. Jest uzdolniony plastycznie, zdaje się, że preferuje kubizm z nutą impresjonizmu. Po tatusiu odziedziczył zdolności muzyczne, chociaż wzorem jemu współczesnych twórców jego idolem jest Pendrecki. Czasem też sobie razem jazzujemy, ja gram na fleciku, Oluś śpiewa. Albo na odwrót, w końcu zdolny jest, to i na fujarce gra ładnie. Jeżeli chodzi o biologię, na razie specjalizuje się w anatomii, choć ma też ciągoty ku chirurgii i urazówce, które to dyscypliny konsekwentnie ćwiczy na misiach. Ciągnie go też botanika, chyba założymy zielnik. Jeżeli chodzi o chemię, nie pójdzie w śłady taty, a z chemikaliów najbardziej lubi zasady (mydełko w szczególności), oraz pewną odmianę emulsji , popularnie zwaną mlekiem.
Stara też się zrobić prawo jazdy, a budowę samochodu oraz jego demontaż opanował do perfekcji.

A teraz serio (jeżeli kokolwiek wątpił w powagę tego, co powyżej :)) ). Oluś umie mówić "da" (z rosyjskiego) i "si" z francuskiego. Z matematyki - wie, że ma dwie nogi i dwie ręce, odróżnia lewą od prawej (czasem), może przypadkiem). Równania z jedną niewiadomą: Mówę mu "Oluś, znajdź mamę"... I Olek znajduje :)))
Maluje kredkami po wszystkim, a ze szczególnym upodobaniem po sobie.... Poproszony o namalowanie kwiatka rysuje kreskę i wącha ją :))
Reszty zdolności (muzyka, anatomia, botanika itd) chyba nie trzeba precyzować? W końcy to pioruńsko zdolny dzieciak jest :)
Było już kiedyś na forum, żeby nie porównywać, bo to nijak się ma ani do zdolności ani do rozwoju dziecka. Jedno będzie gadało po dwóch latach, ale od razu pełnymi zdaniami, inne dukało sylaby od 15 miesiąca, co niektórzy dumnie nazywają mówieniem. Olek też mówi :))) Ale tylko my go rozumiemy i to jest super!
W kwestii zwierzątek.... Bóg mi świadkiem gdybym miał sobie treaz przpomnieć i naśladować nawet 15 zwierzątek, miałbym problem... No, chyba że owca mówi beeeeeee (dyszkantem) a baran BEEEEEEEE (basowo,) i to już dwa zwierzątka :)))

Nie porównujmy dzieci, bo robimy im krzywdę w ten sposób...

Tata Marcin & Oleczek
26 sierpnia 2003




Eris - 13.01.2005 22:28

  Tato Marcina- szóstka dla Ciebie za tego posta :))))))


Marta i Mat 26.10.2003




Usianka - 13.01.2005 23:12

  placze ze smiechu [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
brawo!!

Ula - mama Emilki (4.XI.2003)




ciapa - 14.01.2005 09:22

  hehehehe nieźle mnie roznawiłeś :)))
a w kwestii drugiej części Twojego postu: to nie jest porównywanie dzieci, nikt tu nie pisze że jego dziecko jest w czymś lepsze czy gorsze, ja nie mam kontaktu z dziećmi w wieku Mikołaja i jestem ciekawa czy inne dzieciaczki zachowuja sie w podobny sposób, nie wpadam w dume że moje dziecko umie coś lepiej od drugiego czy w przerażenie ze czegoś nie potrafi zrobic :) nie katuje go i nie ucze na siłe popisowych sztuczek, bo inne dzieci to umieją, nie każe mu malować kredkami, tylko dlatego że inne dzieci to robią, bo najwyrażniej moj syn nie jest tym zainteresowany
a wracając do zwierzątek :) na pweno wymyśliłbyś :), jakby co to mogę Ci pomóc :) to jest po prostu taka nasza zabawa, nawet nie uczyłam Mikołaja tego specjalnie i nie chwalimy sie tym numerem przed wszystkimi znajomymi i rodziną :) a poza tym naszym ulubionym kanałam jest Animal Planet :) wiec wyszło to naturalnie. Nie ukrywam jednak że mnie to bardzo cieszy :)))

Kaska i Mikołaj 18.09




Magdzik - 14.01.2005 10:05

  No nieźle sobie poleciałeś... hahaha...

A ja tam lubię porównania. W tym wielku zdobywane umiejetności maluszków zaczynaja się różnicować (indywidualizować), a dumy moze przyspasabiać każdy maluszek. Olek rysuje kwiatki, przynajmniej on to tak rozmumie - super! i nie ukrywam, że jestem zaskoczona. Mikołaj nasladuje zwierzątka - to musi bosko wygladać. Al liczy, a jest to zasługa teletubisiów i tego, że często liczyłam mu, by się uspokoił przy zakładaniu pieluszki. Trzeba tylko nie zazdrościć innym dzieciom umiejętności, a cieszyć się z dokonan własnej pociechy - wówczas jest to zdrowe.

Pozdrawiamy,

Magda i Albercik ur. 8.09.03




MonikaaPJ - 14.01.2005 12:08

  no tak - bardzo efektowna odpowiedż...choć raczej -
EFEKCIARSKA i jakoś średnio mnie rozbawiła. Nie chodziło mi o porównywanie dzieci, spytałam z ciekawości, częściowo chciałam też dostać pomysły na to, co mogę robić z Basią. No ale skoro jednicześnie dałam Ci możliwość popisania się przed forumowiczkami to niech Ci będzie.

Monika i Basia (22.09.2003)





MonikaaPJ - 14.01.2005 12:13

  cytat:"to nie jest porównywanie dzieci, nikt tu nie pisze że jego dziecko jest w czymś lepsze czy gorsze, ja nie mam kontaktu z dziećmi w wieku Mikołaja i jestem ciekawa czy inne dzieciaczki zachowuja sie w podobny sposób, nie wpadam w dume że moje dziecko umie coś lepiej od drugiego czy w przerażenie ze czegoś nie potrafi zrobic :) nie katuje go i nie ucze na siłe popisowych sztuczek, bo inne dzieci to umieją, nie każe mu malować kredkami, tylko dlatego że inne dzieci to robią, bo najwyrażniej moj syn nie jest tym zainteresowany "
Ciapa, dzięki, mogłabym się pod tym podpisać wszystkimi kopytami [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

Monika i Basia (22.09.2003)





Tata_Marcin - 14.01.2005 16:11

  Dzięks...
Dobrze, że ktoś ma poczucie humoru :))
Nie wszyscy rozumieją, że oprócz deliberowania na poważne tematy, można do czegoś podejść na luzie i troszku się powygłupiać :))) Olek chory, ja niewyspany, więc troszkę sobie podowcipkowałem. I od razu gromy na mnie...

A do Moniki - uśmiechnij się! Przed nikim się nie popisuję, po prostu taki styl pisania sprawia mi przyjemność. Przecież napisałem szczerą prawdę ino w mniej konwencjonalny sposób.
Jak chcesz, mogę normalnie:
Np.tak: "Olek umie mówić około 7 słówek, naśladuje pieska i kaczkę, odróżnia parę kolorów, wącha kwiatki, godzinami ogląda książeczki."
Ale to wyglada sztampowo, jest nudne i nikt się z tego powodu nie uśmiechnie. Tak ma być na tym forum???



Tata Marcin & Oleczek
26 sierpnia 2003



ala09 - 14.01.2005 16:43

  Masz racje Tato Marcina! ja przynajmniej sie z twojego postu posmialam.
pozdrawiam
Ala i Adus (23.09.03)




ala09 - 14.01.2005 16:43

  Masz racje Tato Marcina! ja przynajmniej sie z twojego postu posmialam.
pozdrawiam
Ala i Adus (23.09.03)




papuch - 14.01.2005 21:30

  cześć Monika i Basiu! Moja Basiczka jest trochę starsza od twojej i przesyła buziaczki xxxxx
a oto lista tego co juz umie ( bo odmiennie do pana M -który mnie rozbawił do łez to też lubie słyszeć co potrafią inne dzidzie - Basie w szczególności - i nie chodzie tu o chore porównywanie)
- z mową mamy problemy ale potrafie już świetne 'nie' i 'tam' = tak,
baba, mama, tata, ciocia - od jakiegoś czasu,
nowościa jest 'otwórz'- było to konieczne magiczne słowo na które reagowaliśmy kiedy nalegała aby wyjąć bateryjki z zabawek,
'choć' - też konieczne bo nie podniosę 4rech liter bez tego słowa,
'daj' - już od dobrych kilku miesięcy
'auto'-ostatni nabytek'
dzwieki zwierzaków prawie wszsytkich od -miał, hał, beee, wrrr - tygrys, na konika mlaska i rży - nawet ja tak nie potrafię !!!
alo - telefon,
baja - wiadomo - miś uszatek
mimi - miś
maja - pszczółka maja
bam- kiedy sie przewróci i także kiedy ja mam sie przewracać!
kosi łapki, kosi nóżki - to od bardzo dawna i na wszystkich zwierzakach i rodzicach,
a co do umiejętności manualnych to bazgra - nauczyła sie świetnie trzymac długopis na znikopisie -polecam,
wyciąga i wkłada kasety wideo.. nie wiem czy tylko kasety... mam nadzieje ze nic w tym magnetowidzie jeszcze innego nie siedzi - ale 'eject' trafia perfekcyjnie,
robi 'amen' - na widok każdego kościoła...,
zbiera paprochy z dywanu i mi przynosi mówiąc - bleee,
pije z kubeczka z dziobkiem i odstawia na stół,
na odgłos jakiejkolwiek muzyki tańczy jak pajacyk - rusza dupką i łapkami i sie obraca!- to diabelsko śmieszne,
poza tym pokazuje ze ma 2 ząbki .... pomimo tego ze ma już 9, robi mamie 'aja' po głowie a kiedy mówie ze jest mi smutno przychodzi i sie przytula i daje buzi,
tego jest duzo więcej ale nic mi już nie przychodzi do głowy,
zresztą sama wiesz - też masz Basie - to pioruńsko zdolen babki!
papuch i Basik 8.9.03




Basienka26 - 14.01.2005 23:07

  Tata Marcin - post był super :-)
a co do krytyki to chyba po prostu Monika miala dzisiaj zły humor, czasami i tak sie zdarza :-)

Pozdrawiamy !

B&W (27.X.2003)



aga__w - 15.01.2005 00:14

  Więc tak:

mówi:
mama, tata, baba (czasami babdzia lub ciaba), dziadzia, ciocia, dać, choć, pić, widzisz, zobacz, z liczenia wychodzi jej tylko trzy, pies, gra (np muzyka) tak, nie, nie ma ale częściej mówi np. gra i rozkłada ręce co znaczy że nie gra :), bam, auto, autobus to "abuś", że kotek robi "miau", piesek - " hau",a ptaszki "pi pi", si - na siusiu w nocniku, fuj - na kupkę w pieluszce, am, papa, tik tak - na zegar, bim bam - na wahadło i tym podobne.

klepie się po brzuchu gdy coś jej smakuje, robi kosi kosi i bije brawo, robi puk puk do drzwi, tańczy na różne sposoby tzn. np. z rękami w górze - raz jedna raz druga (nie mam pojęcia gdzie się tego nauczyła, pewnie zobaczyła w tv), lub rusza tyłeczkiem góra - dół na ugiętych nóżkach albo po prostu się kołysze, robi "ważyła sroczka kaszkę", pokazuje ile ma latek palcem wskazującym :), pokazuje gdzie pępek, nosek, oczko, buzia i nóżki u siebie i u innych, robi papa i posyła buziaczki, pieluchę też sobie umie sama zdjąć, pokazuje jaka jest duża, gdzie mama, tata, babcia itp. włącza tv i wszelkie inne sprzęty tego typu w domu i wie które urządzenie jakim guzikiem i włazi dosłownie na wszystko!

Tyle w tej chwili przychodzi mi do głowy.

Agnieszka i Oleńka (01.09.03.)

<a target="_blank" href=http://www.ola.wichlacz.prv.pl>www.ola.wichlacz.prv.pl</a>





Bib - 15.01.2005 14:27

  Dzieki za posta. Dzisiaj sie tak potwornie czuje, ze potrzebuje troche smiechu. Jeszcze raz wielkie dzieki :)
A co do umiejestnosci Adasia to chyba tak jak Olus (bez wachania kwiatkow) i bardzo duzo tanczy, czasem wystarczy mu zaspiewac. A co do zwierzatek to na kotka mowi auuu i na pieska tez :)

Pozdrawiamy serdecznie :)

Monika, Adaś i




AgaSkol - 15.01.2005 14:55

  Chyba napiszę w ratach bo od razu wszystkiego sobie nie przypomnę.
Składa wyrazy, po 2 po 3, różnie. Z tych złożonych mówi: nie ma, nie mam, nie cie (nie chcę), nie ten, nie ma cycy, daj mi, nie to, Tita nie, mama nie ect. Mówi tatuś, tatusiu, mamuś, mamusiu, dziadziuś, juś (już). Ogólnie strasznie dużo mówi.
Je sama, pije z kubeczka i szklanki perfekcyjnie. Tańczy kilka tańców, z przytupem i obrotem, jak kto woli. Umie się przeżegnać i robi amen do buby, czyli Bozi. Kosi kosi, mniam mniam po brzuszku, pokazuje ile ma latek, jaki ma kłopot na głowie, chwali się każdym ciuchem, sama zakłada czapkę, pokazuje gdzie ma kuku, popisuje się, staje na głowie, trzela fochy i obraża się, potrafi też "walić głupa" :) No i rozmiawia przez telefon z babcią lub tatusiem. Odpowiada wtedy na każde zadane jej pytanie. Puka do drzwi, pokazuje gdzie kokoszka dziobała, robi i mówi pa pa, zapytana ile ma zębów zawsze odpowiada "tsi" czyli trzy no i spiewa, duzo śpiewa, ale po swojemu. Pokazuje gdzie ma nosek, oczko, usteczka. Obiera sama mandarynkę i ją zje albo podzieli między tatusia i mamusię.

Oki, skończę, bo i tak wszystkiego nie napiszę, za dużo tego.

A ostatnio na topie jest rozkręcanie myszki bo w środku jest koka czyli kólka no i zabawa w kółko graniaste, wtedy fajnie robi się bam.

Pzdr.

Aga i MarTysia **16 m-cy**



Tata_Marcin - 15.01.2005 15:00

  Ja dziś byłem z Miśkiem u lekarza, bo czwarty dzień z rzędu kaszle.... Bałem się, że to może para-krztusiec. Na szczęście nie... I już humor lepsiejszy :))
No więc nawiązując do poprzednich moich wypocin, dodam parę niestandardowych zabaw, takich Tatusiowo - synkowych :)))
1. Wkrętarka ręczna marki Bosch. Oluś uwielbia mieć ją w łapkach. Szybko odkrył, że ten czerwony guzik który naciska tata, powoduje, że to coś robi brum, brum. I jak małpka biega po domu i wszystko przykręca :)) Problem - pomajsterkowanie w domu w obecności synka jest w tej chwili niemożliwością... Od razu "da!!!" i wyciąga łapki...
2. Obcęgi. Również cudowna sprawa. Szybko pojął, że łapanie tym czymś za swój nos boli... Ale łapanie za cudzy jest super. I jak fajnie krzyczą, jak się zaciśnie :)
3. Tapczan. Mam w domu stary, rozkładany narożnik. Zdejmuję czasem część tego mebla, tak, że odsłania się dostęp do pudła na pościel. To nasza łódź podwodna. Oluś może tam godzinami fikać, chowa się, parę razy nawet go zamknąłem w środku :)
4. Odkurzacz. Sprzątanie, ujeżdżanie tudziesz inne sporty ekstremalne z ww sprzętem. Przysysanie łapek do rury (tylko na otwartym bocznym wlocie powietrza! ) .
5. Kałuże. Super zabawa. Wyszliśmy kiedyś w deszczyk, Oluś miał dyspensę i mógł zaliczyć każdą kałużę i błotko po drodze. Mama nie była szczęśliwa, ale my - bardzo :)))
6. Zabawy bardziej pożyteczne - wieszanie prania z mamą lub babcią. Prosimy go o podanie spodenek, koszulki, albo kolorami - czerwone, żółte, niebieskie i zielone. Więcej nie rozpoznaje... Wiesza pranie i stęka z wysiłku.. Podobnie z ładowaniem pralki. Tak się wycwanił, że jak zamkniemy drzwiczki, to on już z miarką do proszku w łapce wyciąga szufladę na proszek :)))

Inne zabawy są typowe, nie ma co pisać. Problem z nim jest taki, że jest wielki, jak na swój wiek, a jeszcze stosunkowo głupiutki. Zasięg ma duży, łapkami swobodnie już sięga do połowy kuchenki gazowej. Takoż przeprowadziłem szkolenie dotyczące gorąca i czym to grozi. Z premedytacją pozwoliłęm mu złapać za gorący kran w wannie (około 70 - 80stopni) i wytłumaczyłem ,że to jest gorące, (si) i nie wolno dotykać. Po drugim podejściu Oluś załapał, że faktycznie, troszkę to "si" boli w łapkę. Po tej nauce każdy gąrący przedmiot czy sprzęt nazywałem po imieniu mówią, że nie wolno. Oluś staje teraz czasem przy kuchence, macha paluszkiem (w stylu: no, no, nie wolno! ) i mówi SI!!!

Tyle narazie :) Życzę dobrego humorku :))

Tata Marcin & Oleczek
26 sierpnia 2003



Toeris - 16.01.2005 23:49

  Hmm troche tego juz jest....
mowienie: mama, tata, baba, dzidzia, dzidzia, dzieci, lampa, tak, nie, nie wiem/wiem, chce/nie chce, daj, am, tam, idz, papa dzidzia/tata/etc, baja, reszta malo zroznicowana i po swojemu

nasladowanie: kot, pies, krowa, kon, slon, reszta zwierzat rozni sie tylko intonacja

zabawa: glownie czytanie ksiazeczek, berek - znacznie uproszczony - ganiamy sie po prostu ;-), drapanie po plecach, pukanie, rzucanie i kopanie pilki/balonika, gadanie przez tel, wozenie siebie/lalek/maskotek wozkiem/samochodem, karmienie wszystkich zabawek przypominajacych czlowieka lub zwierzeta ;-) - bez tego nie pojdzie mala spac, "gotowanie", na wiekszosc zabaw "wpada" sama (jak wywalanie wszystkich zwierzat przez drzwi farmy i robienie im papa), czasem kredki, hitem sa magnesy przenoszone ze zmywarki na lodowke i odwrotnie, tanczenie przerozne i spiewanie

inne: sama nakrywa do stolu - czytac zanosi sztucce i kubki na stol, zanosi pranie z lazienki do pokoju, sama myje zeby i od tygodnie hitem jest ich plukanie - niestety czasem obok wanny, sama je i pije z kubka zwyklego, sama sie rozbiera - w druga strone gorzej umie zalozyc rozpinane swetry czapke i szalik, sama tez czesze wlosy - teraz mamy etap sama przynajmniej czesciowy i inaczej jest trudno, nauczyla sie alfabetu - czytac nauczyla sie na pamiec obrazkow pod literkami na drewnianym alfabecie i je pokazuje ;-), pokazuje na sobie i innych: palce nogi rece brzuch buzie (usta) nos oczy glowe jezyk zeby wlosy uszy - zasluga jednej piosenki, wspina sie praktycznie wszedzie - jak za wysoko podjezdza wozkiem do lalek i po nim wchodzi - to za fajne nie jest, gra na flecie - czytac dmucha we flet i wydobywa sie z niego dzwiek, bije brawo, robi akuku, moj moj i pokazuje raka nieboraka, zalapala myszke i ekran - ruszajc myszka wodzi wzrokiem za kursorem, w nocy wyjmuje sobie szczebelki z lozeczka i przychodzi sama do naszego pokoju jak ma taka potrzebe - za pierwszym razem myslam ze to sen hehehe

i to chyba tyle

Pozdrawiamy

ps tak sie wlasnie zastanawiam gdzie sie podzialy kiedys co miesieczne watki co slychac u rowiesnikow....

Toeris, Ala(14/09/03) i wstrzymane starania




redzia33 - 17.01.2005 15:09

  Oj dużo bym musiała pisać ;) Michaś zna bardzo dużo słów i codziennie dochodzą nowe, moze wieć na mówieniu się skupie. Tak więc u nas to są:
khyyyy (gorące), kak (tak), „oj, oj”, traktor (aktor), mama, tata, baba, myj-myj/myja (myć się), am/ama jeść/jedzenie), abko(jabłko), aaatko (autko), dada (dwór, spacer i ciemno), pada, leje/wieje, papa (papu - jedzonko, głównie kaszka i mleczko), taaatu (tatuś), ania,, kaka (kaczka), mimi (robi kotek i kózka) uhu (robi gołąbek) , zeta (gazeta), beka (belka), , nma (nie ma), da (daj, masz), apffff (wszystko co można zdmuchnąć), lala, ba (bam), buty, kap-kap, aleaja (ale jaja), lapa (lampa), aky (mucha) ryuki (skarpetki) iiiooo (syrena), baba(żaba), powtarzam wiele słów, czasami spontanicznie, gdy nikt mnie o to nie prosi (np.: pupa, Ty!) „aaaaaaaaaauka”, „akukuk”, anga (telefon, halo), ghyiiii (wszystko, co jest super i nieosiągalne), wiele rzeczy to: koko lub kaka ( np Mikołaj, choinka, bałwanek, ale też np. piłka), agugu (autobus), Adam (wszyscy młodzi panowie), pam (pan), poczytam, poczytaj itp, dać, stań (wstań), bim-bam, ti-ta (o zegarze), tam, dziadzia (równiez na pingwina), banam, beee, brum (robi autko), kickic (króliczek), gagus (nagus), ciocia, aaaaamen, starczy, dynia, dziki, gaci (gacie), pać (spać), patrz, aba (obiad), dom, dzieci, kapkam (kąpać), ciuciu (pociąg), dziń-dziń (dzwoneczek), oć (chodź), okulala (okulary), okień (okno ;)
wymyśla sobie swoje własne powiedzonka, które lubię w kółko powtarzać, ostatnio hitem jest „taki laki”
umie naśladować wiele zwierzątek
Pawnie i tak coś pominęłam, ale staram się wszystko notować :) Pozdrawiamy rówieśników :)

Redzia i Michaś (2.09.2003)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT