Era Jana Pawła II
agusjot - 01.04.2005 10:19
Era Jana Pawła II
Tak się zastanawiałm, czy założyć ten wątek. Ale myślę o tym od rana. Nie należę do osób praktykujących i łatwiej przychodzi mi wysyłać słowa otuchy i dobre fluidy niż pomodlić się. Ale własnie dzisiaj śledzę informacje z tv i bardzo ciepło myślę o Papieżu. I tak myślę, że dla mnie słowo papież czy Ojciec Święty kojarzy się jednoznacznie z Nim. Miałam 3 latka, jak został wybrany i przewijał się przez całe moje życie. Zrobił wiele dla pojednania z innymi religiami i jest najbardziej ekumenicznym z Papieży, a to ważne. Nie będę się rozpisywać, bo nie jestem specjalistką od wiary, ale myslę, że należy się Mu ten kawałeczek forum. Przesyłam więc dużo ciepła i dobrych myśli.
Aga i Kuba (25.06.2003)

nelly - 01.04.2005 10:40
wiesz, ja tez nie jestem bardzo wierzaca, do kosciola chodze od swieta, jednak jezeli chodzi o Papieza to jest dla mnie czlowiekiem wspanialym i utrzymujacym swiat w porzadku i ladzie. Wlasnie to jest w nim wspaniale, ze nawet ludzie nie bedacy praktykujacymi katolikami uwazaja go za wzor i zrodlo milosci. Patrze z przerazeniem na doniesienia w TV...
Nelly i rajdowiec Hubi
ania_st - 01.04.2005 10:42
A ja podobnie jak mamy z Kiedy dziecko już jest-<a target="_blank" href=http://www.dzieckoinfo.com/forum/showflat.php?Cat=&Board=kiedydziecko&Number=846008 &page=0&view=collapsed&sb=5&part=1#Post846114>http ://www.dzieckoinfo.com/forum/showflat.php?Cat=&Board=kiedydziecko&Number=846008 &page=0&view=collapsed&sb=5&part=1#Post846114</a> modlę się i cały czas czekam na wieści z watykanu
 Mati 19.04.2004
Redford - 01.04.2005 12:27
Nie wyobrażam sobie świata bez niego. Przez całe moje życie był tylko On. Jak może być teraz ktoś inny? Na razie nie dociera to do mnie.
Czy następca poprowadzi jego dzieło? Czy będzie potrafił tak jednoczyć świat, godzić wyznawców różnych religii jak On? Jakie zmiany nadejdą? Przecież miał też zagorzałych przeciwników, swoimi zasadami i bezkompromisowością nie raz stawiał czoło nowatorom.
Boję się o to, co będzie bez Niego...
 Kasia i Maciek 25.04.2003
evaikasper - 01.04.2005 15:12
..rowniez sledze wiadomosci o stanie Ojca Swietego..i jestem przerazona..tak jak i wy martwie sie o przyszlosc,jak to bedzie bez niego..z tego wszystkiego nie mam pojecia co mam pisac,az ciarki mi przechodza jak pomysle ze osoba ktora jest ze mna od zawsze moze odejsc w kazdej chwili,i chyba dlatego tak to oddalam od siebie..niewiem..nawet nie umiem sie pomodlic,nie moge sie skupic,nie dochodzi to do mnie..przeciez tak bylo nie raz,dojdzie do siebie..a jak nie...najbardziej boje sie o polski kosciol(nie chce obrazic nikogo)ale to co sie dzieje w ostatnich czasach ludzkie pojecie przechodzi..do tej pory jeszcze czuli respekt przed Ojcem Swietym..a co bedzie dalej..nabozenstwa zamieniajace sie w obrady z wiejskiej,i wiele innych paskudnych rzeczy ktore nie powinny miec miejsca.. ..mam tylko nadzieje ze jeszcze uslyszymy jego glos udzielajacy nam polakom.i.naszym dzieciaczkom Blogoslawienstwa Bozego..i modlmy sie za niego,zeby jak najszybciej wrocil do zdrowia i do nas
DOROTA27 - 01.04.2005 15:17
my tez:))))))
claudia..ur.29maja2003;)))
CIKU - 01.04.2005 17:46
Modle sie za Ojca Świetego i jesli odejdzie to wiem , ze odejdzie po zasluzona nagrode, do wiecznej szczesliwosci. Placze za swiatem jaki zostawi, boje sie swiata bez niego.
Kacperek 12.02.04
polahola - 01.04.2005 18:06
ja tez...nie wyobrazam sobie :(
pola:adam 4l maya & nina 23m

teo - 01.04.2005 20:26
bardzo mnie smuci to co czytam.... ogladajac tutaj wiadomosci wiedziałam ze cos sie dzieje ale nie wiedziałam - CO!!! jejku - dla mnie to człwiek bardzo wielkiego serca!!!
dziwny jest ten świat !!!
mam nadzieje ze w swoim odejsciu nie bedzie cierpiał - bo wiem ile kosztuje cierpienie - kiey cierpiała moja babcia.....
dzis bede sie za papieza modlic!
ILONA I KUBEK w lutym 3 lata
ala25 - 01.04.2005 23:50
NA pewno się nalezy. Gorące mysli i od nas :(((((
 Ala i Filipek ur 29.07.2003
Gosia - 01.04.2005 23:55
Nalezy się - jak najbardziej. Ja urodziłam się w miesiąc po tym jak wybrano go na paipeża. i choć specjalnie wierzaca i praktykująca nei jestem, to papież jest dla mnie autorytetem. jak już napisałam w innym wątku - jest wielkim Polakiem i jedynym w swoim rodzaju.
Gosia i Artek

DANA - 02.04.2005 00:12
siedze i rycze chce zeby nie Odchodzil chce zeby Byl !!!!!
Dana i Maximilianek22miesiace
komanczera - 02.04.2005 14:03
Ja po wczorajszym dniu jakoś nie mogę sie otrząsnać. Nie jestem praktykujacym katolikiem a jednak.... . Siedziaam dzisiaj w nocy do 4 rano ogladajac TV i wyam, wyam, wyam. Zapaliam świeczkę w oknie i...baam sie jej zdmuchnąć.......
smutno mi bardzo........
Anka i Basiulec z 17.12.2002
AgaSkol - 02.04.2005 15:26
Dla mnie Ojciec Święty zawsze BYŁ. Poprostu BYŁ. Został wybrany na następcę św. Piotra w 3 m-ce po moich narodzinach. W moim zyciu zawsze był obecny. Nie wiem co będzie gdy GO zabraknie. Nawet trudno o tym mysleć a co dopiero pisać. Nie wiem czy moje modlitwy pomogą, czy łzy przyniosą ulgę, czy można cos jeszcze zrobić. Papież umiera z radością i spokojem, a nam jest strasznie trudno. Żałuję, że przez tyle lat nie zdobyłam się na to by choć raz go zobaczyc na zywo, by usłyszec jego głos na żywo, a teraz jest juz za późno. Napiszę jeszcze tylko, że to jedyna POSTAĆ na tym świecie która obalała mury, jednoczyła wszystkie wiary, wyznania, społeczności. Z Janem Pawłem II kojarzy mi się DOBROĆ, MIŁOŚĆ, POKÓJ, BEZPIECZEŃSTWO I NIESAMOWITA WIARA.
Tysia (19m-cy) i Mama Aga
mala103 - 02.04.2005 15:41
ja podobnie jak ty uważam tylko Papieża za prawdziwego Ijca wszystkich ludzi dlatego jest mi potwornie smutno że odchodzi :-( modlę się i mam nadzieję że nie cierpi.
[b]<font color=blue>Ania i Alicja 2l
JoannaR - 02.04.2005 19:11
Jestem osobą bardzo wierzącą i bardzo praktykującą i bardzo, ale to bardzo mnie boli to Jego odchodzenie. Tak jakbym traciła kogoś z kręgu mojej NAJBLIŻSZEJ rodziny. Ale też jestem bardzo spokojna. Tam u Boga, Ojciec Święty na pewno nie będzie cierpiał. Tam jest Jego dom. On tam poprostu należy. Tutaj robi tyle dobrego, ale też i bardzo cierpi. Kochamy Go jak naszego własnego Ojca. I gorąco, żarliwie się modlimy. Wierzę, że Niebo jest dla Ojca Świętego już otwarte. I wszyscy czekają na Niego z orszakiem.
JoannaR i Pawełek 19.09.2003
amber - 02.04.2005 20:12
Powoli zaczynam myśleć tak jak Ty...choć nadal targają mną sprzeczne uczucia... Z pewnościa skończy sie jego cierpienie...ale Tam czeka go zasłużony odpoczynek. Wśród nas sie nie oszczędza...wykonuje bardzo ciężką pracę...daje ludziom samo dobro... Całe swoje życie poświęcił dla Nas...a teraz raduje się tym, że odchodzi... On zasłużył na ten odpoczynek...
Beata i Maciek (11.02.2004)
cszynka - 02.04.2005 21:15
Powili zaczynam oswajać się z myślą że Ojciec Święty umiera, ale WCALE, WCALE tego nie chcę. Mam chwile kiedy nie mogę się uspokoić, ciągle płaczę. Ale są i takie momenty kiedy uświadamiam sobie, że ON tego chce, że przyjmuje to ze spokojem i pełną świadomością. Mam taką huśtawkę emocjonalną, że sobie z nią nie radzę, Nie wyobrażam sobie swiata bez NIEGO. Czy jego następca (kiedykolwiek by to nie było) bedzie wstanie kontynuować jego dzieło? Czy to doceni i uszanuje, czy bedzie myślal podobnie? Chwilami zachowuję się tak jakbym następce Naszego Ojca Świętego z góry przekreślała [img]/images/forum/icons/frown.gif[/img] Czy to normalne..? Nie jest łatwo [img]/images/forum/icons/frown.gif[/img]
Ola (06.01.2003)
GosiaG - 02.04.2005 21:43
To niesamowite, że ten Wielki Człowiek swoją chorobą, słabością, cierpieniem jednoczy cały świat w modlitwie.... Jutro Niedziela Miłosierdzia Bożego - przez Niego ustanowiona... czy to będzie jutro? Ja też jestem wierząca i praktykująca... i tak jak Ty myślę, że Niebo już się szykuje do swięta.... My płaczemy a papiez spokojny odchodzi do Domu Ojca. Chcialabym umierać z taką wiarą i spokojem... Powtarzam jak modlitwę słowa "nie lękamy się" bo przecież On powiedział "nie lękajcie się"!
Jula(02.02.02) Marysia(04.05.04)
JoannaR - 02.04.2005 21:56
Ja też bym nie pomyślała, że moje własne odczucia tak mnie zaskoczą. I w tak dramatycznej dla ludzi chwili, On cały czas nas uczy. Przez te ostatnie kilkadziesiąt godzin, znów się nauczyłam rzeczy ważnej, od Ojca Swietego. Nauczyłam się, że czegoś nowego o śmierci. Nigdy to do mnie nie docierało, choć Kościół i nasza wiara zawse nas tego uczyły, że śmierć jest przejściem. Teraz to do mnie dotarło. Dopiero teraz poczułam jakim jest przejściem, gdzie, do kogo. I chyba nigdy w życiu sama nie byłam bardziej bliżej Boga niż teraz. Sama czuję, jakbym widziała te drzwi, przez które Ojciec Święty chce przejść. To niesamowite, ale spokojne uczucie. Nie lękajmy sie kochani. Ojciec nasz Święty tak właśnie chce. Chce by nasze serca były spokojne.
JoannaR i Pawełek 19.09.2003
mamma - 04.04.2005 11:28
No to ja się jeszcze pomodlę :) Dla mnie Jan Paweł II znaczył i nadal znaczy bardzo wiele...w dniu Jego śmierci dotarło do mnie coś bardzo ważnego i za to też jestem Mu wdzięczna.
 Aga i Dominika 3 l. 3 m.
ellenka25 - 04.04.2005 12:12
.......... a teraz patrzy na nas z nieba, jest znów młody, nie cierpi, i na pewno ma czas na swoje ukochane góry, narty, kajaki.... tak się pocieszam...... bo tak pusto........
Ola z Natalią- 2.06.2003
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|