Kiedy ten bol minie.......
Niktosia - 09.11.2007 04:56
Kiedy ten bol minie.......
Wczoraj minelo 5 tygodni od dnia kiedy przestalam nosic w sobie tak dlugo wyczekiwane i wystarane malenstwo. Jego serduszko przestalo bic w 9-tym tygodniu, a ja dowiedzialam sie o tym na rutynowym badaniu ponad tydzien pozniej... Twarz osoby robiacej USG przypomina mi sie czesto... za czesto. I widok dzieciatka, ktorego serduszko jeszcze 3 tygodnie wczesniej tak pieknie bilo... Moj maz wtedy ocieral ukradkiem lzy szczescia... Teraz nie bylo go przy mnie...To przeciez miala byc tylko kontrolna wizyta, a ja nie plamilam, czulam sie ciagle tak samo ciazowo czyli bylo dobrze... Myslalam, ze ktos mi wlasnie wyrwal serce... Potem ostatnia noc w domu w trojke, ja, maz i nasze malenstwo... Spalismy przytuleni, z rekami na moim brzuchu, chcielismy ostatni raz byc blisko naszego dziecka...A na drugi dzien szpital i po paru godzinach pustka, wielka pustka... I chociaz bardzo, bardzo bym chciala zamknac sie w domu i nikomu sie nie pokazywac, z nikim nie romawiac to sytuacja zmusza mnie do tego ze musze pracowac, musze sie usmiechac, musze udawac ze jestem silna i juz mnie nie boli... A naprawde to jest coraz gorzej... I kiedy ten bol minie??? Przepraszam, ze dlugie i moze troche bez skladu, ale po prostu musialam to wyrzucic z siebie, a wierze, ze mnie zrozumiecie. Dziekuje.
Usianka - 09.11.2007 09:03
Niktosiu, przytulam Cie. Trzymajcie sie.
Pewnie Cie nie pociesze - ten ból nie minie :( Z czasem po prostu nauczysz sie z nim ¿yæ...
Ula i Emilka (4 latka)
Kasiasta - 14.11.2007 09:32
3maj siê niktosia.... mnie do dzisiaj bardzo boli, a to ju¿ ponad rok;-(
★
laurencja - 14.11.2007 20:46
Usianka ma racjê, ten ból nie mija, powraca czêsto...Czêsto my¶lisz jakby to by³o gdyby siê uda³o, który to by³by tydzieñ jak wygl±da³o by Twoje dzieci±tko na USG, jak du¿y by³by Twój brzuszek..To moje odczucia, ja by³abym w czternastym tygodniu, ale nie jestem i ju¿ siê z tym pogodzi³am. Zaczynam oswajaæ siê z my¶lami o kolejnej próbie, chocia¿ strach mnie pewnie nie opu¶ci. Poradzisz sobie, my kobiety mamy w sobie nieziemskie pok³ady si³y- postaraj siê je wykorzystaæ. Przytulam Ciê....
Kasia i Anio³ek 26.09.07r.
rojiza - 17.11.2007 17:04
Ten ból nie mija. Nosimy go g³êboko w sobie i nie pokazujemy na zewn±trz. Serce mojego maluszka przesta³o biæ w 40tc, dok³adnie w dniu, kiedy mia³ siê urodziæ. I siê urodzi³... tylko, ¿e duszyczk± by³ ju¿ w innym ¶wiecie. Choæ min±³ ju¿ ponad rok, czasami dalej mam wra¿enie, ¿e kopie, ¿e daje mi znaki.
Wierzê, ¿e nasze Anio³ki czuwaj± nad nami i dobrze siê bawi± miêdzy chmurkami. A my... musimy byæ silne i nie mo¿emy siê poddawaæ. Wyrzucaj to z siebie kiedy tylko masz na to ochotê. To naprawdê pomaga.
£±czê siê z Tob± ca³ym swoim serduchem i ciep³em.
Magda + Anio³ek Józio 31.08.2006
laurencja - 17.11.2007 17:11
Rojiza bardzo Ci wspó³czuje to musia³o byæ straszne prze¿ycie...
Kasia i Anio³ek 26.09.07r.
Usianka - 18.11.2007 14:10
nie jestem w stanie wyobrazic sobie Twojego bólu :( bardzo Ci wspólczuje...
Ula i Emilka (4 latka)
Kasiasta - 20.11.2007 09:03
Przykro mi, tak strasznie przykro;-(((((((((((((((((((((((((((((((([*][*][*]
★
Jolanta1988 - 20.11.2007 17:07
Bol utraty dziecka niestety chyba na zawsze pozostanie w serduszku matek. W sumie mam 19 lat i moze mniej doswiadczenia niz inne z Pan tutaj ale wiem co znaczy stracic dziecko. Mimo ze niespodziewalam sie tego malego stworzonka bylam szczesliwa gdy sie dowiedzilaam ze jest we mnie:) ale niestety..... czar prysl. w 8 tygodniu idac na badanie kontrpolne lekarz dziwnie dlugo robil mi USG po czasie powiedzial ze niewidzi serduszka malenstwa..... niewiedzialam co mam powiedziec polaly mi sie tylko lzy..... wieczorem rodzice odwiezli mnie do szpitala spedzialam tan az tydzien........ Ty kochana masz przynajmniej przy sobie druga polowke ja jestem sama .... sama musze sie zmagac z moim bolem. ale musimy byc silne ja tez udaje ze jest dobrze choc tak naprawde jest mi strasznie smutno w srodku a serduszko moje peklo..... tak bardzo bym chciala miec takie malenstwo przy sobie.....:(
laurencja - 20.11.2007 21:26
Masz dopiero dziewiêtna¶cie lat i ju¿ ogromne do¶wiadczenie...Przykro mi, ¿e musia³a¶ przez to przej¶æ sama, wiem jak du¿o znaczy pomoc mê¿a czy ch³opaka w tych trudnych chwilach, przewa¿nie to faceci pomagaj± nam siê podnie¶æ...Przytulam Ciê mocno Jolu!
Kasia i Anio³ek 26.09.07r.
agulka201 - 30.12.2007 14:45
Martwa Ci±¿a
Witam!!! Piszê poniewa¿ sama nie mogê sobie poradziæ. Bardzo wspó³czujê dziewczynom które straci³y swoje maleñstwa. Sama trzy dni temu tzn. w czwartek dowiedzia³am siê ¿e mam martw± ci±¿e. W pi±tek ju¿ mia³am zabieg. Nie da siê okre¶liæ mojego rozczarowania, smutku i bólu. Zupe³nie nie wiem jak mam sobie z tym poradziæ... Nie wyobra¿am sobie jak mam wyj¶æ z domu i normalnie ¿yæ, spotykaæ sie z lud¼mi.. To dziecko by³o tak upragnione przez nas ¿e chyba nigdy siê nie pogodze z okrutnym losem. Nie chce mi siê ¿yæ:(
aggi - 30.12.2007 15:27
Cytat:
Napisa³ agulka201
Witam!!! Piszê poniewa¿ sama nie mogê sobie poradziæ. Bardzo wspó³czujê dziewczynom które straci³y swoje maleñstwa. Sama trzy dni temu tzn. w czwartek dowiedzia³am siê ¿e mam martw± ci±¿e. W pi±tek ju¿ mia³am zabieg. Nie da siê okre¶liæ mojego rozczarowania, smutku i bólu. Zupe³nie nie wiem jak mam sobie z tym poradziæ... Nie wyobra¿am sobie jak mam wyj¶æ z domu i normalnie ¿yæ, spotykaæ sie z lud¼mi.. To dziecko by³o tak upragnione przez nas ¿e chyba nigdy siê nie pogodze z okrutnym losem. Nie chce mi siê ¿yæ:(
Aga przytulam z ca³ego serca wierz mi z ka¿dym dniem bêdzie lepiej nie zapomnisz nie wyrzucisz z serca zalu ale bedzie latwiej o tym rozmawiac nie tylko z innymi ale i ze soba samym milosc do aniolka pozostanie w twoim sercu na zawsze i moze z czasem da ci sile do nowych staran i nowych krokow w zyciu- ja tak mam wierze ,ze on mnie wspiera i jak sie czegos boje nie jestem pewna to mysle o nim i proszê by mi pomog³ i latwiej mi isc przez swiat trzymam kciuki bys w przyszlosci mogla pokazac aniolkowi ze nie poddalas sie i ze nosisz w sobie nowe zycie trzymaj sie !!!
aggi(mamahani)&hania 26.03.05&anio³ek 02.07.07
laurencja - 31.12.2007 04:16
Agulko bardzo mi przykro. Nie wiem czemu musimy przez to przechodzic, dlaczego my? Powiem Ci, ze jest bardzo ciezko sie pozbierac- ale to jest mozliwe!!! Wyplacz wszystkie lzy, nawet zamknij sie w domu jesli Ci to potrzene (ja tak zrobilam), ale przyjdzie taki dzien, ze zaczniesz myslec o czyms innym- np. ze trzeba kupic chleb, ugotowac obiad- zacznie Cie obchodzic swiat dookola i wszystko wroci do normy. Nie bedzie juz tak samo, ale zaczniesz funkcjonowac, zobaczysz. Przytulam Cie mocno i zycze szybkiego powrotu do normalnosci...
nieala - 02.01.2008 23:54
Bardzo wspolczuje wszystkim cierpiacym mama. Niestety i ja poznalam ten bol. Tak jak w wielu przypadkach, nie bylo zadnych niepokojacych objawow. Pojawilo sie male plamienie, tuz przed siwetami, wiec zeby swieta spokojnie spedzic poszlam do lekarza. Czekalam na slowa typu - musi pani wiecej odpoczywac, no moze w najgorszym przypadku - ciaza zagrozona i szpital. Niestety slowa lekarza byly juz wyrokiem ostatecznym - ciaza sie nie rozwija. To byl 11 tydz, a moj Aniolek nie zyl juz od 6. Nastepne dni spedzilam w domu, moj wybor, zabieg tuz po swietach. Moj Aniolek odszedl 27.12 2007r. Bol jest straszny. Dziekuje Bogu za to ze mam jeszcze mojego 2-letniego szkraba. Gdyby nie on to chyba bym nie wstawala z lozka. Nie wiem jak to powiedziec, ale licze ze choc pare z was mnie zrozumie. Tak sie zlozylo ze moje 2 bliskie przyjaciolki rodza w lipcu, ja rodzilabym razem z nimi. Obecnie duzo wysilku kosztuje mnie rozmowa z ktorakolwiek z nich. Moj bol jest taki swiezy a ich szczescie jeszcze 2 tygodnie temu bylo moim. BOje sie jak zniose w przyszlosci widok ich dzieci. Ta "zazdrosc" ktora wobec nich nosze jeszcze pogarsza moje samopoczucie. Czuje sie przez to zla osoba. Szukam u was wsparcia i zrozumienia.
karolciadg - 03.01.2008 07:54
Wiem co czujecie. Moja córeczka odesz³a 27.10.2007 w 21 tc. To mia³o byc rutynowe badanie USG. 25.10.2007 o 20:15 wesz³am do gabinetu. Lekarz dziwnie d³ugo patrzy³ na monitor. Stwierdzi³,¿e serduszko mojej Nadusi s³abo bije, skierowa³ mnie do szpitala. Tam diagnoza to nie jej serduszko to moje tak bi³o, a Anio³ek nie ¿y³ juz od 11 dni. Ostatnie co pamiêtam to obraz z USG i jej stópka, piêæ paluszków i cisza, g³ucha cisza. Najgorszy by³ fakt, i¿ musia³am j± urodziæ si³ami natury, trwa³o to 2 dni. Straszny ból, nie fizyczny, ale psychiczny. Pêk³o mi serce. Pochowa³am moje maleñstwo. Teraz, gdy jest mi ¼le odwiedzam j±. Przera¿a mnie my¶l, ¿e to moja wina, ¿e to ja zawali³am, odebra³am jej ¿ycie. A teraz strach, bo znowu jestem w ci±¿y. Nie zniosê kolejnej tragedii. Przepraszam Was, ale musia³am sie komu¶ po¿aliæ.
aggi - 03.01.2008 08:26
Cytat:
Napisa³ karolciadg
Wiem co czujecie. Moja córeczka odesz³a 27.10.2007 w 21 tc. To mia³o byc rutynowe badanie USG. 25.10.2007 o 20:15 wesz³am do gabinetu. Lekarz dziwnie d³ugo patrzy³ na monitor. Stwierdzi³,¿e serduszko mojej Nadusi s³abo bije, skierowa³ mnie do szpitala. Tam diagnoza to nie jej serduszko to moje tak bi³o, a Anio³ek nie ¿y³ juz od 11 dni. Ostatnie co pamiêtam to obraz z USG i jej stópka, piêæ paluszków i cisza, g³ucha cisza. Najgorszy by³ fakt, i¿ musia³am j± urodziæ si³ami natury, trwa³o to 2 dni. Straszny ból, nie fizyczny, ale psychiczny. Pêk³o mi serce. Pochowa³am moje maleñstwo. Teraz, gdy jest mi ¼le odwiedzam j±. Przera¿a mnie my¶l, ¿e to moja wina, ¿e to ja zawali³am, odebra³am jej ¿ycie. A teraz strach, bo znowu jestem w ci±¿y. Nie zniosê kolejnej tragedii. Przepraszam Was, ale musia³am sie komu¶ po¿aliæ.
Karolcia tak strasznie mi przykro ...[*] dla Twoje córeczki .
aggi - 03.01.2008 08:34
Cytat:
Napisa³ nieala
Bardzo wspolczuje wszystkim cierpiacym mama. Niestety i ja poznalam ten bol. Tak jak w wielu przypadkach, nie bylo zadnych niepokojacych objawow. Pojawilo sie male plamienie, tuz przed siwetami, wiec zeby swieta spokojnie spedzic poszlam do lekarza. Czekalam na slowa typu - musi pani wiecej odpoczywac, no moze w najgorszym przypadku - ciaza zagrozona i szpital. Niestety slowa lekarza byly juz wyrokiem ostatecznym - ciaza sie nie rozwija. To byl 11 tydz, a moj Aniolek nie zyl juz od 6. Nastepne dni spedzilam w domu, moj wybor, zabieg tuz po swietach. Moj Aniolek odszedl 27.12 2007r. Bol jest straszny. Dziekuje Bogu za to ze mam jeszcze mojego 2-letniego szkraba. Gdyby nie on to chyba bym nie wstawala z lozka. Nie wiem jak to powiedziec, ale licze ze choc pare z was mnie zrozumie. Tak sie zlozylo ze moje 2 bliskie przyjaciolki rodza w lipcu, ja rodzilabym razem z nimi. Obecnie duzo wysilku kosztuje mnie rozmowa z ktorakolwiek z nich. Moj bol jest taki swiezy a ich szczescie jeszcze 2 tygodnie temu bylo moim. BOje sie jak zniose w przyszlosci widok ich dzieci. Ta "zazdrosc" ktora wobec nich nosze jeszcze pogarsza moje samopoczucie. Czuje sie przez to zla osoba. Szukam u was wsparcia i zrozumienia.
Jeste¶ dokladnie w takiej samej sytuacji jak ja by³am... 11 tydzien ci±zy 6 w ktorym odesz³a kruszynka ja mialam teramin teraz na 26 stycznia a moja przyjaciolka w³asnie czeka w szpitalu na cesarke... czas lagodzi bol w sercu ...z czasem jest duzo duzo latwiej zobaczysz i moze tak jak ja dzis bedziesz czekac w lipcu na dzieciatka przyjaciolek nie z zazdroscia tylko z radosci± . Ja ju¿ ma³ego Kubusia darzê szczegolnym uczuciem , wiem ,ze bedzie mi bardzo bliski wlasnie przez to bedzie dokladnie w wieku mojego aniolka ... przytulam i wierze, ze kiedy¶ poczujesz bicie serca pod sercem !
agulka201 - 03.01.2008 16:26
Pocieszenie
Pisa³am o tym ze tydzieñ temu straci³am swoje maleñstwo... Dziewczyny uwierzcie mi z dnia na dzien jest coraz lepiej. Co prawda nie pogodze sie z tym ale z dnia na dzien bol jest coraz mniejszy i powoli sie z tym oswajam. Najlepsza w tej chwili dla mnie mysla jest ze za 4 miesiace znow bede mogla probowac i ze wtedy sie uda. Wierze w to gleboko. Wy przynajmniej macie jakies dzieci. Ja nie mam ani jednego i boje sie ze znow go moge nie miec. Ale staram sie myslec pozytywnie i prosze Boga w codziennej modlitwie zeby nastepnym razem sie udalo. Zycze wam dziewczyny tez takiej wiary i nie zrazajcie sie do nastepnych prob. Damy rade bo chlopy niestety nam nie urodza dzieci wiec to my musimy probowac az do skutku.....
KMoni - 09.01.2008 14:32
hej bardzo mi przykro. niestety ten ból nie mija, z czasem staje siê nieco l¿ejszy, a mo¿e uczymy siê z nim ¿yæ, ale nie da siê zapomnieæ o ma³ym cudzie, którego ju¿ nie ma. wiem co czujesz, pamiêtam, przez co sama przechodzi³am. niestety nie sposób znale¼æ s³ów pocieszenia mocno Ciê tulê i trzymam kciuki, ¿eby¶ znalaz³a w sobie si³y jedna rada jak± mogê Ci daæ - to ¿eby¶cie byli w tym czasie z mê¿em, nie zamykajcie siê ka¿de w swoim bólu. pozdrawiam
oola32 - 28.01.2008 14:50
Hej. Bardzo przykro, ¿e nam siê to przytrafia Nawet nie s±dzi³am, ¿e i mnie to spotka. Minê³o trzy tygodnie od utraty trzeciego Anio³ka. Bardzo mi ciê¿ko. Muszê siê u¶miechaæ a w ¶rodku wszystko wyje. Bywa,¿e przez króciótk± chwilê zapominam, by pó¼niej fala wspomnieñ i ¿alu wróci³a i wtedy boli jeszcze bardziej. Znam dziewczynê, która dopiero za pi±tym razem doczeka³a siê szczê¶liwego rozwi±zania. To daje nadziejê, ale sk±d mieæ tyle si³, by podnie¶æ siê po nastêpnym niepowodzeniu.
emilia8 - 09.04.2008 08:51
Koniec ³ez, koniec ich.
Nie ma ju¿ p³akaæ czym
I tak przecie¿ mija czas.
Mija, wiêc mo¿e by
Podnie¶æ siê i zacz±æ ¿yæ
Od nowa jeszcze jeden raz.
Ref.Ja wiem jak to jest,
sama nie wierzy³am, ¿e
tyle si³y mam, tyle si³y mam.
¯yjmy wiêc dobrze jest
Znowu zaskoczy³o mnie
Tyle si³y mam, tyle si³y mam
varius manx
tej piosenki s³ucham gdy sobie przypominam o moim ma³ym anio³ku.zrozumia³am ¿e tak mia³o byæ,¿e niektórzy starali siê d³u¿ej ni¿ MY. JU¿ ROK bym mia³a swoje maleñsto przy sobie, a wci±¿ czasem p³acze po k±tach...
sonia.pp - 09.04.2008 22:14
My¶lê,¿e ból s³abnie, natomiast pozostaje w sercu ¿al i pustka. Ja w pi±tek bêdê mia³a dok³adnie 4 tygodnie jak us³ysza³am w 8tc wyrok - serce 2 dni wcze¶niej mojego dzieci±tka przesta³o biæ. Zaraz szpital i zabieg. W poniedzia³ek wysz³am ze szpitala z p³aczem. Lekarze chcieli daæ mi l-4. Odmówi³am. Od wtorku by³am ju¿ w pracy. I teraz siê cieszê,ze tak post±pi³am. Teraz tylko my¶lê o kolejnej próbie i oby tym razem donoszonej. Lekarz prowadz±cy powiedzia³,ze muszê siê otrz±sn±æ, bo nie prze³amiê bariery i nie powalczê o kolejne dziecko. Pos³ucha³am go. Dzisiaj ju¿ nie p³aczê. U¶miecham siê. Jem witaminy i kocham ¿ycie. Nadal nie mogê znie¶æ widoku kobiet w ci±¿y - tak bardzo im zazdroszê. A wczoraj ³za mi polecia³a jak wesz³am na "oczekuj±ce" i na post: " pa¼dziernik- jest ju¿ kto¶?". Ja tam by³am!!! Ale to by³o wczoraj. Obieca³am sobie,¿e wiêcej nie wejdê. To kolejny krok do przodu. Czekam teraz na @, ale zaraz po drugiej @ dzia³am. Mam gdzie¶ gadanie,¿e lepiej poczekaæ. Natura wie, kiedy kobieta jest gotowa fizycznie je¶li jest jajeczkowanie. A psychicznie jestem BARDZO gotowa. Trzymam za Was kciuki:):)
jolunia10 - 10.04.2008 16:31
sonia.pp-ja jeszcze nie dosta³am pierwszej M a tez zacze³am staranka!co bêdzie to bêdzie-czekanie mnie dobija!pozdrawiam gor±co!
sonia.pp - 10.04.2008 19:46
No wiêc w³a¶nie- mnie te¿. Ale w³a¶nie razem z mê¿em skoñczyli¶my braæ antybiotyki, wiêc jednak poczekamy. Powodzenia!!
Cytat:
Napisa³ jolunia10
sonia.pp-ja jeszcze nie dosta³am pierwszej M a tez zacze³am staranka!co bêdzie to bêdzie-czekanie mnie dobija!pozdrawiam gor±co!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmiæ/karmicie/karmi³y¶cie piersi±
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (co¶ oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak d³ugo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakoñczyæ lub ograniczyæ nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli koñczy siê karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|