niechęć do karmienia
joannamaria1973 - 14.06.2003 07:12
niechęć do karmienia
Nóż w kieszeni się otwiera jak słyszę coś takiego. Tydzień temu na naszym polu spotkałam panią którą całkiem niedawno widziałam z brzuszkiem. Siedzi i pali papierosa. Pytam się kiedy urodziła ona że tydzień temu. A czy karmi a ona na to że nie była dobrze nastawiona na karmienie. Nie lubi karmić i tyle. Coś mi się wydaje że tylko popalić sobie chciała i dlatego nie chciała karmić. Co za głupota i chyba absolutnie nie przygotowanie do macierzyństwa.
Asia mama Patryczka 31.05.2002
AnnaH - 14.06.2003 07:55
troche inne
Asiu wiec ja ci cos powiem, coprawda nie dotyczy karmirnia ,ale dzieci.Moja sasiadka z Polski (lat 28) ma 3 dzieci, jedno z problemami (nie mowi i nie wiedza czy slyszy), na pytanie dlaczego nie idzie do lekarza, odpowiada skladamy na nowy samochod. No jak ja to uslyszalam to mnie zamurowalo, auto wazniejsze od dziecka. I co sie okazalo jak bylam na Swieta w Polsce to nie byl blef, faktycznie kupili auto a z dzieckiem nigdzie nie byli((((((((((((.
Ech, pelno dokola nas takich bezmyslnych matek, czasami tylko mysle czemu Pan Bog tych dzieci nie daje kobietom ktore naprawde by je kochaly i zrobilyby dla nich wszystko.
Anna i Maximilianek 12.01.03
Lea - 14.06.2003 09:02
Nstawiona, dobre sobie! co ona wie o karmieniu tydzien po porodzie??? Wg mnie mało wie, bo prawdziwe karmianie jest po nawale pokarmu i kiedy dziecko się przywyczai i mama, a dziecko przede wszystkim ureguluje... a nastawic to ona sobie moze... budzik, zeby nie zapomniec o kolejnym machu.... :-(
U mnie w szpitalu mamy karmiące paliły... juz nie wiem, co gorsze... ale domyslam sie, jak to musi boleć te mamy, ktore nie mogą karmić dzieci, a słuchają o tym, że ktoś nie dał dziecku szansy nawet przez kwartalik mały...
Lea i Mateuszek (14.03.03)
Cat - 14.06.2003 13:28
Kiedy byłam w szpitalu lekarka opowiadała, że niedawno urodziła kobieta, która po porodzie zabandażowała sobie piersi i brała pigułki na powstrzymanie laktacji. Tłumaczyła to tym, że "nie chce sobie zdeformować biustu". Pani ta miała ponoć ok. 40 lat. No comments.
Kasia, mama Łukasza (20.12.2002)
AnnaH - 14.06.2003 15:58
A ja glupia ryczalam non stop, wylam w szpitalu i w domu bo tak bardzo chcialam karmic a nie moglam(((((((((((((((((
Anna i Maximilianek 12.01.03
DOROTA27 - 14.06.2003 17:11
ja tez ryczalam..jak na poczatku mialam problem z piersia....ale sie udalo.... ze tez takie zdziry po swiecie laza
dorota i claudia ur. 29 maja 2003../czyli 3 dni wczesniej/
Gaba - 14.06.2003 18:31
o zesz ty.... ale powiem wam i nie linczujcie mnie, ze po 11miesiacach ja mam tego karmienia powyzej dziurek w nosie.... tylko, ze co ja mam do powiedzenia:)....
Gaba i Marysia (10 miesięcy!)
joannamaria1973 - 14.06.2003 19:20
Ja już nie chcę mówić jakie boleści ja przeżywałam. Ból w kroku, potem ropień w pachwinie a ja siedzę karmię synka moimi popękanymi brodawkami.Ryczę i karmię. A teraz mam tak mało pokarmu ale Ptyś i tak przytula się do cyca przed snem.
Asia mama Patryczka 31.05.2002
ola2 - 14.06.2003 22:22
No to straszna baba :((( biedny dzieciak. Ola
Edyta27 - 15.06.2003 17:17
Nie ocenaicie dziewczyny zbyt pochopnie, może ta paniusia faktycznie nie była zbyt mądra, ale istnieje coś takiego jak niechęć do karmienia i ja jestem tego doskonałym przykładem. Dla mnie karmienie piersią było przykrym obowiązkiem, a nie przyjemnością, pomimo, że bardzo kocham swoją córcię. Na nic zdały się wszelakie tłumaczenia i perswazje. Wytrzymałam miesiąc i stwierdziłam, że wolę żeby moje dziecko miało normalną, nieznerwicowaną matkę, niż naturalne mleczko i przeszłam na butlę. I dopiero wtedy zaczęłam w pełni cieszyć się z macierzyństwa. I nie chodziło tu na pewno o zdeformowanie biustu czy tym podobne pierdoły, to było coś zblokowane w psychice i nie mogłam tego przeskoczyć. Mam nadzieję, że mnie nie zlinczujecie, ale taka była moja świadoma i przemyślana decyzja. Pozdrawiam,
Edyta mama Kingi (31.10.02)
pikpok - 15.06.2003 20:10
Biedne dziecko... Juz teraz pet jest ważniejszy od niego... to co będzie później?
Agnieszka i Olo (ur. 11.01.2002)http://www.strony.wp.pl/wp/wieland/
Muka - 16.06.2003 10:02
Edyta - ja miałam podobnie. Po tym jak mała poobgryzała mi okropnie brodawki a każde karmienie było męką jak tylko widziałam otwartą buźkę Adusi to dostawałam prawie histerii ze strachu. Potem jakieś 3 miesiące ściągałam pokarm, na końcu po jakieś 20 ml, żeby młoda dostała chociaż odrobinkę przeciwciał. Do tej pory jak mała przytula sie do mojej piersi to czuję jakiś dziwny dreszcz...A naprawdę bardzo chciałam karmić i bardzo przeżyłam swoje niepowodzenie. Postanowiłam podobnie jak Ty, że lepiej będzie dla Ady gdy dostanie sztuczne mleczko i będzie miała zdrową psychicznie matkę.
Kasia i Ada (15.01.2003)
Cat - 16.06.2003 11:19
Na pewno nikt tu nikogo nie zlinczuje, bo wiele dziewczyn ma podobne problemy.
Helga - 20.06.2003 00:12
Zapewne ta pani jest głupią krową, ale musze przyznać, że ja nie znosiłam karmienia dobrze. Płakałam, gdy musiałam karmić Mikołaja. Jednak w przeciwieństwie do tej pani nie paliłam i podjęłam próbę - Miki był na cycu 5 miesięcy.
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (6 miesięcy!!)
Katarzynka - 20.06.2003 09:34
Totalna głupota!!! I.... jak można NIE CHCIEĆ karmić piersią???? Rozumiem - jeśli nie można karmić, ale niechcieć?!
Kaśka z Natusią (15 miesięcy :-)
iliana - 20.06.2003 16:37
moze lepiej ze nie karmi piersia, bo kto wie czy nie dostaja sie do mleka jakies szkodliwe substancje, no i dobrze ze nie pali przy dziecku. nie nalezy kogos krytykowac tylko dlatego ze robi tego co ty! troche tolerancji!! ona moze byc przeciez dobra matka jola- mama Adriana (2latai8m-cy) niepalaca
ola2 - 20.06.2003 22:01
Kasiu otórz tak niektóre dziewczyny mają, to tak jak ktos lubi lody a drugi nie i ten pierwszy sie dziwi. Otorz wykryli właśnie że za niechęć do karmienia nie odpowiadza gen a nie same widzi mi isę matki. Ja się nie dziwię, a podziwiam te które nie lubią/lubily tgo robić ale karmiły bo wiedziały ze jest to najlepsze. Sama jestem przykładem. OLa
Gaba - 21.06.2003 11:06
eeee, chyba przesadzasz z tymi wykrzyknikami... jakos moge to zrozumiec, karmie juz 10 miesiac i naprawde juz mi sie nie chce.... moze sa takie kobiety ktore nie chca od poczatku, przeciez nie to jest najwazniejsze w byciu dobra matka....
Gaba i Marysia (10 miesięcy!)
Katarzynka - 23.06.2003 11:15
no tak, po 10 miesiącach może się nie chciec :-) Ja kiedyś, dopóki sama nie zostałam mamą rozumiałam kobiety, które nie chcą karmić piersią. POtem, jak sama spróbowałam - przestałam je rozumieć :-)
Kaśka z Natusią (15 miesięcy :-)
ada77 - 17.07.2003 20:09
Wwwrrrrrrrrrrr.....
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|