Strona główna
 
Klub chcacych niechcacy



CIKU - 31.01.2003 17:29
Klub chcacych niechcacy
  Kate mialas swietny pomysl. Zalozmy klub chcacych niechcacy, Ty bedziesz numerem jeden na liscie , a ja numerem dwa. Ciekawe ile nas sie zbierze i kto najszybciej odpadnie z klubu? Zapraszamy serdecznie wszystkie zainteresowane i spragnione dzidziusa dziewczyny! Papa

Agi




Lea - 31.01.2003 17:36

  Rewelacyjny klub... ja w sumie tu sie kiedy¶ nadawa³am, wiec bede Was dopingowaæ ;-)

Lea i dzieci±tko p³ci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)



CIKU - 31.01.2003 17:47

  Dziekujemy Lea za poparcie i .........bylebysmy skonczyly tak jak Ty

Agi



Lea - 31.01.2003 17:50

  Hihi.. jeszcze nie koniec :-) No ale jest nie¼le... I powiem Wam, ze jest wiele prawdy w tym, ze staraæ trzeba siê na luzie i nie do koñca swiadomie ;-)

Lea i dzieci±tko p³ci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)




Helenka - 31.01.2003 17:50

  Ona dopiero zaczyna! [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
Jak i ja - tez moglabym nalezec do tego klubu :))

Helenka - przyszla mamuska [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img]
15. IV. 2003



898887 - 31.01.2003 18:10

  No tak to jeszcze ja :))

Ania



Kate27 - 31.01.2003 18:30

  Witam:)
:) Widze, ¿e pomys³ za³o¿enia Klubu siê spodoba³:)
W sumie nie wiem, czy cieszyc siê. Wola³abym aby¶my mog³y do³±czyæ do oczekuj±cych.
Wierzê, ¿e prêdzej, czy pó¼niej uda nam siê to.

Ró¿nimy siê od innych staraj±cych tym,
¿e my najpierw musimy przekonaæ naszych partnerów.
(bo chyba tu jest problem - tak rozumiem misjê naszego Klubu:))

Ka¿da z nas ma pewnie inny problem.
Mam nadzieje, ze bêdziemy siê wzajemnie wspieraæ,
podpowiadaæ i w koñcu razem cieszyæ, ¿e siê uda³o!:)
No to tradycyjnie Nasza Lista:)):
1. ja - Kate (dziêkujê Ci Agi za wyró¿nienie:)
2. Ciku, czyli Agi
3.898887, czyli Ania
Czy Ciebie Helenko i Ciebie Lea dopisaæ? Mi³oby by³o pos³uchaæ bardziej do¶wiadczonych:)
Czekamy na kolejne zak³opotane dusze, razem bêdzie ra¼niej.

Pozdrawiam serdecznie:)

Kate[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]



Kate27 - 31.01.2003 18:48

  Zastanawia mnie dlaczego tu jeste¶my. Dlaczego w ogóle czytamy te forum. We mnie obudzi³ siê chyba zegar biologiczny. Mam 27 lat, mój partner nie jest moim mê¿em. Historia naszego zwi±zku jest do¶æ skomplikowana, dlatego w³a¶nie ON zwleka z nasz± ci±¿±. Jeste¶my ze sob± kilkana¶cie miesiêcy. Chcemy spêdzic ze soba ca³e ¿ycie, mamy w sobie wzajemnie wsparcie, mo¿emy zawsze na siebie liczyæ.
Jak to jest u Was? Wydaje mi siê, ¿e je¶li niechêæ Waszych Po³ówek do ci±¿y i dziecka nie jest spowodowana jego niedojrza³o¶ci±, to dzidzia jest kwesti± czasu.
Co my¶licie?

Kate[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]



CIKU - 31.01.2003 19:49

  Widze, ze watek sie rozwija. To swietnie. Ja dopisze troche wiecej jak wroce z pracy, bo teraz nie mam za bardzo warunkow, czyli to bedzie u Was w nocy bo mieszkam w Nowym Jorku. Papa

Agi



Magdzik - 01.02.2003 00:39

  to jest dok³adny przepis na moj± ci±¿ê! Chc±c nie chc±c - zosta³am przysz³± mam±!
Popieram takie starania, bez stresu i z odrobin± szaleñstwa!

Pozdrawiamy,

Magda, Rafa³ i Bzdyciunio (7.09.03)



CIKU - 01.02.2003 01:29

  U mnie na szczescie zwlekanie mojego meza nie bierze sie z jego niedojrzalosci, lecz z powodow ekonomicznych. Otoz chce zebym pracowala do listopada bo wtedy w jego skomplikowanych obliczeniach uda nam sie odlozyc tyle ile zaplanowal na ten rok (przypominam, ze jestesmy w USA na kilkuletnim dorobku i jak najpredzej chcemy wracac do domu , bo wcale sie nam tu nie podoba). No ale zeby wrocic to trzeba miec z czym - i tu wlasnie pojawia sie nasz problem. Wyjezdzajac nie bylo w planach robienia dzieci w Ameryce, zreszta wtedy(dwa lata temu) to bylam jeszcze tak przestraszona perspektywa zostania mama, ze myslalam ze nigdy nie bede chciala dzieci. Mialam obsesyjny strach przed porodem, strata wygladu na zawsze i zawiazania sobie zycia pieluchami. Jakis rok temu zaczelo mi powoli przechodzic, a tak ostro zachcialo mi sie gdy kolezanka przyslala mi z Polski zdjecie swojego synka. Od tej pory coraz bardziej myslalam o dzieciach, a teraz to juz dochodzi do tego, ze chodze za Piotrkiem i becze, zeby sie zgodzil juz. On tego nie mial w planach, bo to automatycznie wydluza nasz pobyt i miesza mu w kalkulacjach ile rocznie da sie odlozyc. Bo nie dosc ze ja nie bede pracowac to jeszcze zycie w trojke bedzie wiecej kosztowac. Ja mu tlumacze ze jestesmy juz dosc starzy na dzieci (ja 29 on 30 skonczone) i nie ma co odwlekac. Ostatnio stoi na tym ze bedziemy zaciazac w maju. Nie mam pomyslu jak to przesunac na blizszy termin. Macie jakis?

Agi



mala2 - 01.02.2003 03:19
Do Agi
  Witaj!

Nareszcie znalazlam bratnia dusze.....ja rowniez mieszkam w USA i wcale mi sie tutaj nie podoba. Oczywiscie w opinii tutejszych polakow jestem jakas nienormalna, bo chce wracac do Polski. Moj maz oczywiscie chce zostac, ale nie jest typem uparciucha, tak wiec po dlugich dyskusjach powiedzial, ze zrobi to co ja zechce. Rowniez staramy sie odkladac, ale sama wiesz, ze nie jest to takie proste, zycie tutaj do najtanszych nie nalezy, tym bardziej, ze pracuje tylko moj maz. Zarabia calkiem niezle jak na amerykanskie warunki, ale jest nas trojka a niedlugo moze i czworka. Swojego synka urodzilam jeszcze w Polsce, teraz jestem w 19 tygodniu, ciaza jest jednak zagrozona tak wiec nie wiadomo jak to bedzie. Mam zamiar wrocic do Polski za dwa lata, maz niestety bedzie musial zostac tutaj troche dluzej. Mieszkamy w Kansas City ( niestety), ja jestem tutaj dopiero dwa lata, moj mezus trzy. Zycze powodzenia i nie ociagajcie sie, bierzcie sie jak najszybciej do roboty, moze kiedys amerykanskie obywatelstwo dziecku sie przyda.

malgoska




Lea - 01.02.2003 08:03

  Z pomys³ów mam tylko taki, o którym ju¿ pisa³am... u¶wiadomiæ mêzowi, ze próby zaci±¿ania moga byc d³ugie... Czasami zdrowa kobieta czeka ponad rok... To przed³u¿y³oby Wasze oczekiwania... (tylko Ty boñ Bo¿e nie stresuj siê taka perspektyw±, bo stres zaci±zaniu stanowczo nie sprzyja, a poza tym nie mia³o byæ desperacko tylko chc±c - niechc±c :-).
Je¶li desperacja w przekonywaniu mêza mia³aby byæ wiêksza, to mo¿na pomówiæ o porach roku sprzyjaj±cych rodzeniu - oczywi¶cie przedtysawionych tak, jak Tobie wygodniej hihi... Ale tu ¿artujê.. nie warto spiskowaæ przeciw mê¿owi ;-)

Lea i dzieci±tko p³ci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)



Kate27 - 01.02.2003 10:40

  Wiesz Agi? Rozumiem Ciê doskonale, ale rozumiem te¿ Twojego mê¿a. Faktycznie - jest to problem. Bo przecie¿ macie jaki¶ cel opuszczaj±c Polskê, rezygnuj±c z rodzinnego, spokojnego ¿ycia. hm... Ale Wy macie wyliczon± datê, kiedy to bêdziecie siê b. starac:) I tym siê nale¿y cieszyc. Nie wiem, mo¿e postaraj siê doczekaæ chocia¿ po³owy tego czasu:))? Ja radzê, a sama mam problem, mo¿e i wiêkszy? bo mój Partner twierdzi, ze moze za 2 lata? Czasem faktycznie sobie my¶lê, mo¿e niechc±cy? Ale przecie¿ nie mo¿na tak. Nie chcê go straciæ, tak jak jego pierwsza zona....
Pozdrawiam

Kate[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]



898887 - 01.02.2003 14:22

  No to mo¿e ja teraz powiem co¶ o sobie i o moim zwi±zku.
Wiêæ mam 21 lat i 1/2. Studiujê biologiê. Z Tomkem (mój narzeczony) jestem od 2 lat. Bardzo chcemy siê pobraæ no ale có¿ brak kasy komplikuje nieco sytuacjê. Tomek pracuje, no ale czê¶c wyp³aty oddaje rodzicom po prostu im pomaga. A moje pragnienie dziecka rozwije siê w zastraszaj±cym tempie. Mo¿e dlatego te¿ ¿e mam w grupie mamusie która urodzi³a bli¿niêta i jest tak niemo¿liwie szczê¶liwa ¿e cudownie siê na ni± patrzy, a poza tym chodzi mi to po g³owie od d³u¿szego czasu. Jednak muszê powiedzieæ ¿e jeszcze rok temu raczej tak bardzo nie chcia³am ale teraz to po prostu o niczym innym nie my¶lê. ALe mam problem: je¶li teraz siê oka¿e ¿e nie jestem w ci±¿y to zacznê braæ tabletki. Nienawidzê prezerwatyw brrrrrr!!! No a z drugiej strony opieraæ siê na metodzie objawowo termicznej te¿ nie mogê bo moje cykle s± tak nieregularne ¿e szkoda gadaæ. A poza tym z tego wzglêdu ¿e mój partner nie chce mieæ jeszcze dziecka, bo zwyczajnie nie mamy kasy, to raczej siê nie zgodzi na" przytulanie" bez pezerwatyw wiêc co mi pozostaje.

Ania



Kate27 - 01.02.2003 15:21

  Tomek pomaga rodzicom? hm.. myslam, ze odwrotnie powinno byc. A moze on mieszka u nich? To bym zrozumiala.
Chociaz s± ró¿ne rytuacje... ale niesty ¿ycie jest brutalne- trzeba my¶leæ o sobie!
:) Kto lubi prezerwatywy:)? Fakt, pigulki sa wygodniejsze. 2 miesiace temu odstawilam je po rocznym zazywaniu. No jak juz zaczniesz je brac, to wiadomo - mozesz zapomniec o dzidzi. A pieni±dze - fakt, wa¿ne... jak ich nie ma, to problemy siê mno¿±. Myslê, ¿e jakby siê pojawi³o dziecko to zrezygnowa³oby siê z kupna np. nowego PC, albo lepszej lodowki, nie wiem, jako¶ sobie przecie¿ ludzie radz±.
Nie wiem co Ci radziæ. Jeste¶cie jeszcze m³odzi, nie to co ja:)) Mi szkoda lat... studia juz skonczone, sta³a praca jest - o to siê nie bojê, partner tez po studiach i pracuje. Mieszkanie mam(y) :). Na co czekaæ?? oj... ¿ycie,

Kate[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]



898887 - 01.02.2003 15:48

  Tak mieszka z rodzicami a k³opoty finansowe to oni maj± spore. W koñcu utrzymywali go przez tyle lat to on chce im pomóc. Tylko sie pytam jak d³ugo. Wiesz jemu siê nie dziwiê w koñcu ja te¿ pewnie w takiej sytuacji pomaga³abym rodzicom,ale jego rodzicomsie dziwie, ja bym nie mog³a dziecku powiedzieæ zeby mi dawa³o pieni±dze. Przecie¿ to zrozumia³e jak dzieci s± m³ode i chc± siê pobraæ to trzeba jako¶ to umo¿liwiæ. My¶lê ze to dziecko wi±¿e sie tez z tym ¿e szybciej by¶my siê pobrali i wtedy jego rodzice mo¿e zmieniliby podej¶cie. Ja te¿ odstawi³am pigu³ki bo pod³apa³am tak± deprechê a pó¼niej nerwice ¿e o ma³o nie wyl±dowa³am w szpitalu. Jak teraz zacznê braæ to siê mo¿e okazaæ ¿e mam nawroty to bêdê musia³a odstawiæ. Wprawdzie teraz dosta³am trójfazowe ale nie wiem czy siê bedê po nich lepiej czu³a ni¿ po tradycyjnych.
Ale jak narazie to mozê siê uda tym razem. W ka¿dym b±d¼ razie gin nic nie przes±dza, atemperatura dalej pow 37 (31 dc - 37,6), wiêc mo¿e mi siê poszczê¶ci
Ania



Kate27 - 01.02.2003 16:34

  Jesli mieszka z rodzicami, to faktycznie trochê rozumiem, ale wydaje mi siê, ¿e je¶li ju¿, to on powinien wyj¶æ z inicjatyw±, by wspomagaæ. Ró¿nie to bywa. Mo¿e faktycznie powinni¶cie siê jak najszybciej ewakuowaæ i znale¼æ samodzielny k±t. Inaczej ¿ycie wygl±da, a i szybciej do dzidzi:))
Co do pigulek to bralam Diane 35, znosi³am je b. dobrze. Tyle, ¿e miesi±c po odstawieniu by³ tragiczny. Teraz dopiero wiem, ze to hormony wraca³y do normy. Nie wiem dlaczego, ale od tamtej pory jestem chora na Dziecko:) I tak ju¿ trzeci miesi±c... Mo¿e popro¶ o Diane? Zapytaj lekarza, tym bardziej, ze ¼le znosisz pigulki.
Mówisz, ze masz 31 dc i tak± temp? no prosze:))
Nie wy³amuj siê z naszego klubu ;)))
Powodzenia, mo¿e siê uda?:)

Kate[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]



898887 - 01.02.2003 16:39

  o ca³kowicie W³asny k±t bêdzie trudno. Po slubie mamy zamieszkaæ z moimi rodzicami ze wzg³êdu na to ¿e mieszka w domku. Ale na szczê¶cie moi rodzice siê nie wtr±caj± i na wie¶æ zê idê do gina i zê mo¿e jestem w ci±¿y to siê ucieszyli i zaczêli siê ze mn± obchodziæ jak z jajkiem.

Ania



Kate27 - 01.02.2003 16:45

  No to fajnie, babcia z dziadkiem bêd± blisko, pomog± jak trzeba bêdzie:) Byle dobry uk³ad z nimi mieæ. Pochwal siê jak wrócisz od gina.
Pozdrawiam

Kate[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]



898887 - 01.02.2003 17:10

  o wizycie u gina pisa³am w po¶cie pt: "niestety jedna krecha" Powiedzia³ mi ¿e mam siê nie sugerowaæ testami z apteki bo s± kobiety u których ci±¿ê wykrywaja dopiero po trzech tygodniach albo s± w ogóle ujemne. Powiedzia³ ¿e jeszcze za wcze¶nie ¿eby cos stwierdziæ ale ci±¿y nie wykluczy³ i kaza³ mi siê nie stresowaæ. Jak nie dostanê okresu za dwa tygodnie to mam do niego przyj¶æ i wtedy bêdziemy wiedzieæ. Nic mi nie chcia³ powiedzieæ czy co¶ podejrzewa. Wiêc czekam z nadziej± ¿e nie dostanê tej miesi±czki i bêdê siê mog³a cieszyæ fasolk±...lub fasolkiem...

Ania



CIKU - 01.02.2003 17:33

  Oj Aniu wyglada mi na to, ze twoje szanse na ciaze wcale nie sa takie male. Nie wiem jakie zazwyczaj masz dlugie cykle i jak dlugo utrzymuje sie juz wyzsza temp. Przeczytalam , ze jesli temp podwyzszona jest 18 dni to prawdopodobienstwo ciazy jest juz b. duze. Kiedy zaczela Ci sie podnosic? Jak zaczniesz brac tabletki to faktycznie czasowo zakopiesz swoje marzenia bo tak prywatnie uwazam , ze jesli sie bierze je jak nalezy nie zapominajac o terminach to sa 100% pewne.(przy braku biegunki i wymiotow) , prezerwatywa zawsze moze peknac, ja stosowalam je kiedys przez kilka lat i szczeze mowiac nawet wolalam, bo przynajmniej mi sie (Przepraszam ze takie szczegoly) ale mi sie po nogach nie lalo jak wstawalam, a nie lubie tego. Wcale nie byla zla. Oczywiscie to do Was nalezy decyzja. Bardzo dobra oznaka jest to, ze Twoi rodzice zaakceptowaliby fakt ciazy z radoscia, masz tez mozliwosc w razie czego gdzie mieszkac. Najwazniejsze jednak i najtrudniejsze to przekonac Tomka, bo nie mozesz sama decydowac o nowym zyciu. Ja sie mu troche nie dziwie z kasa w Polsce jest naprawde niewesolo. Z drugiej strony jak popatrzysz w przeszlosc w pokolenie naszych rodzicow to zobacz w jakich warunkach wtedy ludzie decydowali sie na dzieci. Moi rodzice pracowali dwa lata zeby mnie zrobic i nie bylo wody w domu tylko studnia , a toalete w domu zrobili dopiero gdy mialam sie urodzic. Acha gaz mieli tylko z butli. A jednak nie patrzyli na to. Nie mowie ze Tomek nie ma racji, bo lepiej zapewnic dzieciom lepsze warunki, chce tylko powiedziec ze jesli ciaza sie zdarzy to kochajacy sie ludzie poradza sobie w wychowaniu dziecka niezaleznie od warunkow. Pisz co w sprawie slychac i trzymam za Ciebie kciuki. papa

Agi



898887 - 01.02.2003 18:01

  O mierzeniu temperatury przypomnia³am sobie dopiero w 28 dc. Wylecia³o mi z g³owy ¿eby zmierzyæ wcze¶niej. Mia³am lekkie plamienieok 19 dc. Wiem ¿e to nikoniecznie objaw ci±¿y ale nigdy wcze¶nij plamieñ nie mia³am.
Wiêc czekam...
Dzisiaj do kina na w³adcê pier¶cieni wiêc siê zrelaksujê...

Ania



Zuzanna - 01.02.2003 18:13

  czyta³am twoj± historie:) i dzielnie trzymam kciuki mimo ¿e do tego w±tku nie nale¿e:)

Zuzanna



CIKU - 01.02.2003 18:15

  Na pewno sie zrelaksujesz bo film jest bardzo ladny. Na dwojke idzesz , tak?

Agi



898887 - 01.02.2003 18:19

  tak na 2.
czeka³am na ni± ca³y d³uuugi rok.

Ania



Kate27 - 01.02.2003 18:48

  sk±d wiesz:) a mo¿e w trójeczkê?:))
Tego Ci ¿yczê!

Kate[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]



898887 - 02.02.2003 02:02

  moje wra¿enia z filmu:Sceny wojenne 3/4 filmu ale i tak mi siê podoba³o, efekty takie ¿e g³owa boli. No to ju¿ nie umiem siê doczekaæ w³adcy nr 3

Ania



Mysia2 - 07.02.2003 10:59

  No có¿, nic tylko powinnam siê zapisaæ do takiego klubu. W sumie chcieli¶my bobasa, ale ciê¿ko by³o sie nam zdecydowaæ. Od czasu do czasu sobie strzelali¶my bez "gumki" no i m±¿ odda³ Z³oty Strza³. Mogê byæ nastêpna na li¶cie. Pozdrawiam.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmiæ/karmicie/karmi³y¶cie piersi± "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (co¶ oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak d³ugo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakoñczyæ lub ograniczyæ nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli koñczy siê karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT