nie mogę się odważyć na pierwszy spacer...
Reno - 26.02.2004 19:31
nie mogę się odważyć na pierwszy spacer...
Nadia skończy 3 tygodnie w sobotę i czas by był najwyższy. Wiem, że najpierw trzeba werandować ale zupełnie nam to nie wychodzi - Nadia wytrzymuje parę minutek dosłownie, krzyczy już w czasie ubierania, potem jest chwila ciszy jak poczuje świeże powietrze i znowu wrzask. Próbowałam różnych wersji ubioru ale nijak jej nie pasuje. Boję się, że wybierzemy się na dwór i będzie płakać, co wtedy? Podzielcie się swoimi doświadczeniami z pierwszych spacerków bo będziemy siedziały w domu do wiosny...
<img src="http://foto.onet.pl/upload/30/40/_217441_n.jpg"> Reno & Nadia (07.02.2004)
rkwp234 - 26.02.2004 20:12
My też nie byłyśmy na spacerze a Madzia ma prawie 6 tyg,była wyprawa do lekarza,do kościoła na chrzciny i do dziadków ale takiego ,prawdziwego spaceru nie zaliczyłyśmy.Myślę że nie powinno Cię martwić to że dzidziu będzie płakał na powietrzu bo prawie wszystkie dzieci zarówno w samochodzie jak i na świeżym powietrzu są spokojne.Nam trudno się wybrać bo mam starszą córkę chorą i zupełnie nie ma z kim zostać,ale myslę że jeszcze tydzień i będzie po kłopocie.Pociesz się że nie jesteś na końcu ze spacerami,bo na końcu jestem Ja.Hi Hi Hi :-}}
aba - 26.02.2004 21:18
Przy ubieraniu wrzask jest do dzisiaj;-))) czapke jeszcze założy z uśmiechem, ale kombinezonik to juz przesada według Jasia:)) wcześniej płakał aż zjechaliśmy windą na dół. teraz po włożeniu do wóżka i postawieniu budki wie że idzie na spacerek i cisza;-)))
Nie bój się!:) z reguły dzieci uwielbiaja spacerki, takie monotonne kołysanie:)) ale biada Ci jeśli staniesz a Maluch jeszcze nie usnął, wtedy może być wrzask:)))
Na spacerek marsz! Wypoczniesz sobie i odetchniesz świeżym powietrzem, popatrzysz na ludzi i wystawy sklepowe:)) dla mnie to było wybawienie, gdy mogłam wreszcie z Jasiem wyjść się przejść:)
Aba i Jaś (04.11.03)
kas - 26.02.2004 22:10
Ubieranie jest koszmarem dosyć długo przewaznie. Trzeba sie zawziąć i zrobić to jak najszybciej. Nasz pediatra powiedział, że nie ma co werandować, po prostu ubrac dziecko ciepło i wyjść na 15 minut (Zu jest z października, pierwszy spacer był w listopadzie). Bardzo długo spacery były beee i niejednokrotnie je skracałam, bo mała wyła cały czas. Słabo tez na spacerach spała (to co piszą w podrecznikach, że dziecko na świeżym powietrzu szybko usypia u nas się nie sprawdzało). Było wyjmowanie z wózka itp., a teraz jest OK A na spacery trzeba niestety chodzić. Polecam moją teściową. Jest bardzo zawzięta na spacery, głęboko wierzy w ich zbawienną moc i zrobi wszystko, żeby Zu była na dworzu. Pozdrawiam
Kaśka I buzi od Zuzi (16.10.02)
IwonaS - 26.02.2004 22:22
Hej:) po pierwsze: jak chcesz wstawić fotkę, przed adresem url wstaw [obrazek] zaś po adresie [/obrazek] Wszystko bez spacji. Całość powinna wyglądać tak: [obrazek]............................[/obrazek] (w miejscu kropek adres url - wywaliłam, żeby nie wyświetliło się foto mojej córy). A co do spacerków: dzidzie zawsze się drą podczas ubierania, niechęcią szczególnie darzą czapki (wyczułam, że tu nie chodzi o samo ubieranie czapki, tylko o jej wiązanie). Także nie denerwuj się, tylko wychodź!! Świeże powietrze jest nie tylko dla Twojej córki, ale też dla Ciebie. Po prostu swoje musi wypłakać: moja Matylda drze się równo przez cały czas mojego ubierania się. Uspokaja się dopiero, jak poczuje kolysanie wózka. Odwagi!
Iw. i Mati (25.11.2003)
joanna_mal - 27.02.2004 00:11
brakujące zdjęcie
pozdrawiamy
Asia, Mati (8 l) i Emilka 2.12.03
kasia_j - 27.02.2004 01:04
Nie martw się tym płaczem. U nas to jest krzyk albo wrzask, jak kto woli [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Uspokaja się przy schodzeniu na dół, choć czasem i na dole potrafi sobie Michaś przypomnieć, że nie krzyknął i robi to baaaardzo doniośle. Jeśli chodzi o werandowanie, to u nas też był krzyk. Raz zniósł werandowanie, ale więcej nie. Nie mamy balkonu więc wyszłam z Michasiem na dwór i było ok. Chodzi o to, że musi się tyłek telepać [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Jak chcesz werandować, to spróbuj jeździć wózeczkiem w miejscu. Ja chyba zrezygnowałabym z werandowania przy takiej pogodzie tylko siup na 15 min.
Pozdrawiam i życze cierpliwości i miłych spacerków!!
Kasia i Michałek (2004-01-09)
Przem - 27.02.2004 07:13
Też się trochę baliśmy (babcia wkręciła film żeby zimą nie wychodzić) -Szymo urodził się w grudniu- ale szybko wyszliśmy na spacerek, na początek nie na długo (ok 20 min) ale pozniej już nie mieliśmy oporów....mały nie zachorował ani razu dopiero przed tyg miał swój 1 -pozdrawiamy
Indianiec @ indianiątko15mc
Reno - 27.02.2004 08:55
Dzięki za wszystkie rady, troche sie boje co sąsiedzi pomyślą jaj Nadi da koncert. Teraz czekam na męża i - idziemy!!!
A zdjęcie mi znikło w czasie powtórnego edytowania postu, mam je w podpisie i zawsze było ok, dziwne.
Reno & Nadia (07.02.2004)
kasiek74 - 27.02.2004 10:51
najgorzej pierwszy raz...moja Marta tez wscieka sie w kombinezonie..ma skrepowane ruchy i czasami potrafi sie wsciec..i wrzeszczec..ale ..to na poczatku przewaznie ..zasypia..i ciezko ja wybudzic..naprawde...swieze powietrze..i kolysanie wozka..dziala usypiajaco...wiec sprobuj..na poczatku nie wypuszczaj sie daleko by w razie placzu szybko wrocic do domu... do dowazych swiat nalezy...wszystko bedzie dobrze
KaSieK i MaRtuSia
colora - 27.02.2004 11:46
Nie boj sie. Mala jak poczuje, ze wozek sie buja, a do tego swieze powietrze wlatuje, to odrazu zasnie. Nasz tez nie znosil i do dzisiaj nie znosi, jak sie go ubiera. Wszystko bedzie dobrze:)
colora + Szymonek (22.10.03) [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
aanna - 28.02.2004 23:33
Próbuj dalej na dworze nie bedzie płaczu
Ja wyszłam na pierwszy 10 min spacer z moim synkiem jak miał 2 tyg i 2 dni. Najpierw go werandowałam 2 czy 3 dni. Trochę płakał ale jak poczuł świeże powietrze i bujanie wózka to zasnął po chwili. Od tamtej pory wychodzę z nim codziennie bez względu na pogodę. Mały się dotlenia, lepiej śpi i hartuje się. Teraz nasze spaery trwają nawet 3- 3,5 godz. A ja przynajmniej sie ruszam i tracę swoje zbędne kg. Także powodzenia
ANIA+ROBERT (23-12-2003)
eweluska0 - 29.02.2004 13:45
czesc ja mam 4 miesiecznego synka chorowal i nauczylismy go nosic na raczkach to sobie wyobraz jaki jest wrzask jak go klade do wozka i zawsze placze przy ubieraniu ale na spacerki trzeba wiec wymyslilam ze bede chodzic zawsze wtedy kiedy jest spiacy ale w godzinach 10-14 i jak tylko p[rzymruza oczka to w tedy karmnie i ubieram szybciutko na pole napoczatku zawsze placze ale po chwili zasypia sprubuj a napewno sie sprawdzi na pierwszy spacerek to wyladowalam z nim na balkonie bo wlasnie jak w twoim przypatku strasznie plakal pozdrawiam
CIKU - 01.03.2004 04:16
Moze jazda wozkiem ja uspokoi?
Ciku i Kacperek
Magdzik - 02.03.2004 00:46
U mnie początki tez byly trudne. Pierszy spacer wcale się nie udał, bo szybko wróciłam z wyjącym Albertem. Potem ubierałam go jak on spał i przemycałam śpiącego do wózka. Potem odważyłam się i ubierałam go szybciutko i wypadałam na spacer...Albert pomarudził,. popłaklał i zasypiał. Teraz wychodze z nim jak widzę, że jest senny i zaraz mi na specerze ucina drzemkę. Z ubieraniem poradziłąm sobie tak, iż wkłądam go do kombinezonu, który leży już przygotowany w wózku i w windzie zapinam go i przykrywam kocykiem.
Pozdrawiamy,
Magda i Albercik ur. 8.09.03
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|