ďťż
Strona główna
 
Październikówki jak tam Wasze pociechy?



Mola - 17.09.2004 14:45
Październikówki jak tam Wasze pociechy?
  Ciekawa jestem, jak radzą sobie pażdziernikowe dzieciaczki i jakie robią postępy.Niedługo przecież zacznie się październik i pierwsze urodzinki. Juz teraz niektore mamy chwalą się, ze szkraby juz zaczęły chodzic .U nas chyba to troche jeswzce potrwa..chociaż były juz próby samodzielnego chodzenia..ale to wszystko bylo w ferworze zabawy i Antoś nie mial czasu zastanowic sie, czy moze sie puscic.A tak..widze , ze jest rozważny...piec razy sie cofnie..jak ma zzrobic trzy kroczki.Na dluzszych dystansach pewniej sie czuje na czworaka.Na razie mamy tylko 4 zęby...ale juz widze ze przebijają się górne dwójki.Humorki nie powiem...bywają i to coraz częsciej.Szczególnie , gdy mu czegos nie wolno...to probuje mnie podrapac lub ugryżc ze zlosci.Ot...maly złosnik.oczywiście nie pozwalam sobie na to, bo wiem co to by oznaczalo pozniej.No cóz...wszystkiego się trzeba uczyc..nawet bycia konsekwentnym..a serducho zawsze przy tym boli, ale to dla dobra malucha.Z jedzeniem u dzieciaczkow pewnie roznie...my sie przymierzamy do zastąpienia..powolutku mojego mleka..modyfikowanym.Choc widze, jak malemu jest np trudno zasnac w objeciach mojego meza ;-)...chodzi mi o dzien..bo z zasypianiem na noc nie ma problemow.Znowu czuję sie troche, jakbym miala 2 miesieczne dziecko...maly budzi się w nocy co jakies 2 godziny..i placze...wiec podaje mu pierś.A do tego od paru dni zaczal sie w nocy nawet zalatwiac..co mnie troche zaskoczylo, no ale rady nie ma..pieluche trzeba zmienic.Ciekawe co jeszce wymysli...dzisiaj w nocy np chcial sie pobawic...czy to mu sie odmieni?Zobaczymy...najwazniejsze jest, ze jest zdrowy.Korzystamy z ostatnich letnich dni i jezdzimy rowerami...Antosiowi sie podoba..no moze oprocz nakladania kasku ;-).tymczasem nachodza mnie refleksje zwiazane z pora roku...jesien bedzie juz chyba dla mnie do konca zycia taka magiczna pora roku...ciekawe dlaczego ;-).
Pozdrawiamy mamy i ich smyki

Mola i Antoś(16.10.03)






Eris - 17.09.2004 15:14

  Witajcie
Od czego by tu zacząć.......Mat ma 7 zębów i od dłuższego czasu nie pojawia się nic nowego. Zasuwa przy meblach, nieźle radzi sobie w chodzeniu za rączkę, stoi samodzielnie (i jest tego świadomy), ale na razie samodzielnie nie chodzi.Nadal wcina cycusia, ale przymierzamy się do mleka modyfikowanego-podaję nanha 2, niestety ma wypryski więc pewnie przejdziemy na sojowe. Co do umiejetności to umie nasladować konika (odgłos paszczowy i kopytny [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] ), i baranka, daje przedmioty , jak mu cos barzdo podpasuje to płacze gdy mu sie to zabiera, pamięta gdzie są rózne przedmioty w domu, jak czytamyy mu ksiazeczki to czyta po swojemu-bardzo głośno, coraz lepiej wychodzi mu nakładanie kółek, nie mowi jeszcze nic konkretnego, choć wychodzi mu coś w rodzaju "am, am", robi papa...-rozumie że czegoś niewolno, ale nic sobie z tego nie robi, uwielbia wrzucać wszystko do wanny, a ostatnio upatrzył sobie sedes......
Nadal je w nocy-3,4 razy.
Pozdrawiamy


Marta i Mateusz 26.10.2003



Jaskierus - 17.09.2004 16:00

  Kacperek juz sam chodzi od tygodnia, niestety on z kolei w ogole nie jest uwazny, jak czuje, ze traci rownowage, to jeszcze przyspiesza, zeby dotrzec tam, gdzie chcial. Teraz juz czaworaki w zasadzie go nie interesuja. Dzis zakupilismy pierwsze buty i zaraz idziemy na spacer wyprobowac. Nadal niestety mamy problemy z alergia, juz naprawd enie wiem, na co moglaby byc..Kacpero butle je juz tylk0o 2 razy- wieczorem. W zasadzie sypia ladnie. chociaz bywaja noce, ze budzi sie co godzine i zasnie tylko w ramionach mamusi...Czasami jest mi/nam ciezko, bo moj maz znowu poza krajem..wroci za miesiac..W zasadzie przegapil wszystkie wielkie przemiany malego- jak wyjezdzal 1 razem, maly jeszcze tylko lezal, jak wrocil- maly raczkowal..teraz pod jego niepobecnosc zaczal chodzic. Mowi niewiele, ostatnio mamamamamama, nie jestem jednak przekonana, czy wie, ze to o mnie chodzi: Nie potrafi robic papa, nie pokazuje nic paluszkiem..lubi sie bawic rzeczami nie przeznaczonymi do zabawy, jest wesoly i smieszny. Ma 4 zebole.
A jesien juz dla mnie jest urokliwa, nachodza mnie wspomnienia z koncowki ciazy...Wzruszam sie:)
POzdrawiamy!

Jaskierek i Kacperek 24-10-2003




colora - 17.09.2004 16:46

  Szymek robi pierwsze swoje kroki, ale przy kazdym kroczku powaznie sie zastanawia, czy aby na pewno to dobry pomysl. Nie czuje sie jeszcze pewnie.
Niestety ze spaniem w nocy nie jest najlepiej. Jak byl malutki, to sypial idealnie, a teraz... Budzi sie co 2-3h. Najczesciej ok. godziny 4 nachodzi go ochota na zabawe. Do niedawna musialam go 2 razy w nocy karmic, teraz na szczescie juz tylko raz.
Mowi mamamam, tatatatata i costam po swojemu. Robi papa. A kiedy czegos nie chce, to kreci glowka [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
Poza tym jest malym zlosnikiem. Probuje wszystko na nas wymusic. Jak cos idzie nie po jego mysli, to np. rozrzuca ubranie, probuje nas ugryzc itp.
Ma 7 zabkow.

colora + Szymonek (22.10.03) [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]




PaulinaC - 17.09.2004 17:04

  U Nas wiele różności.
Majka jest małym urwiskiem. Ona nie chodzi tylko biega[img]/images/forum/icons/shocked.gif[/img], już nie pamiętam kiedy raczkowała. Jest bardzo rezolutna do wszystkch się uśmiecha. Umie robić papa, nakłada kółka, wie co to znaczy nie wolno i kiwa główka na nie. Ostatnio też się nauczyła kiwać na tak. Tańczy jak zagra muzyka. Jak jest śpiąca to woła mama. Gada tata mama, data i oczywiście po swojemu zwłaszcza wieczorem jak zasypia i wałkuje się po łóżeczku. Majka chodzi do żłobka jak to nasza pani doktor powiedziała pewnie jest przewodniczącą grupy [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img].
Sadzamy ją na nocnik i robi siusiu czasami kupkę, ale jak tylko chce zejść to nie zmuszamy jej do siedzenia.
Je nadal cycusia ale w nocy bo ja chodzę do pracy. Budzi się z 4-5 razy ale już prawie rok to się przyzwyczaiłam.
Potrafi protestować jak jej się coś nie podoba, krzyczy czasami płacze - tak ze łzami, ale staram się jej wtedy tłumaczyć że czegoś nie można.

Trochę chaotycznie wyszło ale cóż..
Buziaki

Paulina i Majeczka 10 m-cy




Sisi27 - 17.09.2004 17:49

  No u nas to wiesz, że największym wyczynem jest chodzenie. Poza tym Dominika to straszny łobuziak - wlezie wszędzi i ... pyskuje po swojemu ... to chyba po mnie ;)))). Ząbków u nas jest 6 - dwa na dole, 4 u góry i jak narazie tak stanęło....uff bo było ciężko...marudziła i zdecydowanie nie była sobą...Karmię również piersią i minęło mi już załamanie kiedy to miałam ochotę skończyć z cycusiem, teraz na nowo się tym cieszę. Noce robią się coraz fajniejsze bo budzi się 2 razy na karmienie :)))). Z gadaniem też jest nieźle. Na porządku dziennym jest "tata", "mama", "baba", "dzidzia", "lampa", "bu" czyt. Bucz (nasz pies) i " meme" czyt. Michał (mój siostrzeniec). A zapomniałabym - moja córcia to wyśmienita tancerka ...bioderka chodzą jej lepiej niż u mnie ....szczególnie przy....hip-hopie ;)))) Ogólnie jest super i z dnia na dzień widoczne są u niej jakieś nowe postępy. A śmiechu przy tym co niemiara. I wszyscy kochamy naszą rozrabiarę.
Pozdrawiamy cieplutko

Sylwia + Dominika (23.10.2003)




Duśka - 17.09.2004 18:32

  No, dzieje się dużo u październikowych dzieciaczków, o tak [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]

Emilka sama stoi bez problemu, przy meblach wręcz biega. A wczoraj zaczęła sama chodzić. Na razie kilka-kilkanaście kroczków i potem - bęc! Włazi mi na fotele i łóżko i nawet sprytnie sama umie zejść (czasami tylko muszę ją łapać). Jak się śpieszy - to jednak raczkowanie jest na pierwszym miejscu.

Jest z niej mała wścieklica ... jak jej na coś nie pozwalam, albo zabiorę (głównie mój portfel) to robi awanturę na całego. Ale nie jest to płacz tylko "wymyślanie mi". Staje na środku pokoju i wymac***ąc palcem "mówi" co o mnie myśli. Niewychowawczo zwijam się wtedy ze śmiechu [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]

Wszystko ściąga z półek i wyciąga z szuflad (już zabezpieczyłam) uwielbia wkradać się do łazienki i podkradać pastę do zębów no i obgryzać szczotkę klozetową [img]/images/forum/icons/shocked.gif[/img]. Naprawdę, wczoraj ją na tym przyłapałam!!!

Tańczy pupą przy muzyce, mówi "mama" i "tata" i "daj".

Od dzisiaj chodzę do pracy (co drugi dzień) i mój pieszczoch zostaje z tatusiem. Radzą sobie świetnie [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]

Nadal pół nocy (od ok 3.00) przesypia w moim łóżku .... ale przynajmniej jesteśmy obie wyspane.

Pozdrawiam wszystkie październikowe mamusie i dzieciaczki.

Duśka i Emila (09.10.2003)





mimmi - 17.09.2004 20:58

  Michalek niedawno zaczal wstawac, ale jeszcze nozki ma slabe. Raczkuje zawziecie. Sporo juz rozumie. Wie co jest w mieszkaniu, zna swoje zabawki, wypatruje zawziecie much i samolotow, ktore kraza nad osiedlem. Zna dobrze sprzet audio-video- wie ktorym pilotem wlacza sie telewizor- zreszta jest wielkim fanem TV- ladnie juz reaguje na bajki. Ladnie wszystko pokazuje, wklada zabaweczki do pudelka, nasladuje sporo rzeczy, ktore mu sie pokazuje. Caly czas majstruje przy drzwiach i oknie balkonowym.Nauczyl sie odgarniac firanki- jedna raczka zgarnia firanke do drugiej. Mowi swiadomie:nie (jak cos mu nie pasuje, to protestuje) mama, daj i "am" jak chce pic lub jesc (to ostatnie to jego pierwsze swiadome slowo- ot, mezczyzna- przez zaladek do serca :)). Am mowi jak widzi sprzet do jedzenia, slyszy odglosy z kuchni oraz jak ma cos zamiar wlozyc do buzi- wtedy wiem, ze cos ma zamiar wepchnac do buzi, bo sie wygada zanim wlozy:)). Uwielbia inne dzieci i jest pisk jak jakies zobaczy. Ma dwa dolne zabki, gorne w drodze. Tez czasami budzi sie w nocy i lazi- ale zawsze go zmorzy sen po jakims czasie. Generalnie robi sie coraz bardziej niezalezny- nie chce siedziec na rekach, ma wlasne zdanie i jest zawziety- jak sie czegos boi, to dotad przy tym majstruje (czesto z palczem), az sie oswoi.

Aga i Michałek (17.10.03.)



Jaskierus - 18.09.2004 17:25

  Ja chcialam sie poprawic- maly od wczoraj, jak pytam :"jak robi Kacperek pa-pa?", to macha raczka. ale komus zrobic pa-pa nie chce. Ale i tak niezly postep. dzis rano zapytalam, gdzie jest mis i pokazal misia. Zapytalam, gdzie jest slonik. I pokazal paluszkiem mamusie...:)

Jaskierek i Kacperek 24-10-2003




chica - 18.09.2004 23:14

  -raczkuje z pokrywka do garnka i przykrywa go
-idzie bokiem przy kanapie
-robi papa, pokazuje gdzie jest mama, lampa, papugi i okno reka, czasami myli mame z lampa, ale to z powodu kojarzenia slowa- gdzie, dzisiaj powiedziala-eje (gdzie) mama, gdy wyszlam z pokoju
-robi kosi lapki, brawo brawo, amen Bozi, papa
-pokazuje ile ma problemow na glowie i jaka jest duza
-otwiera szuflady i wyciąga z nich rzeczy
-macha reka w gescie – nie, nie – gdy czegos nie chce
-ma 6 zebow
-placze, gdy cos się jej zabiera, czym się akurat interesuje, uspokaja się gdy zainteresuja się ja czyms innym
-wyrzuca wszystko z wozka, z kojca
-mowi-mama, emo, ema,
-gdy mowi się do niej- daj, podaje przedmioty
-w nocy budzi się z placzem kilka razy, żeby podac jej smoczek, ale sa i noce, które przesypia cale spokojnie albo takie gdy budzi się w srodku nocy wypoczeta i gotowa do zabawy
-raczkuje bardzo sprawnie po calym domu, staje przy meblach, trzymana pod raczki zrobila wczoraj i dzis kilka kroczkow
-lubi się bawic tym co nie sluzy do zabawy
-jest złośnikiem, probuje wymuszac placzem
-jest nieufna w stosunku do obcych
-nie chce siadac na nocniku-glosno protestuje, tylko raz udalo nam się wysadzic ja ze skutkiem do siusiania
-robi „mine zdjeciowa” zawsze taka sama
-wchodzi wszedzie, najchętniej tam gdzie nie wolno
-rusza dupcia gdy słyszy muzyke lub nucenie - dana dana
-sciaga z szafek, polek wszystko co jej wpadnie w rece
-boi się odkurzacza i miksera-reaguje na te sprzęty głośnym placzem
-reaguje na bajki- za pierwszym razem bardzo wystraszyla się misia z bajki „Mis w wielkim, niebieskim domu” na Mini mini, gdy podszedł do ekranu
-bardzo lubi dzieci, do niedawna piszczala bardzo glosno na ich widok, do tego stopnia, ze się jej baly i plakaly
-ogolnie jest radosna i ciagle się uśmiecha, choc w ostatnich dniach zrobila sie marudna, ale to prawdopodobnie wina przeziebienia. Tyle pamietam na dzien dzisiejszy:-)) -pozdrawiamy cieplutko:-))

Ola (16.10.03)



monsie - 20.09.2004 10:16

  a więc:

-ma tylko 2 zęby,
-raczkuje zacięcie,
-od 4 dni sama chodzi bez podtrzymywania,
-manipuluje przy wszystkim co znajduje się w zasięgu jej wzroku, oststnio pasjonuje się drzwiami,
-bawi się tylko tym, czym w zasadzie nie powinna (zabawki jej nie interesują),
-chętnie sika do nocnika,
-ostanio jakby zamilkła, tzn. mówi "po swojemu",
-tańczy, śmiesznie kręcąc pupą,
-robi pa-pa, kosi-kosi, sroczkę, bije brawo,
-zdecydowanie kręci główką na NIE i wie co to znaczy, wogóle zna znaczenie bardzo wielu słów,
-opasjami obserwuje ptaszki i wszystko co fruwa,
-płacze na dźwięk odkurzacza, a kiedyś go uwielbiała,
-przesypia całą noc, chociaż ostatnio budzi się i dopomina o spanie w naszym łóżku
-robiśmieszne miny i zwisa na komodzie niczym małpka...,
pewnie o czymś zapomniałam, ale najważniejsze że nie mamy z nią większych problemów zdrowotnych (poza alergią, ale to powoli staje się standartem).
Aha...jest strasznym złośnikiem i wymuszaczem.

pozdrawiam wszystkie październikowe dzieciaczki i ich mamusie.


Monika i Kamilka (14.10.2003)




mk1 - 20.09.2004 12:11

  To ja tez sie pochwalę. Ola chodz od jakiś dwóch tygodni a właściwie juz zaczyna biegac. Wszystko rusza, otwiera szafki wrzuca rózne rzeczy do wanny i do sedesu. Też uwielbia sie bawić szczotką do sedesu i zjadac papier taletowy [uśmiech]. Ma cztery ząbki i lada chwila będą następne. Od kilku dni nie je juz mojego mleka stwierdziła chyba że jest juz na cycusia za duża[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]. Jest bardzo pogodna wszystkich zaczepia nikogo się nie boi. Mówi dużo mam tat baba papa itp i mnóstwo innych rzeczy w swoim języku. Robi papa kosi kosi pokazuje gdzie sroczka kaszkę ważyła wie gdzie jest lampa i konik czasem konik jej sie myli z kotem no ale cóz wszyscy sie mylimy. Śpi róznie ogólnie nie najlepiej . Jest moją kochaną przytulajką największe szczęście to obudzić się koło niej i widzieć jej uśmiech ach wsruszyła się pozdrawiamy

Magda i Oleńka 20.10.2003



planetka - 23.09.2004 10:26

  U nas największym problemem jest alergia. Ola jest uczulona na białko krowie, jajko, pszenicę, soję, ryby i wiele innych rzeczy. W związku z tym dwa miesiące temu zgodnie z zaleceniem lekarki odstawiliśmy dosłownie wszystko i każdy wszystko wprowadzamy od początku - raz na tydzień. Tak więc moja roczna prawie córka nie je jeszcze np. mięsa [img]/images/forum/icons/frown.gif[/img] a dietę ma półroczniaka, buuu... I chyba przez to jest niejadkiem, no bo ile czasu można jeść to samo? Podanie jej całego słoiczka dyni z ziemnaczkiem (ulubionej!) graniczy z cudem. Najchętniej to by żyła na Nutramigenie i soczku jabłkowym, a jak widzi sliniak lub łyżeczkę to niemal dostaje histeriii. Teraz odstawiam ją od piersi, więc może skończą się problemy z suchą skórą (mimo to, że cały czas byłam na ostrej diecie) i w końcu zacznie jeść.

Oprócz tych problemów z jedzeniem to rozwija się super, chociaż jest małym wcześniaczkiem (ale tylko trzy tygodnie). Biega na czworaka, chodzi przy meblach i robi już pierwsze nieśmiałe kroki. Wchodzi na kanapę i schodzi z niej tyłem, więc nie boję się, że spadnie. Pokazuje lampę, psa, mamę, tatę, drzewa, kwiatki i wiele innych rzeczy, ale jeszcze nic nie mówi - no chyba że po swojemu, choć wczoraj było coś co przypominało tatę... Złości się strasznie, jak nie dostaje tego, czego chce, ale staram się być konsekwentna i jak mówię że nie wolno, to nie wolno, i ona to rozumie. Oczywiście nie zawsze się stosuje, ale wtedy odwracam jej uwagę i jakoś zazwyczaj zapomina. Robi papa i bije brawo, na kosi kosi jest wyjątkowo odporna (choć to niby to samo co brawo...).

W nocy śpi różnie, zazwyczaj budzi się ze dwa razy, trzeba wtedy wziąć na rączki, przytulić i po paru minutach już śpi, więc z powrotem ziiiuuu do łóżeczka. Jest wyjątkowo spokojna na spacerach, po prostu siedzi w wózku, ogląda świat i domaga się, żeby jej mówić, co jak się nazywa.

No i mamy już 6 zęboli. Najpierw były dolne jedynki, potem górna prawa dwójka, a przez ostatni tydzień pojawiły się obie górne jedynki i druga górna dwója. Mam nadzieję, że na razie będzie spokój...

To chyba by było na tyle.... Acha, jeszcze jedno: oczywiście mamusia jest najważniejsza na świecie!

A tak przy okazji to się pochwalę, że jak dobrze pójdzie to w maju Olcia będzie miała rodzeństwo!

Pozdrawiamy,

Planetka, Ola (05.10.2003) i Ktoś (25.05.2005)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT