babciowanie
fr_ania - 09.01.2005 12:45
babciowanie
Ostatno wda³am siê w spór na temat babciowania. Skoñczy³o siê na tym, ¿e us³ysza³am, i¿ jestem nienormalna i ¿e we wszystkich rodzinach tak jest, ¿e babcie musz± zajmowaæ siê wnukami. Ja tego obowi±zku i przymusu nie widzê. Babcia mo¿e pomóc, kiedy trzeba gdzie¶ wyj¶æ bez dziecka, ale wychowanie dziecka i zajmowanie siê nim jest obowi±zkiem rodziców. Trzeba j± najpierw zapytaæ, czy ma czas zaj±æ siê wnukiem, a nie na si³ê podrzucaæ dziecko, bo to jej obowi±zek i twierdziæ, ¿e musi siê nim zaj±æ bez ¿adnego 'ale'. Babcia ma prawo do organizowania sobie czasu, jak jej siê podoba, ma prawo do prywatnych spotkañ i w ogóle do prywatnego ¿ycia, wiêc ma te¿ prawo nie zaj±æ siê wnukiem, jak to jej koliduje z planami. W sytuacji patowej, babcia (w moim modelu stosunków rodzinnych) mo¿e prze³o¿yæ swoje plany (je¿eli s± przek³adalne), ¿eby pomóc rodzicom. Jest to jednak wynikiem jej chêci pomocy i dobrej woli. Oczywi¶cie, jak ma czas, to równie¿ z prawdziw± przyjemno¶ci± pobawi siê lub wyjdzie na spacer. Ciekawa jestem Waszej opinii w tej sprawie. Jak to wygl±da w Waszym wypadku?
Ania + Szymek (5,5 miesi±ca)
vieshack - 09.01.2005 13:04
Ja uwa¿am podobnie jak Ty i staram siê to wcielaæ w ¿ycie, tym bardziej ¿e moja mama i tak jest z Nin± jak ja jestem na uczelni i wiem ¿e moze juz nie miec si³y czy ochoty zajmowac sie ni± oprócz tego. Tak samo jak druga babcia Niny która pracuje.. Szczerze mówiac to by³oby mi g³upio na si³ê , bez zawiadamiania podrzucic Ma³± mamie czy te¶ciowej. Jak juz chcemy czasem gdzie¶ wyj¶æ i zostawiæ Ninê z babcia, zawsze pare dni wcze¶niej pytam czy bêdzie mia³a czas i liczê sie z tym ¿e mo¿e mieæ inne plany. W koñcu to nasze dziecko i - tak jak napisa³a¶ - MY mamy obowiazek sie nim zaj±æ.
Monika, Mateusz & Nina 19.11.2003
Aneta. - 09.01.2005 13:50
Te¿ siê zgadzam z Tob± w 100%. :-)
Mi co prawda trudno by³oby podrzuciæ dziecko babci bez uprzedzenia i na si³ê, bo mieszkamy w innych miastach. Ale wtedy, kiedy jeste¶my u babci zawsze, kiedy chcemy wyj¶æ gdzie¶ bez Maæka, choæby na chwilkê, pytam, czy mogê go zostawiæ pod jej opiek±. Nigdy mi nie przysz³o do g³owy, ¿e mo¿e to byæ jej obowi±zek, ¿eby z nim zostawa³a.
Aneta i Maciu¶ (21.06.2004)
mamaala - 09.01.2005 14:15
zgadzam siê w 100% i dok³adnie tak to wygl±da u nas :))))
Aga i Ala (10.02.2003)
Nati27 - 09.01.2005 14:45
Mam podobny pogl±d do Twojego.
Dziecko tylko i wy³±cznie wychowujemy my a nie rodzice nasi ( czyli dziadkowie ) oni juz wychowali nas teraz kolej na nas aby wychowaæ swoje dzieci...............ups ale namiesza³am hihihihi[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] ale tak my¶lê.
A czy babcia wyraza chec zajecia sie wnukiem/wnuczk± to zalezy tylko od niej i nie mozna jej zmusiac aby zoasta³a z dzieckiem, mam znajomych u których s± wieczne awantury z babci± bo................ Babcia MUSI............. zostawaæ z wnukiem bo oni akurat chca i¶æ na dyskotekê ( a chodz± czesto ) a babcia a w tym czasie umówi³a siê ze znajomymi ojej jakie tam s± awantury hymmmmmmmmm[img]/images/forum/icons/tongue.gif[/img].
Ale kazdy na ten temat ma swoje zdanie[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img].
Pozdrawiam
<font color=blue>Nati i Kamilka 05.04.04</font color=blue>[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
AnnaK26 - 09.01.2005 15:16
Zgadzam sie z Toba!
Pozdrawiamy Ania &
k8_77 - 09.01.2005 16:46
moja tesciowa NIGDY nie znajduje czasu. jesli posiedzi chwile z malym, to po dlugich ustaleniach. to co napisalas jest ok i teoretycznie sie z tym zgadzam, ale bardzo mi bylo przykro, kiedy ostatnio Adas byl choryi poprosilam moja tesciowa, zeby mnie podwiozla do lekarza. wiedzialam, ze jest sama w domu, nie ma planow na ten dzien itp. tesciowa owszem, podwiozla, pozniej odwiozla mnie z goraczkujacym dzieckiem do domu i... poszla. czy mam sie pokusic o stwierdzenie, ze moja tesciowa nie dobrej woli? ja mam chyba spaczony charakter, ale blagac o pomoc nie bede. kilka razy powiedzialam, ze moze wpadac do mnie i do dziecka kiedy tylko zechce. przeszlo bez echa. wystarcza jej chyba te 1,5 godz. na niedzielnym obiedzie. no a poza tym to "babciuje" kupujac Adasiowi drogie prezenty. czasem zbedne. pozdrawiam
k8 i Ada¶ 30.04.04
daga_j23 - 09.01.2005 16:47
Ja my¶lê podobnie, ale niestety jest u mnie tak, ¿e milej i z sympati± odbieram zainteresowanie Emilk± moejj Mamy, a mniej mile mojej te¶ciowej.. Mieszkamy z te¶ciami wiêc to pewnie jaki¶ przesyt ich "zainteresowania". A tak zmieniaj±c temat to chcê powiedzieæ, ¿ê Szymu¶ jest ¶liczny. Pamiêtam jego poprzednie zdjêcie, ¿e zwykle najpierw my¶la³am, ¿e to dziewczynka, a potem przypomina³am sobie, ach, fr_ania ma przecie¿ synka! No ale nie wiem czy to komplement dla ch³opca, ¿e jest ¶liczny jak dziewczynka? W ka¿dym razie ma takie delikatne równe rysy.
Dagmara i Emilka (ur. 13.06.04r)
Klucha - 09.01.2005 19:36
babcie musz±, hmmmm dziwne podej¶cie do rodzicielstwa i wychowywania swoich dzieci
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Leszczynka - 09.01.2005 20:14
Tez tak uwa¿am.Moja mama jest zatrudniona u nas na etacie opiekunki.
LESZCZYNKA ,Mati,Natka i Emi.
agi9 - 09.01.2005 20:50
Normalna jeste¶ , normalna. Zgadzam siê w 100 %.
Aga, Pawe³ek, Paulinka (04.09.04)
fr_ania - 09.01.2005 21:30
Dziêki za odpowiedzi [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Nie bêdê ju¿ siê wdawaæ w dyskusje o stosunkach feudalnych w pokrêconych rodzinach. Szkoda energii, poza tym niektórym rozs±dku siê nie doda :( Szkoda mi tylko tych babæ, co opiekuj± siê wnukami, a jek te podrosn±, to babcie nie maj± siê gdzie podziaæ... Smutne to wszystko :(
Ania + Szymek (5,5 miesi±ca)
fr_ania - 09.01.2005 21:49
My¶lê, ¿e jakby nie chcia³a pomóc, to by wogóle Was nie przewioz³a. A mo¿e ona nie lubi ma³ych dzieci? Nie wie, jak do nich podej¶æ i co z nimi robiæ? Albo czuje siê staro jako babcia? Tak mi siê tylko nasunê³o... To obie mamy w takim razie spaczony charakter [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img] Zawsze wychodzê z za³ozenia, ¿e babci mog³o by w ogóle nie byæ i ¿e muszê sobie radziæ sama. Pomaga mi to i nie b³agam. Pozdrowionka [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Ania + Szymek (5,5 miesi±ca)
fr_ania - 09.01.2005 21:54
To tylko takie ujêcie... [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
Pozdrawiamy [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Ania + Szymek (5,5 miesi±ca)
ula77 - 10.01.2005 09:08
My zajmujemy sie sami naszym synkiem dziadkowie mieszkaj± daleko od nas i nie mo¿emy na nich liczyæ, je¶li byliby bli¿ej to na pewno chcieliby sie w³±czyæ w wychowanie ale my chcemy robiæ to sami na nasz sposób
Ula&Kubu¶
Asp - 10.01.2005 09:37
U nas jest tak ¿e obie babcie mieszkaj± daleko. Choæ z chêci± czasami poprosi³abym o pomoc w zajêciu siê Julk±. Ale wy³±czno¶æ w wychowaniu Julki mamy tylko my, choæ wszelkie rady mile widziane.
Aga & Julka (02.08.03)
kika210 - 10.01.2005 09:51
Zgadzam siê z Tob±. Jednak gorzej jak babcie przesadzaj± w drug± stronê i nawet nie zaproponuj± ¿adnej pomocy... Ja moge liczyæ od czasu do czasu tylko na jedn±, trochê mi przykro z tego powodu...
Ada 19m. <a target="_blank" href=http://ps.friko.pl>ps.friko.pl</a>
mamma - 10.01.2005 12:24
Aniu,ja uwa¿am dok³adnie tak samo jak Ty i pod tym wzglêdem zgadzamy siê te¿ z moimi rodzicami i te¶ciami.
ps. bardzo ³adnie napisane :)
Aga i Dominika 5.XII 2001
Eli25 - 10.01.2005 13:45
Gorzej gdy babcia jest nadgorliwa i prawie dos³ownie dziecko z rak wyrywa. Tak jest w³a¶nie w moim przypadku a mowa tu oczywiscie o tesciowej. Normalnie a¿ w³os sie je¿y na g³owie. Moja mama z kolei czasaami zostaje z Gabrysiem jak ja o to poprosze. Ale nie jest nahalna, twierdzi ze moze czasami zostac z ma³ym ale wcale nie MUSI. Ja tez tak mysle. Julia i Gabry¶ (01.04.2004)
GOHA - 10.01.2005 18:41
Masz w 100% racjê. NIe mo¿na mieæ tak¿e pretensji je¿eli dziadków wnsio zupe³nie nie obchodzi. W koñcu to nie ich dziecko.
GOHA i Dareczek 21 m-cy (02.04.03)
fr_ania - 10.01.2005 21:05
Wiem co¶ o wyrywaniu dziecka - doprowadza mnie to do bia³ej gor±czki! Mamy podobne te¶ciowe. Ca³e szczê¶cie, ¿e moja mieszka w innym mie¶cie. Pozdrowionka.
Ania + Szymek (5,5 miesi±ca)
Usianka - 10.01.2005 21:40
Ja wyznaje takie same zasady. U nas babcia (moja mama) zajmuje sie Emilk± 3 razy w tygodniu gdy ja i m±¿ jestesmy w pracy, a ona ma wolne. Checi i poklazdy milosci oraz cierpliwosci ma przeogromne i nie wybaczylaby nam gdybysmy wzieli opiekunke.... Ale i tak staralam sie tak organizowac prace (nienormowany czas pracy wiec mam pole manewru) aby absolutnie nie kolidowalo to ze stalymi zajeciami mojej mamy (czesciowo jest to praca). Do pracy poszlam jak Emilka miala 10,5 miecha wiec to juz nie takie malenstwo jak tuz po macierzynskim. No i moze my jestesmy nienormlani ale jeszcze ani razu nie podrzucilismy Emilki na wieczor - uwazamy ze jest za mala i sprawilaby babci wieczorem sporo klopotu. to tak z grubsza....
Ula - mama Emilki (4.XI.2003)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmiæ/karmicie/karmi³y¶cie piersi±
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (co¶ oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak d³ugo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakoñczyæ lub ograniczyæ nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli koñczy siê karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|