Moj maz...
Kinga - 29.01.2002 07:17
Moj maz...
Moj maz aby mnie pocieszyc na moje stwierdzenie, ze stracilam juz nadzieje iz kiedykolwiek zajde w ciaze i ja donosze powiedzial mi, ze sie ze mna rozwiedzie bo on bardzo chce miec dzieci.... Nie byl to pierwszy raz kiedy cos takiego wypalil ale nigdy z taka powaga i takim spokojem... Wykrzyczal mi to juz kilka miesiecy temu. Wtedy gdy dowiedzialam sie, ze moje malenstwo juz nie zyje i wilam sie z bolu placzac, ze juz nie chce miec wiecej dzieci. Jezu ten czlowiek mnie zabija... dzien po dniu, bardzo powoli... Juz nie taka wesolutka Kinga
GoskaJ - 29.01.2002 08:13
Kochana! A czy to Twoja wina, ¿e tak sie sta³o??????? Utrata malenstwa jest straszna tragedia i najlepiej jeszcze stresowac kobiete, ktora i tak przeszla tyle. Zaden facet tak do konca nigdy nie zrozumie, ile znaczy ten bol. Kochana, nie przejmuj sie, jeszcze wszystko bedzie dobrze. Jeszcze bedziesz miala tuzin(!!!) pieknych dzieciaczkow. A tak wogole, to nie wiem, jak moglabym Cie pocieszyc... Sciskam Cie mocno Goska
iwcia - 29.01.2002 08:59
Hej Kingu¶! Wiêkszo¶æ odpiszê ci na priva, ale przecie¿ wiesz ¿e to nie tylko u ciebie s± k³opoty... Nie ma na takie dictum odpowiedzi. Chyba tylko taka, ¿e i tak - czasem g³upio i ¶lepo - ale swoich mê¿czyzn kochamy :) A ¿e niektórzy z nich to zabijaj±.... mo¿e to by³a tylko chwila. Tak chwilowa chêæ zranienia Ciebie. Ale zgadzam siê z Gosi±J. Mê¿czy¼ni nawet gdy chc± z ca³ego serca i tak nie zrozumiej± jak to jest... chyba z czasem ich mêczy takie chodzenie w kó³ko wokó³ jednego tematu... Powodzenia, b±d¼ silna :) Pa Iwcia PL
Joas - 29.01.2002 10:49
Kingus...
Tak mi przykro, ze dochodzi do nieporozumien... Ale uwierz mi, to nie tylko u Was... Mimo wielkiego wsparcia mojego meza, tez mam czasami "pod gorke". Nie rozumie moich placzy, smutkow.... Wczoraj mi powiedzial, ze w domu nie mam domowej atmosfery, bo "kto ma ja tworzyc?".... a mialam wczoraj urodziny... Do dzisiaj mnie boli... A wracajac do Twoich problemow, to wydaje mie sie, ze mezczyznom nie mozna mowic tylu rzeczy o naszym cierpieniu, bo nie sa w stanie zrozumiec... Kobiety nie sa w stanie, a co dopiero mezczyzni... U nich jest tak, ze jak sie wypowiedzialo cos, okreslilo slowami, to sprawa zalatwiona, a wiesz, ze tak nie jest... Trzymaj sie Joas
slonko - 29.01.2002 10:50
Kingu¶ twój m±¿ ma u mnie krechê ---------------------------- d³uga¶n±. Chyba go musisz wys³aæ do mojego na przeszkolenie. Mój mi ci±gle powtarza, ¿e jeszcze doczekamy siê dzieci, a ja bêdê jeszcze wspominaæ czasy gdy mo¿na siê by³o w weekend do po³udnia wylegiwaæ w ³ó¿eczku.No i ja mu wierzê........bo có¿ innego mi pozostaje.
kajado - 29.01.2002 11:20
Kinga, nie opowiadaj Mu o tym wszystkim........wiem, ¿e to prawie niewykonalne, ale postaraj siê !!! Faceci tego nie rozumiej± ! Mój Jacek powiedzia³, ¿e tak bardzo tego nie prze¿y³, bo przecie¿ mamy ju¿ Dominika !!! A ja prze¿y³am to okropnie i do dzi¶ o tym my¶lê ( choæ min±³ prawie m-c ) !! Nie mówiê Jackowi o moim bólu, bo wiem, ¿e strasznie siê denerwuje, bo mnie nie rozumie !! Chocia¿ przecie¿ tak powinno byæ, ze m±¿ podtrzymuje nas na duchu, to w rzeczywisto¶æi niestety tak nie jest !!! Faceci s± bardzo, bardzo s³abi !!! Trzymam za Was kciuki, i wierzê , ¿e bêdzie dobrze !! A jak chcesz siê wygadaæ to mów do mnie !!!! Ja zrozumiem !!!!
Rybka
kajado - 29.01.2002 11:32
Joas....!!!
Sk³adam Ci ¿yczenia urodzinowe !! ¯eby¶ by³a szczê¶liwa, zeby¶ by³a u¶miechniêta i zadowolona !!! ¯eby¶ przenigdy nie mia³a powodów do p³aczu !!! Wszystkim nam tego ¿yczê !! Kasia.
Rybka
Joas - 29.01.2002 11:45
Dziekuje.... Wlasnie podejrzewam, ze dostalam super prezent urodzinowy... oby...
ASIENKA - 29.01.2002 12:35
Kingu¶ nie przejmuj siê. Faceci czêsto maj± g³upawe (odzywki), pu¶æ to miêdzy uszy bo chocia¿ boli , to on na pewno ju¿ nie pamiêta o tym a Ty s³onko cierpisz. Machnij rêk± na jego g³upawe odzywki , wyjd¿ na spacer albo je¶li jest brzydka pogoda id¿ na zakupu i zrób sobie jak±¶ przyjemno¶æ. Ale trzymaj siê zasady , robisz sobie przyjemno¶æ i niech Ciê nie kusi kupiæ co¶ dla nigo bo nabroi³ i nie zas³u¿y³ sobie na ¿adn± przyjemno¶æ. Prawdopodobnie ma do³ek ¿e mimo starañ nic nie wychodzi , ciê¿ko przyanaæ siê ,¿e mo¿e byæ to w³a¶nie jego wina ( takie g³upie mêskie EGO).
Spróbuj sama tak robiê jak mój przecholuje . To dzia³a i nie daj mu satysfakcji , ¿e uda³o mu siê Ciebie zraniæ . Za dwa dni przemy¶li sprawê i bêdzie mu g³upio. Du¿o s³oñca i powodzenia.
ASIEÑKA
iwcia - 29.01.2002 12:35
Chyba trafi³a¶ w sedno... s± s³abi ale wcale nie chc± siê do tego przyznaæ... wiêkszo¶æ sytuacji w których milcz± albo chlapn± co¶ ca³kiem bez sensu to tego efekt.... dopiero potem powolutku daje siê doj¶æ ich prawdziwych uczuæ. Albo i nie. Ale ja swojego kocham i tak :) Pa Iwcia PL
Kinga - 29.01.2002 16:57
Dzieki dziewczyny jestescie wspaniale... tylko.... Tylko jak z nim nie rozmawiac jak to on ciagle pokazuje mi brzuchy kobiet. Kilka dni temu bylismy w sklepie, ja: Rafal zobacz jaka wysoka kobieta, on:widze i w dodatku w ciazy. Na milosc Boska przeciez ja mam oczy! Widze! Widze, ze wszystkie kobiety sa w ciazy. Doszlam do punktu, ze sie wstydze przed wlasnym mezem, ze ja jako jedyna nie! Tu brzuch, tam brzuch za wszystkimi wodzi oczami... Wlasnie zdalam sobie sprawe, ze On jest chory... i chyba probuje mnie w to wszystko wciagnac! Czy u niego doszlo juz do tego, ze on chce miec dzieci z byle kim jak zwierze? Dla przedluzenia gatunku... Oj przestaje pisac bo dochodze do strasznych wnioskow... Caluje Was goraco Kinguska
Krzysiek - 29.01.2002 17:11
W sumie nie powinienem siê odzywaæ, bo takie rady na odleg³o¶æ mog± zrobiæ wiêcej szkody ni¿ po¿ytku, ale zapytaj mo¿e mê¿a, czy bra³ ¶lub z Tob±, czy mo¿e jedynie z Twoj± macic±? ....i ¿e Ciê nie opuszczê a¿ do porodu..... Wiem. Kiepski czarny humor [img]/images/forum/icons/frown.gif[/img]
Krzysiek (m±¿) GG: 2099638
michkas - 29.01.2002 19:07
Wspó³czujê ci, gdyby mój m±¿ powiedzia³ co¶ takiego chyba bym od niego odesz³a (¿eby go nie zabiæ) bo niemog³abym byæ z cz³owiekiem w którym nie mam oparcia, który nie stoi przez ca³y czas przy moim boku, któremu nie mogê powiedzieæ swojego strachu i bólu. Kinga porozmawiaj z nim on zapewne te¿ cierpi ale nie potrafi tego okazaæ, mo¿e to co¶ pomo¿e pozdrawiam kaska
iwcia - 30.01.2002 09:02
Czasami ju¿ tylko czarny humor pozostaje... Wczoraj w nocy wydêbi³am ze swojego Krzy¶ka dlaczego mia³ rózne dziwne wyskoki po drodze... prawie nie mogê uwierzyæ w odpowied¼, ale "kobieca intuicja" mówi mi ¿e to prawda - mój m±¿ by³ zazdrosny o pêcherzyk... którego przecie¿ sam chcia³. Ale ¿e tak wszystko by³o wokó³ mnie i pêcherzyka... Oj, rozumiecie co¶ z tego? Nie byæ w ci±¿y - ¼le, byæ w ci±¿y - te¿ ¼le... Kingu¶, faceta trzeba podej¶æ i wy³uskaæ jak orzeszek, co tam mu w g³owie siedzi... mo¿e wtedy zrozumiesz czego dziwnym objawem s± jego zagrywki. Aczkolwiek mo¿e to okazaæ siê tak irracjonalne ¿e nigdy nie zrozumiesz :) Ja dosz³am do wniosku ¿e trzeba przestaæ my¶leæ o tym wszystkim my¶leæ tak obsesyjnie. Spróbowaæ ¿yæ dla ¿ycia, a nie dla hipotetycznego przysz³ego pêcherzyka. Co bêdzie je¶li on siê nie pojawi? Czy to znaczy ¿e Twoje w³asne ¿ycie jest bez sensu? Napewno nie! Trzeba sprawiæ ¿eby takie nie by³o! A wtedy "na gotowe" ¿eby we wszystkim zam±ciæ pojawi siê i ma³e wszeszcz±ce :))) Tak w³a¶nie my¶lê, usi³uj±c pozbieraæ wszystkie koñce moich porozsypywanych nitek.... Pa Iwcia PL
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmiæ/karmicie/karmi³y¶cie piersi±
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (co¶ oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak d³ugo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakoñczyæ lub ograniczyæ nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli koñczy siê karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|