ďťż
Strona główna
 
moje dziecko jest głodne - co robić pomocy!



sysiM - 16.11.2004 04:49
moje dziecko jest głodne - co robić pomocy!
  Dziewczyny ratujcie!!!!!!

Mój synek skończył 7 tydzień. Należał raczej do spokojnych dzieci. Przez pierwsze 2 tygodnie tylko spał i jadł.
W 3 tyg. już zaczynało się to zmieniać. Wszyscy tłumaczyli że nie będzie wiecznie spał bo jest coraz większy.
Od 4 tyg. było caraz gorzej z dnia na dzień stawał się coraz bardziej płaczliwy. Często wyglądało na to że jest głodny ale ja mówiłam bez przesady przecież przed chwilą jadł.
Ostatnie dwa tygodnie to był koszmar. Mały całymi dniami się darł. Nie pomagało noszenie, huśtanie, leżenie. Nie odpowiadało mu nic. Robił się czerwony jak burak, często się zanosił, wiercił, jak udało się go uspać to tylko na chwilkę spał bardzo niespokojnie wiercąc się strasznie. Często się przelewał itd. Byłam już u kresu wytrzymałości. Mąż uważał że jest on głodny ale ja nie dałam sobie powiedzieć, bo wydawało mi się że pokarm mam. Do momentu jak spróbowałam odciągnąć. Z biedą udało się z dwóch piersi odciągnąć 30 ml, 40 ml. Wtedy się przeraziłam. Odciągałam non stop i ledwo ledwo. Mały też często wiercił się podczas jedzenia. Chwilkę ciąnął a potem trzymał tylko sutek w buzi często przyspiając ale ssać teraz już wiem że mu nic nie leciało.
Z perspektywy ostatnich tygodni teraz zaczęło mi się wszystko zbierać do kupy. Mały miał za mało. Nabawił się kolek, przybrał przez tydzień tylko 100 gram.
Lekarka mówiła żeby dokarmić ja oczywiście się upierałam że nie chce dokarmiać bo przecież pokarm mam. Aż do momentu kiedy zaczęłam odciągać i się przeraziłam. Dałam małemu sztuczny z butelki oraz to co udało się odciągnąć Dziecko nie dopoznania. Znów wrócił spokój. Znów spał. Ja mam straszne wyrzuty sumienia i nie wiem co robić. Non stop odciągałam aż bolały mnie piersi na następny dzień po kilku godzinach piersi zaczęły być twarde. Zrobił się nawał pokarmu, ale było to chwilowe. Teraz znowu ciężko z pokarmem. Nie wiem co mam robić czy dalej dokarmiać małego, kiedy odciągać po karmieniu, przed?
Tak bardzo chce karmić piersią. Dzwoniłam do poradni laktacyjnej powiedzieli że mam wyrzucić butelkę do kosza, nie dokarmiać bo będzie to koniec karmienia. Ale jak to zrobić, jak mogę patrzeć jak moje dziecko jest głodne, nerwowe
Próbowałam wszystkiego bardzo dużo pije wode niegazowaną, sok jabłkowy, herbatkę hippko. Wczoraj przystawiałam małego non stop jak tylko zapłakał tyle że on chwilę ciągnie a potem przysypia albo traktuje jako smoczek.
Gdy wyjmę chwilę drzemie i potem zaczyna płakać uspokaja się chwilę ciągnie i znowu to samo.
Doradźcie co mam robić. Wczoraj przepłakałam cały dzień.
Mam takie wyrzuty sumienia że głodze moje dziecko, że się wcześniej nie zorientowałam że jest głodny.
Co można jeszcze zrobić żeby dalej karmić? Czy mam dokarmiać - chyba muszę bo nie dam rady. Czy ktoś też tak miał???????

Nie wiem co zrobiłam źle. Przyczyniły się do tego też rady osób które nigdy nie karmiły i ciągle mieszały mi w głowie, że za często go karmie, że za długo itd....

Sylwia i Mateuszek




kurczak - 16.11.2004 09:30

  Karm, karm, karm...
Podobno są dzieci leniuszki, które po zaspokojeniu pierwszego głodu zaraz zasypiają - a potem zaraz się budzą, bo są głodne, bo za mało zjadły... Widać Mateuszek do nich należy. Ja nadal karmię - do 6 miesiąca wyłącznie piersią i odciąganym mleczkiem (jak wróciłam na 1/2 etatu jak Aśka miała 5 m-cy), nigdy nie stwierdziłam problemów z laktacją, a więcej niż 40 ml udało mi się odciągnąć jedynie bezpośrednio po powrocie z pracy, jak nie karmiłam przez 5 godzin. Widać produkujemy tylko tyle ile dziecko potzrebuje i ani mililitra więcej! Jak nie musisz zostawiać dziecka to nie odciągaj - tylko piersi Cię będą bolały... I karm ile synek zapragnie. A jak przysypia - możesz delikatnie popukać w policzek - nie wiem czy to odruch, czy dziecko się budzi, ale na Aśkę działało to tak, że jeszcze ciągnęła, ale oczy miała zamknięte.
Powodzenia!
Anka i Aśka (29.04.04)




Agnes75 - 16.11.2004 09:36

  Jak przypominam sobie moje pierwsze tygodnie bo urodzeniu Bartosza... to był prawdziwy koszmar. Miałam wrazenie że moje życie będzie wyglądało tak że będę całymi dniami leżeć z cycami na wierzu i tylko zmieniać boki ;) Miałąm mało pokarmu i Bartosz był przy piersi non stop. Odciągałam, karmiłam i tak w kółko. Podawałam też butelkę aby nie zwariować i dziecka nmie zagłodzić. zaufałąm wyłącznie swojej intuicji. Ni erobiłam niczego na siłę. Pierwsze dni na świecie Bartosza to były wystarczający srawdzian dla mnie i dla niego. Rfekt jest taki, że karmię do dziś a podawałam małemu butelkę(rzadko, ale podawałam) prze pierwsze 3 m-ce jego zycia. Nic na siłę! A na pewno się uda. Pamiętaj że stres nie sprzyja karmieniu!

Agnieszka i Bartuś urodzony 10.07.03 :)))



Dbasia - 16.11.2004 09:53

  Cześć.
Ja karmiłam moją córkę do 20 miesiąca życia, a pół roku wyłącznie piersią. Czy jesteś pewna, że masz odpowiednią dietę?.... może, dlatego mały tak się zachowuje.
Ja też nigdy nie mogłam ściągnąć więcej niż 30ml, ale dziecko spokojnie wypija więcej - około 150 z jednej piersi.
Dziecko lepiej sobie radzi od laktatora :) Ja miałam taki tydzień z córką, kiedy płakała nie wiadomo, od czego .... teraz wiem, że nie było to spowodowane brakiem pokarmu, a też się martwiłam.
Karm piersią i sprawdź swoją dietę. I nie dokarmiaj butelką, bo dziecko się rozleniwi.

NIE WOLNO JEŚĆ DO 12 TYGODNIA
Kalafior, kapusta, fasola, zupy: ogórkowa, fasolowa, warzywna, winogrona, śliwki i owoce jedno-pestkowe, morele, brzoskwinie, wszystkie cytrusy, papryka ostra, por zielony, polewy, czekolada, kakao, koncentrat pomidorowy.
Po 12 tygodniach, wprowadzać co 2 dzień:
- zupa fasolowa; pieczone mięso; na końcu kapustę

SPOKOJNIE MOŻESZ JEŚĆ:
Marchew, brokuły, jaja, buraki, ziemniaki, kasza, ryż, mięso w folii lub gotowane, ryba w folii, jabłka, gruszki, maliny, truskawki, owoce leśne, kisiele, galaretki, budynie, herbaty: koperkowa, miętowa, rumiankowa; soki: pomidorowy, jabłkowy, gruszkowy, z owoc.leśnych, morelowy, malinowy; zupy: krupnik, rosół, pomidorowa z soku pomidorowego – nie koncentratu; papryka łagodna, sól, pieprz, ketchup, musztarda łagodna, ciasto: biszkopty, sernik, piernik bez kakao, babka bez polewy.

U większości matek to się sprawdza, czasami dziecko reaguje na coś innego w jedzeniu, pamiętam, że jeżeli chodzi o picie to 2 godziny po wypiciu przez Ciebie jest w pokarmie .... a jedzenie chyba 6 .... ale muszę to sprawdzić w moich notatkach.

Życzę powodzenia.
Basia





kurczak - 16.11.2004 10:14

  Tak mi się jeszcze przypomniało: położna jeszcze w szpitalu mówiła, że gdyby z jakiś powodów wstrzymał się pokarm, to najlepiej na cały dzień poprostu położyć się z dzieckiem do łóżka - wypoczywać, porządnie się wyspać i ...karmić. I się nie przejmować.
I faktycznie - teraz mi się przypomniało - przez pierwsze tygodnie, to karmienie było niemal non-stop... Później dziecko samo sobie wyregulowało, bez żadnej mojej ingerencji.
Pozdrawiam,
Anka i Aśka (29.04.04)




ewike - 16.11.2004 11:46

  Przed ściąganiem a karmieniem też rób sobie ciepły kompres na piersi będzie lepiej lecieć. A w stresie nie leci i najlepszy laktator nie pomoże. Poza tym z tego co pamiętam Mateusz dobrze przybierał na początku, moze ma gorszy tydzień a potem waga skoczy w 3 dni wiem coś o tym bo my tez tak namiętnie wazymy. Jesteście pewnie po szczepieniu i zauważyłam, że mój mały po ostatnim tez nie jadł za dużo przez parę dni. Jesli faktycznie męczą go kolki to może po nich nie chce jeść. A wogóle ile wazy i lie przybrał Mateuszek?

Ewa i Przemek (15.07)




suzzie - 16.11.2004 14:45

  A mi się wydaje ze po porostu za mało zjadasz! Zeby dziecko sie najadało pokarm musi miec odpowiednią kaloryczność - to BARDZO WAŻNE- powinnas jeść około 6 niewielkich posiłkow dziennie i duuuuuuużo pić, ale to już wiesz ;))))))))))))))))))))))))))))))))
ja miałam problem z kolkami i po kolei eliminowałam coraz to inne skaładniki ze swojej diety.... i wtedy się zaczęło..............Oj Misiek płakał całymi dniami i tak jak opisujesz ledwie złapał cyca a już spał, by po chwoli sie obudzic z wrzaskem.
Możesz spróbować pogłaskać go delikatnie po policzku jak ci uśnie przy piersi - powinien zassac i zjeść jeszcze.... słyszałam tez że gdy maleństwo usypia przy karmieniu można na chwilkę zatkać mu nosek to sie obudzi........brrrr. tej drastycznej metody nie musiałam na szczescie stosować.
a i jeszcze jedno - momo tego że Miś również był prawie głodny kilka dni, to nie dokarmiałam go sztucznie - tylko przystawiałam jak najczęściej - zeby produkowało się wiecej, wiecej, wiecej mleczka
życze cierpliwości - oj bedzie Ci potrzebna:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) i pozdrawiam
Zuza

Michałek 11 sierpnia 2004.



Aneta. - 16.11.2004 14:51

  A na zwiększenie ilości mleczka dobre jest jeszcze piwko Karmi. Wiem, że nie każdemu smakuje, ja też nie lubiłam na początku. Ale teraz piję prawie codziennie jedno i na prawdę pomaga, bo czasem mam dni, kiedy Maciek leży przy cysiu non stop, do momentu aż wypiję Karmi - wtedy jest więcej mleka. Jak muszę ściągać to też udaje mi się tylko dzięki Karmi.
Pozdrawiam!

Aneta i Maciuś (21.06.2004)




pikpok - 16.11.2004 16:55

  Przypuszczam, że twoje kłopoty wynikają z tego, że nie karmiłaś na każde zawołanie dziecka :( Ja w pierwszych trzech miesiącach miałam Ola prawie non stop przy cycku. Mam wspaniałego męża więc nie było problemu z tym żeby to on przejął większość obowiązków domowych, mogłam spokojnie "robić za mleczną cysternę" ;) Olo urodził się przez cc, czyli teoretycznie powinnam miec kłopoty z karmieniem, nie miałam, ominęły mnie też nawały pokarmu, zapalenia piersi itp. ale jak już powiedziałam karmiłam zawsze kiedy Olo się upomniał. Nigdy nie używałam laktatora. Pogoniłam wszelkie "doradczynie" i słuchałam siebie, swojej intuicji. To był dla mnie wspaniały czas. Bardzo Ci współczuję, bo przypuszczam, że czujesz się zapędzona w kozi róg :(, trudno opanować emocje, jeżeli w grę wchodzi zdrowie własnego dziecka. Jedyne co moge poradzić to, to żebyś ponownie zaczęła karmić na każde, ale to każde wezwanie dziecka, po miesiącu tej "męczarni" ilość pokarmu powinna być już dość spora i Twoje dzieciątko nie będzie wołało o cycuszka tak często jak do tej pory. Olo był karmiony piersią dwa i pół roku, nigdy nie brał antybiotyków, teraz ma prawie trzy latka i przeszedł tylko dwa łagodne przeziębienia, opłaca się karmić piersią. Stres niestety nie sprzyja laktacji, powinnaś skupić się na pozytywnych sprawach w swoim życiu, pomyśleć, że robisz coś wspaniałego dla swojego dzidziusia, mozesz z nim (dzieckiem) rozmawiać o tym, że mamusi leci malutko mleczka, ale jak się razem postaracie to już niedługo będziecie mieć prawdziwą mleczną rzekę :) Takie rozmowy to wspaniała terapia :) przy okazji Twój synek będzie się czuł wspaniale, kiedy będzie słyszał słodziutki głosik swojej mamusi nad uszkiem :) Poproś wszystkich, którzy Cię stresują, tzw. toksycznych, by nie odwiedzali cię przez następne trzy tygodnie i skup się na sobie i dziecku, możesz z nim być non stop, niech mąż Cię wyręczy w obowiązkach a Wy z synkiem trenujcie cycuchy żeby dawały mnóstwo mleczka :-) Zyczę Wam z całego serca, żeby się wszystko udało jak najlepiej :-)
Trzymajcie się :-) Twojemu synkowi życzę PEŁNEGO BRZUSZKA ZA SPRAWĄ MAMINEGO CYCUSZKA :-) Masz dużo dobrej woli i samozaparcia, uda Wam się :-)

Aga i Olo (11.01.2002) <img src="http://www.wieland.webpark.pl/rysunk....jpg">



sysiM - 17.11.2004 17:01

  Gdy się urodził ważył 3300, wyszedł ze szpitala z wagą 3200 w 3 tyg życia ważył 3800, w 4 tyg 4200 a równy tydzień później przybrał tylko 100 gram czyli 4300,
Wydaje mi się że kolek już nie ma chyba pomogły kropelki espumisan. Jeszcze tylko wybudza się czasami nad ranem gdy chce puszcić bąka

Sylwia i Mateuszek



sosenka - 17.11.2004 19:36

  Witaj!
Moja rada jest taka: dokarmiaj butelką - dzidziuś będzie spokojny, a przez to ty się uspokoisz, zrelaksujesz, bo nic tak nie hamuje laktacji jak nerwy - wiem to z wlasnego doświadczenia!!! Nadal odciągaj pokarm i przystawiaj niuńka do piersi. Pij przy tym dużo wody mineralnej i hippa (podobno laktację pobudza też piwo karmi). Bądż cier[liwa, nie poddawaj się. A najważniejsze to nie denerwuj się. Jeśli nie uda ci się, to trudno. Na sztucznym mleku też wyrastają zdrowe brzdące!!!
Powodzenia!

Ulka i Kacperek (15 lipca 2003r.)



SWA - 17.11.2004 21:57

  Skoro po odciąganiu miałaś nawał pokarmu, a później znów wszystko wróciło do normy, najprawdopodobniej Twój synek źle ssie lub zbyt szybko zasypia i dlatego nie stymuluje produkcji mleka. Jeśli zbyt szybko zasypia to je tylko mleko pierwszej fazy, więc może się nie najadać. Doświadczenie z laktatorem udowodniło, że Ty możesz 'wyprodukować' dużo więcej i nie jest to problem Twojego organizmu. Tym bardziej, warto zawalczyć o laktację, bo sukces masz niemal gwarantowany. Nawet jeśliby nie udało się nauczyć Mateuszka prawidłowego ssania, możesz go karmić swoim mlekiem, ale z butelki. Mleko modyfikowane potraktuj raczej jako ostateczność, ale nie rób sobie wyrzutów, jeśli jednak będziesz musiała skorzystać z tego rozwiązania, bo najważniejszym pokarmem dla Twojego dziecka jest miłość!
Zajrzyj na stronę <a target="_blank" href=http://www.lmm.pl/porady/karmienie/index.html
>http://www.lmm.pl/porady/karmienie/index.html
</a> Znajdziesz tam wszystkie niezbędne informacje na temat karmienia. Spróbuj też wypożyczyć, np. ze szpitala, profesjonalny laktator, od razu Twój wynik odciągania będzie dużo wyższy! Poza tym, pamiętaj, że żaden laktator nie ssie tak doskonale jak dziecko! Nie poddawaj się, z pewnością się uda! Życzymy rzeki mleka Tobie i synkowi. Daj znać, jak dalej poszło.

Dag + Witold + Maja (12-03-2004)



Suza2 - 19.11.2004 23:06

  <font color=blue>coś z mojej własnej historii</font color=blue>
<font color=red>mamy, która nigdy nie posiadała zwisających mlecznych cystern</font color=red>
<font color=purple>ale za to karmii w tym samym stylu do dziś</font color=purple>[img]/images/forum/icons/cool.gif[/img]
<a target="_blank" href=http://www.dzieckoinfo.com/forum/showthreaded.php?Cat=&Board=laktacja&Number=577105 &Search=true&Forum=All_Forums&Words=Suza2&Match=Us ername&Searchpage=4&Limit=25&Old=allposts&Main=530 442>http://www.dzieckoinfo.com/forum/showthreaded.php?Cat=&Board=laktacja&Number=577105 &Search=true&Forum=All_Forums&Words=Suza2&Match=Us ername&Searchpage=4&Limit=25&Old=allposts&Main=530 442</a>

Suza2 i Czaruś



olencja81 - 03.12.2004 23:44

  jak czytam twój post to tak jakbym czytała o sobie i Michałku.Wprawdzie on kończy pojutrze 4 miesiące ale do ok 3 miesiąca był tylko na piersi.Wydawało mi się że pokarmuu mam mnóstwo do czasu kiedy tak jak ty spróbowałam odciągnąć.Myślałam że zachowania mojego syna tuż po karmieniu (to jest płacz i wykręcanie się) wynikają z tego że ma kolkę albo że jest po prostu marudny i tak długo go nosiłam narękach aż zasnął.Po jakimś czsie budził się i znów płacz i tak przez ok 3 tyg. Nie przypuszczałam że głoduje.Choć wszysy znajomi mówili "jaki on szczuplutki-taki śliczny".A dopiero na bilansie okazalo się że przez 6 tyg. przytył tylko 300g!!Lekarka powiedziala mi że mam zacząć tłusto się odżywiać to mleko będzie bardziej tłuste.Nie przyszło mi do głowy że mam go już za mało.Jak naciskałam na piers to leciało.Wróciłam do domu i po dwóch dniach zdecydowaliśmy z mężem że dokarmiamy.Kupiłam mleko Nan i po kilku pierwszych karmieniach dziecko nie do poznania!Cały czas uśmiechnięty.Ładnie śpi.Jeszcze przez jakiś czas dawałam mu pierś choć on niechętnie z niej korzystał a wręcz miał awersję-ja chciałam żeby jeszcze ją jadł więc próbowałam różnych podstępów ale na nic.Od jakiegoś czasu nie karmię już piersią.Na razie nie mam nawału,więc tego mleka już była chyba końcówka.Mały na widok cycka prawie płakał(chyba kojarzy mu się z ciągłym głodem)Uważam że nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia i powinnaś zrobić to co jest dla dziecka najlepsze.Jak będzie najedzony to zobaczysz jak odżyje.I on i ty.A Michałek na sztucznym mleku rośnie jak na drożdżach.Co miał wyssać to już wyssał.Pozdrawiam.




Sonnia - 04.12.2004 11:35

  Witaj!
Myślę, że duży problem tkwi w tym, że nie wierzysz że możesz wykarmić swojego dzidziusia. Przedw wszystkim nie denerwuj się i uwież że masz tyle mleczka ile mu potrzeba. Dostawiaj kiedy tylko potrzebuje! Nawet co pól godziny. Ja też tak miałam. Czytałam że mogą być tzw. kryzysy laktacyjne, wtedy gdy u dzidziusia pojawia się zwiększone zapotrzebowanie na pokarm to jest około 3 miesiąca. Moim zdaniem jeśli zaczniesz dokarmiać to pokarmu będzie coraz mniej gdyż dzidziuś będzie słabiej ciągnąć bo będzie mniej głodny a im mniej będzie ssał cyca tym pokarmu będzie mniej! Nie ozwalaj mu też na spanie podczas karmienia niech się troszkę wysili, bo produkcja mleczka zależy od tego jak efektywnie ciągnie, ale również zależy od Ciebie!! Ponoś mleczko może być w piersi ale nie wypływać, gdy na przykład jest się pod wpływem silnego stresu, a myślę że Ty jesteś. Uwież w siebie i podejdź do karmienia z przekonaniem ze na pewno dasz maluszkowi tyle ile chce. Nie ważne jakie się ma piersi : duże, czy małe - każda mama da tyle mleczka ile potrzeba. Wierzę w Ciebie i trzymam kciuki!
Pozdrowienia
Ola i Zuza




sysiM - 04.12.2004 11:47

  Wiesz ja nie daje już rady. Chyba jednak przejdę na butelke.
Bo to nie ma już sensu. Jestem cały czas zestresowana. Moje myślą wciaż biegną wokół tego czy się najada.
Wszystko wokół tego się skupia. Nie wiem już czy ma kolki czy jest głodny. Nie chce pakować mu lekarstw na kolki nie mając pewności. Podawałam cały czas espumisan wczoraj wydawało mi się że boli go brzuszek i podałam debridad i laticord, dziś postanowiłam odrzucić lekarstwa i dawać sztuczne będę miała pewność że zjadł ile itp. Będę mogła skupić się na innych rzeczach. A tak przez tą niepewność mały zrobił się rozkapryszony, ciągle chce być na rękach, jak był całkiem malutki pięknie podnosił główkę leżąc na brzuszku a teraz gdy kłade go to płacze i nie chce podnosić. Ja nic nie mogę jeść bo mały ma skaze więc dieta jestem wymęczona i mam dość, robię przez to ciąle jakieś głupoty.

Sylwia i Mateuszek



Sonnia - 04.12.2004 13:47

  Słuchaj, pomyślałam jeszcze o dwóch sprawach: Po pierwsze nie wiem czy twój dzidziuś ssie smoczka? Moja Zuza często popłakiwała i nie wiedziałam co jej jest. Koleżanka poradziła mi abym dała jej smoczek. Jak ręką odjąć! Zawsze na koniec cyca daje jej smoka i zasypia. Ma po prostu bardzo silny odruch ssania. A druga sprawa, to mówiłaś że maluszkowi się ulewa. A podnosisz go do odbicia? Bo ja na początku tego nie robiłam, bo słyszałam że jak dziecko jest na piersi to nie trzeba. Jest to nieprawda! Jak dziecku chce się odbić to nie może spać i również płacze. Tak było u mnie. Szkoda jeśli Ci się nie uda, bo Twoje mleczko jest najlepsze i nic go nie zastąpi. A może maluszek źle Ci ciągnie cycusia? Oczywiście rozumiem że się martwisz i chcesz jak najlepiej. Jak Ci się nie uda to przecież nie koniec świata. Na butli też się chowają zdrowe dzieciaki!
Powodzenia!




sysiM - 04.12.2004 14:37

  Nic z tego mam już pięć rodzaji smoczków. Żadnego nie chce. Krzywi się, kręci głową. Teraz juz mu się nie ulewa. Biore go do odbicia, choć nie zawsze. Jak ma co to ssie dobrze, gdy nie ma to sobie cyca i dżemie. Wtedy wargi ma schowane a przy ssaniu dolną wywiniętą.

Sylwia i Mateuszek
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT