auto bez tylnych pasów a fotelik
vieshack - 30.12.2004 16:48
auto bez tylnych pasów a fotelik
No właśnie...W samochodzie mojego teścia nie ma pasów z tyłu. To stary model forda escorta , ma ok. 18 lat :) Wiecie może jak wygląda kwestia przewożenia w takim aucie dziecka w foteliku od 9 kg ? Z fotelikiem od 0 do 13 kg nie ma problemu, można go umieścić na przednim siedzeniu ale w przypadku większego fotelika, takiego w którym dziecko siedzi to raczej niedozwolone. Więc co zrobić? Jedynym wyjściem jest chyba dorobienie pasów z tyłu, co nie?
Monika, Mateusz & Nina 19.11.2003
magdzik22 - 30.12.2004 17:19
Obawiam sie, ze dorobienie pasow to jedyne wyjscie. No bo jak inaczej zamontowac ten fotelik?
Magda & Marcia
gwiazdeczka2 - 30.12.2004 19:39
Dziadek Tomka ma trabanta [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] i tez nim czesto jezdzimy [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. Majki fotelik wkladalismy po prostu tylem lub przodem do kierunku jazdy, ale tak ze blokowaly go przednie i tylne siedzenie. W tym trabancie jest tak malutko miejsca, ze i tak sam fotelik wchodzil na wcisk[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. Poza tym ja sie nawet cieszylam, bo tyle bylo roboty z tym zapiananiem fotelika [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img]
Ewcia z Mają(18 miesięcy)
MONIKACHORZÓW - 30.12.2004 21:47
mój tata ma tico i tam o dziwo pasy są takie krótkie że nie obejmuja fotelika....no fakt koreańcy nie są wielkoludami ale bez przesady...jak czasem jestem zmuszona jechac gdzieś taty samochodem to po prostu zakładam tylko pasy wokół fotelika bez wplatania w te zaczepy -wtedy wchodzi na styk.
Monika i Marcinek (15.01.04)
kurczak - 31.12.2004 10:05
Mój mąż miał służbową nubirę w której też były takie krótkie pasy - przypinaliśmy fotelik na dwa pasy - boczny i środkowy. Z przodu się nie dało, bo była poduszka powietrzna. Bocznym oplataliśmy fotelik, środkowy (tylko na biodra) przeplataliśmy przez boczny i zapinaliśmy... Odetchnęłam jak dostał inny samochód - z długimi pasami. Pozdrawiam, Anka i Aśka (29.04.04)
kurczak - 31.12.2004 10:07
Jeśli nie ma poduszki powietrznej, to nie widzę powodu, żeby dziecka nie przypiąć z przodu... To jakieś polskie przepisy? Pozdrawiam, Anka i Aśka (29.04.04)
shibaa - 31.12.2004 12:05
Kodeks drogowy; Rozdział 5: "Porządek i bezpieczeństwo ruchu na drogach", art 39, pkt 1, ustęp 3 brzmi:
W pojeździe samochodowym wyposażonym w pasy bezpieczeństwa dziecko w wieku do 12 lat, nieprzekraczające 150 cm wzrostu, przewozi się w foteliku ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka oraz właściwym warunkom technicznym.
...nie ma więc mowy o tym że nie można fotelika przypinać z przodu, przodem do kierunku jazdy. Ja bym raczej przypięła z przodu niż myślała o dorabianiu pasów - w końcu oryginalne pasy są pewniejsze a o bezpieczeństwo przecież ostatecznie chodzi...
Agata + Ania 7.09.2004
colora - 31.12.2004 12:21
z tego, co mi wiadomo, fotelik moze byc zamontowany na przednim siedzeniu, z tym ze w przypadku kiedy jest poduszka powietrzna, to nie mozna fotelika montowac tylem do kierunku jazdy i tyle :)
colora + Szymonek (22.10.03)
Tata_Marcin - 31.12.2004 13:22
Witam, Przepisy europejskie norma ECE R44.03) (http://www.childcarseats.org.uk/standards/index.htm) mówią m.in.: Dziecko najlepiej przewozić na tylnych siedzeniach, ale jeżeli nie ma takowej możliwości, i trzeba zamontować fotelik z przodu, to należy przestrzegać następujących zasad: - Nigdy nie przewozić dziecka w foteliku tyłem do kierunku jazdy, jeżeli z przodu jest poduszka powietrzna pasażera. Mogła by ona otwierając się uderzyć z ogromną siłą fotelikiem o oparcie siedzenia... Problem nie istnieje, jeżeli w aucie nie ma poduszki, bądź też można ją wyłączyć (większość nowszych aut ma taką możliwość, na ogół wyłącznik jest usytowany po prawej stronie deski rozdzielczej, zakryty drzwiami). - W przypadku, gdy sadzamy dziecko przodem do kierunku jazdy, zaleca się cofnięcie przedniego fotela maksymalnie do tyłu i, jeżeli jest taka możliwość, wyłączenie poduszki pasażera. I tyle. Takoż, w aucie dziadka możesz przewozić dziecko zarówno przodem jak i tyłem do kierunku jazdy i nie ma problemu... ------------------------- Natomiast od siebie dodam mały komentaż dotyczący wkładania nieprzypiętego fotelika do trabanta itp... Przecież przednie pasy są w każdym samochodzie? Czy nie zdajecie sobie sprawy, że przy opóźnieniu jakie występuje w chwili wypadku (rzędu 10 - 30g) wasze dziecko wraz fotelikiem osiąga masę 150 - 450kg??? Taki obiekt nie przytwierdzony niczym (bo "na wcisk" przy tych przyspieszeniach, to nic nie znaczy), mało tego , że może z dużą prędkością wywalić przednią szybę i polecieć w dal, to po drodze pozabija pasażerów w środku! Jeżeli nie, to dzieciak na wstępie przywali główką w oparcie przedniego fotela, a fotelik wbije mu ją bądź zmiażdży od tyłu... Wybaczcie, że tak drastycznie piszę, ale to tak wygląda... Zaleca się maksymalnie dociągać pasy mocujące foteliki. Wiele firm robi specjalne napinacze w swoich fotelikach, tak, by fotelik był maksymalnie mocno przytwierdzony do auta... Mój znajomy zaniedbał to i za słabo przymocował fotelik córeczki, jadącej przodem do kierunku jazdy, z tyłu. Efekt - w chwili wypadku dziecko owszem, zostało w foteliku, ale co z tego, kiedy fotelik poleciał z pół metra do przodu i wyrżnął w oparcie kierowcy? A głowa małej znalazła się między młotem a kowadłem.. Na szczęście pęknięcie czaszki małej było dość niegroźne i dziecko zdrowe wróciło po dwóch tygodniach do domu. Sorki, mam *******ca na punkcie bezpieczeństwa dzieci, ale może moje uwagi uratują kiedyś jakąś małą duszyczką...
Pozdrawiam
Tata Marcin & Oleczek 26 sierpnia 2003
vieshack - 02.01.2005 22:33
my też tak robimy z naszym fotelikiem ( bo ciagle jeszcze mamy ten pierwszy fotelik, do 13 kg - a Wy? :) )
Monika, Mateusz & Nina 19.11.2003
gwiazdeczka2 - 02.01.2005 23:21
No sluchaj....kupilismy wreszcie nowy [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. Bo w tamtym to juz tragedia byla - pasy sie skonczyly i nie dalo sie Majki dopiac [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. Kupilismy ten Venus Ramatti w "Askocie" za 240 zl [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img].
Ewcia z Mają(18 miesięcy)
Toost - 03.01.2005 09:45
w czasie zderzenie siły dzialające na człowieka są takie, że łamią się oparcia siedzień. Wiem, że nie widziałaś nigdy wypadku samochodowego, więc uwierz na słowo i zapnij te pasy nawet jeśli miały by to trwać 10 minut. Gdyby to chodziło o psa to bym sioę słowem nie odezwał, ale jeśli byś potem miała płakać to lepeij Cię upomnieć. W razie zderzenia ten fotelik wyleci jak z procy i przy okazji poobrywa głowy siedzacych z przodu.
Pozdrawiam Tomek tata Ali
Toost - 03.01.2005 10:00
możesz przewozić na przednim fotelu przodem do kierunku jazdy. Tata Marcin świetnie to opisał, podpisuje się pod tym rękami i nogami.
Dodam tylko jedno o czym większość nie wie. Jesli w pojeździe nie ma pasów z tyłu, to w przypadku zderzenia czołowego pasażer siedzącyz tyłu miażdży pasażera siedzącego z przodu. Weźcie pod uwagę, że w czasie zderzenia cała prędkość samochodu ważącego ok tony zostaje wyhamowana w ciągu sekundy lub któcej, powstaje wtedy bardzo duża siła bezwładności, która nadaje przyspieszenie wszystkiemu wewnątrz pojazdu. Efektem tego przyspieszenia jest wzrost masy bezwładności człowieka do ok 2.5 tony. Obrazowo można powiedzieć, że człowiek siedzacy z przodu czuje jak by na niego spadło z tyłu 2.5T. Mało kto wie, że w czasie zderzenia pasy bezpieczeństwa wyciągają sie o ok 20cm, stąd zastosowanie napinaczy pirotechnicznych, które skracają pasy w czasie wypadku. Przedmioty leżace sobie na tylnej półce działają jak pociski z armaty, mamusie trzymające dzieci na kolanach miażdżą je swoim ciężarem o oparcia przednich foteli ( i to nawet nie przy wypadku, a przy gwałtownym awaryjnym hamowaniu), dzieci stojące sobie między siedzeniami wylatują przez przednie szyby.
Na szkołach rodzenia oprócz technik oddychania powinni pokazywać jeszcze filmy z ceashtestów z urzyciem małych manekinów, działało by to znacznie na wyobraźnie przyszłych rodziców.
Wiem, że wypadki mogą się zdażyć, albo nie ... i że wielu z was się nie zdarzyły i pewnie nie zdarzą, ale jeśli coś miało by się wydarzyć... to lepiej być na to przygotowanym.
Pozdrawiam Tomek tata Ali
gwiazdeczka2 - 03.01.2005 12:19
Hm..wiem, masz racje. Tylko przewaznie to niestety tak wyglada, ze mamy gdzies podjechac doslownie 5-10 minut i zawsze stwierdzam, ze to tylko chwilka, wiec sie nic nie stanie. Teraz na szczescie mamy nowy fotelik i juz bedziemy go przypinac [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Ewcia z Mają(19 miesięcy)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|