ďťż
Strona główna
 
mamy kwietniowe - co potrafią Wasze dzieci?



gonia23 - 29.07.2003 15:15
mamy kwietniowe - co potrafią Wasze dzieci?
  no właśnie...

Zuzia wazy 6100, gada, ślini się, sztywno trzyma głowe, na brzuchu podnosi sie na przedramionkach..

poza tym przekreca sie na boczki i juz próbuje na brzuszek, chociaz jeszcze rzadko jej sie udaje.

je cały czas tylko cyca i tylko nie wiadomo skad mamy problem z kupkami bo sa co 2-3 dni no i to oczko, czyli zapchany kanalik łzowy

a co u Was?

Gosia i Zuzia 26.04.2003





GOHA - 29.07.2003 15:30

  Nasze ostatnie osiągnięcia to baaardzo zróżnicowane gaworzenie, co dzień nowe "słowa". I nareszcie zabawa zabawkami, świadome ich uderzanie rączką. A gdy już chwyci zabawkę to wędruje ona prosto do pyszczka.

GOHA i Dareczek 3 m-ce




bruni - 29.07.2003 15:35

  ho ho ho>>>

Moj Filipek (24 kwietnia) potrafi juz to samo co twoja Zuzia!!!
Gada jak najety: ej, aj, ggggg, ostatnio powiedział cały jeden wyraz niezbyt ładny: GEJ !!
Taki j3est już bystry, poznaje osoby wokól niego po głosie, wodzi oczkami za mną, tatą, babcią i dziadkiem, chwyta ładnie w rączki grzechotkę i juz sie nią nie napierdziela bezwiednie po głowie:)
Sztywno trzyma głowkę i jest praktycznie non stop usmiechniety:)
Waży ponad 6 kg, ma ponad 62 cm "wzrostu", potrafi zjesc na jeden posiłek 180 ml mleka (dokarmiam go butlą). Przesypia ładnie noce (spi po 6-8 godz). Kupki ma zazwyczaj rano i to ze trzy, jedna za drugą, potem dopiero wieczorem albo wcale:)
Jest pogodny, zdrowy (na szczęscie) i rozwija sie super - jest moim najsłodszym skarbem na swiecie:)!
Płacze tylko wtedy gdy jest głodny, albo gdy ma brudną pieluszkę, czasami gdy nie może zasnąc i jest bardzo zmeczony. W dzień mało spi , prawie wcale, choć są dni kiedy potrafio spać i kilka godzin!
Kocham Go bardzo, jest piekny, kochany, pół mnie i poł mojej drugiej najwiekszej miłosci - mojego Męza.

Bruni i Filipek




bruni - 29.07.2003 15:36

  o tak, zpomnialam dodać, ze Filipek wszystkie grzechotki pcha do dziubka i ogromnie sie ślini:)

Bruni i Filipek





Redford - 29.07.2003 15:41

  Maciek, chociaz wczesniakowaty, wazy 5820, czli dogonil rowiesnikow, ale niestety nie w sprawnosci fizycznej. Moze ja cos zle robie, a raczej czegos nie robie i tutaj od razu prtosze o rady co do cwiczen. Podciagany za rece nie trzyma sztywno glowki, nie przewraca sie tez na boki, a jak widze powinien chociaz po malu zaczynac. Gada za to w caly swiat i smieje sie ze wszystkiego, na brzuchu podnosi glowke, probuje trzymac zabawki w raczce. Ma czesto zacisniete jeszcze dlonie, czy to normalne po skonczeniu 3. miesiaca?
Co do kupek to mamy tak samo i nie jest to jakis problem, bo dzieci na cycu moga je robic i raz na tydzien. Dopiero raz dalam mu czopka, jak nie zrobil przez 6 dni. I potem juz bylo normalnie co 2,3 dni.


Kasia i Maciek 25.04.03



Redford - 29.07.2003 15:48

  No i pcha oczywiscie wszystko do buzi, slini sie niemilosiernie i odpycha na plecach nogami do tyłu tak ze nie styarcza przewijaka czasem...


Kasia i Maciek 25.04.03



Emalka - 29.07.2003 16:26

  fiu, fiu!!!!
popnieważ ja już przestałam sięprzejmować, że Zuza jest duuużo z tyłu za rówieśnikami napiszę o jej osiągnięciach, żeby w Wam pokazać jakie macie zdsolne dzieci ;)
Zuza zaczyna trochę gaworzyć - na razie pokrzykuje długie aaaaa hrrrrrrrrr jak jest silnie rozbudzona :), podnosi chwiejnie łepetynkę jak leży na brzuszku, nie ma mowy o przekręcaniu się na czy z plecek, ale za to ładnie łepkiem kręci, aha, no i nie podnoszę jej za rączki, coby nie urwać główki ...
Uśmiecha się do cycka, do mamy RAZ i starczy. Lubi obserwować siebie w lusterku tinylove, takim co gra i ewentualnie popatrzeć na rybkę- pozytywkę. Suprefajnie wodzi gałami za przechodzącymi osobami, nie chce leżećw wózku, bo tam nic nie widzi - za to na rączkach u mamy - proszę bardzo :) najchętniej usypia leżąc na mnie lub na moim mężu. Je calkiem ładnie, czasami i 110 ml (ważymy przed i po karmieniu) a kupal jest co 4 dni - za to regularnie, co do godziny :))) Od jutra zaczynamy rehabilitację, więc pewnie niedługo znów się czymś pochwalimy :)))
No i teraz hit sezonu - moje trzymiesięczne dziecko waży 3 kilo, więc potroiła swoją wagę urodzeniową - a to już COŚ!!!!!!!!!!
pozdrawiamy
<font color=blue>emalka i Zuzka, ur. 21.04.03</font color=blue>





gonia23 - 29.07.2003 16:56

  u nas tez wszystko ląduje w buzi. a tak poza tym to widze, ze zuzi super odpowiadaja grzechotki wieszane na jakimś pałąku nad nia. no i takie brzydkie(mnaprawdę!!!) zabawki odpustowe, które jak zobaczyla wiszace to zrobila taka slodka minke ze musialam je kupic

Gosia, Zuzia 26.04.2003




gonia23 - 29.07.2003 16:59

  wiesz, u mnie zuzia zdecydowanie preferuje lewa strone, no i super przewracala sie na lewy bok a na prawy nawet nie probowala. no i zaczelam ja sama rzewracac na ten boczek no i omoglo, bo teraz przewraca sie na oba. zacisniete raczki sa, owszem, ale juz nie tak czesto. mysle, ze to normalne...
Gosia i Zuzia 26.04.2003




polahola - 29.07.2003 17:06

  ja mam szanse porownywac moje dwie biedronki i widze, ze rozwijaja sie inaczej. zadnych jednak narazie rewelacji. maya przoduje w rozwoju fizycznym. robi mostki, wygina sie, przewraca z brzuszka na plecki, chociaz to ostatnie nie za czesto. nina za to w ogole nie bardzo wie jeszcze co robic ze swoim cialkiem. za to dluzej potrafi trzymac przed soba zabawke, ogladac ja. potrafi tez usilnie stawac na nozki gdy ja mam na rekach. niestety ma za to wieksze problemy z brzuszkiem i kupke czasem robi raz na 4 dni ;(
obydwie potrafia smiac sie na glos, podnosza glowy, czesto je klade na brzuszek...obydwie sa tylko na cycusiu.
napiekniejsze chwile i zarazem najsmieszniejsze to te, kiedy sie na siebie patrza ;o) probuja do siebie tez gadac, dotykac swoich raczek..przeslodkie sa takie sytuacje.
w ciagu dnia spia roznie. maya wiecej i czesciej. tak bylo od urodzenia. rzadko sie zdarza, zeby obydwie w tym samym czasie.
to chyba tyle...acha i uwielbiaja swojego braciszka. nawet jak je czasem za mocno przytula!
kocham je bardzo ;o)

pola-dus, ninka i mayusia[img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img]




Aga76 - 29.07.2003 17:32

  Mój Kusuś waży 6700g (urodził sie 3100).Leży na brzuszku, podnosi główkę, przewraca sie z brzuszka na plecki i raz prawie mu się udało z plecków na brzuszek. Pociągajac za rączki teraz juz trzyma główkę. Wcześniej nie trzymał z powodu krzywicy. Ma też zwiększone napięcie mięsniowe z prawej strony, ale po zwiekszonej dawce vigantolu prawie juz ustapilo. Kubuś glosno gaworzy i w glos sie śmieje, wodzi oczkami za mama i tata. Jak mu podaje grzechotke to chetnie chwyta i bawi sie nia. Z kupa bylo tragicznie, dopiero w szpitalu okazalo sie ze Kubus ma nietolerancje laktozy i po przejsciu (od 2 tygodni) na nutramigen z kupami nie ma najmniejszego problemu (sa nawet 4 w ciagu dnia). Leżąc na pleckach szybko przebiera nókami i raczkami tak jakby chcial juz pobiec. Powiem szczerze ze pobyt w szpitalu wykończył mnie i dziecko, ale przynajmniej minął problem z kupami i w porę wykryto krzywicę (mimo częstych wizyt u pediatry i wizycie w poradni rehabilitacyjnej). Życzę wszytkim mamom żeby ich pociech się rozwijały przede wszystkim prawidłowo.

Aga i Kubuś 5.04.2003.




GOHA - 29.07.2003 17:43

  A dlaczego będziecie rehabilitować???
My jutro idziemy do neurologa i zobaczymy czy dotychczasowa rehabilitacja {kręcz + napięcie mięśniowe), jest wystarczająca.

GOHA i Dareczek 3 m-ce




GOHA - 29.07.2003 17:46

  Wiesz, my mamy zakaz od rehabilitantki, podnoszenia dziecka za rączki. Nie mam więc pojęcia czy trzyma główkę czy też nie.
Ale po forum widzę, że wszyscy swoje dzieciaczki podnoszą. Ciekawe czy to rzeczywiście zabronione czy tylko dla mojego synka??

GOHA i Dareczek 3 m-ce




GOHA - 29.07.2003 17:50

  Ja natomiast wolałam nie pisać ile mój skarb waży. Ostatnimi czasy duży chłopczyk się z niego zrobił [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] i wszerz i wzdłuż [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Widzę, że zaczyna odkrywać, że ma kolanka i co raz częściej się po nich klepie.

GOHA i Dareczek 3 m-ce




Emalka - 29.07.2003 18:04

  Młoda ma tylko lekką asymetrię, co zważywszy na Jej wcześniactwo jest niezłym osiągnięciem. Trochę ma za słabe rączki - stąd rehabilitacja. Oprócz tego odpowiednia pilelęgnacja i stymulacja w domu, ale to raczej zabawa dla Niej i dla mnie :))). Chcemy dogonić kwietniowe Maluchy, więc zaczynamy już teraz
pozdrawiamy
<font color=blue>emalka i Zuzka, ur. 21.04.03</font color=blue>





gucia - 29.07.2003 18:32

  NInek oglada telewizje..........:-)) a serio: wazy 5300 (a wyglada jak arbuz), je na potege (5 x po 200ml) w nocy 2 karmionka + poranne kwekanie od ok 3ej nad ranem konczace sie meta w lozku rodzicow.....Na brzuszku nie lubi lezeci glowke marnie dzwiga............Zabawki (glownie stara plyta CD i ta slynna kokarda od kwiatow..:-))) ) sluza do pokrzykiwania i do gapienia sie na nie:-)) A w ogole, to jej aktywnosc zyciowa ostatnio niezle podsumowal moj maz: lezy i sobie glowe wyciera....:_)) Tak tak, wlasciwie lezy tylko na pleckach, macha konczynami slini sie na potege i pieknie, ale to pieknie pokrzykuje guga spiewa i smieje sie......:-))) Uparcie pcha kciuki do buzi, i czasami trzyma jakas zabawke w reku, ale raczej nieswiadomie........:)) I tyle.......:-)) Pzdr!

guciak i Ninka ur. 27.04.2003



ANEK - 29.07.2003 21:11

  A więc: nasza Olka zrobiła ogromne postępy przez ostatnie 2 tygodnie. Pięknie podciąga się trzymana za łapki, jak leży na brzuszku to potrafi już długo trzymać głowę zarówo podpierajac się na przedramionkach, jak i na prostych rączkach. Przewraca się z plecków na brzuszek i odwrotnie. Na początku przekręcała sama dupcie z nogani, a głowa zostawała ale teraz już nie ma z tym problemu. Przez dzień rozkładam na podłodze kołdre i przeturlanie się przez całą jej powierzchnie nie robi jej problemu. Od miesiąca podaje jej soczek z marchwi z kilkoma kroplami buraczka - to na anemie.
Ślini się jak mały buldog i czasem ma straszne humory, potrafi gaworzyć i smiac sie godzinami, a potem wyć bez powodu.
Ogólnie to śliczne, kochane i złote dziecko - jak każdy kwietniowy maluszek no nie :-))))

Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )





stynka24 - 29.07.2003 23:03

  Tomus to maly rozbujnik, pediatra nie mogl sobie z nim poradzic,chcial wlozyc mu patyczek do buzki a on skutecznie sie wymigiwal :) Silny z niego chlopczyk! Juz dawno podciaga sie do pozycji siedzacej. Nie ulezy spokojnie 5 min, caly czas sie wierci, przebiera nozkami,raczkami i wogole caly sie rusza a przy tym piszczy, guga, smieje sie. Przewraca sie sam na brzuszek i odwrotnie. Ladnie trzyma zabawki w raczce. Odpowiada jak sie do niego zagada, czesto tez sam zaczepia :)) Odkad zaczal sie podciagac do pozycji siedzacej to caly czs by tylko siedzial. Wazy teraz 6500. W dzien dosc ladnie spi. Tak 2 razy po 2 godzinki i raz 1,5 godz. W nocy spi srednio 7 godz. Budzi sie ok 3 a pozniej 6-7. Pozera swoje piastki, chyba swedza go dziaselka. Ma troche zaczerwienione i chyba spuchniete. To troche wczesnie na zabkowanie no nie? Ogolnie to duzo radosci mamy z naszym Tikusiem.

pozdrawiamy

Justyna i Tomek 9.04.2003




Daga25 - 29.07.2003 23:54

  Na wstępie powiem, że miałam być majówką, a stałam się kwietnóweczką, więc odzywam się u was. Mój Zuziaczek z dnia na dzień bardziej jest spokojna, juz nie wyje całymi dniami. Guga, giga, piszczy a'la Mazowsze, krzyczy a, e, i, mówi ejo. Mnie chyba nazywa "a giiii" bo zawsze to słyszę, jak sie nad nią nachylę. 2 tyg. temu mierzyła 59 cm. i ważyła 5450. Pediatra powiedziała, że jest baaardzo zywotnym dzieckiem. Rzeczywiście, chwili sama nie poleży - albo gada, albo wyje, albo na rączki... Smoka dalej nie chce, butli też. Ciagnięta za rączki ładnie siada, główka jej nie leci. Zauważyłam pierwsze próby przekręcania - na razie ciągnie ramionka. W dzień bardzo nie lubi spać, może czasem od wielkiego dzwona zdarzy jej się zasnąć na pół godzinki. CO do nocnego zasypiania, ustaliła sobie już jednak pewien tryb - zasypia ok. 22, pobudki na cycusia kolejno o 2, 4, 7 i spi do ok. 9. Koleczki, choć były słabe, już odeszły. Niedługo idziemy na kontrolne badanie krwi sprawdzić, czy anemia poszła sobie precz...
Pozdrawiam kwietniowe dzieciaczki i ich mamusie [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img]

Daga i Zuzia 21 kwietnia 2003



mamaalusia - 30.07.2003 00:19

  Moja kruszynka waży jakies 6500. Często się śmieje, Ładnie śpi, mało płacze. Tylko, jak tu tak czytam, to nie potrafi się na boczki przekręcać! Nawet nie próbuje. A na brzuszek położyć się nie da! Zaraz zaczyna się pisk. Chodzi na rehabilitację na główkę, ale już zaczyna ładnie ciągnąć. Kupka - co 2-3 dni. Ale za to ile!!! Wali w wiszące zabawki, lubi smoka (ale karmiony tylko cycem), a najbardziej lubi swoje piąstki!

Aga i Aleksiu (17.04.2003)




polahola - 30.07.2003 02:21

  anek, a ten soczek z marchwii z buraczkiem to z przepisu lekarza czy sama dajesz? pytam z ciekawosci ;o)

pola-dus, ninka i mayusia[img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img]




ANEK - 30.07.2003 08:28

  Lekarka kazała dawać, bo Ola miała anemie. Teraz daje jej ok 5 łyżeczek soku+2,3 łyżeczki wody i kilka kropel soku z buraczka. Oli nic się nie dzieje, a wyniki krwi są super :-)))

Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )





gonia23 - 30.07.2003 10:14
a jak wykryto...
  .. u was krzywice no i ta nietolerancje?jak smakuje twojemu dzieciaczkowi nutramien?

gosia Zuzia 26.04.2003




Aga76 - 30.07.2003 16:49

  Teraz moje baby je bez problemu, najgorszy był pierwszy dzień i ewentualna wizja podłączenia kroplówki, a właściwie założenie welfrona. Trwa to około pół godziny a dziecko bez przerwy wyje (takie są u nas specjalistki na pediatrii:( ), na szczeście obyło się. Krzywicę wykryto poprzez badanie główki (inni też badali ale jakoś nic nie stwierdzono:( ), a nietolerancje laktozy poprzez test Karrego. Nieprzyswojona laktoza dostawała sie do jelit a tam bakrerie powodowały jej rozkład i wydzielanie sie gazów, stąd były koszmarne kolki i problemy z kupą. Jak narazie wszytko jest ok i mam nadzieje że już więcej nie trafimy do szpitala. Jednak skutkiem jest odstawienie od piersi nad czym jeszcze ubolewam, chciałam karmić jak najdłużej a tu z dnia na dzień odstawiono mi dziecko :(, myślę że to nie była najlepsza metoda, po pierwsze mnóstwo badań, kłócie, nowe miejsce i dziecko przestało z nami gugać, dopiero kilka dni po powrocie ze szpitala wszytko wraca do normy i teraz gaworzy na całe mieszkanie nawet sam, Jest jeszcze przestaraszony i często zrywa rączki nawet przez sen :( ale mam nadzieje że jeszcze kilka dni i mnóstwo miłości i wszytko będzie jak dawniej.
Pozdrowienia

Aga i Kubuś 5.04.2003.




gonia23 - 30.07.2003 16:54

  a nie wiesz czy objawem tego maga byc tez śmierdące bąki?

bo u nas kolek nie ma i nie było, jest za to skaza, ktora zniknela jak odstawilam nabial no ale jak teraz zaczelam go jesc (w malych ilosciach) to znowu jes

Gosiai i Zuzia 26.04.2003




Aga76 - 30.07.2003 18:23

  Przykro ale nie wiem. U nas czasem szła cała seria bąków , ale były bez zapachowe.

Aga i Kubuś 5.04.2003.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT