ďťż
Strona główna
 
chodzik- jeździk- pchacz- JAKI I KIEDY?



porky - 02.10.2005 14:36
chodzik- jeździk- pchacz- JAKI I KIEDY?
  Zastanawiam się nad kupnem takowego, ale nie wiem, czy warto juz teraz go kupić czy moze jeszcze za wcześnie?
Który jest najciekawszy?

Juleczka (Puchatek) 12.12.04




Lea - 02.10.2005 14:55

  Prywatne, nienarzucane innym moje zdanie - kiedy dziecko juz dobrze chodzi, umie stawiac poprawnie stope i nie ma zagrozenia, ze bedzie przez to chodzic na palcach (tak, jak sie odpycha).
Mateusz chodzil majac 10 miesiecy, jezdzik dostal na roczek, przez pierwsze miesiace posiadania w zasadzie niewiele sie nim interesowal, szalenstwo zaczelo sie kilka miesiecy pozniej.

A najciekawszy jest pewnie ten z Puchatkiem ;-) widzialam taki bodajze w Smyku i oslupialam ;-)
My mamy prosty, samochodowy, "niefirmowy".

Mati (2,5 roku)



Agentka03 - 02.10.2005 15:02

  hej porky [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]

puchatek coraz ładniejszy [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]

ale do rzeczy [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

gabek miał FP ten jezdzik słoneczko z piłkami i wyjący melodyjki [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

mąż zablokował lekko kółka, bo gnało toto jak szalone [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] wiec zaczeło być znośnie, znaczy zaczeła nawet za tym nadążać [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img].

kupilismy go z jednego powodu- o naiwności [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] ano gabek od 10 miecha zaczął chodzic za łapki, ale to tak intensywnie, ze myslelismy ze chociaz chodzik jezdzik nas w tym troche wyreczy [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] no cóz- łatwo sie domyslec, ze sie grubo pomylilismy [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] gabiszon preferował jedynie raczki rodziców [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

jezdzik słuzył- po zlozeniu- do wozenia dziecka po domu i zbieraniu maskotek i innych *******asków ze wszystkich zakątków [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

jako ze dziecie wolalo nasze łapki do chodzenia i samo polazło na własne nogi 3 dni przed roczkiem i od tej pory nie chce usiasc na tyłku [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] chodzik został sprzedany [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] argumentem do sprzedazy sprzetu były również akrobacje gabka na jezdziku przyprawiające otoczenie o zawał serca i bezpłatny karnet w klinice leczenia nerwic [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

na marginesie- jezdzic sama jezdzikiem- ale innym- takim samochodem- umie owszem- i juz nie trzeba jej wozic- zapyla sama tym autem po chacie, niejednokrotnie czule witajac sie ze scianą lub glebą- ale dzielna jest [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] ale umie to dopiero teraz, a za 3 dni skonczy 16 miechów.

wlasnie dzis stwierdzilismy z mezem, ze chodzik FP nie nadaje sie do nauki chodzenia- on jest fajny dla dziecka chodzącego juz, a z kolei jezdzik jest jezdzikiem, ale dobre pare miechów pozniej..[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

moim zdaniem macie jeszcze czas dziewczyny [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

ps. z cuda pt. Fisher Price gabek i tak najbardziej kochał PIŁKI [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img], gdyby nie cena- ok 200 pln- byłabym nawet z tego zadowolona [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] ale jedna piłka po 100 zł, to lekka przesada [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

pozdróweczki [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Dyskretnie i z wdziękiem [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]



prawie 16 mscy [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]




elik - 02.10.2005 15:06

  Antek dostal tak kolo 10-tego mies. Jak juz pewnie stal na nozkach. Mielismy(i mamy) hipopotama fisher price(z klockami do "zjadania" podczas pchania, taki co to pozniej mozna przerobic na hipopotama jezdzacego do odpychania sie nogami). Ale nie jestem pewna czy jest fajny, bo u Antka jako chodzik pchacz na rownych prawach bylo pianinko fisher price'a;-)

elik i antek 20 mies





Cat - 02.10.2005 17:02

  Myślę, że wcześniej niż na roczek nie ma sensu kupować. Nie pamiętam jakiej firmy był nasz, ale nic znanego. Służył długo. Dziś wydaje mi się, że fajne są też takie z wysokim oparciem, wtedy dziecko właśnie nie tylko jeździ, ale idzie z tyłu, pchając ten jeździk.



AgaSkol - 02.10.2005 17:08

  Wszystko zalezy od tego jak dziecko stawia stópki, jak trzyma równowagę. Mam sąsiadkę której 7-mczna córka juz raczkuje z prędkościa światła. Pięknie sama staje w łózeczku i jest bardzo "elastyczna" i silna. Do tej pory żadnych chodzików, tylko samodzielne raczkowanie. A moja 8-mczna chrzesnica raczkować nie potrafi ale w chodziku zasuwa po całym domu. Jest zdecydowanie bardziej leniwa ;-)
Pchacz to wg. mnie jeszcze za wczesnie.





millounia - 02.10.2005 17:16

  na chodzik to troche za pozno.neurolog niuni powiedzial mi ,ze dziecu od 9 miesiaca nie powinny chodzic w chodzikach,tylko uczyc sie stapac same np.przy meblach lub z pomoca rodzicow.





weronika75 - 02.10.2005 20:32

  Witam,
Co do chodzika to najnowsze badania wykazaly, aby jednak go dzieciom niekupowac, gdyz obciaza on kregoslup i nadwyreza stawy.Kiedy dziecko ma zaczac chodzic samo bedzie gotowe, a nie nalezy tego przyspieszac.Co prawda szkoda, bo jednak jakby niebylo jest to spore ulatwienie dla rodzicow, wsadza sie dziecko i jest na spora chwile spokuj, no ale po przeczytaniu kilku takich artykulow(nie jednego), ja zrezygnowalam z chodzika!
A co do tzw "pachacza" to ponoc jak najbardziej jest on wskazany!

Pozdrawiam
Weronika




fr_ania - 02.10.2005 20:39

  S dostał samochodzik-pchacz, jak miał 10 miesięcy. Nie chciał go pchać, wolał siedząc odpychać się nogami. Jak zaczął chodzić też nie interesowało go ganianie za nim.
Odkrył go dopiero w tamtym miesiącu i zaczęło się szaleństwo [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Myślę, że możecie spokojnie poczekać z tym zakupem do roczku [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]

Ania + Szymek (lipiec 2004)



amber - 02.10.2005 22:37

  Jeździki mamy dwa, jeden Maciek dostał mając miesięcy 10. Był z rączką dla rodzica do pchania i służył nam w celu wożenia Maćka...dość szybko się popsuł (połamał przy upadku ze schodów).
Drugi z kolei Maciek dostał na roczek i jest to najzwyklejszy jeździk pchacz pod słońcem...a spisuje się rewelacyjnie.
Na początku Maciek pchał go przed sobą teraz na nim jeździ odpychając się nóżkami...
Jedna z ulubieńszych Maciejkowych zabawek...

Beata i Maciek (11.02.2004)





lettka - 02.10.2005 22:46

  Kacper używa chodzik jeździk odkąd zaczął porządnie raczkować czyli ok 9 miesiąca życia. Na początku pchał go chodząc na kolanach, potem pchał ucząc się chodzić a teraz to robi z nim cuda [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] Ma ten grający fisher price'a. Nie polecam jest przereklamowany (za szybko jeździ dziecko kt uczy się chodzić nie nadąża za nim, nie skręca kółm niewygodny do pchania), teraz kupiłabym coś zwykłego ważne żeby z tyłu miało taki zadupnik do pchania, żeby się dziecku dobrze to trzymało. Dobrze jak ma skrętne koła - przydadzą się poźniej podczas jazdy na takowym sprzęcie.

<a target="_blank" href=http://allegro.pl/show_item.php?item=65536009>http://allegro.pl/show_item.php?item=65536009</a>

Coś takiego mi się podoba, jest trochę chłopowe ale ma wszystko co trzeba



Kacper 6.6.4




asia80 - 02.10.2005 23:53

  Olinek dostal na swieta (troche przed roczkiem) chodzik - pchacz Disney. Wybral sobie sam w Selgrosie, kupilam na allegro. Bardziej interesowac zaczal go troche po roczku i jest jego miloscia do dzisiaj. Nawet nie nadaje sie do oddania/sprzedania kiedys w przyszlosci taki jest "ujezdzony" i zapiaskowany [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]. Ale nie swiadczy to o zlej jakosci a o ostrym uzytkowaniu.

Asia i 14.01.2004



Anastazja - 03.10.2005 01:40

  pchacz jak juz dobrze utrzymuje sie na nogach a jeszcze nie chodzi ....

Jagoda 2l. i 22.10.05.



Anastazja - 03.10.2005 01:44

  nie wiem co to jezdzik ? takie autko do odpychania sie nozkami ? jesli tak to takie dostala Jagoda na roczek od babci , zwykle nie firmowe ... bawi sie tym do dzis , jezdzi tym autem ciagle :) a chodziki odradzam ....

Jagoda 2l. i 22.10.05.



Usianka - 03.10.2005 09:56

  Emilka dostała na swoje pierwsze urodzinki taki zwykly prosty samochodzik (z Auchana) - nie bylismy pewni czy sie jej spodoba. W razie czego miało byc nie zal go wyrzucac [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] A tu wielka milosc - co prawda wylamala szybko "swiatła" ale jezdzi nim nadal albo wozi lalki. Jak juz sie zdecydujesz na zakup to zwroc uwage na wysokosc - ten auchanowy jest dosyc niski - Emilka bez klopotu mogla nim smigac niemal od poczatku. Ale widzialam i takie na ktore nawet teraz dosyc ciezko jej sie wsiada.
Wydaje mi sie ze maluch powinien zaczac najpierw sam chodzic. Chodziki zupelnie mi sie nie podobaja - zrazilam sie po przykladzie sasiadki siostry mojego meza i jej problemow po takim chodziku.
pozdrawiam

Ula - mama Emilki (22 m.)




MONIKACHORZÓW - 03.10.2005 12:51

  mogę odradzic takie cos :
<a target="_blank" href=http://allegro.pl/show_item.php?item=65052125>http://allegro.pl/show_item.php?item=65052125</a>
marcin dostał takie cudo na roczek i -ku memu zdziwieniu -niewypał totalny.bajerów i funkcji w pierony ale wszystko jakies takie niedopracowane-moim zdaniem NIE POLECAM !!!
dziecko najeźdza sobie na nózki bo koła wystaja poza plastikowa karoserie -w żaden sposób nie może sie odpychac nózkami.
nacielismy sie bardzo -na pierwszy rzut oka wydawało mi sie to super.całe szczęście że udało nam się to sprzedac bo do najtańszycjh nie należało.
już od kilku osób usłyszałam że takie najtańsze marketowe autka z klaksonem za 30-40 zł sa dla maluchów największa frajda -a jak sie połamie albo znudzi to nie szkoda wyrzucić bo tanie było...
te wszystkie z FP czy playskool sa przereklamowane-płaci się za firme a jakosc hmmmm taka sobie.

Monika i Marcinek (15.01.04)



shibaa - 03.10.2005 15:42

  Ja bardzo polecam - ale wiem z nie wszystki dzieci się nimi fascynują - nasza Ania była bardzo zaiteresowana - mamy (pożyczonego) Hipopotama Fisher Prica i bardzo go polecam bo jest przede wszystkim stabilny (nie przewraca się).
Myślę że dobre jest takie pchadełko dla dziecka które chodzi już przy meblach.
Ania mimo że już chodzi drugi miesiąc a nawet biega to nadal lubi sobie popchać :)

Agata i Ania (7.09.2004)




iwonan - 03.10.2005 15:49

  Anetka, w jaki sposób twój mąż zablokował kółka w tym jeździdle? Mamy takie samo i Wiktorka prawie sobie zęby powybija, bo to strasznie szybkie jest :) .
Narazie to my małą wozimy, a ona i tak woli stawać na to w czasie jazdy. Mała raczkuje od 7 m-ca, dość pewnie stoi na nóżkach, ale przy tym słoneczku FP jednak traci równowagę. Zdarzało się też, że się z nim przewróciła i ją przygniotło. Nie zostawiam małej samej gdy się bawi tym jeździdełkiem (przynajmniej narazie).

Wiktoria ( 29.12.2004r.)




Toeris - 03.10.2005 18:16

  Na roczek chicco z pianinkiem - w uzyciu do tej pory

Pozdrawiamy
Toeris, Ala (14.09.03) i





Agentka03 - 03.10.2005 21:45

  Iwonko- banalnie wręcz [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] całkowicie rozkręcił przedni mechanizm- zdjął obudowę znaczy sie [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]i w sprzęt typu kółka włozył nic innego, jak kawałek wykałaczki [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] i już [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

po tym eksperymencie z lekką blokadą kół gabek nawet raczył kilka razy pochodzić przy tym [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

ps. Ola- mam na imie [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] ale nie szkodzi [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Dyskretnie i z wdziękiem [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]



prawie 16 mscy [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]




Agentka03 - 03.10.2005 21:45

  Iwonko- banalnie wręcz [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] całkowicie rozkręcił przedni mechanizm- zdjął obudowę znaczy sie [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]i w sprzęt typu kółka włozył nic innego, jak kawałek wykałaczki [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] i już [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

po tym eksperymencie z lekką blokadą kół gabek nawet raczył kilka razy pochodzić przy tym [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

ps. Ola- mam na imie [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] ale nie szkodzi [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Dyskretnie i z wdziękiem [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]



prawie 16 mscy [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]




iwonan - 04.10.2005 13:36

  Dzieki za odpowiedz i przepraszam za pomylke z imieniem.
Zamiast Agentka przeczytalam Agnieszka

Wiktoria ( 29.12.2004r.)




violes - 06.10.2005 18:51

  My dzis kupiliśmy Natalci takie cudo http://www.interkobo.pl/main.php?produkt=1842&page=prod
jest nim zachwycona.Na poczatku byliśmy zdecydowani na hipcia FP ale jednak ten pobił wszystkie :-))))

pozdrawiam
violes + Natalcia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT