lipcóweczki!!!!???
ave - 22.08.2003 15:29
lipcóweczki!!!!???
pisze z mala na rekach wiec nie po polsku. co u was słychać? moja nie spiaca królewna daje mi niezle popalic, ale jakos zyje. takcicho w naszym watku ze musiałam go zaczac.
piszcie jak wasze maluchy, jak wasza waga i kondycja, czy juz po wizycie u gina?
ja juz po wizycie u gina i jestem juz zabezpieczona, wziełam zastrzyk na 3 mies. teraz mozemy miec z mezusiem ten pierwszy raz
pozdrowionka
ave + Nikola! - ur. 02.07.2003 !!!
dziubek - 22.08.2003 16:10
Hej Ave, Moja Ulcia waży 4700, jest długa ale nie wiem ile cm... U mnie jako mamy w najlepszym porządku. Do gna idę w poniedziałek, ale my.......... juz mieliśmy kilka pierwszych razów. Ja BARDZO juz chciałam no i sama się domagałam, było super fajnie. Już nic mnie nie boli.. :-)
Moja waga już doszła do tej sprzed ciąży - no może mam troszke nadwagi... 56 przed, teraz 59 (174 cm) :-) ale czuje sie dobrze i fajnie. Tylko te upały już mnie wykańczają.. żaluzje zasunięte, my obie spocone, a mÓj Przemo tak poźno wraca do domu........ no i smutno nam czasami... :-( Ta praca jest OKROPNA !!!!!!!!!!!!
Monia i maleńka Ulcia urodzona 3 lipca
naanaaa - 22.08.2003 17:24
no to i ja sie melduje :) dzisiaj bylismy na szczepieniu i wazeniu ... tu przezylam szok - maly wazy 5250g!!! (a urodzil sie 3000). Teraz juz wiem dlaczego tak boli mnie kregoslup . Co do kolek - wydaje sie , ze tak jakby nas opuszczaly ... Oby Pozdrawiam
Ania z Bartusiem
Jagoda. - 22.08.2003 17:29
My byłyśmy wczoraj na szczepieniu DTP i HIB oraz żółtaczka. Był to straszny dramat dla małej i dla mnie, krzyczała okrutnie i z tego wrzasku usnęła. Strasznie mi jej było szkoda. Wazyła 4315 i mierzyła 53 cm ale to na tej deseczce w przychodni, wiec w lekkim przykurczu i nie mierzyli krzywizn jak w szpitalu (pani pielegniarka powiedziała ze taki pomiar wychodzi zawsze mniejszy niz ten w szpitalu). Mała leży własnie na macie i usmiecha się do zabawek wiszacych nad nia, czasami zaczepi je rączkami ale to raczej przez przypadek. Juz jest spokojniejsza i co najwazniejsze potrafi juz zasypiać w wózku na spacerze, wiec nie muszę jej usypiac przed spacerem a jak się obudzi gnać w te pędy do domu. Ja u gina jeszcze nie byłam i cięzko bedzie mi się wybrać, mój mąż pracuje do 20:00 i nie mam z kim zostawić małej a z nią przecież nie pójdę:)
Basia z Jagódką (28.06.2003)
ewa250 - 22.08.2003 17:44
Witam, u nas troche potowek, troche skazy bialkowej jeszcze i mala ciemieniucha, ale wszystko pod kontrola. Szczepienia jeszcze nie bylo z uwagi na w/w ale mam nadzieje ze niedlugo bedzie. Na razie Jasiulec chowa sie zdrowo czasami ryczy niesamowicie i kawal chlopa z niego, rece mi juz sie urywaja bo wazyl w poniedzilek 5200 a juz czuje ze znowu przybral (waga urodzeniowa 3950), no i wyrasta z ciuszkow w tempie ekspresowym. Waga niestety jeszcze na plusie 7kg, ale bede nad tym pracowac pilnie :))), u gina jeszcze nie bylam, ide w nast tygodniu, a pierwszy raz juz byl bo .... sie nie moglam doczeka po pol roku postu seksualnego :))) Pozdrawiam serdecznie
Ewa juz z Jasiem (09.07.2003)
ave - 22.08.2003 19:04
Teraz mogę coś napisać bo moja kochana mama nosi naszego ryczka (mąż dziś ma imprezę słuzbową). Moja waga to3,5kg na plusie, ale mała daje taki wycisk że myślę że szybko spadnie.
Na szczepieniu bylismy tydzień temu i nie było tak źle - nieraz Nikolka potrafi dać lepszy koncert podczas kąpieli. Spacerki raczej nadal nie udane (wczoraj wyjątek, było ok) - częste budzenie i wyciąganie z wózka. No i oczywiście praktycznie zero snu w ciągu dnia, a przez to marudzenie i ryczenie. A my cóż upoceni nosimy ją, bo nie preferuje metody-niech lezy i ryczy.
Gdyby nie rodzice którzy przychodzą w ciągu dnia i trochę mi ją ponoszą to chyba zarosłabym brudem i umarła z głodu i pragnienia. Wciąż czekam z utęsknieniem na jakieś zmiany na lepsze...
ave + Nikola! - ur. 02.07.2003 !!!
Dorota - 22.08.2003 19:42
Witam, bardzo dawno mnie tu mnie było, a to dlatego że poprostu nie miałam nawet chwili wolnego a jak już było troszkę luzu to odsypiałam noce. Urodziłam 10 dni po terminie, bardzo szybko, bo trwało to około 6 godzin. Dzdziuś jest super, czaem daje czadu wrzaskiem, ale jakoś dajemy radę. Podejrzewam że to kolki. Mała waży 5 kilo, przy urodzeniu 3300. Ubranka jeszcze na 56, ale po mało wchodzimy w 62. Poza tym marwię się bardzo bo mam skierowanie do neurologa, podejrzewają u Marty za duże napięcie mięśni. Bardzo się wigina, pręży. W tej chwili podnosi główkę jak 3 miesięczne dziecko, jest bardzo silna. U mnie na plusie jeszcze 7 kg. Zaczynam po mału ćwiczyć ale sił brakuje. Jescze postaram się odezwać
<font color=red> Dorota i Martusia 7.07.2003
rita25 - 22.08.2003 22:00
Moja Sońka raczej grzeczna , czasami popłacze, ładnie śpi.Niestety nie została zaszczepiona , bo lekarka stwierdziła , ze Soniaczek jest jeszcze żółty.Zrobiliśmy badania i okazało się że bilirubina wynosi 8,4.Jeden lekarz mówi ,że to za dużo i nie mozna szczepić ,drugi , że nie widzi przeciwwskazań i bądz tu mądry!Chciałabym mieć to juz za sobą, tym bardziej , że boję się o małą żeby czegoś nie złapała. 20 sierpnia byłam przygotowana jak na wojnę gdy szłam na to szczepienie.Nózki wysmarowane maścia Emla , szczepionki w torbie ( kupiłam Infanrix i Hiberix) a tu nic. Pozdrawiam rita25 i Sonia 03.07.03
Paula26 - 22.08.2003 22:32
Borysek jest raczej spokojny. od kilku dni zaczął się uśmiechać i cieszyć na widok domowników :))) karmię go piersią, a raczej 2 naraz :))) waży 5,600 więc już o całe 2kg więcej niż przy porodzie za to ja ważę 5kg mniej niż przed ciążą i chudnę nadal!!! to mi się podoba :)))we wtorek idziemy na szczepienie.początkowo mocno ociągał się z podnoszeniem głowki ale od kilku dni rozkręcił się w tym temacie :)) pozdrawiamy wszystkich
Paula i Borysek ur.07.07.2003
Verba - 23.08.2003 09:42
Kasia rośnie jak na drożdżach ma ok 4 kg, przy porodzie miała niecałe 2,5 kg! Ma niestety kolki i ręce nam odpadają, też mamy skierowanie do neurologa bo coś z tym napięciem mięśniowym jest u Małej słabo, szczepienia na początku września, u ginki jeszcze nie byłam i niestety domek zarasta brudem bo często jestem sama. Pozdr.
Agnieszka z córeczką Kasią ur. 13/07/2003
pluszaczka - 23.08.2003 10:53
ja wprawdzie z zamierzenia mialam byc lipcowka - ale stalam sie czerwcowka:-))) u gina nie bylam i raczej sie nie wyrobie. glowny powod to taki ze nie mam co zrobic z dzieckiem..jestem do niego uwiazana 24 godz na dobe:-(..a do gabinetu przeciez z nim nie wejde.. Adaś w sumie zdrowy - wazy juz 5200 mierzy 60 cm. rozwija sie dobrze, nie liczac wysuszonej skory i ciemieniuchy z ktora walcze juz od miesiaca.. co do antykoncepcji to pierwszy raz byl w 3 tygodnie po porodzie a zabezpiecza nas stara dobra gumka:-) Na zastrzyk i pigulki nas nie stac wiec zostaje tylko to:-( Ula i Adaś
agnieszka24 - 23.08.2003 11:00
Cześć !!!!!!!!! Moje maleństwo jest w sumie grzeczne, uśmiecha się, gaworzy najczęściej po kąpieli ma dużo do powiedzenia Nie nie wiem ile waży bo mojej lekarki teraz nie było ale we wtorek się dowiem, jak miał 3 tygodnie to ważył 4300 W nocy śpi ładnie Ja u ginka nie byłam a pierwszy raz już był:) Po 9 miesiącach abstynencji Też byłam u neurologa z małym ale jak narazie wszystko ok U mnie z tym chudnięciem to nie za dobrze ale biorę się za siebie na chrzcinach przecież muszę być laska no nie:) A tak w ogóle czasami mam dosyć i jestem zmęczona ale mąż dużo mi pomaga! POZDROWIENIA
Agnieszka i Michałek
akia_k - 23.08.2003 14:33
Ja także już po wizycie u ginekologa, ale pierwszego razu jeszcze nie było. Mały tak daje popalić, że w ogóle nie mam na to chęci, siły i czasu (mąż chyba też :))) ). Padam na pysk. Dodatkowo jest chory i od kilku dni dostaje dwa razy dziennie zastrzyki. Ma bakterie w moczu. Gdy miał miesiąc ważył 4600g, teraz nie wiem bo narazie nie możemy go szczepić z powodu tych bakterii. Chcielismy go zważyć przy okazji podczas szczepienia. U mnie jeszcze 2 kg na plusie, ale mam nadzieję że wkrótce się ich pozbędę.
Akia, Konrad (17.05.1994) i Oskar (03.07.2003)
angel22 - 23.08.2003 16:18
U mnie jak bylo tak jest :-)) Mala tylko spi i je .... Czasami lezy w lozeczku juz jak nie spi i obserwuje otoczenie, wsluc***e sie i obserwuje karuzelke, pomacha w raczce grzechotka, jak lezy na brzuszku trzyma troche glowke, jak ja nosze obserwuje otoczenie....Jednym slowem: OBSERWATOR-zarlok-spioch. Spi jak spala ... w dzien 4h potem karmionko i znow zasypia na 3-4h i tak caly dzien, w nocy roznie....czasami od 22-6 rano a czasami wstaje na nocne karmienie a czasami lubi spac ze mna i spimy od 3 do rana :-)) Poza tym nic jej nie dolega, uwielbia sie kapac, koleczek brak, nie placze...jak jest glodna mowi "a a a" z takimi fajnymi odstepami badz "e e e" Hihih :-))) Ostatnio zauwazylam jak usmiechala sie do sciany :-))) Na spacerki chodzimy 2 razy dziennie na sprednio 2-3h... Jesli chodzi o mnie czuje sie juz prawie ok (tylko jestem slaba), mama nadal choruje tyle ze w domu...Opiekuje sie dwoma paniami :-)) Jesli chodzi o wage jestem 15 kg na minusie i waze 10 kg mniej niz przed ciaza...Pozdrawiam
Sylwia + Wiktorynka (20 lipca)
angel22 - 23.08.2003 16:22
Gratuluje efektow chudniecia :-)) U mnie jest 10 kg mniej niz przed ciaza :-)) Pozdarawiamy
Sylwia + Wiktorynka (20 lipca)
SOSNA - 23.08.2003 18:19
Mój Michaś po 4 tyg.ma 1200g na plusie wiec w normie (ważył 4850gg, przy urodzeniu 3650g).Urodził się ze wzrostem 60cm, a teraz juz nie wchodzi w ciuszki 62 (68 jeszcze troche za duże).Jest nadal żarłokiem, kochającym przytulanie do cyca, bo jedzenie w jego wydaniu (z dwóch piersi) trwa 40min-1 godz., potem 2 godz.drzemki (powoli wydłuża sie do 3 godzin) , w nocy identycznie jak w dzień-to jest koszmarnie wykańczające.W dzień zaczyna mieć coraz wiecej okresów czuwania szczególnie między 5-10 rano, lubi jak go noszę na ramieniu(wtedy się rozgląda), a gdy go przewijam obserwuje grająca pozytywke i tak smiesznie chrząka.Zauważyłam też pierwsze bardziej śwadome usmiechy.Generalnie nie jest źle, misiu jak nie śpi potrafi przeleżeć w łóżeczku obserwując ochraniacz i wzorki na nim nawet godzinę.
SOSNA i Michałek(20/07/03)
efik - 23.08.2003 20:33
a ja nie wiem co z waga malego (wisi u cyca wiec mam jedna reka).... dopiero w srode idziemy sie szczepic i wazyc.... jestem niecierpliwa i chyba troche zaniepokojona, bo mam wrazenie ze za malo mu tego pokarmu co mam . musze nad ranem odciagac nadmiar tego co w nocy nie zje bo wieczorem mu z obu cycusiow malo i jeszcze chcialby jsc a tu same flaczki.... dostaje wiec ten nadmiar z poranka w butli:)
mam do Was pytanie.. czy jak z takiej pełnej piersi utocze za jednym posiedzeniem 110 ml to jest duzo, mało czy ok?? tyle wlasnie mi sie po nocy w jednym cycuchu uzbiera i tyle odciagam na wieczor.w ciagu dnia juz tyle nie ma bo maly szybciej zjada moja produkcja... ogolnie potrzebuje ok 3 godz na regeneracje cyca a maly w dzien potrzebuje co ok 2 godz. i to oba na raz
moja waga to koszmar... jestem zalamana bo nadal mam jeszcze 12kg na plusie a ostatnio nawet wydaje mi sie ze tyje a nie chudne choc jem same "gowniane" - sory za slowo - jedzenie. nic nie moge na siebie zalozyc i znowu buszowalam u tesciowej w szafie....
maly w sumie spokojny, nie ma juz kolki i od tygodnia nawet go brzuszek nie bolal co mnie ogromnie cieszy. W nocy ladnie spi ok 5 godz w swoim lozeczku, w dzien coraz dluzej juz czuwa i tylko czasami ma dzien do przytualania a wtedy najlepiej na rękach i przy cycu, bo inaczej steka i marudzi. spacery ok, kapac tez sie bardzo lubi.
o jezu ale mi sie dlugo napisalo....
pozdrawiam efik i Stefek (14 lipca)
ala25 - 23.08.2003 21:20
mój własnie od dwóch dni ma taką jazde, ze jak nie przy cycu to sie drze. niby zasypia a jak tylko od niego odchodze to zaraz otwiera oko i wrzask...
Ala i Filipek ur.29.07.2003
efik - 23.08.2003 21:58
ja wlanie dzisiaj tak mam... najchętniej przy cycu... mam jak flaczki już wymemlane, Stefek traktuje mnie jak smoczek:) nie chce sie odkleić od cyca
pozdrawiam efik i Stefek (14 lipca)
ave - 23.08.2003 21:59
Oczywiscie dla mojej niuni że była taka grzeczna. Na spacerze byłyśmy 4h45min (z 15min przerwą na karmienie w domciu) i mała większość tego czasu przespała - tylko kilka razy musiałam ją wyciągać i zahuśtywać na rączkach. Nawet poszłam sobie na solarium, a moja mama w tym czasie spacerowała z wózkiem.
Po południu też była kochana, bo zrobiła kupkę (robi tylko raz na dzień lub na dwa dni) i spała przytulona do mojego cycusia. Trudno że na rączkach, ale lepsze to niż darcie. No i potem jeszcze wzorowa kapiell!!!! Po takich dniach jak dzisiejszy mam siłę żeby dalej walczyć! Zawsze gdy nastapi taki dzień (nie było ich za wiele) to mam nadzieję że te płaczki już jej miną i nauczy się ładnie spać w dzień.
ave + Nikola! - ur. 02.07.2003 !!!
efik - 23.08.2003 22:03
po prostu Nikola "dorośleje" i rozumie że mama też jest już zmęczona jej płaczkami:) oby tak dalej było Nikolka, brawo!! pozdrawiam:)
pozdrawiam efik i Stefek (14 lipca)
Marzena29 - 24.08.2003 08:54
Ja wprawdzie mialam byc sierpniówką,bo termin był na 4.08 ale moja Julcia nieco sie pospieszyła tak ,że nieoczekiwanie stałam sie pózną lipcówką.Moja malutka urodziła sie z waga 3250 ale juz po dwoch tygodniach wazyła 4000g. Ma straszny apetycik,ładnie spi w nocy.Mój cycek tez nieraz jest jak flaczek ,bo Julcia nie daje im szans ponownego napełnienia,ale pokarmu nie brakuje bo ładnie przybiera na wadze. Pozdrawiam was wszystkie i mam nadzieje ,że przyjmiecie mnie do grona lipcówek.
Marzena 29 lat i Julia28.07.03
bestia - 24.08.2003 12:12
u nas jest w miarę dobrze, czasami Sonia pomarudzi, ale dzięki temu wiemy że mamy w domu dziecko :). Wczoraj byliśmy nad morzem (jazda około 100 km w jedną stronę). Mała przez całą drogę spała. Do ginekologa idę za tydzień, zobaczymy co przypisze antykoncepcyjnego. A jutro Sonia kończy MIESIĄC. pozdrawiamy Anetta i Sonia 25.07.2003
ala25 - 24.08.2003 13:27
tez bym chciała mieszkac tak blisko morza.......juz by mnie tu nie było... a tak naprawde to podróze sa receptą na dobry sen dzieciaczkow. moj tez uwielbia jazde samochodem. zdis juz godzione lezy sam i gada z pluszakami!!!!!!!!!!!
Ala i Filipek ur.29.07.2003
ewa250 - 24.08.2003 14:00
moj gadal dzisiaj do .... pizamy mojego meza :))))
Ewa juz z Jasiem (09.07.2003)
Anna28 - 24.08.2003 14:02
Mamy dokładnie to samo! Jestem co prawda sierpniówką 03.08., ale jak czytam o tych tylko śpiących i jedzących aniołkach to przyznam, że się lekko załamuję. Strasznie zazdroszczę mamom takich spokojnych dzieciaczków. Nie wiem o co chodzi z moją Małą - nie toleruje żadnego noszenia - jedynie cysia. Wiem, że się najada, bo robi kilka kupek dziennie, przybiera na wadze, a z moich piersi tryskają fontanny mleka. Denerwują mnie nawet wkładki laktacyjne, bo są za małe i cały stanik mam ciągle mokry. Gdyby jeszcze chciała czasami pospać i dać matce odpocząć. W nocy jest to samo - karmienie non stop. Doszło do tego, że jem karmiąc małą, oczywiście teraz tez ją karmię. Co mam robić (znak zapytania za daleko od shift...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|