Narodziny Maximilianka
AnnaH - 26.01.2003 20:12
Narodziny Maximilianka
Moj Porod.
W sobote rano razem z mezem pojechalismy na kontrolne usg, poniewaz ja juz bylam po terminie.W szpitalu zrobiono mi CTG oraz usg synka. Okazalo sie ze wszystko w najlepszym porzadku. Polozna nagle zapytala czy chce juz urodzic. Oczywiscie, ze chce , chce miec malenstwo juz przy sobie, ale niestety zadnych skurczy nie bylo. Polozna dala mi przepis na koktajl , ktory mial spowodowac rozpoczecie akcji. Po CTG wrocilismy do domu, nic nie wskazywalo na to ze cos sie zacznie. O 21.00 maz przyzadzil ow specyfik, zjadlam tylko polowe jakos bez przekonania. Jednak jak sie okazalo nie trzeba bylo dlugo czekac na efekty. Godz 22, czuje jak powoli zbilrzaja sie skurcze, ale caly czas mysle ze to tylko przejsciowe, godz 23 skurcze staja sie coraz sielniejsze i zaczynaja byc regiularne. Godz24 skurcze przychodza co 10 minut, za godzine sa juz co 5 . Zbliza sie 2 w nocy a skurcze sa silne i sa co 3 minuty. Bol nie pozawla mi juz byc w domu. Budze meza i mowie ze to juz , czas jechac do szpitala.Pozbieralismy rzeczy i pojechalismy . Na porodowce szysbko mnie przyjeli, od razu podlaczyli pod CTG, zrobili nastepnie lewatywe. Na CTG wychodza skurcze, rozwarcie na 3 palce, a bol zaczyna byc nie do zniesienia. O godz 4.00 polozna postanawia , ze powinnam sie troche odprezyc, dlatego na 40 minut znalazlam sie w wannie. Boze co za ulga, to jest cudowne ta woda, prawie nie czuje skurczy, maz tylko mienia wciaz wode zeby bylo mi cieplo.W koncu musze wyjsc z wanny, nie, ja nie chce tu jest tak wspaniale.Jednak polozna zaczyna nalegac ze i tak ddlugo tam siedze. No coz wyszlam z wanny, znow podlaczaja mnie pod CTG-co sprawia ze musze lezec, podlaczaja mi oksytoksyne aby akcja zaczynala nabierac tempa. Polozna bada mnie, robi masaz szyjki, tym razem czuje sie jakby ktos nabijal mnie na pal. Poprostu w glebi ciala wyje , to boli, bnoli okropnie. Okolo godz.6.00 bole sa coraz wieksze , ja placze na lozku ze nie dam rady ze juz nie moge, maz pociesza mnie jak moze, w koncu prosze o znieczulenie. Polozna dzwoni po anastezjologa, czas ciagnie sie , jakby minuta trwala wiecznosc.Po godzinie przychodzi anastezjolog i zaczyna opowiadac o wadach i zaletach , ja juz nie chce sluchac prosze o dokument bo chce podpisac i dostac to jak najszybciej. Zaczelo sie maz przytrzymuje mnie , powoli czuje cos dziwnego , cos co plynie przez moj kregoslup, cieplo, i niesamowita ulga , czuje ze przychodza skurcze ale juz nie bola, nareszcie moge odpoczac. Godz 12.00 samo poludnie rozwarcie pelne, ale nie przychodza bole parte. Co jest????Dlaczego nic nie czuje????Kaza wstac mi z lozka, chodzic , oddychac, ale to nie pomaga. Lekarz mnie bada, okazuje sie ze pomimo pelnego rozwarcia , boli partych nie bedzie , moj synek jest za duzy .Padla decyzja cc. Znieczulenie przestaje dzialac, a ja znow zaczynam odczuwac bol.Zabieraja mnie na sale operacyjna , maz moze byc ze mna –tak bardzo sie ciesze ze jest przy mnie. Wioza mnie na sale, a ja zaczynam sie trzesc jakbym w samej koszuli wyszla na mroz. Nie panuje nad tym , cala sie trzese, jestem juz na Sali pelno swiatel, ja nie moge slowa powiedziec tak mna wciaz trzesie. Dostaje znieczulenie, nastepna dawke , jest...cieplo, zaczyna dzialac.Czuje jak nacinaja mi brzuch jak naciskaja i slysze moje malenstwo.Polozna pokazuje mi synka, Boze jaki on sliczny. Jednak w tym momencie nie wydobylam z ust ani slowa , ucalowalam go a lzy plynely mi ciurem. Nie panowalam juz nad tym, plakalam , ale to byl placz szczescia .Moj skarb byl juz na swiecie , taki cudowny , i bezbronny. Ja nadal trwam w jakim amoku, slysze wszystko, czuje , ale oczy zaczynaja mi sie zamykac-chce spac-z dala slysze glosy, Wszystko skonczone, juz po wszystkim. Przewoza mnie na sale, a tam zapadam w sen. Przez dwa dni wciaz na srodkach przeciwbolowych, Maxi nie moze byc przystawiany do piersi a tak bardzo tego pragnelam.
Maximilianek ma juz 2 tygodnie jest oczkiem w glowie tatusia, moim skarbem najukochanszym. W chwili narodzin moj synek wazyl 4320g i mial 56cm.
Anna i Maximilianek [obrazek]http://jknoppik.bei.t-online.de/Bilder/dzidzia[obrazek]
czarna - 26.01.2003 21:17
Gratuluje jeszczeraz
na kocu w podpisie powinno byc [/obrazek]
Asia mama rocznej Ewy
polahola - 26.01.2003 21:52
anno gratuluje! taki duzy chlopak! i slicznie ma na imie. wszystkiego najlepszego! trzymajcie sie zdrowo [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
pola [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] adam jan 13.03.01 [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img][img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] chyba maya & nina 02.04.03
Lea - 26.01.2003 22:34
Aniu, nareszcie jestes! Gratulacje! Tak¿e fachowo¶ci opieki - dobrze, ¿e na si³e nie kazano ci przeæ, jak to opisywa³a któras z nas... Czy to jednak a¿ takie du¿e dziecko i dlatego nie by³o skurczy partych? Mojej znajomej te¿ polo¿na pomog³a urodzic - zapyta³a, czy ju¿ by chcia³a... ale jej pomog³a ju¿ sama lewatywa, tyle ¿e ona by³a na patologii, wiêc na miejscu j± mieli... Gratulacuje, wszystkiego naj! Nie mo¿emy siê doczekaæ obrazka pod podpisem :-) Chcia³am go zovbaczyæ wchodz±c w tego linka z podpisu, ale nie dzia³a - jaka¶ blokada niemiecka... A teraz ju¿ mo¿esz karmiæ? Jeszcze raz gratulki i wszystkiego najlepszego.
Lea i dzieci±tko p³ci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)
komanczera - 26.01.2003 23:25
Wielkie gratulacje dla Ciebie Aniu, mê¿ulka i buziaki dla twojego t³u¶cioszka :))
Buziaki Anka i wa¿±cy 4170 g Basiulec wyjêty z brzucha 17 grudnia
BeataB - 27.01.2003 00:05
Aniu, wielkie gratulacje...by³as naprawdê dzielna:) Szkoda tylko, ze musia³a¶ siê ca³± pierwsz± fazê porodu przemêczyæ, aby stwierdzili, ze sama nie urodzisz...
Beata+ 37 tyg. Synek
Lea - 27.01.2003 01:18
To chyba by³o po to, zeby mia³a poczucie porodu.... ;-P Ale dobrze, ¿e siê wszystko ³adnie skoñczy³o.... Tylko ¿e ci±g³a nieobecno¶c Ani na forum pokazuje mi , jak bardzo sie zmienia zycie po porodzie....
Lea i dzieci±tko p³ci zmiennej acz niezmiennie kochanej (11.03.03)
bruni - 27.01.2003 09:32
Wszystkiego dobrego dla Ca³ej trójki[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Pe³na podziwu... ( jak ni¿ej)
Pozdrawiam Bruni i Filipek [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] termin 22 kwietnia
Shiva - 27.01.2003 10:34
Piêkne i bardzo wzruszaj±ce! Gratulujê Ci z ca³ego serca. Przesy³am pozdrowionka i u¶ciski a dla Maxymilianka moc buziaczków. Ps. Mia³am takie samo imiê wybrane dla synka ale jest córeczka:))
Dominika i Martynka(29.12.2002)
Izolda - 27.01.2003 12:25
Serdeczne gratulacje!!!!!! Piêknie to opisa³a¶.... A tak przysz³o mi do g³owy, mo¿e to zzo spowodowa³o,¿e nie czu³a¶ partych??
Izolda i maleñstwo w 36 tyg (02.03.03)
kati - 27.01.2003 14:36
Aniu! Jesta¶ naprawdê boska:)) Gratulacje! To niesamowite ile kobiety musz± przej¶æ. Próbowa³am piæ Twoj± nalewkê ze ¶liwek i wódki, ale nie mia³am oleju rycynowego, wiêc pewnie dlatego nie zadzia³a³o. Spróbujê jeszcze raz. Pozdrawiam i ¶ciskam Maxa.
giasu - 27.01.2003 16:04
wielkie wilelkie gratulacje!! by³a¶ bardzo dzieln± mamu¶k± :)
Pozdrawiam ciep³o giasu, mama Oliwi :)
Stenia72 - 27.01.2003 17:23
Moje gratulacje. ¯yczê zdrówka maleñtwu i Tobie.
Marzena mama Przemka - 18.11.2002
zula - 27.01.2003 23:43
Aniu, gratulujê syneczka. Ca³e szczê¶cie ¿e wszystko dobrze siê skoñczy³o. Nied³ugo zapomnisz o ca³ym tym bólu.... ciesz siê maleñstwem!
Pozdrawiamy cieplutko
Ania i Wiktorek, który urodzi³ siê 15 grudnia 2002
ave - 28.01.2003 12:08
piêknie to napisa³a¶, gratulacje!!! czy ja ju¿ przez ca³± ci±¿ê bêdê siê wzruszaæ i ryczeæ?
ave (termin 10 lipiec)
borkowska - 28.01.2003 14:02
du¿o, duzo zdrówka trzymajcie siê ciep³o
Dorota + Maciej( 20.02.2000 ) + Julia (10.01.2003 )
skally - 28.01.2003 15:50
ANIU SERDECZNE GRATULACJE I U¦CISKI DLA CA£EJ TWOJEJ RODZINKI, A ZW£ASZCZA DLA MA£EGO MAKSYMILIANKA. BARDZO CI ZAZDROSZCZÊ, ¯E MASZ GO JU¯ PO DRUGIEJ STRONIE BRZUSZKA. JA TE¯ JU¯ BYM CHCIA£A, ¯EBY MÓJ TERMIN ZBLI¯Y£ SIÊ JAK NAJSZYBCIEJ, BO ZACZYNAM POMA£U TRACIC CIERPLIWO¦Æ.
kangurzyca i jej 33 tyg. maleñstwo
kiuik - 29.01.2003 05:21
aniu wielkie gratulacje i wyrazy podziwu zes taka dzielna.... wszystkiego dobrego... rosnijcie zdrowo i szczesliwie :)
pozdrawiamy serdecznie wielkobrzuchy kiuik i 36-tyg jas w srodku
GOHA - 29.01.2003 11:03
Ogromne gratulacje!!! Tak d³ugo czekalismy na Twój poród. Przepis na miksturê zanotowany :o)
Pozdrawiam [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img] GOHA i Dareczek 14. 04. 2003
kati - 05.02.2003 15:09
Cze¶æ Aniu! We wtorek 28 stycznia z powodu braku jakichkolwiek skurczy wykorzysta³am w koñcu Twoj± miksturê i po 3 godiznach by³am juz na porodówce! Poniewa¿ mia³am ju¿ wcze¶niej rozwarcie na 3 cm teraz juz posz³o b³yskawicznie. Kiedy znalaz³am siêw szpitalu by³o ju¿ 5 cm ( z tego powodu nie dosta³am z.o.), o 24.00 mia³am juz pe³ne rozwarcie. Nie mog³am jednak urodziæ, bo skurcze zaczê³y zanikaæ i nie mog³am przeæ. Dosta³am oxytocynê i w efekcie lekarz po³o¿y³ mi siê na brzuchu, ale tylko dziêki temu urodzi³am o 1.07. Moja malutka córeczka jest ¶liczna, ma na imiê Iga i wa¿y³a 3440. Pozdrawiamy razem Ciebie i Maxymilianka! Kasia i Igusia
zaba - 10.02.2003 14:20
Super,gratulacje!!!!!!!!!!!! Mam prosba , czy mozesz podac przepis na ten drink przyspieszajacy porod? zaba 22.06 ( nie mam zamiaru go zarzyc teraz, ale wiesz, tak na wszelki wypadek, kiedy moja dziecina bedzie sie spozniac a ja bede tesknic okropnie....)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmiæ/karmicie/karmi³y¶cie piersi±
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (co¶ oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak d³ugo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakoñczyæ lub ograniczyæ nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli koñczy siê karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|