Jestem złą mamą...Pewnie posypią się na mnie gromy
AlaB - 04.05.2004 19:50
Jestem złą mamą...Pewnie posypią się na mnie gromy
Jestem mamą 6 miesięcznej Julki. Jula jest bardzo spokojnym dzieckiem. Dużo śpi, mało płacze, prawie wszystko jej pasuje, mało gaworzy. A ja.... Ja nie mogę tego zaakceptować. Marzyłam o malym diabełku, takim, który czasem dawałby mi w kość. A tu tak grzeczne dziecko. Denerwuje mnie ten spokój. Kocham ją, ale takie własnie myśli chodzą mi po głowie. Zwracam się do mam takich aniołków. Jak przyjmujecie ten spokój? To że Wasze dzieci są grzeczne, za grzeczne? Czy są wśród mam takie mamy, których dzieci na początku były bardzo grzeczne, a potem zmieniły się? Wiem, powinnam akceptować swoje dziecko takim jakie jest. Przecież mam zdrowie dziecko (np prawie - mała ma obniżone napięcie mięśniowe) i powinnam się z tego cieszyć. Ale... Ja już 6 miesiąc próbuję oszukać siebie i otoczenie, że moje dziecko nie jest takie spokojne.
Pozdrówka Ala
Kamelia - 04.05.2004 20:27
Ja po prostu tego nie rozumiem... Są rzeczy. które można docenić dopiero gdy się je straci...
Kamelia i Michałek 14.08.2003
gucia - 04.05.2004 20:40
6 miesieczne dziecko to jeszcze maluszek...........pewnie jeszcze wieksza czesc dnia przesypia- jak zacznie raczkowac, chodzic , poznawac swiat z nowej perspektywy to pewnie wszystko sie zmieni:-)
gucia i Nina 27 IV 03
mala_wiedzma - 04.05.2004 21:10
moze to wcale nie chodzi o to ze masz za spokojne dziecko , tylko moze twoje zycie wydaje ci sie teraz za spokojne , monotonne , malo ekspresyjne ..... moze siadz sobie gdzies z herbatka i sie zastanow nad wszystkim :)
Kasia + Synus (25.01)
Gia - 04.05.2004 21:10
No co Ty ciesz sie ze masz spokojne dziecko i nie przejmuj sie jeszcze Ci da w kosc za pare miesiecy :) A narazie odpoczywaj i zbieraj sily. Pozdrawiam Gia mama Rami
kruszyna - 04.05.2004 21:20
jestem mamą aniołka. Od początku miałam przespane noce. W dzień asia spała, krótko czuwała. W ogóle nie płakała. Nie wiem co to kolka. Długo można by wyliczać. Lada dzień skończy 9 miesięcy i nadal jest kochana i spokojna, potrafi się sama bawić, ale to nie to samo dziecko.Najpierw zaczęła krócej spać. Teraz się przemieszcza, raczuje. Wszędzie jej pełno. Zajęcia mam z nią mnóstwo i mnóstwo radości. Doceniaj to ze masz spokojnego maluszka. ZObaczysz jak trochę podrośnie okaże się i tak energicznym, wszędobylskim i wymagającym dużo uwagi dzieckiem.
Ania i Asieńka (07.08.03)
Katarzynka - 04.05.2004 21:38
i jak tu dogodzić matce? Niegrzeczne źle, grzeczne też niedobrze ;-)
Kaśka z Natusią (2 lata + 1 miesiąc :-)
Catty - 04.05.2004 22:11
Alu, dlaczego miałyby na Ciebie sypać się gromy. Niemal każda mamusia ma jakies wyobrażenia na temat swojego dzidziusia. Twoje dziecko nie jest dokładnie takie, jak sobie wyobrażałaś, no i czujesz się zawiedziona. No i co zrobisz, tak właśnie czujesz. Wydaje mi się że dobrze że nam o tym mówisz, bo - według mnie - większą szkodę byś wyrządziła Twojemu dziecku, gdybyś to uczucie w sobie tłumiła. Niby by było wszystko dobrze, ale gdzieś w środku ten zawód by w Tobie siedział.
A to że nam o tym mówisz, to chyba oznacza że masz do nas, Forumowiczek zaufanie. Dlatego mam nadzieję, że gromy się jednak na Ciebie nie posypią [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Zastanawiam się tylko, dlaczego uważasz to, że dziecko jest spokojne, za negatywną cechę. Może ktoś w twoim otoczeniu, na kogo zdaniu bardzo Ci zależy (np. któreś z rodziców), tez tak uważa? Wiem, także po sobie, że wielu młodych rodziców chciałoby żeby ich dziecko podobało się wszystkim, a zwłaszcza dziadkom, a niestety są dziadkowie którzy są bardzo wymagający i wszystko krytykują.
Pozdrawiam ciepło [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Monika i Michałek 22.08.03
AlaB - 04.05.2004 22:24
Zaczęłam zastanawiać się dlaczego nie chciałam aby moje dziecko było spokojne... Teraz już wiem. Bo ja jestem spokojna i przez to jest mi czasem ciężko w życiu. Nie potrafię bronić swoich racji, brakuje mi odwagi, by przeć do przodu. Nie chcę aby moja córka taka była, nie chcę by przechodziła przez to samo. A co do tego, co napisałaś pod koniec postu. Wiesz, masz rację. Chyba chcę aby moje maleństwo wszystkim się podobało. Chcę podbudować moje ego pokazując całemu światu jaką mam wspaniałą córeczkę. Czuję się okropnie! Będę z tym od dzisiaj walczyć.
Ala
BozenkaN - 04.05.2004 22:26
A może chcesz się zamienić ? [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]..... Żartowałam !!
Bożenka i Ewunia (05.11.2003)
kokunia - 04.05.2004 22:32
Powinnaś się cieszyć, że masz grzeczne dziecko. Mój synek też jest z tych grzecznych i ja patrząc na dzieci koleżanek, które należą do tych mniej grzecznych dziękuję Bogu, że mam swojego kochanego Wiktorka!!!!!!
Kokunia i Wiktorek (13.04.2003)
monia27 - 04.05.2004 22:34
oj rozbawilas mnie[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]nie rozumiem Cie.Wlasciwie dlaczego chcialas zeby Twoje dziecko bylo niespokojne?Masz do czynienia z takimi dziecmi ?znasz kogos kto ma takie dziecko? wiesz wogle za czym tesknisz? Wydaje mi sie ze w zyciu mozna cieszyc sie ze wszystkiego a znajdowanie sobie bezsensownych problemow na sile jest po prostu niedorzeczne i bez sensu.Moze Cie pocieszy fakt,ze moj maly byl bardzo spokojny ,teraz to sie zmienilo.To jak sie zachowuje 6cio miesieczne dziecko nie swiadczy o jego osobowosci i temperamencie,jest jeszcze za male,czasto ma ograniczone mozliwosci ruchowe.Na Twoim miejscu zastanowilabym sie dlaczego szukasz w swoim dziecku odwrotnoesci jego zachowan[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]Spokoju ducha zycze.
Monia i Tymonek (08.08.03)
EwkaM - 04.05.2004 23:21
chętnię się zamienię !!!
matka diabełka
[i]Ewa i Krzyś (16,5 mies.)
DMP - 04.05.2004 23:51
Ja akurat dzisiaj przechodze z miom malym bardzo ciezki dzien, jestem uryczana i wykonczona...i tak zreguly wyglada kazdy moj dzien. Olus tez ma 6 miesiecy i tak jest od urodzenia, nigdy nie mial kolki ale i tak nie mozna mu dogodzic. Nawet przestalam wychodzic z nim z domu bo jest mi glupio i przykro jak maly daje popalic jak gdzies jestesmy. Jest mu zazwyczaj nie dobrze wszedzie w wozku, w samochodzie, w zabawkach. Wiesz, rece mi opadly jak przeczytalam ten post! Ja bym wszystko oddala zeby moje dziecko swietnie spalo i samo sie bawilo itd. Nie rozumie dlaczego spokojne dziecko mialoby sie niepodobac innym? Przeciez to skarb!
Pozdrawiam
Monika i Olus 04.11.03
oliweczka - 05.05.2004 05:22
Ja mam wlasnie takiego malego diabelka. I... czasami po prostu wysiadam. Od urodzenia malej nie mialam czasu prawie na nic, chodzilam glodna, spocona, nieuczesana, a zeby mylam po poludniu [img]/images/forum/icons/crazy.gif[/img] I moge powiedziec, ze dostalam w kosc (i nadal dostaje). Faktem jest, ze nie zamienilabym jej na zadne, nawet najspokojniejsze dziecko, ale wiele razy dostawalam wewnetrznego szalu - bo mala nie spala, bo mala wiecznie marudzila, bo mala zloscila sie prawie non stop... Teraz zlosnik ma prawie 4 miesiace i... nadal jem i myje sie w pospiechu, wkurza mnie brud w lazience, ktorej czesto nie mam czasu posprzatac, ciagle nie wiem co zrobic podczas jej "rewelacyjnych" 30 min. drzemek - walnac sie na kanape z ksiazka, czy jedna reka strugac ziemniaki, a druga mieszac w garze, nadstawiajac ucha, czy czasem spanie nie dobieglo konca... [img]/images/forum/icons/crazy.gif[/img] Jesli moge cos powiedziec, to powiem Ci tak: ciesz sie, kochana, ze dziecko masz aniola... Pozdrawiam,
Ania i Natunia (12.01.04)
irlandia28 - 05.05.2004 09:00
diabełek
Alu, ciesz się spokojną córeczką, dokąd możesz bo przypuszczam ,że mała "rozwinie skrzydła". Zobaczysz jak zacznie chodzić - gwarantuję Ci, że da Ci popalić. I jeszcze jedno - najważniejsze w tej sprawie - Twoje dziecko CZUJE że nie jesteś z niego zadowolona i bardzo je to boli. Musisz zmienić swoje nastawienie.
Aga i Ania 14 miesięcy
inti - 05.05.2004 10:52
hmmmmmmm kobiecie nie dogodzisz.................. nigdy nie zastanawiałam się, czy moje dziecko spełnia jakieś moje "oczekiwania" czy nie. po prostu przyjmuję JUlkę taką, jaka jest i uważam, ze jest najcudowniejsza na świecie. jest brojna, grymaśna, rozpuszczona i słodka jak anioł. czasem słyszę komentarze o rozbieganych i wrzeszczących dzieciach, ale mi to nie przeszkadza. kiedyś wszyscy się dziwili, że spokojna a teraz że ruchliwa. Nie możesz stawiać przed swoim dzieckiem swoich wyobrażeń. Wten sposób będziesz wiecznie niezadowoloną mamą a Twoje dziecko będzie ciągle próbowało dorównać Twoim oczekiwaniom. Smutne, prawda? Nie stawiaj przed nią wymagań, które będą spełnieniem Twoich życzeń i niespełnionych ambicji. Wiele mam zazdrości Ci tych spokojnych dni, przespanych nocy. a poza tym - poczekaj, jak zacznie poznawać świat. Jeszcze da Ci popalić!!!!
sylwia i JUlka 20.01.2003
wyki - 05.05.2004 11:14
Wiesz - ja mam sytuację zupełnie odwrotną. Kocham swojego wierciocha bardzo ale przez pierwsze pół roku myslałam że jej energia mnie zabije:) Koło niej musiały chodzić min. dwie osoby. Potrafiła się zainteresować czymś tylko minutę, spała 4 ray po pół godziny... I to było dopiero wykańczające. Teraz jest po prostu bardzo predka ale już tak nie męczy. Ciesz się że masz spokojne dziecko, naprawdę... Pozdrawiamy
Monika i Iza (1.06.2003)
ankar - 05.05.2004 14:32
U nas dokładnie tak było... Mało płaczu, spokój, jadła wszystko co jej podałam, w nocy spała, po prostu aniołek. A teraz: - cały dzień myśli co "zmalować", - wszędzie jej pełno, - wszystko wymusza płaczem, a ja jej ustępuję :-((( - niszczy mi wszystkie kwiatki, - obgryza wszystkie torebki, - liże kółka od wózka (jak nie zdążę jej "odpędzić"), ...i jeszcze długo by wymieniać. A była takim kochanym aniołkiem! Zobaczysz, jeszcze za tym zatęsknisz. Aha! I Zuzia też ma obniżone napięcie mięśniowe, ale takie malutkie, że w niczym nie przeszkadza jej to w rozrabianiu.
Anka i Zuzia (20.05.2003)
matusia100 - 05.05.2004 18:03
Wiesz co? Mam bardzo spokojną córeczkę-podobną do Twojej.Mała dużo śpi....jeszcze nie raczkuje....nie pokrzykuje....w ogóle jest naprawde bardzo spokojna.Uśmiech nie schodzi z jej twarzy.Kocham ją bardzo i nigdy nie pomyślałam,że może być gorsza od innych dzieci.Wręcz przeciwnie współczuję innym mamom nieprzespanych nocek,zero wolnego czasu dla siebie... Przy mojej niuni mogę robić wszystko.Mam starszego synka(ma prawie 4 lata)-ten to naprawdę dał mi popalić...w nocy kilkanaście razy wstawanie,noszenie wiecznie na rękach ... Teraz mogę powiedzieć,że przy córeczce wypoczywam...Ciesz się,że możesz się wyspać,zrelaksuj się-swojwego dziecka nie zmienisz-bądź z niego dumna. Zobaczysz już niedługo będziesz się śmiała ze swoich wątpliwości...
Pozdrawiam,ucałuj swoje maleństwo:)
Klaudia ur 6.10.2003
awkaminska - 05.05.2004 20:39
moj aniolek wlasnie sie przemienia.... hi hi
poczekaj, wszystko przed Toba, hi hi
Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)
Mysia2 - 05.05.2004 21:01
Nie mogę powiedzieć o Natanie że jest diabełek, ale też nie jest aniołkiem. Ale jest żywy, wszystkiego ciekawy i niedługo będzie wszędobylski bo zaczyna się brać ostro za raczkowanie. Ale powiem Ci, że przez to jestem wykończona i zaczyna nam się "walić" małżeństwo. Ja jestem zmęczona, mąż też po pracy i właściwie przestajemy ze sobą rozmawiać i nie wiem jak to dalej jestem. A zmęczona matka to też nic dobrego dla dziecka. Ja z natury optymistka wiecznie uśmiechnięta zamieniam się w ciągle skrzywioną i nieszczęśliwą babę. Ogólnie jestem tym załamana i chyba przechodzę jakiś kryzys, jak tak dalej pójdzie to nie wiem co będzie z naszym małżeństwem.
Eryka i Natanek 09.09.03r
iwi27 - 05.05.2004 21:59
Sorry, ale ja tego problemu nie rozumiem. pomysl sobie co by bylo gdybys miala dziecko wiecznie placzace... nie wiedzialabys co poczac, dlaczego placze itd. wtedy myslalabys pewnie ze cos jej dolega ze cos jest nie w porzadku. masz grzeczna corke, bo jej pewno dobrze, wiec sie ciesz. wolalabym na twoim miejscu nie wywolywac wilka z lasu, bo twoja julcia ma dopiero 6 miesiecy, jeszcze czeka cie sporo problemow. jeszcze zdazy byc nie grzeczna! nie rozumiem cie, nawet przy najlepszych checiach:-(
iwi27 i Natalka ur.06.11.2003
anies - 06.05.2004 16:07
hihhi moj na poczatku tez był grzeczny teraz jak chodzi to ................ ehh
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Minka - 06.05.2004 17:48
Nasza śpi w nocy 11-12 godzin bez przerwy (jużw 2 miesiącu 7-8!), do tego sama zasypia u siebie w łóżeczku od samego początku. Jest grzeczniutka i do wszystkich się śmieje. Nigdy nie miała kolki. Do tego ładniutka i silna i wogóle. Tylko wkurza mnie jak nie wiem, że wszyscy wokoło twierdzą, że my nie mamy pojęcia, co to znaczy mieć dziecko!!Grrrrr
Minka z Oliwią (19.11.03)
Minka - 06.05.2004 18:08
a, i jeszcze usłyszałam, że skoro teraz grzeczna to przy dojrzewaniu mnie wykończy!!:)
Minka z Oliwią (19.11.03)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|