nienawidze piatki
alisa - 20.01.2006 23:22
nienawidze piatki
Dzisiaj znow, jak w kazdy piatek przyszli kumple meza, wypili flazle wodki i zabrali meza na miasto na piwo i na dyskoteke... Maz przyjdzie o 4 godzinie pijany i bedzie,jak zawsze, klutnia... :-( Bedzie mnie wyzywal od k..., i wypominal moje pochodzenie... Dziewczyny, blagam poradzcie mi cos, co mam robic, jak mam postepowac zeby tak nie bylo... co sie stalo czemu on mnie juz nie szanuje, czemu nie chce spedzac cale dni ze mna jak kiedys, przed ciaza??? czemu to tak sie wszystko zepsulo??? nie mam sily, nie moge juz plakac.... ja tak sie boje................. :-( :-( :-(
bruni - 21.01.2006 10:55
:( napisalas 2 posty na forum ... prowakacja?
POZDRAWIAM :) bruni
Nati27 - 21.01.2006 12:17
O tym samym pomysla³am :( jakies nieufne jestesmy :(
Nati i Kamilka 05.04.04 oraz Maleñstwo [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
EwkaM - 21.01.2006 12:20
a co to jest klutnia ? [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
Ewa i Krzy¶ (3 latka)
tazmanka - 21.01.2006 13:11
Z tego co pisze autorka postu nie jest z Polski wiec mozna wzi±æ poprawke na jej b³êdy.
A co do prowokacji, to byc moze, ale moze i nie. Sama nie wiem co myslec. A jesli naprawde ma problem?
Aga i Nikola
nucha - 21.01.2006 14:05
Czy to prowokacja czy nie, byc moze dziewczyna ma problem, a byc moze nie. Ale jesli taki problem jest, to napisze co ja bym zrobila. Jako ze nienawidze wodki, a przede wszystkim osob porzadnie jej naduzywajacych dla mnie nie ma w tym momencie usprawiedliwienia. Kiedys obiecalam sobie, ze nigdy nie bede z mezczyzna, ktory bedzie pil i wiem, ze nie bylabym. Nie wierze, ze ktos tak diametralnie sie zmienia, musialy byc juz jakies przeslanki ku temu, podejrzewam, ze nawet przed ciaza. Skoro to znow, jak w kazdy piatek, to rozumiem, ze kazdy piatek tak wyglada, a piatkow pewnie w Waszym wspolnym zyciu juz bylo sporo. I co z tego, ze to piatek? Jakie ma znaczenie?Czy piatek, czy sobota, czy poniedzialek, wszystko jedno. Rozumiem, wypic sobie wspolnie lampke winka, czy nawet jeden kieliszeczek (chociaz jak napisalam, nienawidze tego, ale w stopniu rzeczywiscie przesadnym, a flaszka jak to napisalas, to juz porzadne "cos") Jesli Cie nie szanuje, to nie bedzie szanowal, nie wierze w to po prostu, albo sie kobiete szanuje, albo nie, nie ma tu pol na pol. Jesli Cie wyzywa, to bedzie wyzywal, tak jak w mysl powiedzenia "kto pil pic bedzie", tak samo "kto bil bic bedzie". I ja w to wierze, znam niestety przyklady takich ludzi. Decyzja nalezy do Ciebie, ja bym z takim czlowiekiem nie byla, nie mowiac juz o tym, ze nigdy bym nie zaplanowala z nim dziecka. Trzymaj siê. Ania
www.skrzyneczka-skarbow.blog.onet.pl
Kasiejka - 21.01.2006 14:48
Alisa- mo¿e jestem szczytowo naiwna ale przez my¶l by mi nie przesz³o czytaj±c Twojego smutnego, rozpaczliwego posta, ¿e to mo¿e byæ jaka¶ prowokacja, udawanie. Tymbardziej po przeczytaniu tego pierwszego Twojego posta,który znalaz³am przez wyszukiwarkê, ¿eby zrozumieæ o co chodzi dok³adnie w Twoim problemie. Przykro mi, ¿e Twój m±¿ Tob± tak pomiata. Potwornie Ciê krzywdzi. Wspó³czujê Twojej sytuacji.To nie dlatego, ¿e jeste¶ Ukraink± z pochodzenia sk³ania go do takich prostackich zachowañ, to nie zadna inna przyczyna bêd±ca dowodem na to, ¿e czego¶ Ci brak- po prostu trafi³a¶ na kawa³ gnojka, który pewnie kobiet w ogóle nie szanuje i ka¿d± swoj± partnerkê prêdzej czy pó¼niej traktowa³ by w podobny sposób. My¶lê, ¿e on po prostu czuje nad Tob± przewagê psychiczn± wynikaj±c± z ró¿nych przyczyn- wie, ¿e jeszcze w pe³ni siê nie zadomowui³a¶ w Polsce, (zgadujê)nie masz jeszcze zbyt wielu znajomych, przyjació³,osob,które wstaWI³YBY siê za Tob±( ciekawa jestem co na to jego rodzice), nie masz blisko siebie w³asnej rodziny. Byæ mo¿e jeste¶ te¿ typem delikatnej, kruchej kobiety, której si³y fizycznej siê absolutnie nie domy¶la, nie boi a o potêdze psychiki i ducha jeszcze siê po prostu nie przekona³ bo nie mia³a¶ tak prawdê mówi±c wiele czasu i zbyt du¿ego pola do popisu by rozwin±æ skrzyd³a,stan±æ twardo na ziemi skoro tak szybko by³a po poznaniu siê byla ci±¿a (a wiêc nie czas z uwagi na jej utrzymanie, bezpieczeñstwo dzidziusia, na zbyt intensywne i konkretne docieranie siê, pokazanie swojego zdania, wytyczenie swoich granic poza, które wykraczaæ nie ma prawa a jego dzia³ania mog± siê dla niego ¼le skoñczyæ. Mo¿e nie dzia³aj± na Twoj± korzy¶æ w czasie powa¿nych rozmów z nim, które mam nadziejê podejmujesz Twoje pewne wpadki jêzykowe, b³êdy s³owne ( uwierz, ¿e to drobiazg, kwestia czasu i os³uchania siê z jêzykiem) ale dla Twojego mê¿a, który- wybacz mi szczero¶æ ale o tym mówi jego zachowanie- do facetów na wy¿szym poziomie intelektualnym nie nale¿y, jest to sposób na dowarto¶ciowywanie swojego nadw±tlonego ego Twoim kosztem. Przypuszczam, ¿e jest to facet pe³en kompleksów i rozgoryczenia ¿yciem. Co¶ siê nie powiod³o po jego my¶li, nie tak mia³o byæ i teraz odreagowuje z³o¶æ na Tobie. Za pó¼no dyskutowaæ o Waszych b³êdach czy pomy³ce ¿yciowej. Jest dziecko. Ty jeste¶ jego matk± i nie musisz siê obawiaæ, ¿e s±d w razie czego Ci to dziecko odbierze, jak grozi Ci Twój m±¿, by przekazaæ je pod jego opiekê. Ten nieodpowiedzialny ojciec, ktory tak Ci pewnie grozi odebraniem dziecka powinien troszkê poczuc siê mniej pewnie- on ma moim zdaniem pocz±tki problemów z alkoholem bo skoro wraca do domu nad ranem, kompletnie pijany i jest tak agresywny to znaczy, ¿e tê kontrolê nad sob± utraci³. Kto¶ taki nie bêdzie nie bêdzie w razie czego brany przez s±d pod uwagê jako opiekun prawny dziecka. Skoro on Ciê odebraniem dziecka zastrasza to tym samym podwa¿a Wasz± wiê¼ ma³¿eñsk± pokazuje swój poziom i to, jak szanuje Ciebie jako tê, która urodzi³a mu to dziecko. Pomó¿ mu wiêc dorosn±æ. Poka¿ mu, ¿e taka s³aba wcale nie nie jeste¶. Nie radzê Ci by¶ podjê³a z nim walkê zmierzaj±c± do rozwodu ale walkê bêd±c± prób± potrz±¶niêcia nim bardzo mocno i bardzo otrze¼wiaj±co. Znajd¼ sposób by oniemia³ z wra¿enia jaka potrafisz byæ silna, stanowcza i zaradna a byæ mo¿e i gro¼na. Mimo strachu jak niewiele dzia³aj±, jak sp³ywaj± po Tobie jego wyzwiska i gro¼by. Popracuj nad tym by odzyska³ ten szacunek- ja tego faceta nie znam, Ty dojdziesz do tego jak "to uczyniæ" prêdzej. Na wszelki wypadek zbieraj te¿ jakiekolwiek dowody na to, ¿e do¶wiadczasz przemocy nawet je¶li jest to "tylko przemoc psychiczna", miej na to kilku swoich ¶wiadków, niech s± dowody na jego nieodpowiedzialny, imprezowy styl ¿ycia, na jego nieobliczalno¶æ. ¯yczê powodzenia, jakby co to pisz na forum. Nasze dziewczyny s± czasem tak nieufne bo tu ju¿ kilkana¶cie osób- trolli próbowa³o pisaæ tak by dla swojej uciechy stopniem prze¿ywania przez nas ich wymy¶lonych problemów wywo³aæ niekoñcz±cy siê odzew wra¿liwych serc. Te z nas, które naprawdê maj± problem- tak jak Ty, my¶lê, ¿e zawsze otrzymaj± tu jakie¶ choæby malutkie psychiczne wsparcie. Trzymaj siê dzielnie. Kasia
alisa - 21.01.2006 21:39
D Z I E K U J E
bombus - 21.01.2006 23:36
Trzymaj siê kobitko!!! Jeste¶my z Tob±!!!!
Olga i Maja 17 12 03
Nati27 - 22.01.2006 00:31
Szpilki widzê ze ty zorjêtowana jestes co i jak czyli dziewczyna pisze prawdê ?!!! bo wczesniej mia³am podejrzenia ale jak przeczyta³am twojego posta to jakos tak uwierzy³am.....
Nati i Kamilka 05.04.04 oraz Maleñstwo [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
anetamamakuby - 22.01.2006 10:54
Nie wiem jak mogê Ci pomóc, bo nikt z moich bliskich nie ma takiego problemu. Ale za rad± dziewczyn, mo¿e rzeczywiscie zbieraj dowody na krzywdê jakiej doznajesz, nawet je¶li to jest krzywda psychiczna, a nie fizyczna ( i oby nigdy do tego nie dosz³o). Mogê tylko powiedzieæ, ¿e bardzo mi przykro, ¿e trafi³a¶ na takiego z³ego cz³owieka. Zastanów siê czy chcesz dalej z nim byæ. S³ysza³am o kobiecie, która by³a w podobnej sytuacji, tyle ze mia³a 4 dzieci. Zostawi³a mê¿a i z dzieæmi wyjecha³a do jakiego domu samotnej mamy. By³o jej bardzo ciê¿ko, ale po kilku miesi±cach m±¿ otrze¼wia³, dowiedzia³ siê przez ludzi gdzie jest i przyjecha³ po ni± i dzieci. Do tej pory jest dobrym ojcem i mê¿em i nie pije. Wybudowali dom, prowadz± razem firmê, koniec jak w bajce i tego Tobie te¿ ¿yczê. POWODZENIA!!!
Aneta i Kubu¶ 27.07.2005
vieshack - 22.01.2006 11:22
:-(((((((((((( nie wiem co Ci napisaæ, trzymaj siê, trzymam kciuki ¿eby uda³o Ci siê od tego faceta uwolniæ.... mo¿e rób jak Ci radza dziewczyny, zbieraj dowody i rób co mo¿esz ¿eby to zakonczyæ....
[b]Monika & Nina (2 lata )
alisa - 22.01.2006 11:46
niestety do domu nie wroce, nie mam do kogo... zostalam sama kiedy mialam 15 lat... i sama sobie radzilam...malowalam obrazki sprzedawalam, wyjezdzalam do Polski i do Czech do pracy... teraz studiuje Tu... moj ojciec jest alkoholikiem mieszka na Ukrainie i ma inna zone... matka wyjechala do Polski i tez ma innego meza, jest chora i jest na jego utrzymaniu, wiec tez nie moge prosic ja o pomoc... ona nawet nie wie co sie dzieje... nie chce narazie ja martwic...
majowka - 22.01.2006 14:32
Nie mozesz pozwolic, zeby Cie ktokolwiek tak traktowal. Zbieraj dowody, ajk pisza dziewczyny, a w miedzyczasie na spokonie (ale szybko) opracuj plan dzialania i wyrwij sie z tego bagna. JEZELI fakty wskazuja, ze nie ma szans na zwiazek dwojga szanujacych sie ludzi, to nie ma nad czym sie zastanawiac. Piszesz - "zostalam sama kiedy mialam 15 lat... i sama sobie radzilam..." - no widzisz - radzilas sobie wtedy i jestem pewna, ze poradzisz sobie i teraz. Jestes silniejsza niz myslisz. Trzymam kciuki za Ciebie. Daj znac, co postanowilas.
Ja i moj Mateusz majowy '05
porky - 22.01.2006 17:32
¿yczê du¿o si³y....
Juleczka
kantalupa - 23.01.2006 10:38
DZiewczyno! Strasznie wpadlas! NIe wiem, jak Tobie poradzic, bo Twoja materialna sytuacja wyglada nieciekawie, ale po podobnych doswiadczeniach z mezczyzna, ktory pil, wiem, ze oni sie nie zmieniaja. Uciekaj z tego zwiazku. Jak najdalej. Tak mi przykro.
Adas 12.12.04
Olinja - 23.01.2006 11:36
Kojarze Cie z innych Twoich wypowiedzi. Kiedy¶ juz Ci pisa³am, widzê, ze sytuacja sie raczej nie zmieni³a. Pisa³a¶ kiedys, ze nie masz tu znajomych, ze jak juz to s± to znajomi me¿a. Pierwsze pytanie, gdzie mieszkasz? w jakim mie¶cie (napisz na priva) moze bedê mog³a Ci pomóc. Drugie takie jakie zada³a szpilki, jaki masz status w Polsce. Skoro jeste¶cie ma³¿eñstwem to masz prawa a on ma obowiazki (oczywi¶cie to dzia³a w obie strony). Ale nie zmienia to faktu, ¿e jeste¶ "chroniona" prawem. Jednak wiem, ¿e by cokolwiek uzyskac i byc pewna wyniku sprawy w Sadzie musisz mieæ dowody. Ta¶ma dowodem nie jest (w wyjatkowych okoliczno¶ciach) ale Sad zawsze moze sie z nia zapoznac. Je¿eli oka¿e sie ,ze mam znajomych w Twoim mie¶cie to znajdzie sie te¿ prawnik tak by Ci pomóc. Bo chyba jednego juz jeste¶ pewna, nie mozesz tak dalej ¿yæ, z tym cz³owiekiem na temat któego, wybacz nie chce mi siê pisac. Pomijam sfere emocjonalna i uczucie. Byæ moze kiedy zobaczy, ¿e jeste¶ stanowcza i masz jak to która¶ z dziewczyn napisa³a si³ê to bêdziecie mogli porozmawiac jak "równy z równym". Ja jestem za rozmow± i naprawieniem zwiazku. Jednak rozumiem te¿ chêæ do "normalnego" zycia. Je¿eli wykonasz kilka konkretnych kroków. Byc moze Twój ma¿ przejrzy na oczy. Co do alkoholu to niestety jest najgorszy problem i chyba g³ówny. Bo w jego ¶wietle a raczej mroku rzeczywistosæ mocno sie zaciera. Trudno tu w tej chwili nawet pytaæ Twojego me¿a o co mu chodzi bo za³ozê sie, ze on sam nie wie. Koledzy te¿ nie sa dobrymi doradcami a dyskoteki dobrym iejscem dla me¿a i ojca (chyba, ¿e jeste¶cie tam razem). I nie bój siê. Polska to nie Ameryka ale i tutaj jest praca. To, ze nie za wielkie pieniadze ale jest. Napisz mi na priva czym sie zajmujesz, jaki masz zawód, co umiesz robic najlepiej. Moze bedê mog³a pomóc.
**Moje Ch³opaki**
alisa - 23.01.2006 12:33
meza poznalam w lutym 2004 i od tego czasu nie rozstawalismy sie nawet na 1 godzine, caly czas bylismy razem, nawet pracowalismy jako barmani w jednej knajpie... nie nudzilo nam sie... w lipcu zaczal rozmawiac o slubie... a w listopadzie oswiadczyl sie, powiedzial ze chce ze mna spedzic cale zycie... Na wiosne planowalismy wesele, ale w grudniu zaszlam w ciaze i wszystko sie zmienilo...zaczelo sie wszystko psuc.. w maju 05.05.05 tak jak chcielismy wzielismy cywilny, koscielnego nie zdazylismy, bo jak sie okazalo duzo papierkow do zalatwiania, a z brzuszkiem nie bardzo chcialam... postanowilismy odlozyc na pazdziernik2005... Maz stopniowo zaczal sie oddalac, zaczal wymyslac rozne historie i co raz rzadziej bywac w domu... tez zaczelo mu bardzo przeszkadzac ze do niego mialam dluzszy zwiazek, zaczal wypominac... i uwarza ze ja specyalnie przyjechalam szukac faceta w Polsce ( mowi mi ze jego koledzy tez tak uwazaja, mowia mu po co mu ta Ukrainka!!! smieja sie ze polskich dziewczynbylo mu malo.... ze polki sa porzadne dziewczyny a ukrainki k..)
Ja tak narzekam na meza a on nie jest wcale taki zlypracuje, pomaga mi,jedyny jego problem to koledzy i imprezki alkoholowe, bo zauwazylam ze jak jest trzezwy to jest ok, ajak wypije mi lepiej sie nie odzywac.... W ostatni piatek jak wychodzil z kumplami na miasto ja sie poplakalam, on to zauwazyl, nic nie powiedzial i wyszedl... wrocil przed 12:00 i sie nie odzywal, ja tez milcze do dzis... Wczoraj caly dzien sie podlizuje, caluje, przytula... Ja juz sama nie wiem co myslec...
przepraszam Was bardzo ze sie tak wyzalam....... i dziekuje za wsparcie...
alisa - 23.01.2006 12:38
Karte stalego pobytu dostane dopiero po trzech latach zwiazku... narazie mam karte czasowego pobytu
Olinja - 23.01.2006 14:14
Musisz sama zdecydowac, czy bedziesz dlaej z nim czy nie. Ale tak czy tak nie mam w±tpliwosci, ¿e potrzebujecie szczerej rozmowy. Je¿eli uwa¿asz, ze Twoje ³zy zrobi³y na nim wrazenie to porozmawiaj z nim ale nie w pi±tek tylko w inny dzieñ. Moze jednak on jest naprawdê bardzo wp³ywowy i koledzy (niestety) sprawili to, ze tak sie do Ciebie odnosi. Nie wszyscy sa mega bohaterami a wiekszosc ludzi pragnie byæ akceptowanymi w ¶rodowisku. Je¿eli jego koledzy tak sie wyra¿aja o Ukrainkach to jemu poprostu nie pozosta³o nic innego. oczywi¶cie nie jest to usprawiedliwieniem jego zachowania ale... s± to jak widaæ wystarczajace powody by wzbudzaæ w nim tak negatywne zachowania. Moze w rozmowie poka¿ mu jak wspania³± moglibyscie byæ rodzina. jakie wspania³e dziecko macie, jak bardzo go kochasz, jednak jest Ci ciezko kiedy tak o Tobie my¶li i tak Cie traktuje.
¯yczê powodzenia i dbaj o siebie i dziecko.
**Moje Ch³opaki**
angica - 24.01.2006 10:57
Szczerze Ci wspólczuje i trzymam mocno kciuki za Was. Juz kiedys odpowiedzialam na Twojego posta i odpowiem jeszcze raz. Nie marnuj swojego zycia! Wiem, ze prawdopodobnie napisalas swojego posta bardziej po to, zeby podzielic sie z nami swoimi uczuciami anizeli prosic o rady, wiec nie bede Ci radzic (bo juz dziewczyny to zrobily). Moge jedynie wyciagnac swoja dlon (jesli takiej potrzebujesz, napisz na priv'a) i trzymac za Ciebie kciuki, oby bylo lepiej (cokolwiek postanowisz). Przytualm cieplo.
Gosia i Olivia (26.06.05)
angica - 24.01.2006 11:14
Dokladnie! Zgadzam sie. Poza tym, osoba nie prosi o pieniadze, nie namawia na kupno czegos...wiec co nam szkodzi doradzic. Nawet, jesli jest to prowokacja, porusza ona istotny problem. Pozdrawiam.
Gosia i Olivia (26.06.05)
erica - 25.01.2006 08:45
alisa, przeczyta³am Twoje posty. tak strasznie mi przykro [img]/images/forum/icons/frown.gif[/img] jakie to ¿ycie jest niesprawiedliwe. Nie do¶æ, ¿e nie mia³a¶ ³atwego ¿ycia na Ukrainie, to i w Polsce dotyka Cie taka straszna niesprawiedliwo¶æ. W dodatku jak piszesz nie mo¿esz liczyæ na rodziców... [img]/images/forum/icons/frown.gif[/img] Twój m±¿ nie dorós³ do roli mê¿a i ojca. Mo¿e gdyby nie jego koledzy, by³by inny. Mo¿e pogadaj z nim. Powiedz mu co Ciê boli i jak bardzo. Wódka niestety robi z cz³owieka co¶, czego nie mo¿na nazwaæ cz³owiekiem. Byli¶cie w sobie zakochani, planowali¶cie ¶lub i nie przeszkadza³o mu Twoje pochodzenie. Dlaczego teraz tak jest? My¶lê, ¿e to przez tych kolesiów-rasistów, którzy nie znaj±c Ciebie i nie wiedz±c jak± jeste¶ wspania³± osob±, wspania³± ¿on± i wspania³± matk±, wyrobili sobie pogl±d na temat Ukrainek i tak traktuj± wszystkie kobiety pochodz±ce z tego kraju. Choæ nie s±dzê, ¿eby Polki traktowali inaczej. Chyba brak szacunku do kobiet maj± we krwi! Strasznie mi przykro z powodu Twojej sytuacji. Trzymaj sie jako¶ chocby dla synusia. Liczê, ¿e Twój m±¿ siê zmieni. I ¿yczê Ci tego z ca³ego serca.
erica i Dawcio 15.10.04
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmiæ/karmicie/karmi³y¶cie piersi±
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (co¶ oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak d³ugo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakoñczyæ lub ograniczyæ nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli koñczy siê karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|