ďťż
Strona główna
 
Jechać, czy nie jechać???



gonia23 - 06.12.2004 10:03
Jechać, czy nie jechać???
  Dostałam zaproszenie na super wyjazd do Stuttgartu - w tą środę, wyjazd pociągiem, dość fajne połączenie bo Eurocity i Intercity, ok. 10 godz. w pociągu. No i nie wiem, czy jechać czy też nie...Bardzo bym chciała, zwłaszcza, że tak dawno nie byłam za granicą...Na razie nie mam większych problemó ciążowych, a i podróż w pociągu nie wydaje się być dla mnie taka uciążliwa, zwłaszcza, że to pociągi wysokiej klasy i mam miejscówki. No i co - jechać czy nie????

Gosia i Zuzia 17m i ktoś 6.05.05





Laminja - 06.12.2004 10:27

  myślę, że żadna z forumowiczek lepiej Ci nie doradzi niż Twój lekarz... teoretycznie nie ma przeciwskazań do poródży - nawet tak dalekich do połowy 3 trymestru, ale każdy przypadek trzeba oceniach indywidualnie, więc proponuję choćby telefoniczną konsultację z lekarzem prowadzącym i dobre ubezpieczenia - jeśli się zdecydujesz na wyjazd.

Szymon




Olinja - 06.12.2004 11:58

  Jeżeli Twój lekarz uważa, że Twoja ciaża przebiega normalnie to jak najbardziej. Pamietaj tylko o podstawowych zasadach stosowanych przy długin siedzeniu. Wstań czasem sie przejdź.
Pociąg jest najmniej inwazyjnym środkiem lokomocji bo rytmicznie kołysze i nie rzuca i nie podskakuje :o)
Miłej podróży

Olinka
<><





KalaJ - 06.12.2004 12:27

  Mój lekarz twierdzi, że ciaża to fizjologia. Jasne, że trzeba bardziej uważać, ale nie przesadzać (przy założeniu, ze wszystko przebiega dobrze i ciaża przebiega prawidłowo).

Na pewno powinnaś jeszcze pogadać z lekarzem.

Tak więc, pozostaje tylko ci życzyć przyjemnej podróży i niezapomnianych wrażeń.
Odpręż się .... ;)

Pozdrawiam
KalaJ i kosmita (25.04.05)





gonia23 - 07.12.2004 19:39
Lekarz nie pozwolił....
  Powidział, że on się ni zgadza, a jak jadę to na własn ryzyko, więc nie jadę...
Pozdrawiam

Gosia i Zuzia 17m i ktoś 6.05.05




AnnaK26 - 07.12.2004 23:12

  I dobrze Ci powiedzial, bo wibracje i dragania podczas jazdy moga zaszkodzic dzidzi!!!

Pozdrawiamy Ania &



Lilianka - 08.12.2004 00:10
argumenty?
  A jakie podał argumenty przeciwko?

Pozdrawiam

Lilianka i Mikołaj (19.06.2004)



dreadka - 08.12.2004 13:12

  moja lekarka nic nie powiedziala na moja jazde do krakowa - co jak co to bylo 6 godzin ale i tak mnie wymeczylo niemilosiernie [img]/images/forum/icons/frown.gif[/img] ale ja niestety wyboru nie mialam





Siebaska - 08.12.2004 13:46

  a możesz mi wytłumaczyć w jaki sposób wibracje mogą zaszkodzić? Nie dajmy sie zwariować, ja codziennie dojeżdżałam ponad godzinę ledwo trzymającym sie kupy atobusem. Nic mi sie nie stalo, mojej córci również.W siódmym miesiacu pojechałam nad morze, około 600km. Jechaliśmy całą noc. Uwierz mi dziecko jest chronione w naszym organiźmie i nawet lekkie upadki nie są mu groźne. Dziecko otoczone jest wodami co bardzo dobrze amortyzyju.Gdyby faktycznie wibracje i telepanie były groźne to 80 % ciąż nie była by donoszona.



AnnaK26 - 08.12.2004 15:39

  Upadej jest rzecza krotka, moze i nie musi byc niebezpieczny. Ale trasa kilkunastu godzin z powtarzajacym sie (Hukiem, kol, nie wiem jak to napisac sorki) moze byc niebezpieczna. Moja kolezanka poronila tak ciaze. jechala z Gdyni do Monachium pociagiem. Nie zapytala sie lekarza. Ciaza byla wzorcowa i Ona czula sie dobrze. Wrocila stamtad bez dzidzi w brzuszku. A Przyczyna wlasnie taka byla, tak powiedzial lekarz. Moze tak byc, moze tak nie byc. Ale po co ryzykowac? A skoro lekarz Jej zabronil to cos w tym musi byc!

Pozdrawiamy Ania &



ania132 - 08.12.2004 16:49

  ja przed swoja podróza nad morze (pod koniec 3mc) autem co prawda..byłam u ginekologa, który mi pozwolił..Każda z nas jest inna i chyba Twój lekarz powiedziałby Ci najlepiej,ale skoro ciąża nie jest zagrożona itp...to czemu nie..?
POZDRAWIAM





bbusia - 08.12.2004 21:08

  Mam taki sam dylemat, a nawet dwa... Po pierwsze zaplanowaliśmy sobie wyjazd na sylwestra w Tatry, też pociągiem i dla mnie to też jakieś 12-14 godzin w podróży. Jadę. Oczywiście przed samym wyjazdem pójdę jeszcze do gin żeby się upewnić, ze nie ma żadnych przeciwskazań, ale jestem tak optymistycznie do tego wyjadu nastawiona, że na pewno i nie zaszkodzi, a tylko poprawi mi samopoczucie. Kocham takie wypady w góry.
Martwi mnie jednak wyjazd w delegację z pracy. Może mnie nie usprawiedliwicie w tym punkcie, ale dla mnie to dwa zupełnie inne przypadki. Mam jechać w trasę-delegację sama jako kierowca, z koleżanką, która nie ma prawa jazdy. Do tego małym nie do końca sprawnym samochodem. w sumie ponad 2000 kilometrów w 3-4 dni. I z tego powodu jestem strasznie rozgoryczona. Boję się o siebie i o malca przede wszyskim (bo to nie ta koncentracja, nie ten refleks i w ogóle). Wiem, że pracodawca nie może mnie zmusić do wyjazdu w delegację, ale obawiam się, że ja się nie zgodzę to będzie robił mi wyrzuty. Sama już nie wiem.
Co o tym wszystkim myślicie?





anetkaanetka - 08.12.2004 21:23
do bbusi
  Odważna jesteś!

Aneta i ...




Kamelia - 08.12.2004 21:27

  Nie nie nie! Żadna praca nie jest tego warta, aby tak ryzykować! ODMÓW WYJAZDU! Nawet się nie zastanawiaj!
Ja ryzykowałam tak w ciąży w pracy, przemęczałam się i dopiero na patologii zrozumiałam co ja mogłam spowodować... Co mogłam stracić...

Kamelia i Michałek 14.08.2003




abcde - 09.12.2004 10:37

  Hmm, my też chcemy jechac w Sylwestra w Tarty. I tak się własnie zastanawiałam czy dam radę. Wiadomo, że pociągi będą w tym okresie zawalone na maksa, wieć komfort jazdy raczej średni. Poza tym ze Szczecina do Zakopanego trochę się jedzie. Oczywiście w gre wchodzi tylko kuszetka, ale musiałaby byc na dole, bo nie wdrapie sie już na 2 piętro, a wiadomo, że dolne kuszetki trzeba kupować 2 tygodnie wcześniej. No i te drgania o których piszą dziewczyny... Zaczynam mieć wątpliwości.
Co do Twojej delegacji, to absolutnie bym się na to nie godziła! Nie wiem co to za szef, który nie ma skrupułów wysyłać Cię jako kierowce w taką długą podróż. Pewnie jakiś nieczuły chłop, ktory nie cierpi cięzarnych! Nie zgadzaj się. Ryzyko jest zbyt duże.
Pozdrawiam!

Koralka




bbusia - 11.12.2004 21:38

  nie, nie tonie tak, ja baaardzo lubię jeździć w góry i w ogóle jeździć. Moje maleństwo ma 20 tygodni i już 4 razy podróżowało na drugi koniec Polski i wszystko jest ok. Teraz mam jechać w góry, a taki wyjazd zawsze jest dla mnie odprężający, psychiczny niesamowity odpoczynek i komfort. Dlatego chcę bardzo jechać, ale nic za wszelką cenę! Przed samym wyjazdem idę do gin i jeśli cokolwiek będzie wskazywało na to, że nie powinnam jechać to rezygnuję. Jeżżeli chodzi o wyjazd służbowy to zupełnie inna historia. Nie chcę jechać, bardzo mnie takie wyjazdy stresują, denerwują i bardzo się boję, tylko nie wiem jak uniknąć konfliktów i zawisistej atmosfery w pracy jak powiem ostatecznie, że się nie zgadzam na delegację. Obawiam się, że w takim przypadku będę musiała zacząć zwolnienie i ciągnąć je do końca ciąży. Zobaczymy. Wiem tylko, że dzidzia najważniejsza.
pozdrawiam wszystkie brzusie i podziwiam wszystkie asertywne kobitki, które takie służbowe dylematy rozwiązują stanowczo i bez stresu.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT