KTÓRY SZPITAL WYBRAĆ?
Kamila2002 - 10.07.2003 13:42
KTÓRY SZPITAL WYBRAĆ?
Dziewczyny prosz doradźcie mi, termin porodu mam na 20go wrzesnia i nie wiem jaki szpital wybrać. Zrezygnowałam z Inflackiej, bo miałam tam kilka niemiłych przejść. Zastanawiałam się nad Karową i Żelazną, ale słyszalam, że jeżeli jest dużo porodów to odwożą do innych szpitali, a nie chcialabym w takiej chwili trafić do szpitala na Bródnie (nikomu nie polecam). Ostatnio myślę o Solcu. Prosze poradźcie mi który szpital wybrać i który jest dobry jeżeli chodzi o poród rodzinny. Dzięki za wszystkie opinie. Pozdrawiam
Kama i X
Cat - 10.07.2003 18:31
Najlepiej przejdź się po kilku szpitalach i zobacz co mają do zaoferowania.
GOHA - 10.07.2003 22:24
Nie wiem który masz wybrać, ale powiem Ci, którego masz nie wybierać. Instytut Matki i Dziecka - rzeźnia. Brak opieki nad dzieckiem, Tobą, brak możliwości wykupienia własnej położnej. Wypisano nas z żółtaczką bo pomylono wyniki badań!!! Za tydzień trafiłam więc do szpitala na Niekłańską na patologię noworodków, przeżyłam horror!!! Przykładów mogę prztaczać i przytaczać, ale nie o to chodzi. Jest to oczywiście moja subiektywna opinia. Z całego serca Ci odradzam. Za to szkołe rodzenia mają rewelacyjną [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Poza tym nastaw się na to, że co człowiek to inna opinia.
Pozdrawiam [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img] GOHA i Dareczek już trzy miesiące!!!
malgosiac - 10.07.2003 23:07
Ostatnio mam ten sam problem. Jeden lekarz zaproponował mi Inflancką. Inny powiedział, że jeśli ma być wszystko dobrze to nie ważny jest szpital i zasugerował Inflancką, Plac Starynkiewicza i Żelazną. Cyba zdecyduję się na Inflancką. Jeśli można to co takiego spotkało Cie na Inflanckiej, że zrezygnowałaś? Pozdrawiam
Gosia i Misiek (14.10.2003)
Karolka - 11.07.2003 01:36
Ja jestem zdecydowana na Wołoską i naprawde słyszałam bardzo wiele dobrego i bardzo mało złego na temat tego szpitala (w końcu zawsze znajdzie się ktos niezadowolony).
A jedno jest pewne - nie ma tam hurtowni, ok. 2 porodów dziennie, a nie kilkanaście...
Karolka i Przecinek (7.08.03)
Kamila2002 - 11.07.2003 10:19
Zglosiłam sie tam ponad rok temu z "poronieniem w toku" o czym nie wiedziałam (pierwsza ciaza i plamienie,lekarz nie zareagowal na czas) i spotkałam sie z totalnym zobojetnieniem na moj bol psychiczny oraz typowa rutyna lekarska i pielegniarska (nie bede opisywac wizyty na izbie, ani zapisu na sale, bo nie mam ochoty tego wspominac - co bylo, minelo) . Czekalam caly dzien bez jedzenia na zabieg i jak sie okazalo lekarz, ktory mial go wykonac nic o nim nie wiedzial. Nikt nie chciał mi nic powiedziec, a przeciez nie kazdy zna sie na medycynie i nie pyta o nic. Zabieg zostal wykonany, ale cos bylo nie tak i musialam po dwoch dniach wrocic do szpitala na tydzien. Po szesciu miesiacach zglosilam sie tam z plamieniem poniewaz znow bylam w ciazy. Sa niestety lepsi i gorsi, mnie skreslono na poczatku. w sali bylam z dziewczyna, do ktorej przychodzono zrobic badania, a mnie wolano - stacilam druga fasolke. Teraz lecze sie prywatnie i pomimo, ze moja ciaza jest zagrozona (odklejajaca sie kosmowka) od poczatku to dotrwalam juz do 30 tygodnia. Nie moge doczekac sie rozwiazania - to ma byc chlopak, ale mam problem rowniez z wyborem imienia (jestem wciaz niezdecydowana). Reasumujac: jest tam kilka milych lekarzy i siostr, ale to kropla w oceanie - przynajmniej dla mnie.
Pozdrawiam
Kama i X(20.09.2003)
Nika73 - 11.07.2003 10:28
O jakim szpitalu pisałaś??
Kamila2002 - 11.07.2003 10:30
O Inflanckiej oczywiscie, albo niestety.
Magdzik - 11.07.2003 11:37
Witam kolejną wrześnióweczkę!!!!
Ja nie opowiadam sie za żadnym z wymienionych przez Ciebie szpitali. Ja już dokonałam wyboru - Szpital na pl. Starynkiewicza, gdzie chociażby poród rodzinny jest za darmo. Awaryjnie zaś traktuje Solec.
Pozdrawiamy,
Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)
malgosiac - 11.07.2003 11:43
Rzeczywiście smutne jest to co Cię spotkało. Muszę Ci powiedzieć, że ok 12 tygodnia leżałam z zagrażającym poronieniem w szpitalu przy Placu Starynkiewicza i wszyscay byli ogromnie mili i próbowali mi pomóc wybrnąć z tego dołka psychicznego. Muszę powiedzieć, że naprawdę rozumieli, albo przynajmniej udawali że rozumieją co przeżywam. Ja chyba jednak pomimo wszystko zostanę przy Inflanckiej. Leżała tam moja koleżanka z innego typu problemem i była zadowolona, inna rodziła (właściwie to była cesarka) i również była zadowolona. No zobaczymy... Póki co zapisałam się na sierpień do szkoły rodzenia tej oferowanej przez szpital. Na Twoim miejscu zasugerowałabym się miejscem pracy Twojego lekarza, no chyba że jest tak jak z moim, że nie pracuje w żadnym ze szpitali położniczych. Ja również będę miała chłopca, ale nastawiłam się na dziewczynkę i teraz kompletnie nie wiem jak dać mu na imię. Miał być Jakub, ale mi odradzają, później Bartek-też źle, Patryk-nie i tek w nieskończoność, a Misiek w brzuszku nie chce mi podpowiedzieć jak chciałby mieć na imię.
Pozdrawiam Gosia i Misiek (14.10.2003)
pluszaczka - 11.07.2003 15:42
polecam bardzo goraco szpital na Woloskiej. porod rodzinny kosztuje 100 zl. mily, fachowy personel, mile polozne. ja rodzilam w osobnej salce, w ktorej bylismy tylko ja z mezem - pele komfort. Po porodzie przewiezli mnie na sale ogolna: opieka dobra, jedzienie tez( jak na szpital!), odwiedziny od rana do wieczora, codziennie obchod lekarski, czysto. adas byl pod dobra opieka, codziennie kapany. nie mam nic do zarzucenia poza tym, ze jesli po porodzie z matka i dzieckiem jest wszystko w porzadku to "wyrzucaja" do domu po 48 godzinach pobytu. pozdr. Ula i Adaś
marta76 - 11.07.2003 16:06
Witaj! My rodziliśmy na Solcu. Pojawił się tylko 1 problem. W czasie naszego pobytu w szpitalu zamknięty był (oddział położniczy)Czerniakowski i wszystkie rodzące z temtego szpitala były na Solcu. Było tłoczno. Chcieliśmy rodzić w sali porodu rodzinnego, ale ta była zajęta :-( . Personel był b. miły. Jeśli bedzie trochę luźniej to polecamy. Pozdrawiam MartaiMarysia 4.07.03
malgosiac - 11.07.2003 22:38
Witam Cię nie wiem skąd ta informacja, ale spotkałam się z tym po raz drugi. Dzwoniłam tam i dowiedziałam się, że poród rodzinny kosztuje 600,00 zł, a gdy zapytałam o znieczulenie to odpowiedziano mi, że jak to i rodzinny i znieczulenie bym chciała. Pani dołożyła jeszcze, że jak mnie będzie bolało to dadzą mi może za darmo. Pozdrawiam
Gosia i Misiek (14.10.2003)
malosia - 12.07.2003 23:04
Ja doradzam Solec- rodzilam tam pod koniec marca i jestem bardzo zadowolona!!!!! Kazdemu polecam ten szpital i jak bede miec drugie dziecko to bede rodzic tylko tam. Porod rodzinny jest za darmo, obsluga rewelacyjna, polozne, siostry, lekarze bardzo bardzo pomocni. Zelazna odradzam- slyszalam, ze trzeba tam zostawic odpowiednia ilosc pieniedzy aby byc normalnie potraktowanym. Jak masz jakies pytania na temat Solca to pisz - odpowiem
Malgosia i Maksio (27.03.2003)
Magdzik - 14.07.2003 12:26
wiesz co, ja byłam w tym szpitalu i pytałam o to. Wizytę swą złożyłam 20 czerwca. Mi z kolei powiedziano o płatnym znieczyleniu, które kosztuje 500 zł. Może oni Ci mówili o porodzie w sali vip-owskiej, bo jest takowa, a tam to może tyle kosztować.
Pozdrawiamy,
Magda, Rafał i Albercik (7.09.03)
awkaminska - 16.07.2003 01:35
polecam Zelazna, warto dac 500 zl. uluz sobie scenarisz: jedziesz na Zelazna, a jak tam wyjatkowo nie ma miejsca (to sie moze zdazyc w kazdym , nawet najgorszym szpitalu) to jedziesz np. na Kasprzaka, czy Inflancka.
Mysia-Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)
Aldik - 21.07.2003 15:21
HEJ KAMA NAMIERZYŁAM CIĘ!!!
WITAJ!!! Jesteś "zdemaskowana", niezły ze mnie detektyw, co nie??? Buziaki ogromne i powodzenia w szukaniu tego szpitala. Moje zdanie znasz, wiesz gdzie nie rodzić... A nad tym Solcem to ja bym pomyślała.
Kamila2002 - 21.07.2003 15:27
:))))))))
Moj wybor ogranicza sie teraz do Solca i Wolomina. Bardzo chcialabym rodzic w wodzie, ale jezeli okaze sie, ze sa jakies przeciwwskazania to zdecydowanie wybieram Solec.
Kama i X (20.09.03)
AgaW_22_07 - 28.07.2003 13:23
Ja rodziłam przed 2 tygodniami w Szpitalu św. Zofii w Warszawie. Przy porodzie asystował Tata naszej córeczki, sala była bardzo ładna, wanna i inne pomoce pomagające uśmierzyć ból, ja jednak skorzystałam z zzo, anestezjolog był w ciągu 2-3 minut z walizeczką, pierwszy wlew leku za bardzo mi nie pomógł więc korzystałam z kilku następnych, lekarz był na każde zawołanie. Mój poród był wywoływany, leżałam wcześniej na patologii (nie będę wchodziła w szczegóły) USG coś pokazywało nie wiadomo do końca co, jeszcze główka się nie urodziła a koło mnie stał sztab lekarzy i pielęgniarek (pediatra, neonatolog, pielęgniarka z Oddziału położniczo-noworodkowego) z którymi wielokrotnie spotykałam się przy okazji obchodów. Nie wyszłyśmy po 48 godz. bo Maluszkowi robiono badania, zresztą wszystkim noworodkom na Żelaznej bada się słuch, wykonuje USG czaszki, morfologię, szczepienia, codziennie kilka razy ... Do wszystkich Mam przychodziła pani specjalista od laktacji dosłownie wszystkie byłyśmy pod wrażeniem jej kompetencji, uczyła nas do skutku. W tym szpitalu chlubą jest karmienie piersią. Opieka nad noworodkiem, dla mnie, była bez zarzutu a jestem bardzo wymagająca. To, że było dużo pacjentek nie przeszkadzało mi, ważne, że nie brakowało personelu "z sercem"!!! Zamierzam z Kasią chodzić do przychodni przyszpitalnej choć odpłatnej ale wiem za co płacę i lekarka, która była przy porodzie bedzie kontrolować stan zdrowia naszej córeczki. Wszystkie dziewczyny, które akurat w tym czasie leżaly ze mną były zadowolone mimo, że leżałyśmy w czasie niezwykłego tłoku (pacjentki nie chciały odjeżdżać do innych szpitali godząc się nawet na dostawkę na korytarzu ale na szczęście nie było takiej potrzeby) w mojej sali 5 osobowej były dziewczyny spoza Warszawy z Białegostoku i Opola bo u nich porodówki to rzeżnie. W innych szpitalach jak sądzę też może być całkiem fajnie ja jednak obstawiam Żelazną.
Agnieszka i lipcowa Kasia
colora - 29.07.2003 10:36
Pieknie, a ze tak zapytam, ile kosztowal Cie w sumie porod na Zelaznej?
colora + chlopczyk (10.10.03) [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
kAhA - 31.07.2003 13:28
My urodzilismy corcie 19. lipca na Zelaznej i jestem bardzo zadowolona z przebiegu porodu i pozniejszej opieki nad mama i noworodkiem. Troskliwie zajmowano sie nami juz na poczatku, kiedy przychodzilismy niemal codziennie na zapis ktg (Marysia urodzila sie tydzien po terminie) do Izby Przyjec i do pktu konsultacyjnego.
Mam zastrzezenia do lekarza z Izby Przyjec ktory nas przyjmowal do porodu, gdyz nieprawidlowo ocenil moj stan - wyslal mnie o 5.30 rano na oddzial patologii przekonany ze jeszcze nie urodze, ze to jeszcze nie teraz i wyslal mojego meza do domu. Tymczasem u mnie w ciagu kilkudziesieciu minut nastepilo pelne rozwarcie, przez to nie zdazylam wziac znieczulenia jak zamierzalam, bo przy nastepnym badaniu ok. 7.20 uslyszalam ze juz rodzimy! (8 cm rozwarcia, wody chlusnely). Szczescie ze mieszkamy kilka przecznic od Zelaznej, telefon na miekkich nogach "szybko przyjezdzaj juz rodzimy" i maz zdazyl na drugi etap porodu czyli parcie. 15 minut i nasze malenstwo wyskoczylo na brzuszek o 7.55 rano, jeszcze fioletowe zaczelo szukac cyca i przyssalo sie n a nastepne godziny :) Z wielkim krzykiem pojechala z tatusiem ok. 11-tej na wazenie i mierzenie oraz umycie zabrudzonej glowki, ja w tym czasie wykapalam sie pod dyskretna opieka poloznej i dostalam sniedanie.
My nie potrzebowalysmy zadnej szczegolnej opieki, karmienie, przewijanie szlo nam sprawnie (zarowno mi jak i mezowi, ktory mogl przychodzic i byc obecny przy wszystkich zabiegach przez caly dzien). Ale obserwujac inne mamy i ich dzieciaki, wiem ze w razie trudnosci moglabym liczyc na pelna informacje i troske ze strony lekarzy i poloznych. Pani od lktacji byla bardzo pomocna, niemal wszystkie polozne z dyzurow byly troskliwe (lezalam 2,5 doby po porodzie ) Po tygodniu w domku zglosilismy sie na kontrole do pediatry i do ginekologa, po szczegolowym badaniu uslyszalysmy obie z Malinka ze jestesmy w swietnej formie.
kAhA i Lipcowa Malinka
AgaW_22_07 - 06.08.2003 16:23
Gratulacje dla Mamy i Taty, pozdrawiamy lipcową córeczkę niech zdrowo rośnie !!!
Agnieszka i lipcowa Kasia
AgaW_22_07 - 06.08.2003 16:30
Przepraszam, za długie nie odpisywanie jestem w trakcie "baby blues". Sala porodów rodzinnych - 500 zł Znieczulenie zzo - 500 zł
można ale nie trzeba wynająć sobie położną - 1000 zł wziąć pokój 1-osobowy po porodzie z łazienką - 500 zł za dobę pokój 2 i 3 osobowy z łazienką nie wiem ile ale coś ok.200/300 zł Pozdrawiam i życzę łatwego porodu i wspaniałych wspomnień z tego okresu !!!
Agnieszka i lipcowa Kasia
atarasa - 14.08.2003 15:01
Prosze Cie tylko nie na Solcu. Mam dwie przyjaciolki ktore tam rodzily - sa zadowolone ALE porody odbywaly sie bez zadnych komplikacji!!! Ja niestety lezalam tam od 16 do 22 tyg. Mialam bardzo zagrozona ciaze. Kiedy w 22 tyg. ciazy rozpoczela sie akcja porodowa to niestety ani polozna ani lekarz dyzurny (byla niedziela) nie rozpoznal jej. Nafaszerowano mnie lekami uspokajacymi bo cyt. "Pani histeryzuje i dlatego ma Pani bole - ja zadnej akcji porodowej nie widze". Dopiero ordynatorka do ktorej moj maz zadzwonil powiedziala mi o tym, ze nie umieram (bo tak myslalam) tylko, ze rodze. Niestety bylo za pozno - urodzialam na korytarzu! Zeby byla jasnosc - nie obwiniam ich o smierc mojego dziecka bo nikt tam nie robil mi zadnych nadziei ale co do porodu to chyba nie bylo zbyt skomplikowanym aby go rozpoznac skoro ordynatorka zrobila to przez telefon liczac skurcze. Gdybys chciala wiedziec cos wiecej to na privie. Pozdrawiam Agnieszka
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|