ďťż
Strona główna
 
jak zmobilizować maluszka do obracania się???



ula77 - 02.11.2004 12:17
jak zmobilizować maluszka do obracania się???
  mam kilka pytań ale zacznę od początku Kubuś urodził sie 05.05.04 25 dni przed czasem czyli prawie 6 miesięcy temu
ale do tej pory nie ma zamiaru obracać sie ani na brzuszek ani na plecki. Powiedzcie czy mam się martwić i oczywście jak mogłabym zmobilizować go do większej aktywności bo gdy go położę na brzuszku to zaraz jest płacz i złość więc żeby się uspokoił biorę go na ręce i na tym jego leżenie się kończy. Jedyne co robi to obracanie się wokół własnej osi niezależnie czy leży na brzuchu czy na plecach.
Jak możecie to udzielci mi jakichś rad bo zaczynam się martwić a lekarz stwierdził że już powinien się obracać ale daje mu jeszcze jakiś czas a jak nie to rechabilitacja, która jest podobno troche bolesna dla maluszka.

.




kurczak - 02.11.2004 12:33

  Rehabilitacje są różne... Podobno metoda Wojty może być bolesna, a może być rehabilitacja polegająca na pokazywaniu maluszkowi co i jak robić.
Moja Aśka bardzo długo przewracała się tylko z pleców na brzuszek - bardzo lubi leżeć na brzuchu i chyba stwierdziła, że odwrotna umiejętność jest jej niepotrzebna... Moja koleżanka, której córka była rehabilitowana pokazała mi odwrotny sposób - dziecko leży na brzuszku - łapie się np. swoją lewą ręką pod brzuszkiem prawą rękę maluszka, równocześnie swoją prawą ręką zgina się lewą nóżkę (brzmi skomplikowanie, ale jest proste). Delikatnie ciągnie i dziecko powinno "samo" się obrócić. Pokulałam tak Aśkę w tę i z powrotem kilka razy - stwierdziła, że to dobra zabawa i "załapała".
A leżenie na brzuszku - Aśka jak była malutka tez nie lubiła - kładłam ją na sobie "brzuch do brzucha" i kołysałam. Albo: kładłam się na plecach, zginałam nogi pod kątem prostym, kładłam małą na swoich łydkach huśtałam. Super zabawa dla nas obu (i brzuszki dla mnie)!
Sprubój sie z dzieckiem poprostu pobawić, pośmiać... Może mu się spodoba,

Pozdrawiam,
Anka i Aśka (29.04.04)




erika26 - 02.11.2004 15:00

  moja paulisia zaczela sie obracac na brzuszek jak miala chyba 6,5 miesiaca tez sie martiwlam.. ale ona jak juz a=zaczela tak sie coraz bardziej rozkrecala... wszytko jest oki nie martw sie dzieci maja swoj rytm... wiem ze to denerwujace jak inne mamy mowia moj sie juz w czwartym miesiacu obrocil..
Kazde dziecko ma swoj plan rozwoju... i nie ma co go popedzac
pozdrawaomy
erika26 i paulisia17/03/2004





bea_bea - 02.11.2004 21:05

  cześć, Radzio też jeszcze się nie obraca i też mnie to trochę niepokoi, no może ze 2 razy przez przypadek udało mu się z brzucha na plecy, do południa jak jest w humorze przewracam go w obie strony po kilka razy delikatnie, a na brzuchu lubi leżeć oczywiście do czasu
mam nadzieję, że nasze dzieciaczki załapią to obracanie w końcu [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] i bedzie ok

pozdrawiamy

Beata i Radek (11.05.2004)





ula77 - 03.11.2004 07:21

  ja również mam nadzieję że wszystko jest dobrze, mój Kubuś na brzuszku nie poleży za długo bo od poczatku tego nie lubił a niestety jak zacznie się denerwować to zaraz zwróci jedzonko i po wszystkim.
pozdrawiamy
Ula i Kubuś (05.05.04)

.



ula77 - 03.11.2004 07:36

  dzięki za podniesienie na duchu bo naprawdę już się martwiłam ale widocznie musze jeszcze poczekać aż mój leniuszek sam będzie chciał się bardziej poruszać
dzięki
Ula i Kubuś (05.05.04)

.



AAGa - 03.11.2004 09:45

  Czesc!
U nas problem zblizony, bo Jacek obraca sie wprawdzie na brzuszek, ale tylko przez lewy boczek. W odwrotna strone chce, gdy juz sie znudzi lezeniem na brzuszku, ale nie potrafi. Tez zaczynam powoli odchodzic od zmyslow. Nas wziela pod opieke pewna pani neurolog z CZD i Jacek jest po jednym turnusie rehabilitacyjnym. 16 listopada mamy wizyte kontrolna i pewnie znowu bedzie musial cwiczyc... Obecnie sama pomagam mu w tych czynnosciach - takie dostalam zalecenia. I zapewniam Cie, ze ta rehabilitacja, ktora my wykonujemy jest bezbolesna - to metoda NDT-Bobath. Proponowano nam takze metode Vojty, ale po jednej demonstracji, zdecydowanie zrezygnowalam. Dziecko bylo zwyte, ja prawie tez sie poryczalam. No, ale sa mamy, ktore sobie bardzo chwala takze te metode [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img].
Duzo osob powtarza, zeby dac mu czas. Tobie tez tak napisze. Nie martwmy sie wcale, bo dzieci naprawde maja wlasne tempo rozwoju i guzik obchodza je poradniki ksiazkowe. [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
To, ze nie jestesmy sami z takim problemem podnioslo mnie troche na duchu - nie ukrywam. Ale pozwolilo tez znowu uwierzyc, ze wszystko bedzie dobrze [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. Dajmy im czas.
Pozdrawiam Was serdecznie [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]

Aga i Jacek ur.27.05.04.



ula77 - 04.11.2004 07:26

  mnie prawdę powiedziawszy też jest troszkę lżej że nie tylko ja mam ten problem.
Czy mogłabyś powiedzieć jak ćwiczysz ze swoim synkiem może i ja bym tego spróbowała
pozdrawiam
Ula i Kubuś (05.05.04)

.



mimmi - 04.11.2004 20:12

  Moj sie zaczal obracac jak mial 7,5 m.- a jest zdrowym i sprawnym chlopczykiem, z tym, ze jest leniuszkiem. Tata kladl mu z tylu zabawki i tak dziecko sie zmobilizowalo do obrocenia.Lekarzy za bardzo nie sluchaj, bo co lekarz to opinia. Bylam raz u neurologa- zupelnie mowila cos innego niz pediatra, ktora wyslala nas do niej (niepotrzebnie zreszta). Taki urok niektorych dzieci. Sprobuj moze polozyc go u siebie na brzuchu- moj uwielbial tak lezec na brzuszku. W ten sposob mozesz zmieniac kat nachylenia, az do lezenia na plasko. Moze polubi lezenie na brzuszku.

Aga i Michałek (17.10.03.)



MONIKACHORZÓW - 04.11.2004 23:16

  z twojego postu wnioskuje że jacuś ma asymetrię,tak??my mamy ten sam problem,też tylko obroty przez jeden bok ,przez drugi absolutnie ,nawet jak mu troche pomagam to wywinie sie i przewróci przez swój ulubiony.neurolog stwierdził że asymetria jest niewielka ale trzeba troche porehabilitowac ,własnie zaczęliśmy .szkoda jednak że tak późno to wyszło bo już dawno mielibyśmy to za soba .ja też nie jestem zwolenniczka met .vojty -byłam raz na wizycie i po zademonstrowaniu ćwiczenia zwątpiłam ,bałam się że zrobię mu krzywde szczególnie że on mi się wyrywal i nie bylo mowy o minutowym unieruchomieniu(chyba musiałabym na nim usiąsc żeby się nie miotal ....).zmieniłam przychodnie i teraz ćwiczymy bardziej w formie zabawy ,mały się nie buntuje,nie denerwuje sie a ja nie musze go tak męczyć(jak próbowałam przez dwa dni ćwiczyć vojta to marcinek zaczynał juz płakac w chwili rozbierania przed przewijaniem bo myślał że znów będe go maltretowac ....).ja rozumiem że skoro nie ma innej mozliwości to robi sie wszystko ,nawet jak dziecko się buntuje ,w końcu to dla jego dobra ,ale skoro jest jakaś metoda bardziej przyjazna to wole z takowej skorzystać .pozdrawiam.

Monika i Marcinek (15.01.04)



ula77 - 05.11.2004 07:25

  dzięki za informację czyli muszę się troszkę usppokoić i czekać aż sam zdecyduje się więcej ruszać. Dobrze mieć kogoś kto w razie czego pocieszy.
Dzięki wszystkim mamą
pozdrawiam Ula i Kubuś (dziś mija pół roczku)

.



Madeline - 05.11.2004 20:15

  Moja coreczka tez sie nie przewracala, a kiedys po prostu usiadla miesnaimi brzusia.Nie martw sie tym obracaniem.A jesli chcesz zmobilizowac malca to polozcie sie razem na lozku,zlap go za bioderka i poloz na boczku przeodem do siebie... i tak sie troszke turlajcie:)
Moj synek tez jest leniuszkiem, nie chce sie obracac, ale ma na to jeszcze czas.Rehabilituje go ze wzgledu na stopki,a babke pokazala mi tez cwiczenia na obroty.Proste sa i Tymek chetnie je4 wykonuje.Takze nie martw sie:)

Madeline+Marylka(13.12.2002) i Tymek(30.07.2004)





agusiaradom - 06.11.2004 13:39

  Mój synek uwielbiał leżeć na brzuszku i jak tylk nauczył się obracać z pleców spędzał na brzuchu większość dnia.
Jak jeszcze tego nie umiał starałam sie zainteresowac go czymś zabawką, kolorową ksieżeczką i jak tylko wyciągał rączki by to dotknąć odddalałam przedmiot by miał motywację by go dosięgnąć

agusiaradom



AAGa - 06.11.2004 21:59

  Hmmm... Troche to trudno opisac, ale sprobuje... Otoz mam zalecone wykonywac z synkiem tzw. kolyske. Trzymam go za nadgarstki tak, aby dlonie (Jacka) byly przylozone do kolan, lydek, krotko - nozek, ale jak najnizej. I turlam go na lewa i na prawa strone. Przy kazdym obrocie na lewa i prawa, musi podniesc glowke. Mam nadzieje, ze nie jest to skomplikowane. Uwazaj tylko na barki, tzn. nie ciagnij za mocno za raczki. Mozna tez po prostu zlapac dziecko za udka, podniesc do gory nozki i tez obracac je na lewy i na prawy boczek. Ale to cwiczenie nie mobilizuje tak miesni brzucha do pracy...
Wykonuje tez z Jackiem inne cwiczenia majace na celu pozbycie sie napiecia miesni karku i raczek, ale polegaja one glownie na masowaniu i ugniataniu ww czesci cialka.
I dodam, ze moje dziecko nie zawsze ma humorek do cwiczen [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]. Czasem wykonuje je b.chetnie, a czasem caly dzien nam uplynie na przymiarkach i... nic z tego [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. Tak to juz z dziecmi jest [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img].
Pozdrowki...[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]

Aga i Jacek ur.27.05.04.



ula77 - 08.11.2004 07:37

  dziękuję za podpowiedź spróbujemy jak wrócę z pracy może mu się to sodoba i będzie sie kołysał a przy okazji obracał
pozdrowionka i życzymy udanych ćczeń
Ula i Kubuś

.



ula77 - 08.11.2004 08:06

  a jakie to są ćwiczenia na obroty, gdybyś mogła mi je opisać bardzo bym prosiłą.
Pozdrowionaka dla całej rodzinki
Ula i Kubuś

.



Madeline - 08.11.2004 09:48
najlepsze turlanie
  Najlepszym cwiczeniem zachecajacym do obrotow sa turlania.Polozcie sie z maluszkiem na lozku na boczkach buziami do siebie.Reke poloz na bioderku i delikatnie bujaj maluszka.Potem poloz go na pleckach i tez ciagnij za bioderko do obrotu, pocuiagnij do boczku i dalej az na brzuszek.Po przefiknieciu z pleckow na brzuszek maluch powinien wyjac spod siebie raczke.Jesli tego nie robi, to delikatnie przekrec go na przeciwny bok tak by ulatwic mu wyjecie raczki.A jesli wciaz nie potrafi, to jesli ma pod soba lewa roczke, to kladziesz 2 palce prawej dloni wskazujacy i srodkowy na ramieniu a lewa reka na wysokosci lokcia wyciagasz raczke maluszka.Latwiej to pokazac niz opisywac:)
Jak lezy an brzusiu, to przytrzymujesz pupe by byla docisnieta do podloza-moj Tymek podkula nozki pod siebie i pupa wedruje Mu do sufitu:) Poza tym mozesz wyciagnac raczki prosto przed siebie, maluszkowi oczywiscie.Robisz to ukladajac swoje rece wzdluz ciala dziecka,ale tak by nie bylo za wasko-tj na szerokosc barow dziecka.Z takiej pozycji-wyciagniete raczki-pomagasz dziecku przewrocic sie na boczek i plecki-tez prowadzisz tylko przyciagajac bioderko.Mozesz tez asekurowac glowke jesli jeszcze niepewnie ja dzwiga.
Mam nadzieje,ze dosc obrazowo napisalam.Ogolnie chodzi o to by turlac dziecko po lozku :)

Madeline+Marylka(13.12.2002) i Tymek(30.07.2004)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT