8-mczny synek bardzo dużo je w nocy
pantera125 - 12.01.2006 14:16
8-mczny synek bardzo dużo je w nocy
moje dziecko ma zalecenie od lekarza, żeby posiłek mleczny poprzedzony był posiłkiem bezmlecznym ze względu na szybko zrośnięte ciemiączko. Jednak w nocy pojawia się problem, gdyż mały domaga się większej ilości mleka (pije mleko modyfikowane). Czasami budzi się kilkakrotnie i ciągle chce pić mleko. Jestem między młotem a kowadłem, gdyż nie chcę, żeby wypijał w dość krótkim czasie tak dużo mleka (dostaje wtedy dużo fosforu, a ma go nadmiar). A z drugiej strony nie jestem w stanie go inaczej uspokoić. Jego potrzeby kaloryczne są z pewnością zwiększone, tylko jak mam je zaspokoić? (na kaszę manną jeszcze nie czas). Te przerywane noce są straszne. Co robić?
kurczak - 13.01.2006 14:09
A kaszki kukurydziane lub ryżowe?
Pozdrawiam, Anka i Aśka (29.04.04)
pantera125 - 13.01.2006 17:22
w dzień jada tylko kaszkę kukurydzianą i to gęstą, którą je łyżeczką, z butelki nie chce za nic. W nocy ciężko jest podawać kaszkę łyżeczką ze względu na to, że musiałabym go całkiem rozbudzać.
elżbieta1 - 13.01.2006 19:26
ja też mam ten problem - tzn z kaszkami na noc za nic ani kasy w butelce ani mleka /karmię piersią już 10 miesiąc/ tylko soki z butelko pije a mlecznych nie a szkoda bo by sie najadła na noc a tak to nie wiadomo ile oanm sobie cycnie i głodna się budzi
Elżbieta
kurczak - 16.01.2006 08:59
A próbowałaś dawać w nocy wodę - może jemu chce się pić a nie jeść?
Pozdrawiam, Anka i Aśka (29.04.04)
pantera125 - 16.01.2006 10:01
próbowałam podawać i wodę i herbatkę; nic z tego, nie chciał pić.
kurczak - 16.01.2006 12:59
Ja miałam podobny problem, z tym że Aśka chciała cyca - i to wcale nie pić tylko pomamlać - a ja wyłam z bólu, bo miałam poranione brodawki i nie chciały mi się goić. I też odmawiała czegokolwiek innego. I też wtedy miała koło 8 miesięcy, więc stwierdziłam, że nic jej się nie stanie jak się trochę przegłodzi. Oddałam sprawę (czyli wrzeszczące dziecię) w ręce męża, a sama poszłam spać. On coś tam jej tłumaczył, że mama ma ziazia, a w nocy sie nie je... Jakoś ją zagadał i uśpił, ale lekko nie było. Następną noc było krócej. Problem wracał przy każdym następnym zębie, ale już była coraz starsza i było łatwiej wytłumaczyć.
Pozdrawiam, Anka i Aśka (29.04.04)
szpilki - 17.01.2006 16:17
Dlaczego nie zagęścisz mleka kleikiem ryżowym? Chociaż jedną miarką?
madzia i www (10.03.2004)
pantera125 - 17.01.2006 16:25
ale ja zagęszczam, tylko że kaszką kukurydzianą. Kleiku ryżowego teraz nie podaję bo lekarz odradził ryż ze względu na nadmiar fosforu.
Vinga - 19.01.2006 10:34
Mój Antoś też w wieku ok. 8 miesięcy tak mnie męczył z nocnym jedzeniem, tyle, ze ja go karmiłam piersią, jak już myślałam, że to się nigdy nie skończy, to wyszły mu w końcu kolejne zęby i teraz już tylko raz w nocy i raz nad ranem męczy mamę z cycusiem a tak śpi, no chyba, że jest chory... Wiem też że są teorie, że tak naprawdę to 8 miesięczne dzieci nie muszą jeść w nocy, bo to jest przyzwyczajenie a nie potrzeba, tylko niestety trzeba mieć dużo samozaparcia i silnej woli, żeby maleństwo tego oduczyć. Pozdrawiam
Agnieszka i Antoś (05.02.05)
pantera125 - 19.01.2006 11:21
nie jestem do końca pewna, czy to przyzwyczajenie. Jednak dziś w nocy próbowałam właśnie oduczyć go jedzenia nocą. Skończyło się na tym, że zjadł rzadką kaszkę kukurydzianą na wodzie (to juz jakiś postęp), ale było ciężko; tym bardziej, że mieszkamy ze współlokatorami. Trudno jest pozwolić na głośny płacz dziecka, kiedy wszyscy śpią. A tak właściwie to jak to robić?
Vinga - 20.01.2006 11:12
Ja niestety doradcą dobrym nie będę, bo sama ciągle dokarmiam Antosia w nocy, no i niestety jak chce się oduczyć dzieciątko nocnego jedzenia trzeba mieć dużo wytrwałości, cierpliwości i odporności na nocne płacze... Ja znam dwie metody książkowe, jedna to "zaklinaczki", a druga z książki "Uśnij wreszcie", wiem że całkiem niedawno gdzieś tu pisała dziewczyna, która swoje maleństwo oduczyła nocnego wstawania, poszukaj w archiwum [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. Ja tylko zaczęłam ograniczać nocne jedzenie Antosia, jak płakał po mniej niż 2 godzinach w nocy nie dawałam mu cyca, tylko przytulałam go, mruczałam coś do uszka i odkładałam do łóżeczka, czasami trwało to godzinę (bo mały na rękach "odlatywał", a po położeniu do łóżeczka zaczynał się koncert). Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze z maluszkiem Pozdrawiam
Agnieszka i Antoś (05.02.05)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|