Czy wszystkie tesciowe takie sa ?

ďťż

MonikaJ - 03.05.2003 05:53
Czy wszystkie tesciowe takie sa ?
Dziewczyny ja chyba kiedys zatluke maja tesciowa. Uwiezcie mi naprawde probowalam najpierw ja polubic, potem nie brac wszystkiego do siebie,nie pomagalo to wybaczac w koncu ignorowac, ale ona wciaz wierci mi jakas dziure w brzuchu. Ona uwaza ,ze jestem bardza mloda (mam 24 lata) i niedoswiadczona matka. Moj synek jest przecietnym dzieckiem ( ma prawie 8 miesiecy i wazy 9 kilo), ale ona twierdzi, ze jest za chudy i na pewno ma uczulenie na gluten jest to wykluczone bo ne dostaje niczego zawierajacego gluten), a ja to ignoruje i bardzo zle robie. Gdy tylko urodzilam to napisala mi 8 stronicowy list jak powinnam postepowac z dzieckiem, bo jak zasugerowala sama bym napewno sie nie domyslila. Nawet chciala przyjechac i zajac sie wnukiem ,ale na szczescie nie mogla i dzieki Bogu za to bo chybabym ja udusila. Ona i jej coreczka (moja szwagierka ) wiedza wszystko najlepiej i kazdy powinien to akceptowac. Ostatni jej list tak mnie wyprowadzil z rownowagi, ze az sie rozplakalam, otoz maja tesciowa stwierdzila, ze Patryk dlatego nie ma jeszcze zebow, bo ma zla diete.
Dziweczyny czy Wy macie jakis sposob na swoje tak " wspaniale" tesciowe ? POMOCY !!!

Moniczka Mama Patryczka

Toldi_ex_Julia - 03.05.2003 09:42

8 STRON?

współczuję
trudno ci pewnie zignorować taką napastliwość?

Inaśkowa mama

7m-cy!!!

renia - 03.05.2003 10:20

Wspolczuje!!! Moja uwazala tylko, ze Ania ma krzywice, zapalenia ucha srodkowego, wystajace zebra. Potrafi o tym opowiadac caly dzien. I zawsze uwaza, ze ma racje, bo jak mi powiedziala, ona wychowala trojke dzieci.
Poza tym nie jest najgorsza i dzieci ja bardzo lubia.

<font color=blue>
Renia
mama Asi (listopad 1999) i Ani (listopad 2001) </font color=blue>

kasiaiola - 03.05.2003 10:53

Jezu!!!! Ale ja ma szczęście. Moja tesciowa (tylko czy mogę ją tak nazywać skoro nie mamy ślubu) widuje sowją wnuczkę 1-2 razy w tygodniu i jest zachwycona. Zresztą teść też. Jak widzą jak ją karmię lub przewijam albo ak sie z nią bawię to po prostu pieją z zachwytu.
A co do twojej sytuacji to bardzo współczuję. Ja jestem nerwus i od razu powiedziałabym co myślę. Ale może rzeczowa rozmowa ją oświeci? Spróbuj usiąść z nią i sowim mężęm i powiedz co cię irytuje, obraża i poniża. Może jak usłyszy to z twoich ust poparte opinią twojego męża (a jej synka) to może zmieni podejście?
Warto spróbować... Jak to nie pomoże to odsyłaj jej listy z adnotcją "adresat nieznany" i wymiguj sie od odwiedzin.
Chyba innej rady nie ma.
Pozdrawiam i rzyczę wytrwałości

Kasia mama Oli

bruni - 03.05.2003 12:14

Moja teściowa to złota kobieta ....przyjdzie pozmywa, podłogę umyje, obiadek dietetyczny dla mnie ugotuje i przyniesie....poplotkujemy o jej tesciowej[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] i choć czasem sie jej czepiam, to teraz stwierdzam , ze moje problemy z tsciową przy Twoich to pikuś...
NIe bede Ci nic doradzała...
Spytam tylko :GDZIE JEST W TYM WSZYSTKIM TWÓJ MĄZ I CZEMU JESZCZE NIE ZAJĄL STANOWISKA, ale takiego żeby teściowa sie odczepila...
Ja wychodze z załozenia - jego mama jego problem...

Bruni i Filipek

Karina - 03.05.2003 12:14

To po co czytasz te listy, niech lekturą zajmie się Twój mąż.
Współczuję, moja teściowa na szczęście jest OK. Za to moja matka uważa, że 4- miesięczne dziecko powinno być już dokarmiane(podaję małej wyłącznie pierś). Podczas świąt dziwiła się, że Weronika przy stole nie chwyta już za normalne jedzenie. Ja jednak wogóle tego nie słucham i robię swoje.
Pozdrawiam,
Karina N. i Weronika 02.01.2003.

pluto - 03.05.2003 14:19

Już miałam napisać, że ma podobną sprawę,........Karol jeszcze śpi dlatego przeczytałam posty innych dziewczyn...i wiesz co? Doszłam do wniosku, że faktycznie to nie Ty, ale mąż powienien zareagować....u mnie podobna sytuacja, mąż chyba tylko raz zbeształ teściową............dlatego sytuacje się takie u nas powtarzają............chyba powinnyśmy o tym pogadać z mężami....ich matk, ich problem...........

Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 11 miesiąc!!!!!!!!!!

MonikaJ - 03.05.2003 17:07

Zdecydowalam, ze poprostu nie bede rozmawiac z nia i na tym sprawe chyba zakoncze, jezeli bedzie nadal sie czepiala to w koncu napuszcze na nia meza albo jeszcze lepiej moja mame. Jezeli nie potrafila docenic tego co miala to teraz dopiero zobaczy na co mnie stac.

Moniczka Mama Patryczka

aga72 - 03.05.2003 18:28

moja teściowa gdyby mogła wtrącałaby się we wszystko , ale ja jej na to nie pozwalałam nigdy . Co prawda łatwo mi to mówić bo zawsze miałam za sobą swojego męża. Ale jedno co ci mogę radzić to bądź stanowcza i nie przejmuj się . Niech ona sobie gada , a ty rób swoje.
Ps. A co do tych zębów może powinnaś jej uprzytomnić że każde dziecko rozwija sie w swoim własnym tempie

Aga i Kuba (19.02.2002)

pluto - 03.05.2003 21:17

I bradzo dobrze......ja niestety nie mam jak napuściś męża na teściową, bo On prawie zawsze trzyma jej stronę......buuuuuuuu
Ale już od pół roku odzywam się tyle ile muszę...........i WOGÓLE do niej nie dzwonie, jak dawniej.........

Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 11 miesiąc!!!!!!!!!!

basik - 03.05.2003 21:56

Ja ostatnio zamarzylam by moi tesciowie wzieli wnuczke na kolana, przytulili i przestali w niej szukac usterek. Bo a to glowa za plaska, a to krzywa, a to zle siedzi, a to macha tylko jedna noga, a to placze, a to jest za spokojna, itd.
Oszalec mozna. Doskonale Cie rozumiem. Mam szramy na sercu. Nie do uleczenia. Tu pomoga tylko stopery do ucha. Niestety :(

Basik i Tynia urodzona 3.10.2002

basik - 03.05.2003 21:58

od razu mi razniej :)))
u mnie to samo...

Basik i Tynia urodzona 3.10.2002

anetka25 - 03.05.2003 22:21

Julka, czasami tesciowe sa tak uparte, ze nawet slowa ich synow nie trafiaja do nich jak powinny.Koszmar, sluchaja tylko samych siebie, bo i tak wszystko wiedza najlepiej. A przy zwroceniu delikatnie uwagi rycza jak bobr z przykrosci. ponoc nie wypada nic mowic. Smiechu warte.

<font color=red> Anetka i Adaś (29.04.02)

Iwonta - 04.05.2003 08:47

Moja tesciowa sie nie wtrąca, zrobiła to raz od razu powiedziałam jej, ze to nasze zycie i nikt nie ma prawa w nie ingerować. Teraz jest zagranicą i nawet jeszcze małej nie widziała (podobno nie moze przyjechać, wszyscy moga a ona nie), dla mojej przyjemności to moze wogóle nie przyjeżdzać, a mała ma dziadków którzy ja uwielbiaja, ale troche jest przykro mężowi, że go matka olała. Trudno, a może i lepiej.

Iwonta i Natalka(07.10.2002)

qwe - 04.05.2003 09:13

Współczuję Wam takich teściowych.Moja jest wspaniała.Zawsze można na nią liczyć,chętnie służy pomocą i do niczego się nie wtrąca.Kuba bardzo ją lubi.
Asia i Kuba(17.06.2002)

anetka25 - 04.05.2003 10:07

Tylko pozazdroscic:)

<font color=red> Anetka i Adaś (29.04.02)

Milva - 04.05.2003 10:25

Uważam, że rozmowa w delikatnym tonie jest jedynym wyjściem. Jeśli to nie pomoże to trzeba zareagować bardziej ostro i stanowczo. Ale zareagować trzeba koniecznie. Teściowa musi zrozumieć, że to Wasze dziecko a nie jej. I że macie prawo do własnego życia.
Jedna tylko uwaga - bądź pewna na 1000% że faktycznie Patryczek rozwija się prawidłowo. Ja reagowałam agresywnie na wszelkie rady i w ogóle ich nie słuchałam i wiem że przez to można nabrać pewności że cokolwiek Ty nie zrobisz to będzie dobre (tak jakby na przekór). Czasem można przez to coś pominąć.
Co do wagi - Dawid mając 4,5 m-ca też ważył 8 kg ale córeczka znajomej mając prawie 10 m-cy waży 10kg- jest drobniutka ale jej mama jest filigranowa.
Każde dziecko rozwija się indywidualnie ale po to też mamy pediatrów aby się upewniać że jest ok.

Pozdrawiam:)

Milva i Dawidek-prawie PIĘĆ miesięcy :)

GosiaR - 04.05.2003 22:47

Z tego co piszesz to tesciowa mieszka gdzies daleko od was i CIESZ SIE z tego powodu. Mi jak tesciowa burczy ze Michał mało je i co chwię pyta ile przytył to jej powiedziałam ze waże go raz na miesiąc bo jak to robię częściej to boli mnie brzuch z nerwów i jakoś przestała się pytać o karmienie i przyrosty wagi Michała.
Wyluzuj i nie płacz z powodu tesciowej! Jestes najlepsza MAMA bo masz instynkt i TY wiesz co jest dla niego najlepsze. A teściową to już pamięć może zawodzić!

Gosia i Michałek (6msc)

GosiaR - 04.05.2003 22:49

cd..Michał ma 6 miesięcy i wazy 7kg i uważam ze nie jest ani gruby ani chudy taki w sam raz:)

Gosia i Michałek (6msc)

o_d - 04.05.2003 23:14

Moja ma różne wady, ale ogólnie jest OK. Jak potrzebuję to mam się do kogo zwrócić o pomoc... Nie narzekam!

Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i Basia (11.01.03)

Pinia - 05.05.2003 11:53

Moim zdaniem powinnaś jej pokazać gdzie raki zimują.
Co to do cholery jest jej dziecko czy co?
Dyskretnie jej daj do zrozumienia, że wiesz co robisz, że jesteś dobrą matką i własnemu dziecku krzywdy nie zrobisz.

No i powiedz jej jeszcze, że nie życzysz sobie takich uwag pod swoim adresem, bo nie jesteś smarkulą, aby ona mogła Tobie prawić morały, niech powie to swojej córeczce, bo Ty nią nie jesteś.

Co za przemądrzały babsztyl !

A mąż o tym wie?
Jeśli tak, to co on na to?

Pozdrówki i Całuchi ! ! !
Pinia i 9-miesięczny, raczkujący i chodzący za rączkę Leon

olenka_p - 05.05.2003 21:37

masz przechlapane. łątwo sie mówi o rozmowach, tłumaczeniu i opieprzaniu wtrącającej sie teściowej, a dużo trudniej to wykonać. wiem coś o tym - moja teściowa jest wprawdzie cudowna, ale kiedy mam do niej jakieś drobne zastrzeżenia to nie chce mi to przejść przez gardło. a co dopiero dyskusja o sprawach ważnych i podstawowych! - nie wyobrażam sobie tego. współczuję. chwała bogu, że nie mieszka blisko was - listy można spalić, nawet nie czytając, hi hi hi.....
a przy okazji - czy zdajecie sobie sprawę, że kiedyś my też zostaniemy teściowymi? brrrrrrr................

olenka & tygrysek adaś (23.12.02)

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

slaveofficial.keep.pl

"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia

Pokrewne

. : : .

Darmowy hosting zapewnia PRV.PL