Łakocie......
ewik75 - 03.12.2004 10:18
Łakocie......
Jako,że zbliżają się Święta no i Mikołaj, mam do Was pytanko. Jak wiadomo w tym okresie nasze pociechy otrzymują od babć, dziadków i innych bliskich dużo słodyczy. I tu Was kochane koleżanki pytam: -czy pozwalacie swoim pociechom obiadać się słodyczami? -czy macie jakąś regułę np. w sobotę jadamy coś słodkiego itp? a może macie jakieś własne pomysły.
Ewai Patrycja ( 29.05.2003r )
nelly - 03.12.2004 11:42
ja daje slodycze,sa ciastka,ciasta i gorzka czekolada.Poza tymod czasu do czasu kinder czekolada lub kinder pinguini. Jezeli chodzi o swieta,to przeciez i tak prezent bo wyjeciu zabawki przejme ja i bede dozowac od czasu do czasu jakis slodycz.
Nelly i Hubert 23.02.03
Lea - 05.12.2004 14:03
<blockquote><font class="small">W odpowiedzi na:</font><hr>
Jak wiadomo w tym okresie nasze pociechy otrzymują od babć, dziadków i innych bliskich dużo słodyczy.
<hr></blockquote> No niekoniecznie... Mateusz raczej takich rzeczy nie dostanie, rodzina ma wytlumaczone, dlaczego dziecko takich rzeczy jesc nie powinno, wszyscy sie zgadzamy, ze lepiej kupic banana albo ksiazeczke czy resoraka, tudziez Bakusia ;-) jesli juz ma to byc lakoc. Mysle, ze Mati bedzie probowal w czasie swiat niektorych ciast i to wszystko.
Mysle, ze warto taka sprawe omowic na spokojnie, zanim dojdzie do calej sytuacji - jesli rodzice nie chca dawac dziecku lakoci, powinni to innym powiedziec.
Lea i Mateuszek
Jagaa - 05.12.2004 15:33
Moj syn nie jadl jeszcze zadnych łakoci. Co prawda mam niezłą wymowke - alergie na mleko :) W kazdym razie gdy ktos cos przynosi ladnie dziekuje i chowam, a potem objadamy sie z mezem :) Zamierzam jak nadluzej chronic malego przed pustymi kaloriami z czekolady, chipsow itp. Wole mu potrzeć jabłko z marchewką, dać chrupki kukurydziane, albo winogrona lub jakies inne owoce.
Pozdrawiam, Jagaa i Piotruś 31.10.2003
vieshack - 05.12.2004 17:19
Ja mimo wszystko uważam że dziecinstwo jest między innymi po to żeby jeść słodycze....Wiadomo że nie dam Ninie chipsów czy landrynek itd. ale od czasu do czasu dostaje kawałek czekolady. Przypuszczam że dostanie czekoladki od dziadków, ja je przejmę i będziemy dozować.
Monika, Mateusz & Nina 19.11.2003
Anonim - 05.12.2004 18:29
wszyscy wiedzą, że Oliwia słodyczy nie jada, chociażby z uwagi na skazę białkową, więc jak mimo wszystko coś przyniosą to zjadają to rodzice;-)). Uprzedzamy, że bez problemu zamiast słodyczy mogą przynieść owocki albo deserki w słoikach.
GOHA - 05.12.2004 18:43
Lea, a jakich użyłaś argumentów by wytłumaczyć rodzinie swoją decyzję???
GOHA i Dareczek 20 m-cy (02.04.03)
Lea - 05.12.2004 22:20
Był niedawno wątek w tym dziale - własnie o dawaniu słodyczy. Doszłam tam do wniosku, że przecież i tak Mateusz je bardzo dużo słodkości, generalnie po prostu nie daję mu lizaków, cukierków, czekolady. Ale przecież je sporo słodkich chrupasków, kaszek, deserków, placuszków, a kiedy mamy jakieś ciasto, to zazwyczaj też posmakuje. Wiec to nie jest tak, ze słodyczy nie je wcale... ale własnie je tego sporo i dodawanie do tego kolejnych porcji... hm... nie jest tak trudno wytłumaczyć to dorosłym, którzy sami nie mają wszystkich zebów zdrowych i wydają ostatni grosz na dentyste ;-) naprawde uwazam, ze nie powinno byc z tym problemu, żeby pokazać komuś bezsens kupowania dziecku np. najbardziej bezwartościowych słodyczy, za jakie uwazam czekoladopodobne figurki z czekolady. Mateusz nie wie, że coś "traci", więc nie sądze, bym go unieszczęśliwiała, zazwyczaj je to, na co ma ochotę, a czekoladowy smak zna pod postacią płatkowych kuleczek Nestle.
Wiesz, poza tym Mati nie jest obżartusem i gdybym do jego menu jeszcze dołożyła więcej słodkości, to nie jadł by już chyba nic "normalnego"... Rozumiem, ze dziecko kilkuletnie pragnie czasami tej czekolady, cukerka - moje dziecko po prostu jeszcze na to "nie leci", więc naprawdę nie wiem, kogo bym uszczesliwiała zapoznając go z rozkoszami jedzenia czekolady i wpychając w nawyk dawania mu słodkości w ramach "okazywania uczuc" przez najblizszych.
Lea i Mateuszek
GOHA - 05.12.2004 23:02
Właśnie coś takiego chciałam/potrzebowałam usłyszeć. Dzięki Lea [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Mój Dareczek też nie zna smaku czekolady, ciastek, cukierków, lizaków, ciasta. Jedynie co dostaje ze słodyczy to chrupki kukurydziane z miodem i kanapka z białym serem i dżemem zrobionym przez babcię. To jedyne odstępstwa. Niestey mam kłopot z "rodziną" (tzn z ludźmi spokrewnionymi biologicznie z moim dzieckiem, mieszkającymi w tym samym mieście i widującymi go raz na 2-3 miesiące), którzy z lubością komentują moje decyzje (jak już się nas pojawią, a na święta raczej się zobaczymy). Dla nich hasło: próchnica zębów oraz osiągniecie 90 centyla przez mojego synka, to chyba nic nie znaczące slogany. Ja jestem wg nich zwykłą wyrodą s... To tak dla wyjaśnienia skąd moja prośba o argumenty... no i troszkę się wyżaliłam przy okazji... Jeszcze raz dzięki [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
GOHA i Dareczek 20 m-cy (02.04.03)
agakuba - 06.12.2004 01:48
Z typowych słodkości to Emilka próbowała jedynie gorzkiej czekolady. Rodzina wie, że nie dajemy jej słodyczy. Poza tym ewentualnie czasem dostanie kawałek ciasta domowej roboty, jakieś kruche ciasteczko. Na razie jest za mała aby się dopominać więc nie widzę potrzeby aby ją przyzwyczajać do pustych kalorii.
Agnieszka z Emilką (14.08.2003)
DOROTA27 - 06.12.2004 04:02
no widze z odstaje troche od normy..powiem szcerze..ze claudia praktycznie codziennie je jakiegos lakocia..fakt ..staram sie dawac po posilkach...ale jednak..zreszta mam taki zwyczaj ..na spacerze kupuje sobie mala kawe..no to i klaudii cos przy okazji..zeby wypic te kawke w spokoju.. ale moj maz jest juz bardziej rygorystyczny..i nie pozwala na nadmiar slodyczy
claudia.. 18 miechow;)))
ewa250 - 06.12.2004 08:27
Jas nie jada lakoci jako takich, ze slodkosci wcina czasami bulki slodkie z owocami, biszkopt z jablkami mojej mamy oraz czasami herbatniki, oprocz tego maniakalnie lubi platki kukurydzinane ale takie zwykle. Slodkosci ktore dostaje od rodziny lub znajomych znadaja rodzice ;))), a najblizsza rodzina jest uswiadomiona ze dziecku slodkosci sie nie daje a jesli ktoos cos chce dac najpierw konsuyltuje to ze mna i wszystko gra ;))). A wymowka jest skaza bialkowa ktorej Jas sie jeszcze nie pozbyl niestety, ale i bez niej byloby tak samo ze slodyczami
Ewa i roczny Jaś
effcia - 06.12.2004 09:02
Ptysiek slodyczy nie je (i tak mi sie wydaje, ze kaszki, serki i inne dzieciowe smaki sa strasznie slodkie), rodzina wie o tym i akceptuje. worow ze slodyczami wiec nie bedzie. najwyzej kawalek babciowego ciasta. to wszystko.
Effcia z FRANULKIEM (20.08.03)
czarna1 - 06.12.2004 09:33
Pawełek uwielbia mambę, dostaje 1-2 kostkę dziennie (jak sie upomni), czasem kawałeczek czekolady, czasem kawałek ciasta....
Magda i Pawełek ur. 29.11.2002
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|