ďťż
Strona główna
 
Dziewczyny - OLIWKA WYSUSZA SKÓRĘ



Olinja - 06.01.2005 16:44
Dziewczyny - OLIWKA WYSUSZA SKÓRĘ
  Juz kilka razy pisałam w różnych wątkach o tym, że oliwka wysusza skórę. Były to odpowiedzi na indywidualne posty. Widzę, że większosc z Was ją stosuje dlatego postanowiłam to napisać on topic.

Z racji zawodu jaki wykonuję mam a w zasadzie miałam stycznosć z oliwka na codzień. Od 13 lat jestem masażystką. W tak zwanym miedzyczasie kiedy najpopularniejszym środkiem do masażu była oliwka zauważyłam, ze moja skóra na dłoniach zaczyna normalnie rogowacieć i pękać. Uwierzcie przy tylku godzinach pracy w tym płynie proces był przyśpieszony. Zaczełam zmieniac oliwki myśląc, ze mam uczulenie na którąś z nich. Nie jestem alergikiem.
W końcu znalazłam inne środki do masażu np. krem do masażu z algami lub arniką firmy Irena Eris, olejek dla dzieci firmy Bubshen.

Skóra dziecka jest zupełnie inna od naszej i ma inne potrzeby w zwiazku z tym oliwki dla maluszków maja inne składowe niz kremy dla nas.
Oliwke stosuje sie by maluszek sie nie odparzal, nie miał potówek.
Inaczej jest z olejkami. One maja nawilżać skórę wiec i dla nas są dobre.
Generalnie oliwka wysusza skórę.

Zdecydowanie odradzam.

Olinka
<><






agni76 - 06.01.2005 17:05

  Zgadzam się z tobą w 100%.

Szczególnie że jak ostatnio byłam na masażu u mojej masażystki to powiedziała mi to samo. Stwierdziła że mogę stosować kremy przeciwko rozstępom przeznaczone dla kobiet w ciąży a oliwka jest dla dzieci a nie dla osób dorosłych. Jedynie można stosować specjalne olejki ale to dopiero po urodzeniu maluszka.

Pozdrawiam

aga+martynka





anetkaanetka - 06.01.2005 17:11

  Cześć Olinja ! Też kiedyś słyszałam o tym że oliwka wysusza skórę ale było to bardzo dawno temu. Teraz mi o tym przypomniałaś. Ale tyle dziewczyn je stosuje i chwali że zbagatelizowałąm własne wątpliwości :( W pierwszym trymestrze stosowałam oliwkę dla niemowląt i pamietam że wszystko mnie swędziało i pojawiały się rozstępy. Bałam się stosować kremy przeciw rozstępom w I trymestrze ciąży bo na opakowaniach było napisane, że stosować od 4 miesiąca. Mam pytanie czy w związku z tym, że oliwka wysusza skórę mogłao to spowodować wystąpienie rozstępów? Czy masażem po porodzie można je jakoś zlikwidować lub sprawiać, że będą mniej widoczne ? I jeszcze jedno pytanie : czy słyszałaś o masażu brzucha w 9 miesiącu, który przygotowuje macicę do porodu? Bo wcześniej myślałam, że masażu nie można stosować w ciąży (tak jak nie można masować brzucha w czasie miesiączki)? Pozdrawiam i cicho liczę na odpowiedź. Widzę, że się bardzo udzielasz na forum, to mi się podoba.

Aneta i ...




Olinja - 06.01.2005 18:43

  Witaj Anertko
Wydaje mi isę, że przez tak krótki czas to czy stosowałaś oliwke czy nie nie maiło wpływu na rozstępy chociaż skoro skóra była przesuszona to na pewno nie byo jej łatwo. Mogło byc tak, że to była przysłowiowa kropla w dzbanie. Ale myślę, że raczej i tak bys je miała.
Co do ich likwidacji to ciężka sprawa. Jeżeli zajmiesz sie tym zaraz po porodzie to jest szansa je spłycić. A moze przy odpowiedniaj kosmetyczce nawet zlikwidowac. Chociaż tu bym bardzo ostroznie podchodziła do tematu.

Olinka
<><






olencja - 06.01.2005 21:48

  ???
dlaczego ma wysuszać skórę?
Zawiera parafinę, parafina ma działanie okluzyjne, zapobiega utracie wody przez naskórek. Stosowana jest w wielu preparatach do codziennej pielęgnacji (maseczkach, preparatach do demakijażu, pomadkach, kremach itp.) czy uważasz, że one też wysuszają?

Inna sprawam, ze oliwkę najlepiej nakładac na wilgotną skórę
Żeby uzyskać porządany efekt przy masażu musiałabyć moczyć co chwilę ręce (co oczywiście nie jest wskazane bo nie należy przerywać masażu).
Nie zgadzam się również z tym co piszesz o skórze dziecka. Owszem, jest inna w sensie delikatniejsza, szybciej się regeneruje, jest wrażliwsza.
Ale fizjologicznie jej budowa jest taka sama.

Skąd wzięłaś informacje, że oliwkę się stosuje aby maluszek nie miał potówek? Potówki sa od przegrzania, a że jak pisałam parafina tworzy wrstwę okluzyjną to właśnie nie jest wskazana przy potówkach.


Ola i Ulcia (9m)



Olinja - 07.01.2005 10:41

  Przede wszystkim witaj Olencja

Nie nie uważam, ze one też wysuszają. Ale mam taka teorię na ten temat kobiety stosujące te wszystki rzeczy, o których piszesz szybciej sie starzeją.(dotyczy to skóry twarzy)
Bardzo proste wytłumaczenie. Organizm ludzki (jak każdy zreszta) jest zaprogramowany tak by oszczedzać. Jeżeli zdrowej, ładnej skórze będziemy od najlepszych lat świetnosci nakładać maseczki i tym podobne ona sam sierozleniwi. Dzisiaj kosmetyki są bardzo inwazyjne i niestety niszcza a nie pielęgnuja twarz. Trzeba bardzo dużej madrosci i doświadczenia ( najlepiej kosmetyczki) aby zabiegi pielęgnacyjne nie okazały sie pustynia na naszych twarzach i w naszych kieszeniach.
Nie chciałabym byś teraz podniosła larum, że jestem przeciwna kosmetyce bo tak nie jest. Zawsze uważałam, ze do nawilżania najlepsze są najprostsze metody bez "wielkich" firm i kremów.
Są dostępne wody do nawilżania skóry, rewelacyjna jest woda mineralna, toniki.

Jest jeszcze jeden aspekt stosowania fantastycznych preparatów do demakijażu niezmywalnego, trzeba naprawde nieźle [onaciągać skórę by to z siebie zmyć. I tak przynajmniej dwa razy dziennie. Przez 20 lat. Skóra po tym wyglada jak worek bez dna a kobieta własnemu meżowi nie pokaże się rano bez makijazu.

Dobra to sa moje przemyslenia i obserwacje oczywiście nie musicie sie ze mna zgadzać.

Co z tego, ze oliwka ma właściwosci okluzyjne, sama piszesz, że działa zatrzymujaca kiedy nakładamy ja na wilgotne ciało.
Właśnie po to wymyślono olejki do kapieli (fantastyczna rzecz).

Powiem tak chyba nie czytałaś dokładnie tego co napisałam wcześniej. Moja skóra na rękach zdecydowanie nie potwierdza teorii, że oliwka nawilża. Jeżeli stosowałam ja u moich stałych klientek również widziałam ich skóre (hmmm no bardzo wysuszoną, niestety to rownież skłoniło mnie do przemyśleń).
Nie badałam dokładnego składu chemicznego oliwki ale wiem, ze jestona DLA DZIECI by chronić ich skórę, która zachowuje się inaczej od naszej jeżeli chodzi o gospodarkę wilgocią, natłuszczeniem itd.
Nie twierdzę, że dzieci mają inna budowę anatomiczna skóry i inna jej fizjologię. Maja inna gospodarkę biochemiczną i to sie liczy.
No i właśnie stąd wniosek, ze oliwka na ciałku maluszka pomaga uniknać odpażeń i potówek.

Jeszcze jedno moja uwaga jest poparta moim doświadczeniem i jak widzę innych masażystek też. Nikt nie musi ise do tego stosować.

Olinka
<><





olencja - 09.01.2005 12:37

  Swoją odpowiedzią pokazałaś nieznajomość tematu.
Od razu zaznaczę, że nie jestem jakimś fanatykiem używania kosmetyków, ale lubię kosmetykę, interesuję się tą dziedziną, jest ona moją pasją (i zawodem też).
I jak we wszystkich innych rzeczach nadmiar może zaszkodzić, zachowanie umiaru popłaca.

Ale po kolei.
W odpowiedzi na:

Nie nie uważam, ze one też wysuszają. Ale mam taka teorię na ten temat kobiety stosujące te wszystki rzeczy, o których piszesz szybciej sie starzeją.(dotyczy to skóry twarzy)

Wszystkie jakie rzeczy? zawierające parafinę?
I dlaczego ma dotyczyć to tylko skóry twarzy?

W odpowiedzi na:

Bardzo proste wytłumaczenie. Organizm ludzki (jak każdy zreszta) jest zaprogramowany tak by oszczedzać. Jeżeli zdrowej, ładnej skórze będziemy od najlepszych lat świetnosci nakładać maseczki i tym podobne ona sam sierozleniwi. Dzisiaj kosmetyki są bardzo inwazyjne i niestety niszcza a nie pielęgnuja twarz.

]Najczęściej chyba (w kobiecej) w polskiej prasie rozpowszechniana opinia nie mająca naukowego potwierdzenia. Skóra z kosmetyków bierze tylko to, czego potrzebuje.
Inna sprawa, że gdy nie ma potrzeby stosowania danej maseczki czy kremu to po co stosować?
Ale czy ja gdzieś tak napisałam?
Zakładam, że maseczki, kremy itp. Nakładamy według potrzeb.
Grubo się mylisz pisząc, że kosmetyki są inwazyjne. Gdyby tak było to jakie cuda można byłoby robić...
A zdanie, że niszczą twarz... Zniszczyć to może, ale niewłaściwe stosowanie. To dwie różne rzeczy.

Uważasz, że kiedy należy stosować maseczki? Pytam się bo bo napisałaś tylko, że nie w najlepszych latach.

W odpowiedzi na:

Zawsze uważałam, ze do nawilżania najlepsze są najprostsze metody bez "wielkich" firm i kremów.

To Cię teraz zdziwię. Prafina zawarta w oliwce należy do najprostszych i od niepamiętnych czasów stosowanych kosmetyków. Nie to, że jestem jakimś wielkim fanem parafiny, ale zaczęło się od oliwki...

W odpowiedzi na:

Są dostępne wody do nawilżania skóry, rewelacyjna jest woda mineralna, toniki.

Sorry, ale muszę to napisać: bzdura totalna.
Wody (domyślam się, że miałaś na myśli termalne w spray typu Vichy, La Roche Posay, Avene, Iwostin) służą do odświeżania. One nie nawilżają!!! Należy spryskać nimi twarz i nie powinno doprowadzić się do wyschnięcia ichj na twarzy, należy twarz osuszyć chusteczką! Jeżeli pozwoli się im wyschnąć doprowadza to do spadku nawilżenia (odwrotnie niż większość osób sądzi)
Od razu dodam, że woda zawarta w kremach również nie nawilża! Od tego są substancje nawilżające np. prowitamina B5, algi, kwas hialuronowy. A woda w kremie potrzebna jest (najprościej mówiąc) po to by umieścić w kremie substancje rozpuszczalne w wodzie (w tym samym celu potrzebna jest tyeż faza tłuszczowa- by dostarczyć substancje rozpuszczalne w tłuszcach).

Wracając do tematu... Woda mineralna jest rzeczywiście rewelacyjna. Do picia.

Toniki. Owszem, ale do przywracania naturalnego pH (nie nawilżania!).


W odpowiedzi na:

Jest jeszcze jeden aspekt stosowania fantastycznych preparatów do demakijażu niezmywalnego, trzeba naprawde nieźle [onaciągać skórę by to z siebie zmyć. I tak przynajmniej dwa razy dziennie. Przez 20 lat. Skóra po tym wyglada jak worek bez dna a kobieta własnemu meżowi nie pokaże się rano bez makijazu.

Nie rozumiem. Co to jest demakijaż niezmywalny?
Ja w ogóle nie naciągam twarzy przy demakijażu. Może coś źle robisz?
Demakijaż jest dla mnie chwilą masażu twarzu (przeważnie nie mam czasu na automasaż, a tak to mam pretekst [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img])
Dlaczego dwa razy dziennie?

W odpowiedzi na:

Powiem tak chyba nie czytałaś dokładnie tego co napisałam wcześniej. Moja skóra na rękach zdecydowanie nie potwierdza teorii, że oliwka nawilża. Jeżeli stosowałam ja u moich stałych klientek również widziałam ich skóre (hmmm no bardzo wysuszoną, niestety to rownież skłoniło mnie do przemyśleń).

Masz lata doświadczeń praktycznych, wierzę, że jest tak jak piszesz. Ale ja przecież napisałam, że efekt nawilżania uzyskuje się poprzez wmasowywanie oliwki w wilgotne ciało. A przecież masując nie moczysz co chwilę rąk.

Poza tym uważam, że w kosmetyce nie należy generalizować, każdy jest inny, ma inną wrażliwość, inaczej reaguje. Dlatego kosmetyk dobry dla stu osób nie musi odpowiadać sto pierwszej. I dla tego każdy musi sam próbować znaleźć dla siebie coś odpowiedniego. I tu apel dla producentów: Więcej próbek!!!


Ola i Ulcia (9m)



Olinja - 09.01.2005 21:12

  Widzę, ze sie przyłozyłaś do odpowiedzi za co Ci dziękuje.
Po kolei
1 - również lubie kosmetyke ale bez przesady. wkurza mnie pochopne wyciąganie wniosków na takich forach spotykam sie z tym czesto słowa klucze majace w kulturalny spodób obrazić rozmówcę, obrzydliwe.
Doświadczenie mam nie tylko w masażu ale i kosmetyce. Nie nie uprawiam tego zawodu ale kilka lat uczyłam w szkole kosmetycznej anatomii i pielęgnacji ciała.
Zgadzam sie nadmiar szkodzi. podobnie jak niedomiar

2 - nie dotyczy to tylko skóry twarzy ale całego ciała, nie chodzi tylko o parafine, która zreszta trzeba bardzo ostrożnie stosować.
Przy zabiegach bardzo wazne jest przestrzeganie czasu, w którym jest ona na ciele

3 - Mylisz sie co do opinii na temat skłonności skóry czy organizmu do lenistwa i przyzwyczajania się do tego co otrzymuje. Nie wiem jaka jest opinia polskiej prasy kobiecej bo nie czytauje takowej.
To co napisałam opieram na nauce która nazywa sie biochemia i fizjologia. Najprościej jeżeli bedziemy dostarczać stale organizmowi jakiś czynnik to on zamiast go sobie generować z rożnych innych natiralnych produktów będzie "czekał" na dawkę. Kiedy go tego pozbawimy nie da rady wrócić do swoich obowiazków chyba, ze po terapii.
Dotyczy to wszystkich dziedzin pracy naszego ciała skóry również.

Przepraszam bardzo ale to co wiem na temat dzisiejszych kosmetyków to własnie te cuda, o których piszesz są dostępne. Idziesz na impre i co zmarszczki cyk kremik i juz zmarszczek nie ma przez 12 godin skóra naciagnieta jak folia. A poźniej? Poźniej opada jak skóra z węża.

Piszesz o własciwym stosowaniu, dobrze jak często Ty jako kosmetyczka spotykasz sie z klientką "świadomą". Ole z Twoich dopiero co przybyłych pań wie JAK stosować kosmetyki.
Sama przyznałaś, ze oliwke trzeba kłaśc na wilgotne ciałao. Po co? Po to by zachowała wilgoc juz znajdujaca sie na skórze. Oliwka sama z siebie nie mna właściwosci nawilżajęcych.

5 - Nie nie maiłam na mysli wód odświezających, miałam na myśli wody mineralne te do picia. Nie z kranu tylko z butelek. Nie gazowane itd. Nie żartuję, nie myję twarzy inna wodą chyba, ze nie mam wyjścia. To nie znaczy, że robie sobie z nich kąpiele ale normalnie myję twarz. Oczywiscie stosuję poźniej odpowiedni dla mojej skory krem nawilżajacy.

6 - dalej jak widzę piszesz o sobie, Ty moze faktycznie wiesz jak zmywać twarz ale założe sie, że większosć kobiet nie ma o tym pojęcia, widziałam jak to wygląda kiedy przygotowują siedo masażu twarzy i nie chcą bym ja im twarz zmyła.
To co wyrabiaja ze skóra to jest straszne. A kosmetyki używane do makijazu są zazwyczaj z tych "niezmywalnych" czyli do ich zmycia potrzeba specjalnych preparatów i cierpliwości. Zostawiam dalej bez komentarza.

Dlaczego dwa razy dziennie? to minimum dla każdej dbajacej o siebie kobity weźmy np masż twarzy cyk raz, solarium, fitnes, basen niech choć jedno z zajeć będzie oddalone w czasie. Przecież taka pani nie wyjdzie na ulicę bez makijażu.

7 - mam lata doświadczenia również w pracy z parafina w takim czy innym zastosowaniu, w pracy z oliwką. Wiem, ze oliwka nie jest preparatem służacym do nawilżania skóry.
Dla Twojej ciekawosci robiłam masaże na wilgotna skórę używajac oliwki. Da sieto zrobić nie odchodząc od klientki.

Olencja nardzo szanuję Twoja wiedzę na ten temat, na temat kosmetyki ale nadal zostaję przy swoim zdaniu. Dostarczanie skorze tego co potrzebne - TAK, bezmyślne nakładanie coraz to nowych kosmetyków -NIE. Dotyczy również bezmyślnego lub nieświadomego używania wszystkich możliwiych kosmetyków.

Uważam, ze każda kobieta przed kupnem kremu, maseczki czy przed decyzją jak pielęgnować w ciaży swóje ciało powinna udać sie do doświadczonej, dobrej kosnmetyczki. Ponieważ używanie kosmetyków jest bardzo wazne o pozyteczne pod warunkiem, ze uzywamy ich właściwie co chyba sama nawet podkreśliłaś.

To chyba wszystko co chciałam w tym temacie napisać.

Olinka
<><





olencja - 09.01.2005 23:35

  Ciężko mi z Tobą dyskutować bo w jednym poście piszesz jedno, w drugim co innego. Od razu podam przykład bo pewnie zapytałabyś o co mi chodzi:
cytat z pierwszego postu:” Ale mam taka teorię na ten temat kobiety stosujące te wszystki rzeczy, o których piszesz szybciej sie starzeją.(dotyczy to skóry twarzy)”
cytat z kolejnego (na ten sam temat):” nie dotyczy to tylko skóry twarzy”

No, ale mniejsza o to.

W odpowiedzi na:

Mylisz sie co do opinii na temat skłonności skóry czy organizmu do lenistwa i przyzwyczajania się do tego co otrzymuje.

Nadal upieram się przy tym, że skóra się nie przyzwyczaja do kremów. Ja opieram się na badaniach naukowych, na opinii specjalistów, min. dr n.med.Marii Noszczyk.
Na postawie jakich(czyich) badań naukowych wysnuwasz swoją opinię?

W odpowiedzi na:

Przepraszam bardzo ale to co wiem na temat dzisiejszych kosmetyków to własnie te cuda, o których piszesz są dostępne.

???

W odpowiedzi na:

Piszesz o własciwym stosowaniu, dobrze jak często Ty jako kosmetyczka spotykasz sie z klientką "świadomą". Ole z Twoich dopiero co przybyłych pań wie JAK stosować kosmetyki.

Niewiele.
Czerpią błędne informacje z prasy, od niedouczonych pań w drogerii, albo i z takiego forum. Moim zdaniem czytając NIEKTÓRE Twoje wypowiedzi mogą dojść do niewłaściwych wniosków i popełniać błędy w pielęgnacji.

W odpowiedzi na:

Nie nie maiłam na mysli wód odświezających, miałam na myśli wody mineralne te do picia.

A poprzednio napisałaś:” Są dostępne wody do nawilżania skóry, rewelacyjna jest woda mineralna, toniki.” Stąd moja interpretacja.

W odpowiedzi na:

Ty moze faktycznie wiesz jak zmywać twarz ale założe sie, że większosć kobiet nie ma o tym pojęcia, widziałam jak to wygląda kiedy przygotowują siedo masażu twarzy i nie chcą bym ja im twarz zmyła.

Dlaczego nie chcą? Pytam z ciekawości. Jeszcze nigdy mi się nie zdarzyła taka sytuacja. Sama zmywam makijaż swoim klientkom przed masażem czy zabiegiem i byłabym bardzo zdziwiona gdyby któraś nie chciała.

W odpowiedzi na:

A kosmetyki używane do makijazu są zazwyczaj z tych "niezmywalnych" czyli do ich zmycia potrzeba specjalnych preparatów i cierpliwości.

Nie zgadzam się.
Jedynie do preparatów do makijażu scenicznego9teatralnego) może być potrzebny specjalny płyn do demakijażu. Do zwykłych kosmetyków kolorowych, a nawet do trwałych, profesjonalnych (np. do makijażu ślubnego czy wieczorowego) wystarczą delikatne preparaty ogólniedostępne.

W odpowiedzi na:

Dlaczego dwa razy dziennie? to minimum dla każdej dbajacej o siebie kobity weźmy np masż twarzy cyk raz, solarium, fitnes, basen niech choć jedno z zajeć będzie oddalone w czasie. Przecież taka pani nie wyjdzie na ulicę bez makijażu.

To ja wg Twoich kryteriów nie jestem dbającą o siebie kobietą. [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
Przeważnie maluję się tylko raz dziennie i raz dziennie robię demakijaż.
No ale na solarium też nie chodzę, ba, nawet uważam, że jest szkodliwe i jak ktoś chce naprawdę o siebie zadbać to powinien unikać [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

W odpowiedzi na:

Dostarczanie skorze tego co potrzebne - TAK, bezmyślne nakładanie coraz to nowych kosmetyków -NIE. Dotyczy również bezmyślnego lub nieświadomego używania wszystkich możliwiych kosmetyków.

Całkowicie się z Tobą zgadzam.
I dlatego nie podoba mi się Twój radykalny pogląd na temat oliwki.
Moim zdaniem niepotrzebnie może zmylić/namieszać w głowie wielu osobom
I dlatego zabrałam głos w tym wątku.

Pozdrawiam [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]


Ola i Ulcia (9m)



Olinja - 10.01.2005 09:36

  Mnie też cieżko siez Toba rozmaiwa na ten temat.
Nie bede sieopierać na badaniach baukowych ponieważ w swojej pracy zetknełam sie z wieloma atrykułami pseudonaukowymi traktującymi o kosmetykach, slórze itd, które nie miałay podstaw w biochemii. Nie chce mi sieo tym dyskutować ot choćby daltego, ze nie mam ich pod ręka jako dowodu i nei zacytuje ale takie rzeczy miały miejsce.Spotkałam siewielokrotnie z przerostem treści nad formą jeżeli chodzi o kosmetykę. Drażni mnie "naulowe podejscie" ponieważ tak naprawdę sa to tylko próby udowodnienai wielkimi słowami nauki, że właśnie ten a nie inny preparat jest super.

Nie zmienię zdania co do oliwki, nadal uważam, ze nie jest to preparat do nawilżania skóry dla cieżarnej.

Wypowiedziałaś swoje zdanie na ten temat ja swoje i naprawdę nie mam ochoty z tym dłużej dyskutować.

Nie zgadzam siez Twoimi słowami co do starzenia skóry przy zastosowaniu moich metod, mam 36 lat a mogę siepochwalić naprawdę łądna skórą i dużo młodszym wyglądem. Powiedzmy o jakieś 10 lat.
Proszę nie mysl, że teraz to sobie zasunełam bo się chcę pochwalić.
Opieram wszystko co robie na doświadczeniu, nie wierzę z założenia "naukowym badaniom" jeżeli nawet jeden fragment wypowiedzi mi nie pasuje do podstaw nauki.
Jeżeli nie mogę tego sprawdzić jestem bardzo ostrożna.

Co do tego dlaczego nie chcą bym ja im zmyła makijaż. Dlatego, że mają swoje kosmetyki i lecą do łazienki by tam "oszczędnie" je użyć, albo (to dotyczy nowych klientek) nie wierzą, ze masażystka moze im to dobrze zrobić.

Dodam, że bardzo długo w swojej pracy maiłam do czynienia z kosmetyczkami przez ściane. W czasie swojej pracy słyszałam jakie potrafiły bzdiry opowiadać klientkom.
Kiedy tylko pojawiła sie okazja zadbałam o to by mieć na tyle osobny gabinet by oszczędzić moim panią tych herezji.

Wierzę, ze Ty jesteś kosmetyczka, która bardzo sietematem interesuje i pracuje nad swoją wiedzą, doceniam to ale wiem też, ze źródła tej wiedzy mogą nie do konca byc naukowe.
Nie wiem jak Ty ale domyślam sie, że jeździsz na konferencje ogólnie nnazwijmy kosmetyczne. Ja jeździłam, oprócz pań zafascynowanych swoja "wiedzą" na temat "jak" nic tam nie było.
Moze kilka wykładów na temat medycyny wschodniej, która mnie interesuje. Reszta to pokazywanie owych naukowych osiągnięć jakie wtopiono w kremy, różne.

Wyrobiłam sobie zdanie na temat kosmetyki, bardzo cieżko jest znaleźć dobrą kosmetyczke. Takie spotkałam dwie. Jedna była moja szefową a druga koleżanką (jakieś 15 lat).

Jak juz pisałam mam swoje zdanie na ten teamt i go nie zmienie.

Pozdrawiam Cię serdecznie i nie myślę bys należała do kobiet co o siebie nie dbają. Wyjaśniłam dlaczego "dwa razy dziennie",
nie odbieraj wszystkiego co piszę do siebie.

Olinka
<><





olencja - 10.01.2005 10:57

  Ok. To koniec na temat oliwki. [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]

Czy źródła mojej wiedzy są naukowe? Oceń sama:
- przede wszystkim studia podyplomowe na kierunku kosmetologia na Politechnice Łódzkiej (wykłady z lekarzami, naukowcami z dziedzin takich jak medycyna, biologia, dermatologia itp.)
- wydawnictwo Polish Journal of Cosmetology
- serwis biotechnologiczny
- rozmowy i współpraca m.in.z biotechnologami, dermatologami

W odpowiedzi na:

Nie zgadzam siez Twoimi słowami co do starzenia skóry przy zastosowaniu moich metod, mam 36 lat a mogę siepochwalić naprawdę łądna skórą i dużo młodszym wyglądem. Powiedzmy o jakieś 10 lat.

Tak jak napisałam, sposoby pielęgnacji, kosmetyki i starzenie się też, to kwestia bardzo indywidualna.
Na nasze starzenie ma wpływ bardz wiele czynników i kosmetyki wcale nie są tu najważniejsze (jednakże pomocne).
Przede wszystkim geny i tryb życia.
To jest najważniejsze.
Spotkałam się z wypowiedziami: „palę papierosy, nie dbam o siebie a wyglądam ładnie i młodziej niż koleżanki niepalące”.
Tylko pozazdrościć genów.
Ale gdyby taka osoba nie paliła, bardziej o siebie dbała to wyglądałaby jeszcze młodziej i co ważniejsze dłużej zachowałaby młodość.
Bo przecież zmarszczki nie powstają ot tak z dnia na dzień.
Zmarszczka tworzy się kilka lat.
Także tylko się cieszyć, że ładnie wyglądasz i życzyć abyś jak najdłużej młody i ładny wygląd zachowała [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Z pozdrowieniami
Ola


Ola i Ulcia (9m)



Kasiasta - 10.01.2005 11:23

  Nam w klinice odradzano stosowanie oliwki, a to ze względu na sól, która się znajduje w jej składzie, a jak wiadomo ma ona właściwości higroskopijne, ale rzecz miała miejsce w sierpniu, kiedy było niemiłosiernie gorąco.
Myślę, że najlepiej będzie jak mamy będą obserwować swoje pociechy, my smarujemy Dorotę miejscowo w zależności od potrzeb i przynosi to dobre efekty[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]


Dorcia 08.08.04



Olinja - 10.01.2005 15:25

  Olu nie mnie oceniać Twoje wukształcenie i poziom wudziału jaki skończyłaś. Nie znam zupełnie tamtego środowska i nawet nie zamierzam siew tej materii wypowiadać.
Również kończyłam studia dzienne gdzie maiłam takie przemioty jak biochemia (z prof Popinigisem, który wykłada również w Ankonie), fizjologię, anatomię, genetykę, biologię czesć tych przedmiotów prowadzili lekarze a inne naukowcy czynni na europejskim rynku.
Olu nie bedziemy sieteż mam nadzieje lucytowac tym co i jak kończyłysmy. To nei ma sensu. Nie chciałam Cie prowokować do napisania swojej ścieżki kariery.

To tyle jeżeli chodzi o wykształcenie.

Troszeczke mi przykro, że wsadziłaś mnie do jednego worka z osobami, które jak określiłaś palą i też sa zadowolone ze swojego wyglądu.
Jestem wrogiem palenia chociaż 13 lat temu paliłam i rzucenie było dla mnie cieżkie to nie cierpię paierochów. Nie uważam, ze to co powiedziałam o moim wyglądzie zasługiwało na wyśmianie.
Tylko dlatego, że przyjełam inna linie pielęgnacji ciała niz Ty znasz czy stosujesz.
Cała moja filozofia polega na jednym założeniu: jak najmniej.
To nie znaczy, że wogóle nie.

Pozdrawiam Cię

Olinka
<><





olencja - 11.01.2005 07:45

  Olinko, nie było moim zamiarem obrażenie Ciebie, jeśli tak się poczułaś to przepraszam.
Chciałam tylko podać przykład (z papierosami bo pierwszy mi przyszedł do głowy).

Nie chciałam się też licytować jeżeli chodzi o wykształcenie.
Podejrzewałaś, że wiedzę czerpię z kongresów, napisałaś, cytuję:" że źródła mojej wiedzy mogą być nie do końca naukowe"
Ja uważam, że są naukowe i dlatego je wymieniałam.

Z pozdriowieniami


Ola i Ulcia (9m)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT