Na poprawę humoru :)
Edysia - 31.10.2006 08:48
Na poprawę humoru :)
Żona wraca do domu i widzi na drzwiach kartkę. Czyta: NA SPRZEDAŻ - ŻONA. OSTATNIO MAŁO UŻYWANA. CENA 360 ZŁ. INFORMACJA W TYM DOMU. Małżonka robi mężowi karczemną awanturę: - Nawet nie mam pretensji, że chcesz się mnie pozbyć, ale za takie grosze? Skąd wziąłeś cenę. - Prosta matematyka - odpowiada mąż - 80 kg mięsa po 2 zł daje 160 plus Złota obrączka - 200. Razem 360. Następnego dnia mąż wraca z pracy i widzi na drzwiach kartkę napisaną przez żonę: PILNIE SPRZEDAM MĘŻA. OSTATNIO NIEWIELE UŻYWANY. CENA 0,67 ZŁ. INFORMACJA W TYM DOMU. Tym razem awanturę robi mąż. - To ja cię wyceniłem na 360 zł, a ty mnie za jakieś marne grosze sprzedajesz? - Już ci tłumaczę - odpowiedziała dumna żona - dwa jajka po 32 to daje 64 Grosze plus 10 cm rurki za 3. Razem 67 groszy.
Edysia & Natalka 2,2 lat
lobuziara78 - 31.10.2006 09:14
to ja od siebie też cos dołoże i dedykuję wszytkim którzy siedzą w pracy :) Postanowiłam wziąć krótki urlop. Uzmysłowiłam sobie jednak, że przecież wszystko już wykorzystałam. Ba! chyba nawet zalegam szefowi dzień lub dwa. Pomyślałam, że chyba najszybciej zmiękczę bossowe serce, gdy zrobię coś tak głupiego, że ten zacznie się nade mną litować! No, bo przemęczona jestem, przepracowana...zaczyna mi odbijać. Samo życie... Następnego dnia przyszłam trochę wcześniej do pracy. Rozejrzałam się dookoła... MAM!!! Odbiłam się od podłogi i poszybowałam w kierunku żyrandola; złapałam go mocno... i - wiszę! Wchodzi kolega z biurka obok - i rozdziawia gębę patrząc na mnie (on ma taki jakiś drewniany wzrok!!!) - Ciiiii - szepczę konspiracyjnie - rżnę psychola, bo chcę kilka dni wolnego od starego. Gram żarówę(!!!), rozumiesz? Kilka sekund później wchodzi szef. Już od progu huczy swoim basem, co ja tam robię u góry. - Ja jestem żarówka! - wypiszczałam. - No co ty??? Chyba cię coś straszy! Weź lepiej kilka dni wolnego i jedź się gdzieś przewietrzyć. Wdzięcznie sfrunęłam na podłogę i zaczynam się pakować. Ale kątem oka widzę, że kolega też zaczyna się pakować...!!! A gdy szef zainteresowany pyta go: "a pan to dokąd????" - kolega odpowiada: - No, do domu... przecież po ciemku nie będę tu siedział!!!!....
mamaJu
lobuziara78 - 31.10.2006 09:17
jeszcze o studentach wygrzebałam
Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego > pyta profesora: > -Pan sie lapie w tej logice panie Profesorze? > -Oczywiscie ,co za pytanie. > -To ja mam taka propozycje panie Profesorze ,zadam panu pytanie i jesli pan > nie odpowie stawia mi pan 5 ,a jesli pan odpowie wywala mnie pan na zbity > pysk. > * OK. niech pan pyta > * Co obecnie jest legalne ,ale nie logiczne , logiczne ale nielegalne ,a co > nie jest logiczne ani legalne? Profesor nie znal odpowiedzi postawil > studentowi 5 i wola swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedz. > Ten mu natychmiast odpowiada: > -Ma pan 65 lat i jest pan zonaty z 25 letnia kobieta ,co jest legalne, ale > nie logiczne. > -Pana zona ma 20 letniego kochanka ,co jest logiczne ale nie legalne. > -Pan stawia kochankowi swojej zony 5 chociaz powinien go pan wywalic na > zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne...
Jaka jest najczęściej spotykana wada postawy u żonatych facetów? ......Dupa na boku.
Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, który wstał lewą nogą zaczyna pytać pierwszego delikwenta. - Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pan zrobi? - Otworzę okno.- Bardzo dobrze - mówi profesor - A teraz proszę wyliczyć jakie zmiany w aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna ? - ??? - Dziękuję panu. Dwója.Następny proszę. Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi. Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi 9 : 0. Jako 10 wchodzi śliczna studentka. Profesor pyta : - Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi ? - Zdejmuję bluzkę. - odpowiada studentka - Pani mnie nie zrozumiała. Jest naprawdę bardzo gorąco. - To jeszcze zdejmuję spódnicę. - Ale żar jest nie do zniesienia - dalej utrudnia profesor. - To zdejmuję stanik. Profesor aż oniemiał z wrażenia a studentka mówi: - Panie profesorze mogę jeszcze zdjąć majtki ale nawet jakby mnie mieli wyruchać wszyscy faceci w autobusie to okna nie otworzę!!!!
mamaJu
dorotka1 - 31.10.2006 10:32
niezle!
porky - 31.10.2006 10:58
;)
kasiex - 31.10.2006 11:30
leżę :)
Kasia, Kuba 01.03 i Borys 06.06
Gabrycha - 31.10.2006 11:34
Ale się uśmiałam.Dobre!
wyki - 31.10.2006 12:20
Super! Poszło juz dalej w swiat:):)
Iza 3 l
helenb - 31.10.2006 16:49
niezłe [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img]
Stasiu 14.01.05 i Kasia 27.12.05
JoannaR - 31.10.2006 21:22
A o .....znacie?:)))))
Świetne:))))))))
A ja jeszcze znalazłam taki uroczy:)
Kobieta stoi przy garach i zeskrobuje brud z patelni teflonowej nozem. Mąż krzyczy z pokoju: - Przestań skrobać po teflonie? Wchodzi żona do pokoju i z żalem: - Już nie skrobię. I nie jestem żadnycm poteflonem!
Uwielbiam ten kawałek[img]/images/forum/icons/tongue.gif[/img]
Asia & PAA Kids Co.:
Jane - 31.10.2006 23:15
dobre :)))
Małgosia 3,5& Martinka 1,4!
corel - 01.11.2006 09:51
Naprawdę się uśmiałam..
Dorota, Oskar 4l., Olga 2.5l.
joassia - 01.11.2006 10:00
Poplakalam sie ze smiechu:-))))
11.09.05
joassia - 01.11.2006 10:07
I jeszcze cos .... :-)
- Pani Piorkowska? - Szczypiorkowska - To ja poczekam
11.09.05
daglezja - 01.11.2006 10:46
...ale jaja ;)))))))))))))))))))
ZosiaStas
akacja - 01.11.2006 13:01
dobre;)
Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i mieszkać w tym hotelu, w którym spędziła noc poślubna 20 lat wcześniej. Maż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedna literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która właśnie wróciła do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:
Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu
Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz maja tu komputery i wolno wysłać maila do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na Twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że Twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja.
PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco.
akacja i Martka (17 marca 2004)
daga28 - 01.11.2006 13:19
A ja to znam z końcówką "Sam jesteś poteflon" Uwielbiam ten kawał :)))
Daga i dzięcioły - Kuba 6 lat i Ania 21 mies.
amipio - 01.11.2006 17:31
dokładam !!!!
:: Motoryzacyjne :: SPRZEDAM KOBIETĘ: Data pierwszej rejestracji: luty 1972r. Pierwszy właściciel, kolor biały, pochodzenie krajowe, używana, brak hamulców, lekko się prowadzi, podgrzewane siedzenie, obniżone sportowe zawieszenie, automatyczne ssanie, dwie poduszki powietrzne, pełen lifting. NIE BITA! Cena do uzgodnienia. UWAGA: darmowa jazda próbna.
SPRZEDAM FACETA: Data pierwszej rejestracji: styczeń 1968r. Egzemplarz okazowy, duże gabaryty, tył lekko zgarbiony, poduszka powietrzna z przodu, ropniak, możliwość jazdy na gazie (zalecane), wrażliwy na pedały, drążek ergonomiczny położony centralnie - prawie niewidoczny, najlepiej posuwa na obwodnicach, na trasie bierze wszystko jak leci. UWAGA: porządnie stuknięty, dużo pali, problemy z wtryskiem, niemiłosiernie smrodzi z tylnej rury (zepsuty katalizator?). Zapas gum gratis!
Grażyna i Sylwia (25 09 1999) Agatka (27 09 2004)
amipio - 01.11.2006 17:34
i jeszcze :)
Żona mówi do męża: - Kochanie jutro jest rocznica naszego ślubu - jak ją uczcimy? Na to mąż odpowiada: - Może minutą ciszy?!
Siedzi facet przy grobie i krzyczy: - Dlaczego musiałeś umrzeć! Dlaczego musiałeś umrzeć! Dlaczego musiałeś umrzeć! Podchodzi drugi i pyta - Panie Kogo pan tak żałuje? Ojca, syna? - Pierwszego męża mojej żony.
Grażyna i Sylwia (25 09 1999) Agatka (27 09 2004)
akacja - 01.11.2006 18:46
Trzej przestępcy jadą do więzienia. Każdy z nich ma przy sobie Jedną rzecz, dzięki której będzie mieć zajęcie w więzieniu. Nagle jeden więzień pyta kolegę: - Ty, co wziąłeś ze sobą? Ten wyciąga farbki i mówi: - Będę malować, czas mi szybko zleci. A ty co wziąłeś? - Karty, mogę grać dla zabicia czasu. Trzeci przestępca siedzi cicho w kącie i uśmiecha się.. Oni do niego: - Czemu się tak podśmiewujesz? Trzeci wyciąga PUDEŁKO TAMPONÓW i mówi: - Ja mam to! - A co ty będziesz z tym robił? - pytają koledzy. Trzeci przestępca uśmiecha się i zaczyna czytać z pudełka: - Mogę jeździć konno, pływać i jeździć na rolkach...
akacja i Martka (17 marca 2004)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|