Nóżką na powitanie ;o)
GosiaG - 18.05.2004 13:32
Nóżką na powitanie ;o)
Sama zawsze z ciekawością czytałam opisy porodów, więc dołączę także swój..... A było to tak: Ciążę miałam 'problemową' - w 23 t.c. założono mi szew na szyjce, potem jakieś przedwczesne skurcze się pojawiały - więc był fenoterol a potem no-spa! Musiałam dużo leżeć bo robiło się rozwarcie. Uffff... dobrze, że to już za mną! Lekarz mówił, że na pewno wcześniej urodzę, a termin był na 30.04.04. 2 tygodnie przed terminem miałam ściągany szew i tego dnia lekarz kazał mi zostać w szpitalu przez godzinę, dwie bo... rozwarcie na 2 palce i pęcherz taki napięty, że zaraz odejdą mi wody. Była to środa... nic się nie działo więc pozwolono mi jechać do domu z 'wyrokiem': do niedzieli NA PEWNO pani urodzi. Cieszyłam się bo ciąża donoszone, dzidzia duża, niech się rodzi! Minęła niedziela i NIC! Wiecie jak to się czeka.... Minęła druga i dalej NIC! Byłam zła, zniecierpliwiona, podrażniona! Weekend majowy a ja jeszcze gruba i bez Maluszka! Ach! Istotny szczególik: Maluszek w ułożeniu pośladkowym - mam rodzić naturalnie bo to drugi poród! Wreszcie 3 maja stwierdziłam, że ludzie jadą do lasu odpoczywać a ja chociaż na wycieczkę do szpitala sprawdzić co i jak. Mąż chciał zabierać torbę ale go wyśmiałam bo nic się nie działo! W szpitalu, jak mnie obejżeli to się okazało, że: rozwarcie na 6 cm (?) pełna gotowość do porodu (szyjka)... tylko skurczy brak! Z racji tego, że ułożenie pośladkowe i jakby wody odeszły to może wypaść pępowina albo nózka.... nie pozwolili mi już wracać do domu. Mąż "szczęśliwy" zgrzytając zębami wracał do domu (15 km w jedną stronę) po torbę ;o) A ja na patologię. Zrobili mi zastrzyk, ale skurczy nadal nie ma! 4 maja od 5 rano podłączono mi pompę infuzyjną z... czymś co miało wywołać skurcze! Chodziłam tak sobie z torbą u boku jak Bromba! Byłam na usg, spacerowałam... aż wreszcie pojawiły się upragnione skurczyki ok. 8. 00 Mąż był oczywiście ze mną ( dzięki za tą obecność, nie wyobrażam sobie być sama!!!!!!) Jak się skurcze zaczęły to już solidne! Były co chwilę i coraz mocniejsze! Bałam się cały czas jak ja urodzę tą dupcią do przodu... Jak się zaczęły parte to przebili mi pęcherz i wody nieprzebrane wylały się ze mnie ;o). Potem mnie rozcięli i nagle słyszę jak mąż mówi: Gosia, jest malutaka nóżka, 5 paluszków! A ja jeszcze zażartowałam że macha na powitanie i chce żeby ją połaskotać! No i potem szybciutko pojawiła się druga nóżka i pupa i jeszcze jedno parcie i usłyszałam płacz. Córeczka. tego się nie da opisać. Płakałam i śmiałam się. I czułam, że nic piękniejszego nie może mnie w życiu spotkać (już drugi raz przeżyłam TAKIE szczęście). Potem kazali mi zadzierać koszulinę i dostałam na piersi moją maleńką "pośladkową" Marysię! Taka wyczekana! tata też płakał ze szczęścia. Okazało się, że moje maleństwo waży 4 240 g i mierzy 60 cm byłam najszczęśliwszą osobą na świecie już o godz. 9.30. Marysia dostała 10 pkt Życzę wszystkim takich szybkich porodów i tych niesamowitych chwil po... kiedy Maluszek już jest, kiedy cały świat przestaje istnieć i mieć jakiekolwiek znaczenie wobec maleństwa, które takie bezbronne i takie kochane jest w moich ramionach!
Gosia + Julka (02.02.20) + Marysia (04.05.04)
mala_wiedzma - 18.05.2004 17:21
CZYLI DUŻO STRACHU A DOŚĆ SZYBKO URODZIŁAŚ :)
ps. w dacie urodzin Julki jest chyba błąd
Kasia + Synus (25.01)
asia80 - 18.05.2004 21:25
Musialo to niesamowicie wygladac ;) Gdzie w koncu rodzilas???
Asia i Oliwierek 14.01.2004 r
GosiaG - 18.05.2004 21:30
Dzięki za tą datę! ;o) już poprawiłam!
Gosia + Julka (02.02.02) + Marysia (04.05.04)
GosiaG - 18.05.2004 21:33
Asiu! Ależ Synuś Ci rośnie! Już taki duzy! I jaki przystojniak... ;o) A rodziłam w Wojewódzkim i mimo strachu jestem bardzo zadowolona! Teraz już wiem, że cesarka była niekonieczna (ale co się nadenerwowałam... to moje) Pozdrawiamy
Gosia + Julka (02.02.02) + Marysia (04.05.04)
ania_st - 07.08.2007 20:31
Wzruszyłam się... Ech nie ukrywam, że marzy mi się znów Gosiu Ty zawsze tak ekspresowo? ;)
Ania & Mati & Wojtek
GosiaG - 07.08.2007 22:06
Ania! Coś Ty odkopała za starą wiadomość.... sama się wzruszyłam :) Ale wiesz że z Zośką był jeszcze większy ekspres! Polecam ;)
ania_st - 07.08.2007 22:43
Gosiu to nie ja odkopałam, trafiłam na nią przypadkiem, to Klucha w innym wątku dała do niej linka - i dzięki temu ją przeczytałam-w tamtych czasach nie miałam netu [img]/images/forum/icons/tongue.gif[/img]
Ania & Mati & Wojtek
ahimsa - 08.08.2007 01:15
Gartualcje za ten jednak cięższy poród!:))) Nieźle!:)
Jeremi i Matyś
GosiaG - 08.08.2007 08:12
A moja Marysia ma już przeszło 3 lata... I jest taką niesamowicie ciepłą dziewczynką... muszę sobie wydrukować ten opis porodu - pamięć mimo wszystko jest zawodna i wiele się zaciera. W każdym razie dzięki Tobie znowu po długim "niebyciu" weszłam na forum. Muszę na "nasze" wątki pozaglądać co u Was słychać poczytać :) Buziaki dla Twoich chłopaczków :)
GosiaG - 08.08.2007 08:14
Dzięki :) Bałam się jak nie wiem co - na szczęście wszystko poszło ok! Marysia to dziś już ponad 3 letnia dziewczyneczka :)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|