ciąża a podróże
kasia13 - 12.12.2002 22:27
ciąża a podróże
Czy któraś z Was może mi powiedzieć coś na temat podróżowania w ciąży. Bardzo bym chciała wyjechać do rodzinki na święta ale muszę jechać pociągiem ok 6 godzin. Słyszałam, że to może zaszkodzić a nawet doprowadzić do poronienia. Jestem teraz w 17 tygodniu i nie chcę narazić Dzidzi. Czy pociąg może zaszkodzić. Pomóżcie , bardzo mi zależy na tym wyjeździe bo tutaj nie mamy żadnej rodziny. Katia i 17 tyg Ktosiek
Bay - 12.12.2002 22:31
Kasiu, to wszystko zalezy od ciazy, od szyjki macicy! ale jutro ide do lekarki i sie zapytam o wszystko. mnie czeka podroz 16 godzinna, a do tej pory mam za soba 10 godzin w samochodzie i trzy razy po 10 godzin w pociagu...
i jak na razie wszystko jest w porzadku, a jestem w 21 tygodniu!
pozdrawiam
Bay
Helenka - 12.12.2002 22:44
Kasiuniu, ja wlasnie wczoraj wrocilam z Krakowa od mezulka, wiec 7 godzin jazdy wytrzymalam. I to juz nie pierwszy raz. Teraz mam wlasnie 23-i tydzien. Troche meczy to siedzenie, za dlugo (ja jestem w Gdansku), ale raczej pupcia boli niz brzuszek, chociaz troche mnie klulo. Nie pytaj sie nas o zdanie, mozemy ci powiedziec jak jest u nas, ale nikt nie wie jak u ciebie. Najlepiej bedzie wiedzial tylko twoj lekarz. Ja jak sie pytalam swojego ginka, to powiedzial ze TEORETYCZNIE (bardzo naciskal na ten wyraz) nie wolno podrozowac w ciazy ani pociagiem ani samochodem. Wiec zrozumialam ze ja nie mam przeciwskazan, i pojechalam. Dzidzia czuje sie dobrze. W podrozy kopala jak zwykle :)) Troche sobie posiedziec, troche postac czy pochodzic na korytarzu. Ale musisz miec zapewnione miejsce, wiec lepiej jedz expressem (wiem ze drozej, ale tez szybciej). 6 godzin to nic :)) Ja na koniec 8-go musze przetrwac 4-dobowa podroz :)) Wiec sobie trenuje powoli [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
P.S.: Ale powiem ci, ze im wiekszy brzuszek, tym trudniej zniesc podroz. Przynajmniej ja tak mam.
Helenka - przyszla mamuska [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img] 15. IV. 2003
Bay - 12.12.2002 22:58
oj, a ja myslalam, ze jestem jedyna, co ja tak rzuca :-)) mnie czeka 16 godzin teraz i juz sie boje, bo to przez noc bede jechac...
Bay
Helenka - 12.12.2002 23:05
A nie :)) Pod koniec przebije wszystkich :)) Ja tylko sie ciesze ze z dzidzia jest ok, bo inaczej z mezem bym sie nie widziala :(( Ale na swieta na szczescie on przyjezdza :)) 16 godzin - to za granice, czy krajowy pospiech tak sie wlecze?
Helenka - przyszla mamuska [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img] 15. IV. 2003
Tori - 12.12.2002 23:33
W ciąży jechałam łącznie 16 godzin pociągiem, 3 dni non-stop samochodem terenowym po środkowej Afryce oraz 4 razy leciałam samolotem- razem 26 godzin lotu. Coś dodać? ;-)
Tori w 32 tyg.
Jane - 13.12.2002 09:28
Ja jeżdżę średnio raz w miesiącu 6 godzin samochodem. Wydaje mi się, że pociąg jest bezpieczniejszy.
Beata z Majowym Groszkiem
gonia23 - 13.12.2002 09:37
ja osobiscie mam juz dosc podrozy samochodem, bo w ty tygodiu jechalam chyba z 10 godzin"(lacznie) i ze wzgledu na stan polskich drog byl to koszmar. ale wydaje mi sie, ze jak ciaza nie jest zagrozona to mozna jeździć - ja przynajmniej jezdze naprawde duzo. pozdrawiam
Gosia i Babelek 22 tyg.
AnnaH - 13.12.2002 10:02
Ja w 36 tyg ciazy wybralam sie do Polski, 9 godz. jazy autem. Balam sie , ale wsystko skonczylo sie ok. Mysle ze najlepiej spytac sie lekarza czy nie ma przeciwskazan. Wczesniejszych wyjazdow nie wspominam -uwazalam ze to normalne i moge jechac jak nic sie nie dzieje.
Dobrze bylo by bys w pociagu miala troche miejsca , aby sie choc na chwilke polozyc-wowczas podroz tak nie meczy.
Anna i synek [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] termin:6.01.2003
gosik - 13.12.2002 11:44
Jak ciąża nie jest zagrożona nie ma żadnych przeszkód. Mój lekarz zawsze wyrażał zgodę - a jeżdżę naprawdę daleko - teściów mam w Chorwacji :) W 3 miesiącu byliśmy na urlopie - 15 godzin w samochodzie (w jedną stronę). Jedyne co stanowiło problem to mój pęcherz (stawaliśmy co godzinę). Drugi raz byliśmy w 24tyg. Po tylu godzinach trochę bolał kręgosłup... Ale jest ok. Dwa razy jeżdzę też w miesiącu do lekarza, a samochodem to 3 godz. w obie strony. Pociąg ponoć wygodniejszy. Jak lekarz pozwoli - jedź śmiało!
Gosia i 30tyg. synek
paulap - 13.12.2002 14:14
To kolejna indywidualna sprawa. Nie można generalizować. Ja od początku swojej ciży podróżuję. Mieszkam w Warszawie a pochodze z Jeleniej Góry.Za to studiuję w POznaniu! Na studdia jeżdżę co 2 tygodnie, a do domu przynajmniej raz na miesiąc. W niczym na razie mi to nie zaszkodziło, a jestem już w 22 tygodniu. sama prowadzę auto,fakt,że przejechac 500 km w jedną stronę bez zatrzymania jest nie możliwe,ale krótkie przerwy na "siusiu"działają odprężająco i dodają sił na dalszą drogę, a więc spokojnie i powoli dojedziesz bezpiecznie gdzie chcesz. Powodzenia!
Paulina i Dzidzia termin: 26 kwietnia
lalka - 13.12.2002 15:53
Nie wydaje mi sie, ze podroz pociagiem moze byc szkodliwa. Ja tez zaraz po swietach wybieram sie na wycieczke, ale tylko samolotem.
Wiesz tez mam obawy, mysle, a co jezeli cos sie stanie? Wymyslilam te podroz, bo po pierwsze mamy chec odpoczac; a po drugie, kto wie, kiedy nastesny raz bedziemy mieli taka mozliwosc. W chwili obecnej nic mi nie dolega, wiec dlaczego nie?
Lalka termin 03.04.2003
lalka - 13.12.2002 16:09
Jestes prawdziwa podrozniczka!!!
Lalka termin 03.04.2003
Helenka - 13.12.2002 16:11
Niektore linie kotnicze nie biora na bort kobiety ciezarne, szczegolnie w III trymestrze [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] A wiec wciagnij brzuch!!! [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img]
Helenka - przyszla mamuska [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img] 15. IV. 2003
lalka - 13.12.2002 16:31
Dziekuje za rade.
Czytalam tez o tym, ale na razie nie wiem jakimi liniami polecimy, bo u jednych tak, u innych inaczej.
Na szczescie jest zima i mozna sie schowac.
Lalka termin 03.04.2003
asiula28 - 13.12.2002 19:28
czeka mnie podroz na swieta fakt jest faktem ze nie jest to dluga podroz bo zaledwie 3 godziny w pociagu ale.......jestem silnie przeziebiona i wcale nie zapowiada sie na to zebym przynajmniej do 20 grudnia doszla do siebie, drugie ale to fakt iz w 18 tyg mocno krwawilam i grozila mi aborcja moj lekarz na mje pytanie czy moge wyjechac nie potrafi mi konkretnie odpowiedziec sama nie wiem co mam myslec jechac nie jechac umawiac sie z rodzina czy nie co Wy na to drogie kolezanki? pozdrawiam serdecznie Aska (19.04.03)
Helenka - 14.12.2002 09:44
Z tym schowac sie to nie jestem taka pewna :)) Mi juz czasami miejsce ustepuja w autobusie :)) Dziwne uczucie... A mam dosc szeroki plaszczyk. A moze tez za duzy brzuch???
Helenka - przyszla mamuska [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img] 15. IV. 2003
Helenka - 14.12.2002 09:47
Asiula, ja nie ryzykowalabym w takim przypadku. A jak na mnie,to ryzyko jest duze.... Chyba dzidzius jest wazniejszy, co? My z mezulkiem tez bedziemy sami na swieta, bo rodzina daleko, a prawie wszyscy znajomi gdzies wyjezdzaja... Ale dla dzidziusia - wszystko!Wybor za toba...
Helenka - przyszla mamuska [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img] 15. IV. 2003
serka - 15.12.2002 14:08
Chyba nie ma co przesadzać z tymi 6 godz. ja w 16 tyg. w trzy tyg zjeździłam całe Włochy i to samochodem. A w pociągu możesz sobie pochodzić itd. Teraz przynajmniej raz w miesiącu jadę pociągiem do Gdańska - 4 godz. i czuję się świetnie
serka i maluch ( 27.02.2003 ) [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img]
Lea - 15.12.2002 19:14
Tylko samolotem? A mnie na poczatku ciąży bardzo wystraszyły właśnie czytane opinie w róznych miejscach, ze ciąża absolutnie nie powinna latać samolotem (ze względu na różnicę ciśnien, a nie na zmęczenie), także ta wczesna... Myślę, ze to wszystko zalezy nie tylko od lekarza i od tego, czy on widzi przeciwskazania... każda kobieta najlepiej wie, na ile się czuje i do czego przyzwyczajała swoją ciążę, a lekarz niczego nie zagrwarantuje nigdy, tym bardziej, że tak wielu z nich ma tak sprzeczne zdanie.
Lea i dzieciątko (11.03.03)
Helenka - 15.12.2002 19:21
W ostatnim bodajze numerze "Mama i dziecko", w tym z szalikiem, sa opisane wszystkie wady i zalety podrozowania kazdym srodkiem transportu. Moim zdaniem napisane jest bardzo sensownie, fajne rady.
Helenka - przyszla mamuska [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img] 15. IV. 2003
pluto - 16.12.2002 08:37
J tez bym nie jechala na Twoim miejscu.......Swieta sa co roku, a dzidzia tylko jedna
60 kilogramowa słonica Julka , mama 5 miesięcznego Karolka
lalka - 16.12.2002 10:37
Dziekuje za odpowiedz. Znam bardzo wiele kobiet, ktore podrozowaly w ciazy, jedna odpoczywala na Wyspach Kanaryjskich, inna Tenerife, a trzecia, ktora jest lekarka z zawodu pojechala do Tailandii. Wszystkie minione podroze odbywaly sie samolotem. Wydaje mi sie, ze to jest indywidualn sprawa, jezeli czujesz sie dobrze i masz ochote na podroz zanim sie zycie przemieni, dlaczego nie?
We srode ide na spotkanie z jednym z moich lekarzy, wiec sie zapytam, co ona sadzi na ten temat.
Lalka termin 03.04.2003
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|