Maleństwo idzie do żłobka
ciapa - 14.08.2004 16:59
Maleństwo idzie do żłobka
Mój Miki od wrzesnia skazany jest na żłobek, mi serce ściska jak o tym pomysle. Nie wiem zupełnie jak zareaguje, jest bardzo pogodnym towarzyskim dzieckiem. Powiedzcie prosze jak mam mu pomóc w tych pierwszych dniach. Panie w żłobku są stanowczo przeciwne aby mamy zostawały z dziećmi ale ja sie i tak pewnie z tamtąd nie rusze. Zaczynamy od paru godzin dziennie ech
Mamusie żłobkowe napiszcie coś...
Kaska i Mikołaj 18.09
Dora - 14.08.2004 18:08
Wprawdzie moja Kasia jest o pół roku starsza, ale też jestem w tej samej sytuacji co Ty. Ja skorzystałam z okazji (jestem na urlopie) i zapisałam ją od sierpnia. Zaczęłyśmy wspólnie od godzinki dziennie. Teraz ten czas ciągle się stopniowo wydłuża. Na początku było super. Mała bawiła się chętnie z dziećmi. Przez drugi tydzień płakała (zwłaszcza przy pożegnaniu), ale w piątek prawie nie chciała iść do domu. Opieka jest naprawdę dobra. Nie martw się, będzie dobrze. A to, że panie nie chcą, żeby rodzice przychodzili, wydaje mi się bardzo dziwne.
DziuniaP+Kasia 14.02.03
magnatok - 14.08.2004 18:20
Mój maluch chodził narazie przez miesiąc do żłobka i zaczynamy na nowo od września.W naszym żłobku jest teraz przerwa wakacyjna,a inny mi nie odpowiadał.U mnie też nie jest praktykowane by rodzice zostawali z dziećmi i słusznie moim zdaniem.Możesz po prostu na początku oddawać dziecko na nieco krócej.Głowa do góry,nie ma się czego obawiać.Ja jestem ze żłobka bardzo zadowolona.Trochę obawiam się jak mały przyjmie żłobek po miesięcznej przerwie.Dlatego staram się by przebywał wśród ludzi,czasem zostawiam go znajomym-żeby mi nie zdziczał synek.:-)
WAsia - 14.08.2004 19:08
Nic się nie martw, będzie dobrze. Ola chodzi do żłobka od stycznia, miała wtedy 11 m-cy :) Też się troszkę bałam, ale ja wiedziałam, ze pójdzie do żłobka odkąd się urodziła. To, że nie możesz być w sali jest moim zdaniem słuszne, bo to źle wpływało by na adaptowanie się synka jak i na inne dzieci. ja początkowo byłam z tego niezadowolona, ale teraz przyznaję rację paniom. Pewnie byłąś już w wybranym żłobku, rozmowa z opiekunkami, poznanie zwyczajów czy zwykłe obejrzenie sali pomoże Ci, bedzie miała pewne wyobrażenie co może robić Twoje dziecko. My początkowo oddawaliśmy olę na 2-3 godz, potem zostawała na drzemkę a potem odbierałam ją po obiedzie. No, ale ja miałam miesiąc na adaptację Oli. Przez pierwsze dni dzwoniłam do żłobka, zeby dowiedzieć się jak było i zawsze panie były wyrozumiałe i cierpliwe. Co do przygotowań-ja zaszepiłam olę na hib, dawałam jej kropelki uodparniające i przygotowałam się na to, że będzie mi potrzeba dużo cierpliwości. Nie oszukujmy się-po kilku dniach pełnych zadowolenia Ola płakałą przy oddawaniu, w domu się do mnie kleiła i zasypiała tylko na rękach a stres odreagowywała biegunką. Ale po 2 tyg. było już dobrze. teraz czasem też popłacze, ale częściej kiedy ją odbieram a nie kiedy ją przyprowadzam :) Jak będzie miała jeszcze jakieś pytania to pisz na priv.
Pozdrawiam!
Asia i Ola (18 m-cy!)
ciapa - 14.08.2004 19:17
Mój Miki idzie na drugą dawkę hib, mozesz mi naspisać jak nazywaja sie te kropelki uodparniajace?
Ja sie właśnie najbardziej boje jak Mikołaj to bedzie przezywał, tyle sie naczytałam że może nie spać w nocy, zrywać sie i nie opuszczac mnie w domu ani na krok. Jak sobie wyobrażam co on bedzie czuł sam na wielkiej sali z obcymi ludzmi to mi sie wyc chce ech.. ale myśle ze wiele zależy od pań w żłobku, mysle ze jak je polubi to szybko sie zaaklimatyzuje
Kaska i Mikołaj 18.09
WAsia - 14.08.2004 20:43
Kropelki to Esberitox N, okropnie niedobre, ale działają :)
Każde dziekco na swój sposób przeżywa rozstanie z mamą, Ola popołudniową drzemkę spędzała u mnie na rękach a źródła biegunki długo nie mogliśmy zlokalizować. Ale w końcu (po ok 3 tyg) Ola już się przyzwyczaiła. Napewno mu się będzie podobać-tyle dzieci, zabawek, ciągle coś nowego... Daj znać jak poszło.
Asia i Ola (18 m-cy!)
Agentka03 - 14.08.2004 21:24
Kasia, trzymam za was kciuki, musi byc dobrze..nas czeka to grudzien-styczen, jak gabi bedzie miała pół roku, 7 m-cy :((( szok, ale nie mamy innego wyjscia..strasznie sie martwie o to, juz teraz...ale jakos bedzie..KONIECZNIE daj znac na forum, jak przebrneliscie przez te trudne dni..
buzki i trzymajcie sie oboje cieplutko
ola i gabunia 05/06/04
Agentka03 - 14.08.2004 21:24
Kasia, trzymam za was kciuki, musi byc dobrze..nas czeka to grudzien-styczen, jak gabi bedzie miała pół roku, 7 m-cy :((( szok, ale nie mamy innego wyjscia..strasznie sie martwie o to, juz teraz...ale jakos bedzie..KONIECZNIE daj znac na forum, jak przebrneliscie przez te trudne dni..
buzki i trzymajcie sie oboje cieplutko
ola i gabunia 05/06/04
aniasilenter - 14.08.2004 22:52
Podbijam do góry, ponieważ bardzo mnie interesuje "żłobkowy" wątek. Moja Oleńka idzie do żłobka od połowy września, będzie wtedy miała prawie 9 miesięcy. Ciekawią mnie bardzo Wasze doswiadczenia w tym względzie. Napiszę później jak nam (a raczej Oli) poszło w żłobku [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. pozdrawiam
Ania i Ola (22.01.2004)
Agentka03 - 14.08.2004 23:00
Aniu- nie moge sie oprzec ...sliczna ta twoja olunia:))) sledziłam wasze losy na forum i nie moge wyjsc z podziwu nad twoją córeczką :) bardzo dzielne byłyscie obie :) zdrówka wam zycze z głebi serducha :)
ola i gabunia 05/06/04
bratek - 14.08.2004 23:26
Pisałam tu już o tym w kilku żłobkowych wątkach, ale co tam- napisze jeszcze raz. 1.09 mój Misiek skończy równo 5 m-cy i przestąpi (moimi nogami oczywiście [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img])progi Żłoba jako żłobkowicz! Dlaczego podjęłam tę decyzję? Bo: 1. Przejrzałam z 15 opiekunek i jakoś ani jedna nie wzbudziła mojego zaufania na tyle bym mogła zostawić MOJE dziecko pod jej opieką bez żadnej kontroli nad tą sytuacją 2. Aspekt finansowy też odegrał tu niemałą rolę... 3. Mam komfortową sytuację- pracuję w tym samym budynku w którym mieści się Żłobek (więc będę miała Miśka dosłownie za ścianą)- i jeszcze jako bezdzietna i nawet nie oczekująca i nawet nie myśląca jeszcze o oczekiwaniu, obserwowałam sobie z ciekawości jak Panie ze Żłobka zajmują się dziećmi, (bo przecież Żłobki mają złą opinię jako instytucje) i byłam zachwycona, ciepłem, profesjonalizmem i standardem tej opieki. 4. Uważam (a zawodowo też zajmuję się dziećmi, więc zakładam, że jest to obiektywna opinia), że dużo mniejszym stresem dla dziecka jest posłanie go do żłobka wtedy gdy jest bardzo małe i jest mu zasadniczo wszystko jedno kto się nim opiekuje, bo łatwo się przyzwyczai niż dziecko starsze, które pozostawienie przez mamę wśród obcych ludzi odczuje bardzo boleśnie. Lekko przerażają mnie tylko dojazdy. Nie jestem zmechanizowana, zostaje MPK czyli przy różnej pogodzie i różnym ścisku 1,5 godz. dojazdu!!! Bałam (boję) się też chorób, ale wyczytałam gdzieś, że jak 4-5 miesięczne dziecko trafia w miejsce gdzie jest siedlisko chorób to bardzo się przez to podnosi jego odporność, gdyż jest to okres intensywnej produkcji przeciwciał przez jego organizm. Chcę wierzyć, że tak będzie! Jeżeli chodzi o Ciebie, to ja radziłabym Ci jednak nie zostawać z dzieckiem. Wszystkie wiemy, ze dziecko przy rodzicach potrafi bardziej się nad sobą rozczulać, bo wie że oni wcześniej czy później zareagują tak jak ono tego oczekuje... Przy obcych szybciej łąpie kontrolę nad emocjami bo nie wie czego może po nich oczekiwać więc też nic konkretnego nie oczekuje. Dlatego radziłabym Ci nie zostawać w Żłobku. Tylko zostawiać Małego najpierw na bardzo krótko, np. 15 min. i potem z dnia na dzień wydłużać ten okres. Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)
aniasilenter - 14.08.2004 23:34
Bardzo dziękuję w imieniu swoim i Oli [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. pozdrawiam
Ania i Ola (22.01.2004)
fr_ania - 15.08.2004 08:46
Podłączam się do prośby Ciapy. Muszę rozważyć żłobek i to od połowy grudnia, może od stycznia, kiedy Szymek będzie miał 5 miesięcy. Boję się bardzo zostawić takiego maluszka, ale muszę wrócić jak najszybciej do pracy.
Ania i Szymek (21.07.04)
ciapa - 15.08.2004 10:02
Ja również uważam że 5 miesieczniakowi jest łatwiej niż roczniakowi w nowym środowisku. Ja sie boje tym bardziej że mój Mikołaj chociaż spokojny potrafi urządzić taką jazdę że nikt sobie z nim nie poradzi. Jak miał 5 miesięcy to w Sylwestra została z nim moja teściowa (którą przecież znał bardzo dobrze) no i o godzinie 22 musieliśmy wracać do domu bo młody sie tak niemiłosiernie darł, nikt go nie potrafił uspokoić. Mam nadzieje że teraz przejdzie rozstanie lepiej.
Dziękuję za Twoją odpowiedź
Kaska i Mikołaj 18.09
izamr - 15.08.2004 12:23
Ja daję Karola do żłobka od września, a dopiero 4 września skonczy pół roku. Są dobre strony tego: jest mały, nieiwle bedzie z tego rozumiał. ważne zeby mial sucho, był najedzony, a panie w żłobku przytulają, jak dziecko jest marudne, wiec o to sie nie boję. na pewno odczuje rozłąkę ze mną, ale po kilku dniach sie przyzwyczai - i tak uważam ze lepiej wcześnej niz później. Trzymaj się!
Iza i Karolek
izamr - 15.08.2004 12:26
myślę, ze panie żłobku już niejednego "rozdarciucha" wychowały, wiec z pewnościa sobie doskonale poradzą.
Iza i Karolek
DOKI - 15.08.2004 12:49
Moją Martusie też czeka żłobek- jak będzie w wieku podobnym do Twojego Synka. Myślę że oddanie dziecka do żłobka jest lepszym wyjściem niż powierzenie opieki nad nim obcej osobie- Niani. W żłobku będzie z innymi dziećmi, w grupie a to na pewno zaprocentuje w przyszłości- będzie odważny, otwarty na ludzi. A Niania?- praktycznie obca osoba wychowująca Twoje dziecko według swojego "widzi mi się", które nie zawsze pokrywa się z Twoimi oczekiwaniami. Dziewczyny napisały już jak widzą żłobek od strony praktycznej- ja napisałam od strony teoretycznej [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] Na pewno też łezka zakręci mi się w oku jak będę oddawała moją Martusie, ale trzeba sobie tłumaczyć że tak jest dobrze [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Trzymam kciuki [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img]
Doki i Martusia ur. 03.04.2004
monia27 - 15.08.2004 16:44
szczerze Ci wspolczuje kochanienka[img]/images/forum/icons/frown.gif[/img] .Ja daje malego dopiero jak skonczy 1,5 roczku ,do przedszkola,taki tutaj system .A nawet tego sobie nie wyobrazam! Mam nadzieje,ze uda mi sie przeciagnac jakos do czasu az skonczy dwa latka z tym wyslaniem do przedszkola.Nie martw sie jak mus to mus,bedzie dobrze.mam nadzieje,ze dowiadywalas sie troche na temat tego zlobka ,jakie sa opiekunki i takie tam.Trzymaj sie[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Monia i Tymonek (08.08.03)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|