Co robić?
monika3r - 31.10.2005 15:23
Co robić?
Właśnie co robić? Staramy się ponad dwa lata leczę od ponad roku...lekko podniesiona prolaktyna= łykam bromka, 7 stymulacji CLO zazwyczaj skutecznych, wszystko pęka tak jak trza, cycus glancuś= efektów brak. Na dodatek lecze się u dwóch lekarzy. Jeden namawia jeszcze na trzy cykle z clo. Drugi odkrył podobno polipa w szyjce macicy i zaleca WYŁYŻECZKOWANIE GO, a potem HSG. No i co ja mam robić? Kogo posłuchać? Boję się tego wyłyżeczkowania po tym co czytam w necie. Na klinikę kasy brak! Najchętniej bym to wszystko rzuciła w diabły i wzięła urlop od starań... tylko jak wyłączyć myślenie?
Monika Kiedyś się zdarzy to, co stać się nie może!
bambamek - 31.10.2005 15:41
A ten drugi lekarz nie widzi polipa? Nie znam się na tyle ale polip może chyba szkodzić. A moze on przeszkadza plemnikom do przedostania się w kierunku jajeczka? Nie wiem co Ci doradzić? Tutaj jest wiele mądrzejszych dziewczyn i niedługo Ci na pewno odpowiedzą co dalej :) Będziesz miała plan i to już niedługo :)
kaja26 - 31.10.2005 16:21
a u męzyka wyniki ok? a z tym polipem to niewiem co zrobić, najlepiej to skonsultować z jakimś naprawdę dobrym i znanym lekarzem od leczenia niepłodności, 2 lata za Tobą.........
16 cykl...
monika3r - 31.10.2005 16:55
Nie, drugi lekarz nie wspomniał nic o żadnym polipie, a przecież mnie nieraz monitorował :(( Stąd ten zamęt w głowie... Pozdrowienia Bambamku widzę, że stan małżeński dodał Ci sił w walce z problemami! Tak trzymać! Ja tylko jeszcze troche powalę głową w mur i też się za siebie wezmę ;)))
Monika Kiedyś się zdarzy to, co stać się nie może!
monika3r - 31.10.2005 17:06
Mężyk o.k. nie rewelacyjnie, ale w normie. Masz rację, czas leci a ja w miejscu, tylko że moje nerwy juz siadły totalnie swego czasu, miałam dość tych @powych załamek, histerycznych szlochów, itp.,dlatego przez ostatnie miesiące próbowałam złapać dystans, uspokoić się, bo nie wierzę w sensowność leczenia przy tak "niezdrowym" podejściu. Powoli mi sie to udało, nie nienawidzę kobiet w ciąży, choć mnie smucą, bawię sie ochoczo z dziećmi nie myśląc czemu sama ich nie mam...Dochodzę do siebie i próbuje opracowac strategię działania...ale ten polip, to mi ćwieka zabił :((( Buziaki!
Monika Kiedyś się zdarzy to, co stać się nie może!
kaja26 - 31.10.2005 17:59
no to niewiem-jeden widzi polipa, inny nie! qrcze i bądź tu człowieku mądry, a który lekarz ma lepszą opinię? albo nowego nawiedzić?
16 cykl...
kotuś - 01.11.2005 12:19
Polip to nie jest nic strasznego.Wiele kobiet spotyka ta przypadłosc.Koleżanka ma polipa na szyjce nie miała czasu iśc na zabieg bo ma sporo roboty przy dwójce dzieci.Zaszła teraz w ciąże z trzecim,więc polip nie byłt żadnym problemem ,żeby zajsc w ciążę.A usuwa sie go ,żeby czasami nie doszło do krwotoku.Tę diagnozę u Ciebie niech potwierdzi kilku lekarzy,a wtedy zdecyduj się na usuniecie.Poza tym słyszałam ,że czasami takie polipy same znikają takze nie ma co panikowac i spieszyc się.
jeśli chodzi o Twoje starania o dzidzię to zależy ile masz lat.Bo jeśli jesteś jeszcze młoda to spokojnie mozesz sobie wziac trochę urlopu.[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Marysia 8.07.05
Gablysia - 02.11.2005 10:55
7 stymulacji CLO, i jeszcze chcą więcej????????? Clo można brać maksymalnie przez pół roku. Jeżeli twój lekarz nie ma pomysłu na leczenie ciebie i wciska ci jedynie clo i nic więcej, to zmień lekarza. Leczysz się u dwóch lekarzy? Zmień lekarza na jednego ale specjalistę od niepłodności w jakiejś klinice, zaoszczędzisz kasę. Co to ma byc za leczenie, przez 7 miesięcy samo clo + bromergon i nic więcej. Żadnej diagnozy nic.
Na polipach się nie znam, ale powinnaś to skonsultować, jak jeden widzi a drugi nie widzi.
Weteranka-3 lata już za mnąCzekamy na 2 IUI...na menogonie
monika3r - 02.11.2005 16:47
Dzięki! Napisałaś dosadnie to, co mówi mi moja intuicja. Biorę więc urlop od starań, rzucam to nieszczęsne clo i oszczędzam na klinikę!
Monika Kiedyś się zdarzy to, co stać się nie może!
zabulijka - 11.11.2005 14:18
Hej Moniczko, pewnie robisz sobie przerwe, i dobrze... Ja Ci powiem, co mnie powiedzial ekspert, i co sobie doczytalam na roznych stronach medycznych. Procedura jest taka: 1. najpierw sprawdzenie, czy wystepuje owulacja u kobiety (na rozne sposoby, w tym rowniez hormony, ale wazniejsze od poziomu hormonow jest to, czy owulacja jest, bo kazda z nas jest inna), i czy faza lutealna jest odpowiedniej dlugosci 2. potem badania partnera 3. potem ocena narzadu rodnego i jajowodow 4. potem diagnoza jesli w punktach od 1 do 3 nie znajdzie sie przyczyny (ale lepiej byloby miec pewnosc, ze robi to doswiadczony lekarz, przy okazji ciagle sie ksztalcacy, poniewaz leczenie nieplodnosci jest ta dziedzina, w ktorej ciagle sie cos nowego dzieje), to prawdopodobnie bedzie diagnoza (wg mnie najokrutniejsza ze wszystkich) o nieplodnosci idiopatycznej. A wtedy lekarze - w zaleznosci od stanu psychicznego pacjentki - zalecaja nieco wiecej cierpliwosci niz w przypadku zdiagnozowanych schorzen, czytalam na jakiejs amerykanskiej stronie o 3 latach. I dopiero potem ewentualnie techniki wspomaganego rozrodu. a co do lekarzy, ja chcialam zmienic, i nowa ginka, do ktorej poszlam, po jednym (!!!!!!) cyklu, w ktorym zrobila mi rozmaz cytohormonalny (czyli badania niestosowane do diagnostyki od kilku lat) powiedziala, ze problem jest z moim mezem (mimo, ze miesci sie w normach, wg lekarzy od nieplodnosci), i zebysmy zbierali pieniadze na leczenie w klinice. Troszke zalamalam rece, ale tylko troszke, i myslalam o szukaniu specjalisty od nieplodnosci, ale akurat ten cykl, kiedy pani doktor stwierdzila, ze bez pomocy medycznej zaawansowanej sie nie obejdzie, okazal sie byc cyklem, ktory caly czas trwa ;))))) a mlode nasze ma juz pewnie z centymetr...ciekawe, czy by sie bardzo zdziwila :))))czekalam na ta ciaze 2,5 roku :)) Mocno Cie sciskam, i rzeczywiscie nie dawaj sie zwariowac. NA PEWNO bedzie dobrze szybciej niz pozniej!!! A co do stymulacji, bez konca nie warto jej ciagnac, zwlaszcza, ze nie piszesz, ze wczesniej nie mialas stwierdzonego braku owulacji?
moje cykle bez staran
monika3r - 11.11.2005 16:31
Dzięki serdecznie za rady i słowa otuchy! U mnie sytuacja jest taka, że pomimo lekkiej hyperprolaktynemii połączonej niegdyś z mlekotokiem, przynajmniej testy owulacyjne jeszcze przed leczeniem wykazywały że jest owu (choć wiem, że to nie do końca miarodajne, bo wskazuje tylko na pik LH). Po leczeniu bromkiem cykle jak w zegarku, przy clo owu potwierdzono usg, więc chyba zdecyduje sie faktycznie teraz na hsg, a potem zobaczymy. Mężyk o.k., Werdykt o nieplodnosci idiopatycznej chyba dla każdej z nas byłby koszmarem, bo jak sie wie co nie tak, to sie też wie jak leczyć, bądź nie leczyć i szukać innej drogi do macierzyństwa, czyli np. adopcja. Mam 26,5 lat więc chyba moge zrobic sobie kilkmiesięczną przerwę, dla podratowania psychicznego ( i materialnego), no nie? Jeszcze raz dziękuję za Twoją odpowiedź. Twój przypadek nie tylko daje nadzieję, nam cierpiącym i wątpiącym w cuda, ale pozwala na prawdę uwierzyć, a wiara góry przenosi :))). Szczerze gratuluję berbecia!!! Trzymajcie sie zdrowo!
Monika Kiedyś się zdarzy to, co stać się nie może!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|