Coś skutecznego na mega katar
gacka - 17.01.2007 23:21
Coś skutecznego na mega katar
Julka od niedzieli przeziębiona. Zaczęło się od kaszlu, a od poniedziałku dołączył [tu edytuję] katar, który od wczoraj sięga kolan non stop. Osłuchowo czysta, gardełko lekko zaczerwienione, nie gorączkuje. Bierzemy Eurespal, a do nocha kropię na zmianę Euphorbium z Otrivinem, ściągam w miarę możliwości (czyt. jak Julka łaskawie pozwoli) katar Fridą, a to dziadostwo jak leciało tak leci. Na szczęście wodnisty i przezroczysty ten katar, ale już nie mogę patrzeć jak się męczy. Jutro kontrolnie idziemy się osłuchać, ale dajcie jakieś skuteczne metody na mega katarzysko.
Julka <P ID="edit"><FONT class="small">Edited by gacka on 2007/01/17 23:29.</FONT></P>
bruni - 17.01.2007 23:27
u nas pomaga Nasivin - dziecko przesypia noc... możesz stosowac góra 4 doby... ja zawyczaj stosuje dłuzej, ale głownie na noc zakraplam, a w dzien mecze Sterimarem, Euphorbium, ot tak zeby mu było łatwiej wydmuchac.
gacka - 17.01.2007 23:32
Kurcze Bruni - a teraz mogę ten Otrivin zmienić na Nasivin? Otrivin maks 5 dni można dawać (u nas dziś 2,5 dnia) i też głównie na noc daję, by spokojniej spała, a w dzień Euphorbium na zmianę z wodą morską. Wydmuchiwać nie chce, bo ma już mocno zaczerwieniony nochal od ciągłego wycierania, maść majerankową momentalnie wyciera, a Frida tylko po przekupieniu.
Julka
bruni - 18.01.2007 00:26
na podraznienia... masz jakies kapsulki z wit A+E - np. capivit... rozgniec kapsułke i posmaruj pod nosem (w nosie też mozesz jak jest wysuszony). filipowi pomaga tez tłusty krem na kazdą pogode NIVEA dla dzieci...smaruje mu pod nosem na noc i kilka razy w dzien możesz zamienić otrivin na nasivin, ale skoro otrivin jej pomaga, to bym nie zamieniała
szpilki - 18.01.2007 10:20
katar ma to do siebie, ze musi sie skończyć sam - nie ma co go na siłe wysuszać, bo śluzówka w ten sposób oczyszcza sie z balterii/wirusów - a lecząc na siłe katar "żeby dziecko sie nie męczyło" uniemożliwiwasz samodzielną walke ujkładu immunologicznego z jakąś podgryzającą infekcją.
kusiolson
bruni - 18.01.2007 10:26
ja musze walczyc z katarem, bo jak nie to bede walczyć z zapaleniem płuc/oskrzeli:(
majab - 18.01.2007 11:10
u mnie to samo, tzn u Mai, katar bardzo szybko przechodzi w zapalenie oskrzeli wiec nie moge sobie pozwolic na to aby czekac az katar sam minie :( Teraz martwie sie o Sonie, katar trwa juz tydzien i nie ma zamiaru odpuscic :(
Iwona i Majka (07.05.02) oraz Sonia (11.07.06)
beamama - 18.01.2007 20:12
Moim zdaniem walka z katarem to toaleta nosa czyli nawilżanie wodami morskimi i nieustające ściąganie glutków lub wydmuchiwanie, jeśli dziecko potrafi. Kropelki doraźnie, np tylko na noc. Z własnych obserwacji : Otrivin mocniej działa niż Nasivin.
ola2 - 18.01.2007 22:01
Polecm homeopatyczny homeodose. Strasznie niedobre, jak spirytus bleee, aż dziwię sie że Asia nie sprzeciwia się. Stosuje 3 razy dziennie po ok 20 kropli. Dla nas bomba.
Ola, Asia (4 lata) i Filip (10.10.2006)
gacka - 18.01.2007 23:22
Tylko w dobie informacji o zapaleniach oskrzeli i płuc wolę nie dopuszczać do tego, by katar w te rejony jej ciałka spływał i dlatego usilnie staram się dziecko wyleczyć. Nie sądzę, bym tym leczeniem przeziębienia dziecku szkodziła [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Julka
nelly - 21.01.2007 20:40
U nas rewelacyjnie dziala:homedose 20 kropli 3 razy dziennie, do tego euphorbium do nosa, herbata z majeranku, i smarowanie na noc,a takze kropelki na poduszce z eukaliptusa chyba olbas, ostatnio sprawdzilam polozenie pokrojonego czosnku, dziala o wiele lepiej,ale niestety wada jest taka ze po nocy w pokoju wali:)))
gacka - 21.01.2007 22:41
Za Twoją radą właśnie czosnek do pokoju przytachałam [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. Powiedz mi tylko, czy dobrze zrobiłam przeciskając kilka ząbków przez praskę i rozłożyłam na talerzykach przy łóżku Julki. Powoli zaczynam czuć zapaszek [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img], ale ja akurat z tych, którym zapach czosnku nie przeszkadza, tylko obawiam się, że rano moje całe ciało będzie tym czosnkiem przesiąknięte i w pracy będą omijali mnie szerokim łukiem [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. Słusznie się tego obawiam, czy raczej ten zapach się we mnie nie wedrze?
Julka
krzemianka - 21.01.2007 23:08
U nas tez katar Otrivin i Euphorbium sie nie spisuja. Ktos pisal o przekrojonym czosnku, my dzisiaj probujemy przekrojona na 4 cebule. Moze to pomoze. A jak nie, lekarz/
gacka - 21.01.2007 23:19
U nas też jakby Otrivin, Euphorbium, woda morska, maść majerankowa nie działają. Jest na pewno lepiej, bo już nie latam co dwie minuty, by nochal wytrzeć, jednak katar wciąż jest i utrudnia oddychanie. Lekarza już dwa razy zaliczyłyśmy, by osłuchiwał i na szczęście nie ma żadnych zmian. Kaszel jest mokry, nie ma go za często, wg mnie konsekwencja spływającego kataru, bo mam to samo od kilku dni i dziś obstawiłam łóżko czosnkiem. Gdzieś czytałam, że katar u dziecka przy przeziębieniu może i ze 2 tygodnie się ciągnąć. U nas 7 dzień walki i liczę teraz na działanie czosnku [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Julka
nelly - 22.01.2007 14:10
mam nadzieje,ze czosnek pomogl, ja niesmierdzialam czosnkkiem ale zawsze kroilam nie przeciskalam, niekiedy zawijalam w chusteczke, w dzien jak wiem ze nikt nas nie odzwiedzi to Hubi nosi czosnek w torebeczce na szyi, by lepiej sie oddychalo, sprobuj ta herbate z majeranku, moja tesciowa tak leczylam mojego meza jak byl dzickiem i ku mojemu zdziweniu to dziala,zaparzasz majranek na szklanke jedna lyzka majeranku, po pol godziny odcedzasz i slodzisz do smaku, dziecie pije....katar maleje, nie znika,a dziecko do tego purta sobie zdrowo:)
akacja - 22.01.2007 17:11
Martka do Euphorbium już chyba się tak przyzwyczaiła, że na nią nie działa zupełnie. Ostatnio stosowałam Otrivin Extra Care z wit. B5 i jeszcze maść majerankową do nosa.
gacka - 22.01.2007 22:27
No chyba jest ciut lepiej (tfu tfu - nie zapeszam). Poszłam wczoraj jeszcze dalej z tym czosnkiem - wydawało mi się, że nie czuję go w ogóle dlatego wzięłam podgrzewacz, nalałam ciutkę wody, na to wyciśnięty przez praskę ząbek czosnku, na dół świeczunia i postawiłam w pokoju [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. Zapach poczułam momentalnie i do teraz go czuję, choć już prawie 24 godziny minęły. Rano wstałam ze smakiem czosnku w ustach [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. Nie zrażam się tym i za chwilkę sesję powtarzam [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. Za Twoją namową kupiłam majeranek choć byłam przekonana, że mi dziecię miksturkę oleje. Zaparzyłam, ostudziłam, posłodziłam. Julka wydukała cały kubeł [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. Mam nadzieję, że już zbliżamy się do końca tej nierównej walki z przeziębieniem. Dzięki za rady.
Julka
olencja - 22.01.2007 23:26
Zgodzę się ze Szpilki.
Ulka ma katar przewlekle. Poznałam i Euphorbium (nie działa) i Nasivin, Xylogel i Xylometazolin. No i zniszczyłam jej śluzówkę. Doproadziłam do tego, że nie mogła oddychać przez nos pomimo braku kataru. Teraz działam (muszę) zupełnie odwrotnie sterydem (Flixonase).
Jeżeli nie możecie sobie poradzić z katarem to pogadaj z pediatrą o Mukpfluidzie (jest na receptę). Działa podobnie jak Mucosolvan, z tym, że jest do nosa. No i odciąganie kataru.
Ulka niby umie smarkać, ale jak kupiłam ten odciągacz kataru podłączany do odkurzacza to się okazało, że to co tam zalega jest nie do opisania.
gacka - 22.01.2007 23:43
Znam ten ból z autopsji - kilka lat temu często zapadałam na zapalenie zatok. Nie biegałam do lekarzy i leczyłam się sama. Kupowałam w aptece krople (zazwyczaj Xylometazolin) i kropiłam je bez opamiętania - nawet przez 2 tygodnie ciurkiem, bo wściekałam się, że w nocy katar utrudnia mi spanie, a po kropelkach było bosko. Nabawiłam się wysuszenia śluzówki, nos wciąż zapchany, choć kataru nie było, a do tego straciłam węch i smak. Wyleczył mnie laryngolog przepisując jakieś krople (nie pamiętam już jakie) i nauczona doświadczeniem wiem, że kropli nie podaje się dłużej niż 5 dni. Julka dostawała Otrivin (podobno nie wysusza śluzówki, ma w składzie którąś z witamin z grupy B) pod ścisłą kontrolą i na polecenie pediatry. Kropiłam przez pierwsze 3 dni 2 x dziennie, potem przez 3 dni 1 x dziennie na noc (dawka dobowa 3 x po 2 krople). Do tego wpuszczałam wodę morską i smarowałam maścią majerankową. Euphorbium odstawiłam po 2 dniach, bo efektów nie widziałam żadnych.
Julka
nelly - 23.01.2007 21:08
Z tym majerankiem to tak jak Hubi, on nawet chce ta herbatke gdy jest zdrowy:)))a mi strasznie nie smakuje:)
Toeris - 24.01.2007 09:54
sa dwie strony medalu u nas katar = zapalenie uszu. Jedno takie wlasnie leczymy 3 antybiotykiem od poczatku grudnia. Wiec a. nie generalizowalabym b. nie demonizowalabym ukladu odpornosciowego c. oczywiscie nie u wszystkich dzieci katar bedzie uszy zalewal
Pozdrawiam
szpilki - 24.01.2007 10:00
nie generalizuje bo wiadomo, ze co dziecko to obyczaj. Mi akurat pediatra tłumaczył jak krowie przy rowie dobrodziejstwo kataru - zwalczać ale z umiarem.
kusiolson
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|