Strona główna
 
jak skutecznie bez rodzicow ululac smyka



Magdzik - 05.11.2006 01:21
jak skutecznie bez rodzicow ululac smyka
  Moje szczescie nie wyobraza sobie lulania bez rodzicow...Mam juz tego dosyc i pragne zycia dla siebie...

Wstaje 5:40. Robota. Ciezka i stresujaca. Ba, maloplatna.
Wracam w pedzie i odbieram synka o 17:00.
Zabawy wieczorne, kolacja, mycie i k³adzenie spac o 21:00.
na zmianê z mê¿em go lulamy, ale konczy sie najczêsciej to tym, ¿e jedno z nas zasypia na amen. Chocia¿by ja, imieniny meza przespa³am, bo przeciez w jego swieto bezapelacyjnie ja lula³am. obudzilam siê po 24-tej. Maz mial ¿al... ale zasne³am tak dobrze, ze nie dal rady mnie zbudzic.
jestem zmeczona. Lulamy synka, sami nie majac czasu pogadac z soba wieczorem, pobyc razem. sama te¿, z przykroscia dodaje, nie mam czasu na zadbanie o siebie, bi jak zasne przy malcu to bywa, ¿e budze sie rano. Przy pêdz±cym maluchu nic nie zdzialam.
pomó¿cie mi rozwiaza problem. Jak nauczyc 3-latka zasypiac samemu!?

Pozdrawiamy,

Magda i Albercik ur. 8.09.03





dorotka1 - 05.11.2006 07:15

  a co to znaczy lulac?
na rekach
w lozeczku z biegunami?

niezaleznie od sposobu musicie z tym skonczyc przeciez to b duze dziecko

chyba juz moze pojac ze np tata musi cos zrobic a mame bola rece, glowa cokolwiek, w trakcie usypiania powiedz z emu sisz siusiu i nie wracaj codziennie dluzej itp to takie sposoby przebiegle

a jak nie no to standardowa metoda drastyczna musi zasnac samodzielnie i koniec np przeczytam ci bajeczke a potem wychodze bo mam do zrobienia inne rzeczy albo pusc mu bajke do sluchania - poryczy 3 dni i zrozumie





elik - 05.11.2006 07:35

  ale co to znaczy ze go lulasz? Ze kladziesz sie kolo niego i on zasypia? Jezeli tak dlugo to trwa, ze sama przy tym zasypiasz, to moze rozwiazaniem byloby klasc dziecko spac pozniej albo budzic rano troche wczesniej, zeby wczesniej byl spiacy.
Co do metod samodzielnego zasypiania ja niezmiennie polecam ksiazke "kazde dziecko moze nauczyc sie spac" WIecej cennych wskazowek i rad jest pewnie dla dzieci mlodszych, ale sa tez opisywane przypadki dzieci starszych od Twojego synka. udow ta ksiazka n ie obiecuje, ale jest napisana przez psychologa i pediatre i opisuje rozne zaburzenia snu u dzieci, odroznia je od lekow nocnych i daje sporo cennych uwag i rad, ktore mozna zaadoptowac prawie do kazdego przypadku.
Po przelozeniu Antka do duzego lozka tez mielismy problemy z kladzeniem go spac, ale przestawilam pore chodzenia spac na pozniejsza i jest wtedy tak zmeczony, ze zasypia w 10 minut. Co prawda ze mna, ale 10 minut nie jest problematyczne. WIeczorne aktywnosci mamy teraz po prostu z dzieckiem - czasem do 22, czasem do 23, ale problemow zasnieceim w zasadzie nie ma ;-)

Elik i Antek 2l i 9m+ 27 III




teo - 05.11.2006 09:39

  magda

Albert jest juz tak duzy - ¿e moim zdaniem stanowcza rozmowa powinna wystarczyæ. rozmowa i t³umaczenie ze wy jestescie w pokoju obok - ¿e go s³yszycie ...ze mozecie mu zostawic otwarte drzwi...zapalone swiat³o itp ....¿e ma swoich przyjació³ [ maskotki itp]
i wyt³umaczyæ zgodnie z prawd± dlaczego chcecie to zmienic .....powiedziec prawdê tylko dostosowan± do jego dzieciecego rozumku ;)







mira - 05.11.2006 10:09

  Nam siê uda³o z synem metod± konkursow±, tyle ¿e by, nieco starszy od Twojego dziecka. Polega³o to na tym, ¿e og³osili¶my konkurs na samodzielne zasypianie: je¿eli mu siê uda³o rysowali¶my na wywieszonej kartce s³oneczko, jak zebra³ ustalon± ilo¶c s³oneczek dostawa³ drobny prezent. Na pocz±tku by³y to trzy s³oneczka, ¿eby nie by³o za trudno, potem by³ kolejny konkurs s³oczkowy, samochodzikowy, motylkowy itd a ilo¶c dni coraz wiêksza. Z czasem konursy posz³y w zapomnienie a synek od tj pory zawsze sam zasypia³.

Pozdrawiam

Mira + Trójeczka



MonikaaPJ - 06.11.2006 12:03

  Magda
my robimy tak:
jest jedna, stala godzina wymarszu do pokoju-19,30-20,00.K³adziemy siê w ³ó¿ku i nie ma ¿adnej zabawy tylko czytanie ksi±¿ek, ewentualnie zgadywanki.Czytanie trwa pó³ godziny, potem ksi±¿ki odk³adamy i ..je¶li usypiaj±cym jest Tata(zdecydowanie lepszy w usypianiu), to po prostu wychodzi i B sama zasypia, je¶li to jestem ja (miêczak), to dajê siê na mówiæ na drapanko po plecach i przytulanki.Ca³a operacja nie trwa d³u¿ej ni¿ godzinê-ale to najgorsza wersja, zazwyczaj konczy sie po pó³godzinie.
My¶lê,¿e musicie z Alem pogadaæ, przedstawiæ nowe zasady i konsekwentnie je stosowaæ- ale przygotuj siê na bunt i p³acz-zrozumia³e, w koñcu nagle zmienicie co¶ w jego ¿yciu.Ale po paru dniach ¿elaznej konsekwencji powinien odpu¶ciæ.

Monika i Basia




kurczak - 06.11.2006 13:09

  Hmmm... Sk±d¶ to znam... Jednak u mnie czêsto (w 9 przypadkach na 10), ¿e jestem tak padniêta, ¿e usypianie A¶ki jest fajnym pretekstem, ¿eby siê wcze¶niej po³o¿yæ. Usypiam j± przez przyk³ad - najpierw ja, potem dziecko ;). Potem wstajê ko³o pó³nocy i przez 2-3 godziny jeszcze "normalnie" funkcjonujê...

Je¶li chcê, ¿eby szybko usnê³a puszczam bajki z rzutnika. Ju¿ le¿±æ w ³ó¿ku. 2-3 bajki, rzutnik jest przegrzany wiêc trzeba poczekaæ, a¿ wystygnie ;). Jeszcze mi siê nie zdarzy³o, ¿eby A¶ka po wy³±czeniu rzutnika nie usnê³a w ci±gu 5-10 minut...

Ale te¿ muszê j± jako¶ nauczyæ usypiaæ samodzielnie...

Pozdrawiam,
Anka i A¶ka (29.04.04)



wisedog - 06.11.2006 17:02

  Moj syn do 10 miesiaca spal z nami w lozku (5/10 punktow), potem nauczylismy go spac samego metoda 'drastyczna' i spal tak sam chyba do 2,5 roku (5/10 punktow).

Przyszla pora lekow (okolo 3 miesiecy temu) i sztywniackie zasady odstawilismy w kat! Teraz robimy tak, ze po czytaniu bajek i przytulankach, osoba usypiajaca siada na krzesle obok lozeczka i jesli Alan chce bysmy zostali w pokoju musi lezec pod koldra i to cichutko. Jak siada/wstaje/zaczyna konwersacje - my porostu wychodzimy z pokoju...a na to jest jedna reakcja Alana - myk do lozka, plackiem pod kolderke !!!

Jak sie to konczy? zmeczone dniem dziecko, przygwozdzone w ciemnym pokoju, na lezaco, pod ciepla kolderka, ze swadomoscia, ze ukochany rodzic czuwa....zasypia w 5 minut!!!

Nie widze NIC zlego w dawaniu dziecku komfortu mojej obecnosci podczas zasypiania. Nasze usypianie jest krotkie i bezstressowe dal obu stron...polecam :-) (10/10 punktow)

Ja jesli siedze na krzesle a nie leze na lozku to i nie zasypiam :-) no i czas nie jest dlugi ostatanio.

WiseDog z 2 i pol latkiem



kulki - 06.11.2006 17:52

  "jesli Alan chce bysmy zostali w pokoju musi lezec pod koldra i to cichutko. Jak siada/wstaje/zaczyna konwersacje - my porostu wychodzimy z pokoju..."

aha - spróbowa³am tak ostatnio
"mamusiu nie zostawiaj mnie. nie zostawiaj. mamuuuusiuuu" spazmowa³o moje dziecko
tata siê z³ama³ :)





kulki - 06.11.2006 18:07

  My te¿ siedzimy z £ucj±. Ona k³adzie siê spaæ ko³o 22 (¶pi w dzieñ), zwykle jest tak, ¿e ja padam o tej samej godzinie, wiêc jeszcze jej tylko opowiadam jak±¶ bajkê po ciemku i ... zasypiam (mamy wspóln± sypialniê). Ona chyba te¿ ;) Czasem jak siê budzê to widzê, ¿e ¶pi obok mnie w naszym ³ó¿ku :)
Ale czasami te¿ mnie szlag trafia, bo chcia³abym obejrzeæ z mê¿em film, a muszê siedzieæ przy ³ó¿eczku ma³ej nawet godzinê. I nie ma mocnych, po pó³ godzinie siedzenia po ciemku zasypiam, ¿adna kawa wcze¶niej nie pomaga.
To tak, ¿eby Ciê podnie¶æ na duchu, ¿e nie tylko nie umiesz wychowaæ "prawid³owo" dziecka ;)

Gdybym by³a twarda ;) to wdro¿y³abym stopniowo jaki¶ rytua³ zasypiania. Np. 1 bajka, ca³us, gaszê ¶wiat³o i wychodzê. Ale stopniowo, czyli najpierw posiedzieæ z dala od dziecka, ograniczyæ interakcje. Tak sobie wyobra¿am :) Ale jest to niewykonalne, bo zazwyczaj jedyne o czym marzê to siê po³o¿yæ spaæ, a nie bawiæ siê w wychodzenie, wracanie itp. I tak naukê diabli bior± :)

Ten sposób na s³oneczka mi siê podoba. Mo¿e, jak troszkê podro¶nie i zacznie kumaæ zwi±zek miêdzy ilo¶ci± s³oneczek, a nagrod±....




dorotka1 - 06.11.2006 18:33

  my tak samo tyle ze i matka twarda!





ciapa - 06.11.2006 19:29

  Hmmm nie wiem na czym polega to wasze lulanie, mój Miko³aj tez nie za¶nie wieczorem sam, musimy siê z nim po³o¿yæ, zwykle razem z mê¿em, lub jak które¶ z nas ma jak±¶ robotê, to jedno z nas. Dla nas jest to fajny czas, zwykle wtedy gadamy o wszystkim, wyg³upiamy siê, czytamy bajki, zwykle m³ody zasypia przy naszych rozmowach, zwykle zasypiamy chwile potem :( niestety.
Ja osobi¶cie nie zrobi³abym z tym nic :), mi przeszkadza³o k³adzenie siê przy m³odym podczas popo³udniowej drzemki, wiêc zajê³am siê tym  k³ad³am go, g³aska³am chwilê i wychodzi³am mówi±c, ¿e teraz ma grzecznie spaæ sam, bo mama ma du¿o pracy, oczywi¶cie wstawa³ na pocz±tku po kilkana¶cie razy, po czym ca³y manewr od nowa, jak zaczyna³ p³akaæ to nie wychodzi³am ale by³am przy nim, uspokaja³am i wychodzi³am i tak siê nauczy³ sam spaæ. Dosta³ jeszcze misia, którego mia³ przytulaæ i pilnowaæ aby spa³ :) oby³o bez p³aczu, ale parê razy faktycznie my¶la³am ¿e mnie szlak trafi jak dzieciê wyskakiwa³o po raz 15 z ³ó¿ka, ale si³a spokoju zwyciê¿y³a :). Myslê, ze ze spaniem nocnym postapi³abym podobnie, mozecie sprawiæ sobie jeszcze lampkê solna, daje takie fajne ¶wiat³o, jakby dzieciê ba³o siê samo zostaæ.

¯yczê powodzenia i Wam

Kaska i Miko³aj 18.09.2003




ciapa - 06.11.2006 21:27

  No tak, drapanie po pleckach to u nas tez hit.

Kaska i Miko³aj 18.09.2003




Paula26 - 06.11.2006 21:30

  Borys po k±pieli ma czytan± bajeczkê a pó¼niej ju¿ tylko buzi, trocke siê potulamy i puszczam mu muzykê relaksacyjn± dla kobiet w ci±¿y :))) sama w tym czasie idê siê k±paæ i M³ody zasypia sam. na pocz±tku chcia³ ¿eby przy nim le¿eæ i w³a¶nie "lulaæ" ale wspólnie wybrali¶my maskotkê z któr± chodzi spaæ.
wydaje mi siê, ¿e Al jest ju¿ na tyle du¿y, ¿e szybko zrozumie i nauczy sie sam zasypiaæ :))

Paula, Borys i Maksiu 40tc




elik - 07.11.2006 06:28

  robie dokladnie tak samo - tzn jak zaczynaja sie wsciekania na lozku i zapalanie swiatla - wychodze z pokoju. W jeden dzien zaskoczyl, ze to nie ma sensu i czasem nawet jak nie moze zasnac, to lezy w lozku bez wiekszych wyglupow

Elik i Antek 2l i 9m+ 27 III




Avocado - 07.11.2006 13:00

  U nas by³y ró¿ne etapy, ale w g³ównej mierze Julka zasypia³a sama. U nas codziennie jest tak samo (a przynajmniej staramy siê by by³o). Dobranocka (podczas bajki Julka je kolacjê), potem kapiel, potem przytulanie w ³ó¿eczku u niej, albo ko³ysanki, albo czytanie (na co Julka ma ochotê), to trwa ok. 20 minut i po 20-tej dajemy buziaka, zostawiamy jej lampkê nocn± w pokoju i w ³azience, w drzwiach "szparkê na krasnoludki". Julka sobie nakrêca pozytywkê tak d³ugo a¿ nie za¶nie. Wcze¶niej próbowa³a wymy¶laæ, ¿e chce siku, ¿e chce piæ, wiêc teraz za³atwiamy to przed snem, a na stoliku ma wodê do picia. Na to, ¿eby ju¿ siê nie odzywa³a i nie rozprasza³a wymy¶li³am, ¿e bu¼ki zamykamy sobie na zameczki (robimy bziiiiiiit). A odk±d kupili¶my jej rybkê, to mówiê, ¿e rybka jej pilnuje w nocy :-). Parê razy próbowa³a do nas przychodziæ w nocy do ³ó¿ka, ale j± odnosili¶my konsekwentnie, choæ najchêtniej machnêliby¶my na to rêk±... no i sukces - ¶pi od 20-21 do rana :-).
Pamiêtam czasy, jak siê zbuntowa³am, bo te¿ byli¶my przy niej podczas zasypiania i sami wcze¶niej zasypiali¶my, ni¿ Julka... Có¿ Ci doradziæ... na ka¿de dziecko dzia³a ten jeden, jedyny sposób... ale sta³y rytua³, wyciszenie przed snem i konsekwencja pomoga odnie¶æ zwyciêstwo :-) czego Ci ¿yczê.
Aha, u nas jeszcze nie mo¿e byæ zbyt cicho jak Julka zasypia, mo¿emy rozmawiaæ, telewizor jest w³±czony, go¶cie te¿ nie przeszkadzaj±. Jak rozmawiamy szeptem, to Julka zwraca nam uwagê, ¿e mamy mówiæ normalnie, bo ona spaæ nie mo¿e ;-))).





wisedog - 07.11.2006 21:39

  ojj chyba zle opislam....
jak wychodze to tez moj syn wola za man i wtedy mu mowie, z ejesli chce bym z nim zoastala to musi lezec cicuutko w lozku - no i on szybciutko wraca do lozka a ja na krzeslo tudziez klade sie na lozku by bylo wygodniej i czekam :-))) ...
sytuacja czasem sie powtarza, ale... coraz rzadziej...najczesciej w kilka minut zasypia....
polecam
...i jesli opisalam metode nie jasno to przepraszm..
pzdr
anna

WiseDog z 2 i pol latkiem



Magdzik - 07.11.2006 23:10
pierwszy sukces
  Moje drogie!

wasze wypowiedz umocni³y mnie w przekonaniu, ¿e mo¿na zdzia³a wiele, wystarczy troszke samozaparcia. Dzisiaj postanowi³am stoczy pierwsze starcie z Albertem.
Jednak¿e najpierw wyjasnie. Z synkiem wieczorne rytua³y mieli¶my jak najbardziej opanowane. sta³e pokry kolacji, mycie, czytanie, s³uchanie spokojnych bajeczek na mp3, nastrojowe swiate³ko (lampka solna, o której juz jedna z Was wspomina³a plus ¶wiec±ca wa¿ka z Ikei). Synek te¿ wieczorem by³ wyciszany, czyli ¿adnych harców po 19, które tylko by pobudzi³y maluszka.
Chyba ja by³am wygodna i nazbyt zmêczona, by zmagac siê z maluszkiem.
M±z mial dzisiaj wychodne, wiêc stwierdzi³am, ¿e Al nie bedzie mia³ do kogo innego sie odwo³ac, koto by poratowa³ go, byc mo¿e w jego pojêciu w odrzuceniu rodzica (maluszek tak przypuszczam mógl siê poczuc w przypadku takiej zmiany). Twardo szuka³am róznych wykrêtów: siusiu, konieczno¶c powieszenia prania, uprania bluzeczki, która wcze¶niej ubrudzi³ kisielem... potem usiad³am na krzesle, ale w pokoju obok, tak, ¿e Al mnie ca³y czas widzia³. W miêdzyczasie tata wrócil z wychodnego i szybko go wtajemniczy³am w sytuacjê. Al za¶ stara³ sie przekabacic tatke na swoj± stronê. Ostatecznie i tata usiadl na krzesle obok mnie i Al i jego móg³ obserwowac. Oczywislie bez lamentów, nielubienia, wymuszonego p³aczu sie nie oby³o. ALE JEST SUKCES. Moze za wcze¶nie by siê cieszyc, ale chce kontynuowac trudna naukê zasypiania bez nas, tym bardziej, ze Al przeciez bez nas korzysta z ka¿dej poobiedniej drzemki w przedszkolu.
Dziekujê Wam za wsparcie! Przeciez zawsze na was mozna bylo liczyc. Jestescie kochane!

Pozdrawiamy,

Magda i Albercik ur. 8.09.03
<P ID="edit"><FONT class="small">Edited by Magdzik on 2006/11/07 23:16.</FONT></P>



GOHA - 08.11.2006 07:26

  Magdo trzymam kciuki i z ca³ego serca ¿yczê sukcesu. Wiem jak bardzo potrzebujesz tego wieczornego czasu dla siebie.

GOHA i Dareczek (02.04.03)




Avocado - 08.11.2006 10:35

  No! Pierwsze koty za p³oty ;-). Bardzo siê cieszê, na pewno Wam siê uda, tylko nie mo¿ecie siê z³amaæ. Pamiêtam, ¿e u nas pomog³o jeszcze wyt³umaczenie Julce, ¿e rodzice te¿ potrzebuj± czasu by pobyæ tylko we dwoje.
Wiem z w³asnego do¶wiadczenia, ¿e pewne rzeczy wydaj± siê nam rodzicom straszniejsze, ni¿ w rzeczywisto¶ci, dlatego tak trudno nam podj±æ w³a¶ciwe kroki. Ale to my jeste¶my rodzicami i to my dyktujemy warunki, prawda?

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmiæ/karmicie/karmi³y¶cie piersi± "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (co¶ oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak d³ugo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakoñczyæ lub ograniczyæ nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli koñczy siê karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT