Ale słabo się czuje! Poradźcie coś!
Pierworódka - 14.07.2004 16:36
Ale słabo się czuje! Poradźcie coś!
Moje Drogie, Ja znowu z tym samym. To juz jest ok.7-9 tyg.Nikt,lacznie z Lekarzami z ,,przewspanialego'' warszawskiego Lux Medu nie wie,ktory to dokladnie tydzien i co sie ze mna dzieje.Chodze tam,bo tam mam oplacony abonament,a na zmiane mnie nie stac,nie mam tez ZUSu,zeby konsultowac sie panstwowo. Od jakiegos 3 tyg.czuje sie tragicznie.Wiecznie spie,gdy nie mam nic do zalatwienia to od 2 w nocy(zawsze tak pozno sie kladlam) do 15 po poludniu! Gdy jednego dnia pojde na rozmowe o prace,do kina i po zakupy,nastepnego nie mam sily wyjsc z domu. Na okrogla boli mnie glowa,za to mdlosci rzadko i nie wymiotuje. Mialam spory brzuch jak na poczatek 3 miesiaca,ale od paru dni wyraznie sie zmniejszyl. Ginekolodzy w LM maja wszystko gdzies... USG mialam tylko raz,Facet nic mi nie powiedzial,bo cale badanie zasypial. Druga wredna zreszta Ginekolozka kazala mi sie stawic 2 sierpnia z badaniami ogolnymi moczu i krwi oraz toksoplazmozy. Raz dziennie biore Folik,Magvit B6,Multiwitamine,czasem witamine E,bo ELEVIT kazala mi brac od jesieni. Caly czas nie mam pracy,ale nie mam sily jej szukac! Troche finansowo pomagaja mi Rodzice,Narzeczony wyjechal za granice do pracy. Wczoraj wzielam nawet 1 Deprim... Pogoda mnie dobija.Zreszta wszystko... Co sie ze mna dzieje?
smoki - 14.07.2004 16:43
Spij jak tylko masz okazje Ja spie w nocy okolo 8 godzin i jeszcze 2 w dzien a i tak przewracam sie na pysk.
A jak wyszla ci morfologia? Bo jak jest za niska to mozesz dodatkowo czuc sie zmeczona
PS> Nie mialas moze zaparc? Wtedy brzuch jest wiekszy....
smoki, Dawidek i ktoś lutowy
shibaa - 14.07.2004 16:46
Nie martw się tak bardzo ... zmęczenie i senność na poczatku ciąży jest normalna - organizm jest obciążony intensywną pracą i domaga się regeneracji sił. JA tez tak miałam z tym spaniem!!! Może zbyt mało jesz? Nie chodzi mi o ilości ale o czestotliwości - powinnas bardzo często jeść małe przekąski zeby utrzymywac poziom glukozy we krwi na stałym poziomie. I zrelaksuj się i nie zamartwiaj tyle! Zrób coś dla siebie - może idź do kosmetyczki, fryzjera, poczytaj lekką książkę, pisz listy do swojego dziecka i staraj sie myśleć pozytywnie! To naprawdę pomaga :)
Agata + Ania 13.IX[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
Idalka77 - 14.07.2004 16:56
Brzuch w 3 miesiącu nie ma prawa się powiększyć. Maleństwo ma jakieś 2-3 cm i nawet u bardzo, bardzo szczupłych osób ma sporo miejsca. Mogłaś mieć wzdęcie co się często zdarza i stąd wiekszy brzuszek. Co do samopoczucia to jest to jak najbardziej normalne, że tak się czujesz i że nie masz na nic sił i że tyle śpisz [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Trochę niefajnie, że narzeczony wyjechał, przydałoby ci się teraz wsparcie bliskiej osoby. Czy nie przesadzasz trochę z tymi lekami??? Za dużo witamin szkodzi i to bardzo!!! Wydaje mi się, że folik, magvit i jakiś jeden zestaw witamin dla ciężarnych starczy, nie musisz się uzupełniać podwójnie, bo i sobie i dziecku bardziej tym zaszkodzisz niż pomożesz. Odpoczywaj jak njawięcej i nie rób sobie z tego powodu wyrzutów żadnych [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] i rób sobie jakieś drobne przyjemności i zdrowo się odżywiaj. A w tej przychodni to po prostu zrób porządną awanturę - płacisz to wymagasz!! Lekarze mają obowiązek się porządnie Tobą zająć! Jeżeli uważasz, że cię olewają postrasz, że w razie jakiś komplikacji podasz ich do sądu o zaniedbanie obowiązków i bardzo wysokie odszkodowanie, może pomoże [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
Powodzenia :)
Aga & baby
Pierworódka - 14.07.2004 17:13
BBB dziekuje za wszystkie wspaniale odpowiedzi. I tu mam jeszcze slowko do Shibaa'y. Z tego co sie zorientowalam to jestes Weterynarzem? Obje Rodziny domagaja sie pozbycia mojej 2-letniej kotki Oli,ktora dostalam od Przyjaciolki z pracy,gdy Ola miala 4 miesiace.Jest dzikim kotem,wychowywala sie w stodole w Grojcu.Rozrabia okropnie i w dodatku co pare dni przez te 2 lata domaga sie potomstwa. Mozna zwariowac-uwodzi wszystkich,marudzi,jeczy,a ja nie mam pieniedzy na sterylizacje. Bede je miala dopiero po 24 lipca.Nawet osiedlowa Pani Weterynarz zdziwila sie,ze ten kot tak stale chce miec dzieci. W dodatku Ola jest przerazliwie chuda,mimo,ze je rarytasy:Whiskas i Kitikat wszystkie odmiany,watrobka surowa,kocie ciasteczka i witaminki oraz mleko. Chuda byla zawsze,watrobke je od niedawna. Nie ma kontaktu z zadnymi zwierzakami. Odrobaczana byla jakos marzec/kwiecien 2003. Wtedy jedna z Pan Weterynarek myslala,ze Olka jest chora,ale druga temu zaprzeczla.Dodam,ze Olka jest niezmiernie rozrywkowa. Czy powinnam Olke oddac po porodzie? Mam skierowanie na toksoplazmoze.Jesli to dobrze wyjdzie,to chyba nie ma potrzeby,zeby Ole skazywac na tulaczke na wsi u Znajomych? Kocham ją bardzo,ale jest meczaca niemozebnie! Moze sterylizacja to zmieni? Caluje mocno, Ania
Korozja - 14.07.2004 17:20
Hej! Co do zmęczenia to dziewczyny mają rację - wiele z nas na początku przysypia na stojąco. U mnie było to samo. Pomiędzy 8 a 15 tyg. nic tylko bym spała. Normą była godzinna drzemka w dzień. Co do powiększonego brzuszka - znów jedna z dziewczyn napisała już co mogło byc przyczyną. Nieszczęsne wzdęcia! To była druga przypadłość, która gnębiła mnie jeszcze jakiś czas temu. Wystarczyło zjeść coś co się nie spodobało mojemu żołądkowi i brzuch jak bania. I w pełni zgadzam się z Idalką, że powinnaś w przychodni upomnieć się o swoje. Może najpierw poskarż się dyrektorowi - powiedz, że jesteś niezadowolona z opieki i że lekarz się na Ciebie zlewał. A jeśli możesz to na następną wizytę pójdź może z kimś z rodziny albo z koleżanką. Wesprą Cię w dochodzeniu swoich praw. Pozdrowienia od Korozji i Maluszka z 6.XII
shibaa - 14.07.2004 17:25
Piszę jeszcze raz bo źle przeczytałam :)
1. Sterylizacja koniecznie - kotka się wykończy przez tą nimfomanię - to nic dziwnego u kotek - raczej norma - ruja za rują - jest ciągle poddenerwowana bo jej sie chce a nie moze więc moze od tego chudnąć. Ja bym jej podała najpierw leki hormonalne w tabletkach/zastrzyku zeby ją wyciszyć i zdecydowała się na sterylizację 2. Co do robaków - też moga być przyczyną wychudzenia jak najbardziej - radziłabym wykonać badanie kału w laboratorium (w laboratorium weterynaryjnym badanie parazytologiczne kosztowało mnie ostatnio 16 zł - więc ni majątek - nie wszystko da się zobaczyć gołym okiem ...)
3. Toksoplazmoza - absolutnie przereklamowana sprawa - ja mam jako lekarz ujemne miana - a mam kontakt z różnymi kotami na okragło - jeśli przestrzegasz zasad higieny to nic ci nie grozi.
Agata + Ania 13.IX[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
Pierworódka - 14.07.2004 20:21
Podziekowania dla Shibaa\'y
Kochana, BBB dziekuje za wszystkie porady! Sa bezcenne! Zastosuje sie do nich,bo inaczej zwariuje.Wlasnie Olka wbila mi wszystkie pazury w plecy,bo nie chciala zostac zdjeta z biurka,na ktorym bez przerwy lezy,niemalze na klawiaturze i liczy,ze zalatwie jej problem rozrodczy. Zanim ją dostalam bylam pewna,ze sprawa jest na warsztacie dwa razy w roku,a tu jest co tydzien! Tan kot jest wszedzie.Wczoraj usiadlam jej na glowie,ktora wsadzila do sedesu,gdy ja na nim siadalam! Rodzice obawiaja sie,ze bedzie Dziecku wskakiwala do wanienki (uwielbia wode),a juz na pewno do lozeczka (spi w moim).Bywa,ze gdy siedze na podlodze oparta o lozko,ta zmija wgryza mi sie w kark i ucieka.Moj Tata stwierdzil,ze to samo bedzie robic Dziecku!
lanollina - 14.07.2004 22:39
może to mało pocieszające ale niestety ja miałam tak samo w ogóle nie kontaktowałam co sie wokoło mnie działo.Jedna myśl to spać spać i spać.W tym okresie akurat miałam przeprowadzkę ale nie potrafiłam w ogóle sie skupić..Nawet nie pamiętałam jakie meble zamówiłam do kuchni hehe i jak mi je przywieźli to się bardzo zdziwiłam i żeby nie mąż to bym nie uwierzyła że je wybrałam he he.Pocieszenie jedno to naprawde mija...
Pierworódka - 14.07.2004 22:56
Do Lanolliny
Kochana, BBB Ci dziekuje za te wspaniale slowa.Oto wlasnie chodzilo! To dowod,ze wszystko przebiega w miare normalnie! Dodam,ze przed ciaza tez czulam sie slabo,ale nie az tak... Musialam odstawic slabe i male dawki,(ale jednak) leku antydepresyjnego,ktory bralam od 2 lat... Wieczorami jest znacznie lepiej,bo wzrasta cisnienie. Przykre jest to,ze siedze sama.Rodzice i Siostra maja swoje problemy,Przyjaciolka-owszem stara sie,ale tez ma swoje zycie,a Narzeczony w Norwegii i bedzie z Nami dopiero we wrzesniu... Czuwa nade mna za to dzielna kotka Ola,ktora co tydzien zaklada wlasna rodzine...Makabra...
ewa1978 - 15.07.2004 10:46
A do kogo chodzisz do tego Luxmedu? Ja chodze do dr Gadomskiej i nie moge zlego slowa na nia powiedziec. Jest wspanialym lekarzem, nie slyszalam jeszcze zlej opinii na jej temat. Przyjmuje na Raclawickiej. Moze do niej sprobuj, sa straszne koleje, czeka sie 3 tygodnie na wizyte, ale warto.
obrazek.gif">
Pierworódka - 15.07.2004 18:13
Do Ewy1978
Ja nawet mieszkam przy Raclawickiej.Slyszalam tez o swietnej Pani Abramowicz przyjmujacej w Oddziale na Chmielnej,ale i do Niej sa wielotygydniowe kolejki. Ja chodze do Dr Bozeny Łysiak-przed ciaza tez byla antypatyczna,chyba ma cos kobieta z garem.Zupelna idiotka,robiaca łaske i fochy. Na pewno do niej nie pojde i jak to ja zrobie jej jeszcze odpowiednia opinie np.w Recepcji i wsrod innych Lekarzy :-)))
jes - 15.07.2004 20:54
Hm. właściwie co Ci lekarze mają mówic, skoro nic nadzwycazjnego się nie dzieje? Ja też spałam po 15 godz. dziennie, było mi słabo i wszystko mnie męczyło. Zamiast jęczeć, śpij ile wlezie, spanie jest przyjemne i zdrowe ;) . Powodzenia z pracą!
aśka
jes - 15.07.2004 21:11
Jeszcze o kotach
Myślę, ze po sterylizacji mozna spodziewac się zmian w charakterze kotki, choć nie tak drastycznych, jak się moze spodziewasz (oczywiście oprócz braku rui, która jak myślę generuje sporą część z tych męczących zachowań). Tez mam bardzo rozrywkowego kota, z którym nie dało się wytrzymać, bo cały czas latał z mebla na mebel z wielkim napuszonym ogonem (równiez po sterylizacji;) oczywiście do wanny też włazi, a gryzł dawniej, jak chciał się bawić. Sprawę rozwiązało wzięcie drugiego kota. Teraz bawi się w gryzienie wyłącznie z nią (to kocica), nas już nie zaszczyca. naprawdę bardzo pomogło, bo wcześniej cały czas się darł (to bardzo głośny kotek) ,zeby się nim zająć. Teraz też czasem domaga się uwagi, ale nie tak często, i w kontaktach z ludźmi preferuje delikatne zabawy. W każdym razie nie zamierzam oddawać moich kotów! Myślę, ze sterylizacja ew. drugi kot pomogłoby w przypadku Twojej Olki. i nie daj się jej gryźć, po prostu ją za to delikatnie karć; jak się musi wygryźć, to owijaj ręjkę szmatą i się z nią baw, ale niech wie, że może gryźć tylko wtedy kiedy Ty jej pozwolisz. A najlepiej w ogóle ją oduczyć, skierować je energię na ruch, nie agresję. jakies chrupki rzucać, przegonić po mieszkaniu porządnie, niech się zmęczy (no, a najlepiej jakby ją inny kot przegonił, bo w Twoim stanie to nawet niezdrowe;). Myśmy jakoś te kociska wychowali, i choć bywają namolne, to nigdy nie potraktowałyby mnie pazurami, bo wiedzą kto tu rządzi i tak jest lepiej dla wszystkich...;) (kocur co najwyrzej się straszliwie rozedrze, żeby objawić wszem i wobec swoją krzywdę, ale pazury?.. o nie!)
aśka
Pierworódka - 15.07.2004 23:50
Odpowiedź dla Jes
Dzieki wielkie! Musze przyznac,ze rozradowal mnie Twoj koci watek! Bardzo zabawnie piszesz. Najgorsze jest to,ze ja nie moge byc slaba,bo z czego bede zyla? Pracowalam od 9.30-22 i jeszcze bylo mi malo,a teraz nawet 4h beda mordeka... Znow mnie mdli... Co za stan! Bylam pewna,ze ciaza to blogostan,a nie takie cierpienia :((( I znowu tak tyje... Kiedys pijac hektolitry piwa wazylam 78 kg przy 165 cm! Ale,teraz przed ciaza nawet 53! Jestem drobnokoscista,a tu takie opony na brzuchu... Padam,wiec klade sie. Acha,mimo ze jest mi niedobrze,to znow jestem glodma,a dopiero co jadlam...
jes - 16.07.2004 00:42
No fakt, trudno kogoś pocieszyć, jak mu zostało 50 zł do końca miesiąca ... może przyduś trochę narzeczonego? Czy się poczuwa? A jak znajdziesz pracę (nota bene zawsze mnie zastanawiało, jak sie znajduje pracę w ciąży? Nie wspomina się o tym drobnym kłopocie czy jak?) to sam fakt wychodzenia gdzieś będzie Cię mobilizował, te 8 godz. napewno jakoś przetrzymasz z przerwami na herbatę. Ja tez po długiej przerwie nie moge się pozbierać (pracuję w domu na zlecenia), jak mi przyszło pierwsze od maja zlecenie to stwierdziłam, że mi wydajność spadła o 50%.. Ale cóż dziwnego, skoro wcześniej potrafiłam prcowac po 14 godzin, a teraz to sorry... w sumie może to i dobrze, pomijając sprawy pieniężnie to chyba zdrowiej jest pracować 7 godzin niż 14;) >pozdrowienia ode mnie i moich kotów (kocur dał nam dzisiaj nieźle popalić, wył od 21 do północy z przerwą na spacer. Czasem się zastanawiam, co to bedzie po porodzie, ale za to jest taki słodki! A jak się go goni ze ścierką, to tak komicznie ucieka, przebiera łapami w miejscu jak zwierzaki w kreskówkach, potem następuje wielki START i wdrapywanie się z wielkim łomotem na drapak, z którego się na nas wytrzeszcza. Jak go nie kochać ;)
aśka
ewa1978 - 18.07.2004 12:22
Najgorsza kobieta pod sloncem. Sorry, ze dopiero teraz odpisuje, ale nie mialam dostepu do kompa. Bylam u niej na pierwszej wizycie i tak mnie zbadala, ze caly brzuch mnie bolal. Jedna wizyta i koniec! Nigdy wiecej! Jeszcze raz polecam dr Gadomska, naprawde warto.
obrazek.gif">
Pierworódka - 18.07.2004 14:18
No,wlasnie! A moj Narzeczony uwaza,ze histeryzuje. Mnie tez tak zbadala.Moja Mame tez kiedys jakas Ginekolog tak zbadala,az pojawilo sie krwawienie,(moze to ta sama zolza?). Antypatyczny czlowiek,jakby wszystkim miala wszystko za zle.Tylko wzdychala ostentacyjnie,gdy zapytalam czy mam brac Folik... Caluje mocno, Ania P.S. A ja,znajac mnie moge bbb zaszkodzic Łysiak. Zawsze mowie wprost,co jest nie tak i zamierzam nagrac sie w Recepcji z informacja nt.tej baby! AP
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|