Facet to "swinia" ... hmmm tak/nie :-)?
angel22 - 07.01.2004 12:46
Facet to \"swinia\" ... hmmm tak/nie :-)?
Tak brzmi tytul slawnej piosenki i pod takim haslem toczy sie dzisiejsza "kampania kobiet". Sama (niestety po swoich zyciowych przejsciach) lubie tak spiewac i tak uwazam (napisalam w cudzyslowiu bo spotkalam sie z wyjatkowa swinia, chamstem, brutalnoscia, wandalizmem ale i chodzi mi ogolnie o facetow i ich stosunek do nas kobiet, zycia...)jednak....
... z kazdej reguly sa wyjatki i chyba sa porzadni faceci. Czesto na forum widze jednak duzo smutnych postow o zdradzanych, zaniedbywanych i niedocenianych zonach/kobietach, albo poprostu o marudzacych, LENIWYCH, zniesmaczonych, zniecheconych do zycia i dzialania mezach/mezczyznach i tacy niestety w wiekszosci sa. Jesli chodzi o moje pokolenie to narazie spotkalam niestety SAMYCH takich. Glownie zmeczonchym zycie, ciezka praca (przyklad - praca od roku), chcecia odejscia na emeryture po 30, ktorym nie chce sie nawet zrobic sobie jedzenia wiec sie glodza, czegos wyprac, sprzatanie to koszmar w bialy dzien....zakupy - bron Cie Panie Boze itd itp., wiecznie zmeczeni, smutni i jednym slowem co by sie nie poprosilo na wszystko jedna odpowiedz "nie chce mi sie", ostatnio nawet jedna forumiczka pisala taki post. Ja mialam okazje i do tej pory tak jest zazwyczaj spotykac sie z takimi, aaaaa zabawa dla nich nie jest meczaca, piwko....sorki zapomnialam :-)) Jednak .....
... wspomnialam o tych wyjatkach i jednym jaki znam to moj ... TATO. W tym roku skonczyl 72 lata i w mojej kadencji nie uslyszalam by odpowiedzial cos mamie/mi/siostrze "NIE CHCE MI SIE", byl wulgarny, nieprzyjemny, klotliwy. Ich malzenstwo jest dla mnie jak bajka, niegyd sie w zyciu nie poklocili. Byly sprzeczki malzenskie - wiadomo ale klotnia nie. To ze moj tato zrobil by dla mamy wszystko jakby mogl by byla zdrowa to wiecie. Ale ja pisze m.in pracy, stosunku do zycia. Jak bylam mala pracowal na 3 etaty, wracal do domu, spedzal czas z mama i bawil sie z nami, byl kochany, wyrozymialy, nigdy nie narzekal ze jest zmeczony, zeby dac mu spokoj bo pracuje...Teraz ma 72 lata i ... PRACUJE , bo inaczej by nam nie starczylo. Wstaje o 5 idzie na 12h wraca o 20.00 i pierwsze kroki kieruje do mamy z zapytaniem jak sie czuje, czy zjadla banana, jak temp. i takie tam (i niewazne ze pada, ze bola go nogi - od 20 lat powinien byc na wozku bo ma zwyrodnienia i ledwo chodzi, tak samo z szyja wiec nie skreaca glowy bo o zachwianach rownowagi nie wspomne - no ale ma 72 lata w koncu)potem do mnie i kropeczki. Gdy idzie na noc (w ktorej nie moze przespac godziny - taka praca - sluzba ochrony - wiadomo wraca wykonczony - ma swoje lata), wraca rano, po drodze robiac pare zakupow (m.in by mama miala swieza bulke a ja mleko do kawy - choc prosimy by tego nie robil bo jest padniety), przychodzi, pazy ziola, herbatke dla nas i o 9.00 sie kladzie - o 11.00 jest juz na nogach. Pracuje takze w weekendy - gospodarz sali na koszu (gdzie ja sedziuje) takze praca 10h. Zdarzalo sie ze mu sie nachodzily prawie prace i pracowal np. dzien-noc-3 dniowki znow-noc i dopiero wolne! Po takim maratonie, mowil "zmeczony jestem troche". Przeciez kazdy mlody czlowiek nie wiem czy by tak pociagna, nie wspomne ze moj byly to byl wymordowany, padniety i nic nie robil w domu (mieszkalismy razem) tylko komp bo tak go 8h zmeczylo. Poza tym w domq zawsze pomaga przy obiedzie, chodzi na zakupki, poczte (szczegolnie jak bylysmy 2 teraz chore)....Suma sumarum ma za soba 52 lata pracy i jest nadal wiecznie usmiechnietym, kochanym mezem, ojcem i dziadkiem... Blagalam go by zrezygnowal z pracy i ja pojde ale musialabym przerwac studia a on tego nie chcial, aaaa i dodam ze zarabia cale 500 zl za prace w ochronie mc oczywiscie. Uwaza ze liczy sie kazdy grosz (choc moi koledzy szczegolnie Ci z matura za ponizej 1000 za praca nie chodza albo wogole nie chodza bo po co). Ci co pracuja podobnie.....Ogolnie chyba moj tato nie ma zlego nigdy humoru, a zmeczenia nie chce okazywac, nie narzeka, wraca z pracy usmiechniety i pyta po pomoc a jak siedzi w domq sam dziala caly czas....I tak konczac...nie kazdy facet jest zly a moj tatko to zloto, ktorego moge mamie tylko pozazdroscic i ze tak o nia dba mimo ze jest miedzy nimi 21 lat roznicy....A co Wy mysliscie na temat facetow? Jacy sa Wasi? Zmienili sie cos po slubie? Ja nie moge nic napisac z perspektywy zony tylko corki a to co innego, choc jak mieszkalam z chlopem to ja wszystko robilam za niego, dla niego a on tylko komputer i spanie (potem praca)......
Konczac wklejam zdjatka naszej 3 (bez siostry i malej). Ja, moja mama i tatko...
i moj tatko sam :-))
... jako chodzacy przyklad jednego z calej jakiejs grupy pozadnych, kochanych i cudowych facetow ktorzy jeszcze sa na tym swiecie ....
Sylwia i Wiktoria - 5,5 mc
callipso - 07.01.2004 13:05
...masz wspania³ego ojca...bardzo mnie wzruszyl Twój post...rzeczywi¶cie ma³o takich facetów ale s±...przyk³adem jest mój m±¿, który ma oczywi¶cie swoje za skór± ale jest dla mnie wielkim oparciem i je¶li chodzi o sprawy domowe i zwi±zane z prac± to mam prawdziwy skarb(wstyd sie przyznaæ, ale ja sie czasem bardziej obijam hihi)....faceci moich przyjaciólek te¿ s± pod tym wzglêdem reformowalni, wiec nie traæ nadziei...w koncu na Twojej drodze stanie jaki¶ "prawdziwy mê¿czyzna", dziêki swojemu tacie przynajmniej wiesz jakiego szukaæ:))
Ola i Igorek 25.03.2003
kzaremba - 07.01.2004 13:54
A u mnie na odwrót..........
Mój ojciec- zostawi³ moj± mamê i starsz± siostrê, gdy mama by³a ze mn± w ci±¿y. I potem mizerne kontakty, praktycznie ¿adne. W³a¶ciwie go nie znam. No comments. Mój m±¿ - cudowny , wspania³y, kochany ( chocia¿ jak ka¿dy ma te¿ wady, ale takie ma³e, wrêcz tycie, tyciuteñkie). Nawet jak siê sprzeczamy, to potem s± jeszcze lepsze chwile. Ma dla mnie du¿o ciep³a i zrozumienia. A po urodzeniu Sylwii znalaz³ dodatkow± pracê, pracuje od rana do wieczora, do tego robi doktorat, specjalizacjê, pracuje w du¿ej firmie. Podziwiam go. No i mój te¶æ- te¿ nale¿y do tych wspania³ych wyj±tków, ale oceniam go przede wszystkim w kategorii dziadek idealny. Ma chyba najwiêcej cierpliwo¶ci i ciep³a dla Sylwii z ca³ej rodziny. Patrz±c z boku jest te¿ ¶wietnym mê¿em i ojcem.
Tak wiêc mê¿czy¼ni ró¿ni s±...............
Kasia i Sylwia Margareta 25.10. 03
angel22 - 07.01.2004 14:12
Tylko pozazdroscic meza, ojca....poprostu faceta ....
Sylwia + Wiktoria (20.07.03)
Katarzynka - 07.01.2004 14:23
zawsze by³am zaciek³ym przeciwnikem generalizowania
Ka¶ka z Natusi± (21 miesiêcy :-)
Katarzynka - 07.01.2004 14:27
dla Twojego Taty
uca³uj go serdecznie ode mnie :) Mój niestety - zmar³ gdy mia³am 18 lat. Bardzo czêsto mi go brakuje....
Ka¶ka z Natusi± (21 miesiêcy :-)
kzaremba - 07.01.2004 14:43
M±¿- tak, jest super.........dla mnie idealny ( co nie znaczy,¿e bez wad). ale ojca..........to jaTobie zazdroszczê. Ja nie zna³am kto to "Tata".
Kasia i Sylwia Margareta 25.10. 03
Redka - 07.01.2004 14:43
WOW! Pogratulowac takiego taty:) Facet "Swinia"- nie, przynajmniej jesli chodzi o mojego meza:)Zawsze jest kiedy go potzrebuje., potrafi jako jedyny skutecznie mnie pocieszyc, wytlumaczyc ze zycie jest piekne, kazdy smutek obrocic w radosc(nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo)jest pomoca i ostoja.Pracuje tylko on wychodzi o 7 wraca nawet o 23, ale to przy dodatkowych pracach, swoja normalna konczy o 16, wiec w domku jest po 17:)Ogolnie jest wspanialm mezczyzna, mezem, kochankiem i tatusiem:)(od niedawna)Bardzo go kocham i nie zamienilabym go na zadnego innego, :) Redka i Tomcio (19.11)
Elzi - 07.01.2004 16:15
Witam, Na pocz±tku SERDECZNE POZDROWIENIA DLA TWOJEGO TATY. Z tego co napisa³a¶ to naprawdê ¶wietny facet!! Je¶li chodzi o mnie to mam super mê¿a sprawdzi³ siê w bardzo trudnych chwilach. Bardzo du¿o zajmuje siê mi¶kiem, bo ja nie mogê. By³ czas gdy zajmowa³ siê nim sam. Bardzo go kocham i sama sobie zazdroszczê :))) Pozdrawiam,
elzi i ¿ar³oczny misiek (25.02.03)
pluto - 07.01.2004 16:15
wda³a¶ siê w Tatê...........jeste¶ supermocn± kobiet±......jeste¶ mam± malucha, który nawet nie ma 6 miesiêcy, pracujesz, studiujesz, chodzisz do mamy do szpitala.............jeste¶ tak samo cudowna jak twój tata............
Julka i prawie 18 miesiêczny Karolek
BeataB - 07.01.2004 16:17
macie wielkie szczêscie, taki ojciec to prawdziwy skarb:-)))
mój jest kochanym ojcem i dziadkiem:-)
Beata&Patryk(03.03.03)<a target="_blank" href=http://betka.prv.pl>http://betka.prv.pl</a>
angel22 - 07.01.2004 16:22
Wiem wiem, znam Twoja przeszla sytuacje (z postow), zrobilo mi sie nawet przykro po ostatnim jak pisalas ze Ci zle i ze stracilas czesc zycia swego Skarba ale zobaczysz jak z tej czesci zrobi sie mikroskopija czasteczka i ze bedziesz najszczesliwsza mama na swiecie czego Ci zycze...Co do meza, to sama podziwiam go, choc nie znam, ale tak sie sprawdzic....Tez Ci go "zazdroszcze" bo w sumie nie zazdroszcze nigdy nikomu ale zycze jak najlepiej tak jak i WAM :-) Duzo szczesliwych chwil i malo smutku. Ucalowania dla WAS ....
Sylwia + Wiktoria (20.07.03)
mausky - 07.01.2004 17:02
Tylko pozazdro¶ciæ tak kochanego taty, mój niestety nie móg³ siê tak wykazaæ, co do facetów, to tak jak pisa³y ju¿ wcze¶niej dziewczyny wiêcej jest chyba tych gorszych, ale s± i niezast±pieni, ja znam takiego jednego, jest niezwyk³y, zawsze odgaduje moje pragnienia, rozumie mnie i jest dla mnie naprawdê dobry, niestety ja nie mogê siê na niego zdecydowaæ, wybra³am normalno¶æ, czyli faceta równie¿ niezwyk³ego, ale pod innymi wzglêdami.
pozdrawiam aneta
Aneta i Tymek ur 19.10.2003
lwica - 07.01.2004 17:04
Tatusia mam podobnego do twojego. Niestety widzê jak bardzo siê ostatnio zestarza³ ( w tym roku skoñczy 70 lat); przygarbi³, przyg³uch³, posmutnia³......
Zawsze by³ dla mnie wzorem, pomijaj±c ten czas, kiedy buntowa³am siê przeciwko wszystkiemu i wszystkim ,brrrr .... jak dobrze , ¿e dawno, dawno temu min±³.
W ¿yciu spotykam wielu "smêtnych" facetów, którzy godzinami potrafi± opowiadaæ jak bardzo mêczy ich praca i ogólnie egzystencja.
Od d³u¿szego czasu jestem w "dole", siedzê w domu, zajmujê siê tylko Natalk±, z nikim siê nie spotykam. Pewnie dlatego mój m±¿ mnie dra¿ni i ostatnio czê¶ciej siê sprzeczamy.
A ja chyba wymagam od niego rzeczy niemo¿liwych. On wraca z bardzo stresuj±cej pracy, wykonuje wiêkszo¶æ prac w domu, a ja chcia³abym, ¿eby jeszcze siê u¶miecha³ i dostosowywa³ do moich przeró¿nych nastrojów. Byæ mo¿e zbyt czêsto opowiada o stresach z pracy. Dla niego to mo¿liwo¶æ wygadania si e , zrzucenia tego z siebie, a ja siê niepotrzebnie tym przejmujê. Reasumuj±c w naszym ¿yciu brakuje ¶miechu, byæ mo¿e powróci jak malutkiej skoñcz± siê kolki, a ja bêdê mog³a choæ na trochê siê od niej oderwaæ.
Buuuuu ... ale posmêci³am, dzisiaj nie jestem lepsza od tych facetów o których piszesz w po¶cie.
W Nowym Roku ¿yczê Tobie spotkania tego jedynego, do taty podobnego (sic!)
lwica z Natalk± (05.11.2003r)
orlika - 07.01.2004 17:06
Co¶ w tym jest...Mój tato to sumienny,uczciwy, pracowity cz³owiek. Pracuje ciê¿ko, zarabia marnie, ale nigdy nie s³ysza³am,¿eby nie zrobi³ czego¶, o co mama go poprosi³a. Wstaje o 5 rano,idzie do piekarni po ¶wie¿e pieczywko, robi mamie kanapki do pracy. W niedziele to on gotuje obiad,¿eby mama odpoczê³a....My¶la³am,¿e tak wszyscy mê¿czy¼ni...ale siê pomyli³am...
Orlika&Patry¶ 19-08-03
irenas - 07.01.2004 19:18
Na mojego tatê mogê liczyæ odk±d zasz³am w ci±¿ê. Wcze¶niej liczy³ sie dla niego mój brat i jego dzieci. Jednak w dzieciñstwie kojarzy³ mi siê tylko ze z³ymi rzeczami. Podobno mnie kocha³, ale to mówili mi inni ludzie, ja tego nie czu³am. A co do ¶wiñ... Zawsze powiadam, ¿e faceci to ¶winie tylko niektórzy siê lepiej kamufluj±.
Irena i SARA 7.11.03
polahola - 07.01.2004 20:37
bardzo ciekawy temat, ale moim zdaniem, powinnas byla inaczej ujac to pytanie w tytule. moze jacy sa wspolczesni faceci? tez nie chcialabym generalizowac, aczkolwiek mozna znalezc jakis wspolny mianownik. moze nawet nie jeden. ponad wszystko, mysle, ze podstawa do tego na kogo kazdy czlowiek wyrasta, jest wychowanie wyniesione z domu. i chyba super miec takiego tate. gratuluje i jak zawsze zycze wszystkiego naj :)
pola (nina, adam & maya)
bruni - 07.01.2004 20:40
mam 2 wyj±tki:) i trzeci malutki:)
Mój m±¿ nie jest ani ¶wini±, ani "¶wini±"... Pracuje, pomaga w domu, robi zakupy, pomaga przy synku, wychodzi na spacery z moim (teoretycznie moim, bo urodzinowym) psem, rozwiesza pranie, zmywa:) Generalnie w innych znanych mi zwi±zkach te wszystkie rzeczy musza robiæ panie, a nawet jesli panowie pomagaj±, to wsydz± sie do tego przyznaæ, zeby nie wyj¶æ na pantoflarza - tak mi sie wydaje... Mojemu mêzowi czasem siê nie chce, ale mnie tez czesto sie nie chce zrobiæ jakiej¶ rzeczy... Jako ciekawostkê powiem Wam jeszcze, ze odk±d Filipek skoñczy³ 4 miesi±ce, to wsta³am do niego w nocy mo¿e z 5 razy... Normalnie wstaje mój m±¿, przewija Go , karmi i usypia, choæ rano i dzie na 8:00 do pracy:) Zawsze mam chêæ i mogê siê do niego przytuliæ, mamy "nasze" piosenki, wspomnienia... i co wieczór nie mo¿emy sie sob± nacieszyæ (nie chodzi o sex) - jeste¶my za dnia tak zalatani i zajêci, ¿e gdy przychodzi noc i k³adziemy sie do ³ó¿ka naszym rozmowom nie ma koñca. Hmmm, jest osob±, z któr± jestem "najbli¿ej" na tym ¶wiecie:) To by³ ten pierwszy CZ£OWIEk.... A drugi - mój Tata - bo jest i choæ nigdy nie zrobi³ czego¶ nadzwyczajnego, o czym warto by³oby tu pisaæ, to jednego nie zrobi³ na pewno - nie zawiód³:) i dlatego ON:)
A ten trzeci - malutki - MÓJ SYN.... i to ju¿ chyba mogê pozostawiæ bez komenatrza...
Bruni i Filipek'04.2003
vieta - 07.01.2004 20:52
w³a¶nie - popieram!!! i dla mnie Angel jest osob± godn± do na¶ladowania!!!!!!!!
vieta - 07.01.2004 21:00
a mo¿e przeka¿esz Twemu Tacie od nas forumowych Mamusiek kilka ciep³ych s³ów: podziwiamy Go i chcia³yby¶my mieæ takich ojców i mê¿ów jak on, jest dla nas niesamowitym mê¿czyzn± a dla innych mê¿czyzna wzorem do na¶ladowania
Szkoda, ¿e ja nie pamiêtam mego Taty......nie by³ doskona³y ale có¿......zmar³ jak mia³am 2,5latka.
vieta - 07.01.2004 21:18
Podziwiam Twego Tatê i szczerze powiedziawszy sama chcia³abym mieæ takiego tatê.....lub te¿ znaæ takiego mê¿czyznê.
Jak urodzi³a siê Julia i przez kilka miesiêcy by³o ¶wietnie....mo¿e nawet jak w bajce....cieszy³ siê ¿e ma córkê, okazywa³ nam zainteresowanie, czu³o¶æ, czu³am siê kochana i szczê¶liwa. Artur bardzo siê zmieni³...jak go o co¶ poproszê to zrobi ale jest taki z³o¶liwy, czasami wredny i chamski, ma nieciekawe s³ownictwo i nie ma podej¶cia do swego dziecka(nie bawi siê z ni±, jak ma j± ubraæ to mu siê zazwyczaj nie chce...) Jest on przeciwieñstwem mego idea³u.
Nie wypowiem siê nt.facetów bo s³ów brak! Szczerze powiedziawszy mo¿e co¶ jest w tych s³owach które napisa³a¶..... i nie znam faceta o który bym mog³a powiedzieæ ¿e jest niesamowity.
¯yczê Tobie by¶ pozna³a kogo¶ takiego jak Twój Tata
angel22 - 07.01.2004 23:00
Ehh tylko no coz napisze "pozazdroscic" ... takich cudownych mezczyzn...a szczegolnie meza. Ja w przeciwienstwie do Ciebie to odkad urodzila sie Wika jestem jedyna osoba, ktora moze wstac w nocy by ja nakarmic, uspokoic, przewinac i czy jestem chora czy pisze prace i klade sie o 5.00 nie ma innej...No jest mama ale z wielu wzgledow nie moze mi w tym pomagac, w dzien czasami poprosze ja by mala z nia polezala i nie krzyczala jak robie jej jedzenie...Na poczatku bylo ciezko bo pierwsze 4 tyg bylam supelnie sama w domu bo mama w szpitalu, po porodzie ciezko mi bylo wskoczyc w tryby robienia wszystkiego i zajmowania sie dzieckiem, uwazalam ze jest to neimozliwe a jednak :-)) Ale wracajac do tematu ta "swinia" czy swinia poprostu to chodzilo mi nie o Waszych mezow i czy tacy sa tylko pytalam jak sie Wam uklada a swinie spotkalam ja i mam nadzieje, ze te najgorsze a teraz bedzie lepiej...Pozdrawiam
Sylwia + Wiktoria (20.07.03)
Magdawroc - 08.01.2004 09:20
Gratulujê wspania³ego Ojca! Mój tatu¶ by³ zbyt zajêty szukaniem w³asnego szczê¶cia, by jeszcze byæ obecnym w domu. Znalaz³am wspania³ego, wra¿liwego i pracowitego mê¿a, któego mog³abym postawiæ w szeregu z Twoim Tat±, gdyby nie jedno. Niestety, koszt tej pracowito¶ci ponosimy wszyscy. Zapracowany, zdo³owany miernymi efektami finansowymi i ogólnie mêcz±c± sytuacj± w pracy nie ma si³ po prostu z nami byæ:-( Tak bardzo go podziwiam i tak mi go szkoda...a zarazem jestem mu wdziêczna,¿e dziêki niemu mamy DOM. A piosenkê bardzo lubiê i traktujê jako ¿art ale w³a¶nie na sugestiê mê¿a nie s³ucham przy dzieciach....Nie chcê wychowaæ kolejnych dzieci w przekonaniu, ¿e "wszyscy faceci to chamy" a wiadomo, ¿e dzieci przejmuj± niektóre sprawy wprost.
Madzia z Ig± ( 7 lat) i Filem (4)
amber - 08.01.2004 16:32
Sylwu¶ masz niesamowitego tatê [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Mój nie ¿yje od 5 lat, wspominam go bardzo mile i wiele zawdziêczam, ale nie by³ tym najwspanialszym mê¿czyzn±. By³ zwolennikiem "tradycyjnego" podzia³u obowi±zków pomiêdzy ma³¿onkami, wiêc przy sprz±taniu, itp nie pomaga³. Wspania³ym facetem jest natomiast mój m±¿. Ca³y dzien pracuje a jeszcze wieczorem znajdzie czas i si³ê by pomóc w domu. A ¿e domek mamy ogromny to zawsze jest nim co¶ do zrobienia [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Zawsze jest przy mnie gdy go potrzebujê i proszê o pomoc. Mam nadziejê, ¿e w przysz³o¶ci moje dzieci bêd± mog³y napisaæ podobne s³owa o swoim ojcu, ... ba jestem tego pewna. Pozdrowienia serdeczne dla Was.
Beata i Maluszek (30.01 - 02.02.04)
Lea - 08.01.2004 21:48
A mnie sie bardzo podoba tytul watku w odniesieniu do jego tresci :-) Ale moze widze to zagadnienie inaczej, bo to jedna z ulubionych piosenek mojego meza... jak sie slyszy, jak on to spiewa... hm... hihihi :-) w kazdym razie ta piosenka ma wymowe inna, niz sugeruje tytul... (rozumiem, ze nie ka¿dy j± zna)
Lea i Mateuszek (14.03.03)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmiæ/karmicie/karmi³y¶cie piersi±
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (co¶ oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak d³ugo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakoñczyæ lub ograniczyæ nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli koñczy siê karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|