ďťż
Strona główna
 
chętnie z kim o tym porozmawiam



itka - 26.08.2003 16:16
chętnie z kim o tym porozmawiam
  Dwa tygodnie temu usunięto mi obumarły 9-tygodniowy płód. Staram się o tym myśleć w ten sposób, żeby nie zwariować. Piszę do Was, bo wiem, że nikt inny na świecie nie zrozumie tego tak dobrze. I chociaż każda z nas przeżywa to inaczej, to świat na zawsze będzie dla nas inny. Dobrze jest móc wypowiedzieć to, co niewypowiedzialne i wiedzieć, że ktoś Cię rozumie. Dobrze, że tu jesteście. Pa! Itka





GosiaF - 26.08.2003 18:18

  hej! My tu jestesmy zawsze i dla wszytskich potrzebujacych. Od mojego zabiegu minal miesiac i 1 dzien... Byl pusty pecherzyk... Calkiem niezle sobie poradzilam z tym, choc pierwsze dni byly nie do zniesienia... teraz to juz tylko do przodu![img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Mozesz nam sie wyzalic kiedy tylko masz ochote!
Serdecznie pozdrawiam

<font color=blue>Gosia</font color=blue> [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img]



kiki25 - 26.08.2003 19:06

  Witaj, rozumiem Cię co czujesz bo też przez tp przeszłam tylkow marcu tego roku moja ciąża obumarła w 3 miesiącu, to było okropne czułam sie strasznie źle i było mi smutno ciągle zadawałam sobie pytanie dlaczego i bylo mi trudno bo jeszcze wtedy nie znałam tego forum, teraz tylko czas może uleczyć rany i ponowne starania o fasolkę, musimy wierzyć że i nam wkońcu się uda mnie to właśnie nastawia optymistycznie dlatego teraz walczę o fasolkę i nie poddaję się, to mój drugi cykl starań. Tobie życzę z całego serducha abyś już niedługo miała małą kruszynkę!!!!!!! zobaczysz i my już niedługo bedziemy mamami!!!!!!!!!!

Kasiek
<a target="_blank" href=http://circles2.fertilityfriend.com/home/283be>moje temperaturki!</a>



milosc - 26.08.2003 21:40

  Czesc bardzo Cie pozdrawiam.W maju tego roku uunieto mi 9 tygodniowy plod,nie mialam zadnych plamien,po prostu usg wykazalo,ze serduszko nie bje.Pozbieralam sie jakos,a bylo mi ciezko,bo moj ukochany byl daleko.Dzis jestem w Usa z nim,jestem w ciazy,minely 3 miesiace od tamtej,jestem miedzy 4-5 tygodniem ciazy,zrobili mi badania takie,ktore wykazaly,ze z tej ciazy nic nie bedzie,ze nastapi poronienie.Mam czekac 3 tygodnie na usg by sie upewnili.Wiesz co czuje,brak mi slow i lez,wiem,ze mnie moze zrozumiec tylko ktos taki jak Ty,co wie co to znaczy.Przede mna dni piekla,ale wiesz mimo,ze nie daja mi szans,wierze do ostatniej chwili,bo pragne tego dziecka jak niczego na swicie.Pamietaj jest nas duzo takich na tm swiecie.





sisna - 27.08.2003 13:14

  <font color=blue> Hej Itka
przykro mi, że Ciebie również spotkało coś równie paskudnego jak wszystkie obecne tu dziewczyny... ja poroniłam 31 maja... to był naprawdę koszmar... staram się już nie myśleć o tym, jednak czasami przeszłość wraca w najmniej odpowiednim momencie... ale wierz mi, czasami siedząc na tym forum i czytając słowa otuchy od dziewczyn, które przeszły to samo, mija mi chandra... mimo że mam wokół siebie rodzinę i przjaciół, to jednak nalepiej rozumieją mój ból laski z tego forum... tutaj zawsze jest ktoś, kto postara Ci się pomóc...
pozdrawiam cieplutko

sisna




zuzkaN - 27.08.2003 16:02

  Witaj. Przykro mi ze i Ciebie to spotkalo... ale dobrze ze tutaj trafilas, mnie wiele dala swiadomosc ze nie jestem sama, ze tutaj ktos rozumie co czuje. Trzymam za nas wszystkie kciuki bysmy sie spotkaly na formu dla oczekujacych... bo przeciez kiedys to nastapi.

Zuza
<a target="_blank" href=http://www.FertilityFriend.com/home/2d59f> moje temperaturki</a>



targo - 27.08.2003 16:40

  Wiesz co mnie to czeka w najbliższą sobotę - w piątek ide na usg żeby potwierdzić diagnozę lekarza , który stwierdził ,że zarodek chyba jest obumarły ponieważ jestem najprawdopodobniej w 6 tygodniu i tydzień temu lekarz na usg nie zobaczył bijącego serduszka.Tak więc nie martw się tylko ciesz ,że masz to już za sobą bo mnie to dopiero czeka. Przecież tak miało być...

Trzymaj się cieplutko
Pozdrawiam




Lawinia - 28.08.2003 10:57

  W ZESZŁYM ROKU MIAŁAM PODOBNĄ SYTUACJĘ. ZARODEK OBUMARŁ. W 10 TYG. WYKRYLI TO LEKARZE W SZPITALU, ZARODEK BYŁ ROZWINIĘTY NA 6 TYDZIEŃ. CO NAJLEPSZE WŁAŚNIE W 6 TYGODNIU BYŁAM U LEKARZA I TEN NIC NIE ZAUWAŻYŁ. W SZPITALU WIEDZIAŁAM TYLKO JEDNO, ŻE CHCĘ MIEĆ JAK NAJSZYBCIEJ ZABIEG BO CZYM DŁUŻEJ MAM TO "COŚ" W SOBIE TYM W WIĘKSZĄ WPADAM DEPRESJĘ. CHOCIAŻ MOŻE LEPIEJ ŻE SIĘ TAK STAŁO A NIE URODZIŁO SIĘ CHORE DZIECIĄTKO. A PO ZABIEGU SPOKÓJ. NO MOŻE PRZEZ PIERWSZE DWA MIESIĄCE PRZYKRO MI BYŁO PATRZEĆ NA INNE MALUCHY, ALE ZAWSZE WIERZYŁAM ŻE NASTĘPNYM RAZEM BĘDZIE LEPIEJ. MOŻE POMOGŁA MI TEŻ TAKA GŁUPIA ŚWIADOMOŚĆ (BYŁAM U WRÓŻKI KTÓRA WYCZYTAŁA Z KART ŻE BĘDĘ MIEĆ DWOJE DZIECI) JAKBY NIE BYŁO JEDNO JEST JUŻ W DRODZE I NIEDŁUGO JE ZOBACZĘ, NA DRUGIE PRZYJDZIE CZAS. GRUNT TO SIĘ NIE ZAŁAMYWAĆ, BO DŁUŻSZA DEPRESJA ŹLE WPŁYWA NA ORGANIZM. POZDRAWIAM I ŻYCZĘ POWODZENIA PRZY NASTĘPNEJ CIĄŻY.

Lawinia i Nikoś (09.10.2003)



Ninka - 28.08.2003 14:37

  Jest na tu bardzo dużo niestety. Powiem ci jak było u mnie: tak więc w ogóle nie brałam pod uwagę czegoś takiego jak obumarcie. Wiedziałam, że można poronić i że są skurcze ale ja nic takiego nie miałam, tylko bardzo lekkie krwawienie. Wiadomość na usg ścięła mnie z nóg. Znienawidziłam to urządzenie chociaż od tamtej pory minęło już 10 miesięcy.... Pamiętam, że bardzo chciałam, żeby czas szybko płynął i żeby minęło już jakieś pół roku... Chciałam, żeby to wszystko we mnie przycichło, zbladło. I faktycznie jest już lepiej. Teraz staram się o kolejnego maluszka i życzę Ci żebyś jak najszybciej chociaż częściowo doszła do siebie i znów mogła się znów cieszyć tym cudownym stanem.

Ninka[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
<a target="_blank" href=http://www.FertilityFriend.com/home/21155>moje temperaturki</a>



itka - 28.08.2003 22:31

  Oj biedoczko Kochana! Będę o Tobie myślała i mocno trzymam za Was kciuki. Może jeszcze Twój organizm się do końca nie pozbierał po tamtych przejściach. Ale powiem Ci, że jak już się zobaczyło te dwie kreski na teście, to człowiek staje się matką już w tej chwili. Zrozumiałam to dzień przed moim zabiegiem; zrobili mi usg tym cudownym przyrządem-narządem i na następny dzień przed zabiegiem miałam mieć jeszcze jedno dla pewności. I wtedy wbrew całej logice i światu pomyślałam sobie i powiedziałam mężowi, że może na tym drugim usg będzie tętno... I wtedy zrozumiałam, co znaczy powiedzenie "serce matki". Ty je juz masz i ja je juz mam i tego nam nikt nie odbierze. I nikt nie odbierze nam miłości naszych dzieci, a Im naszej. Ściskam Cię za rękę i wierzę w Ciebie!!! Do usłyszenia! Itka




itka - 28.08.2003 22:54

  Na pocieszenie powiem Ci to co już pewnie słyszałaś tysiąc razy; fizycznie to jest bułka z masłem. Nawet po zabiegu nic nie boli, tylko antybiotyk. Pewnie nie masz Rh-, ale gyby tak to pamiętaj o badaniu na przeciwciała (to żeby nie było konfliktu sero przy następnej ciąży). Kiedy hormony wracają do stanu wyjściowego, to da się przeżyć. I pamiętaj, jeśli to się faktycznie wydarzy w sobotę, to wbrew sobie nawet, ale nie siedź w domu i na pewno nie sama. Wybecz się i żyj i walcz! Nic już nie będzie takie samo jak dawniej, ale to nie znaczy, że będzie gorsze. Posyłam Ci moje dobre myśli. A wkrótce skończy Ci się to najgorsze: niepewność. Później już będzie tylko lepiej. Pa. Itka




milosc - 28.08.2003 23:05

  Dziekuje Ci kocahan za piekne slow otuchy,tak mnie wzruszyly,ze sie polakalam,jestes kochana.Musisz dac rade i Ty.Ja jeszcz dalej wierze,mam czas do 16 wrezsnia jak zrobia usg.Coz by byla ze mnie za matka jakbym nie wierzyla? Trzymaj sie ,




bobeczek1 - 29.08.2003 10:26

  NIe martw sie, będzie dobrze - dla mnie sierpień 2001 wyglądał podobnie, usunięto mi 8 tygodniowy obumarły płód - jednak już przed świętami bożonarodzeniowymi byłam u mojego gina i ten stwierdził 6 tygodniową ciążę, zapisał profilaktycznie Duphaston no i dzisiaj ciesze się prawie 13 miesięcznym Jasiem.
Głowa do góry, nie zawsze jest źle.
Gosia i Jasiu (02.08.02)




itka - 29.08.2003 14:23

  Bardzo mnie podniosłaś tym na duchu. Nie wiem tylko, co o tym sądzić, bo moja lekarka kazała mi odczekać 6 mies do następnej ciąży. U Ciebie to chyba poszło szybciej i było ok! Nie wiem co mam sądzić o tej półrocznej kwarantannie.
Tak czy inaczej cieszę się, że się Wam poszczęściło. Może wkrótce spotkamy sie tu w innej "rubryce"! Dzięki. Itka




zuzkaN - 29.08.2003 15:36

  Moj lekarz twierdzi ze 6 miesiecy to ze wzgledu na psychike kobiety a nie za wzgledu na fizyczny stan. Poniewaz u mnie wykryto endometrioze zalecono mi ponowne zajscie w ciaze 2 miesiace po zabiegu, z czego nie da sie ukryc bardzo sie ucieszylam.

Zuza
<a target="_blank" href=http://www.FertilityFriend.com/home/2d59f> moje temperaturki</a>



joan - 29.08.2003 20:29

  Ja męczę sie dopiero od poniedziałku- wtedy miałam zabieg, ale wiem że dzięki temu forum uda mi się szybciej wyjść z tego dołka. Życzę Ci tego samego, trzymaj się, napewno wszystko będzie dobrze. Asia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT