Pierwsza noc trzylatki bez mamy! Poradźcie
Reginka - 17.05.2007 10:19
Pierwsza noc trzylatki bez mamy! Poradźcie
wiem, wiem Mała ma już 3 latka a nigdy nie była nigdzie beze mnie na noc. :-) Nie było nigdy takiej potrzeby. A teraz mamy 2 wesela przed soba. Bardzo chcemy na nie isc wiec musimy przygotowac mała do roztsnia na 2 dni Wesele nie bedzie blisko nas wiec nie ma mozliwosci podjechania w razie czego w nocy.
Zostanie z nia moj tata który na codzien sie Paulinka opiekuje i jest bardzo z nia zzyty W ciagu dnia nie powinno byc problemow ale boje sie nocy.
To ja zawsze czytam malej bajki i czekam jak zasnie Jak sie budzi w nocy to zawsze mnie wola
Boje sie ze bedzie plakac.
Oczywiscie zaczynam juz o tym opowiadac ale zastanawiam sie czy nie zrobic proby
ze my z mezem pojdziemy spac do mojego taty a on przyjdzie do nas i zobaczymy jak to wyglada Czy mala zasnie beze mnie
Jak poszłoby ok to wiadomo lzej na duszy ale jak bedzie plakac to pewnie zrezygnuje z wesela
Jeszcze mam pomysł taki Codziennie wieczorem jak koncze Paulince czytac bajki to musze jej opowiadac historie wymyslone Zawsze o Paulince i Olusi :-) Moze wymyslec taka jak Paulinka zostaje sama na noc bez mamy??
Ja wiem ze juz najwyzszy czas na pierwsze rozstanie ale chce zeby to przebiegło jak najmniej bezbolesnie
Myslalam tez o kupnie prezntu cos o czym Paulinka akurat marzy i albo by go dostala przed snem zeby miala zajecie i nie tesknila za nami albo by go dostala jakbysmy wrocili
Kurcze podpowiedźcie cos z wlasnego doswiadczenia albo opieprzcie mnie ze jestem mama kwoka i za bardzo przezywam
Paulinka
ania_st - 17.05.2007 10:32
Reginko jestem pewna, że dla ukochany dziadek na pewno sobie świetnie poradzi i tak wypełni małej czas, że ani się Paulinka obejrzy a Wy już będziecie spowrotem. Obyś się nie ździwiła jak przywita Was słowami "Już, ja nie chcę, ja chcę być jeszcze z dziadkiem" Paulinak to już duża dziewczynka powiedz jej co i jak , na pewno zrozumie, jestem pewna, że pomysł jej się spodoba Powodzenia
Ania & Mati & Wojtek
Klucha - 17.05.2007 10:33
myślę że za bardzo przeżywasz, a opowiadanie jej opowieści jak zostanie sama bez mamy moze przynieść odwrotny skutek. Przede wszystkim zostaje z osobą którą zna dobrze która na codzień się nią opiekuje więc będzie czuła się bezpiecznie. Zawsze musi być ten pierwszy raz. U nas też był i przebiegł bezboleśnie :)
Izka 5 lat
agusjot - 17.05.2007 10:44
Bardzo mądra z Ciebie mama i dobrze zrobisz, jak opowiesz jej bajkę o zostaniu na noc z dziadziusiem.
Taką pełną wspaniałości i radości.
Mój syn też długo nie zostawał beze mnie, nie było takiej potrzeby, poza tym nie mam babć na podorędziu, żeby sobie wyjśc wieczorkiem.
Proponuję zrobić jedną nockę próbną. Musisz jednak sie przygotować, że może płakać, to normalne. Jednak, jeśli jest zżyta z dziadkiem, to powinien sobie poradzić.
Prezentu bym nie kupowała przed. Najwyżej obiecałabym, że przywiozę jej z wesela i dotrzymała słowa.
Przed wyjazdem wyposaż dziadka w zabawki, kredki, farby, niech idzie z ną na spacer, tak by nie maiła czasu, by o Was myśleć. Moje dziecko jak pierwszy raz wyjechałam miało 2 lata. I nie by ło ŻADNEGO problemu w nocy, ani w dzień. Tylko ja starałam się nie dzwonić, żeby mu się nie przypomniało, bo zaaferowany babcią nie miał czasu o mnie myśleć właśnie. W nocy spał z moją mamą i nawet nie zawołał mnie ani razu
I koniecznie musi wiedzieć, że wyjeżdżacie, bo inaczej będzie się bała, że zniknęliście.
No i pewnie się popłaczesz Ty a nie dziecko, jak wyjdziesz do samochodu [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] ale tak już mają takie mamy, jak my.
Aga i Kuba prawie 4
kotagus - 17.05.2007 11:10
Miesiąc temu pierwszy i jedyny :) jak na razie raz zostawiliśmy 2-letnią Martę i 3-letniego Matiśka z moją mamą (u nas), a my pojechaliśmy do Zakopanego. Liczyłam się z ewentualnym pakowaniem i powrotem w podskokach. Hahaha, moje dzieci ANI RAZ przez całe ponad 30 godzin nie zapytały o mamę... Nie mówiąc już o płaczu. Babcia sprawdziła się super, ale oni już zostawali z babcią np. wieczorami. Myślę, że pewnie też się zdziwisz, że JAK TO - nawet nie zatęskniła??? [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
M&M
beamama - 17.05.2007 14:38
Oczywiście to my, matki bardziej przeżywamy takie sytuacje, a nie nasze dzieci :) Najważniejsze, abyś w żaden sposób nie dała córci odczuć, że się boisz czy broń Boże łez jej pokazywać. Powiem Ci jak było u nas. Antek również do 3 lat nigdy nie był bez mamy w nocy, ale do porodu przyszło nam jechać w sobotę wieczór, tak niestety wyszło, że żadnej babci nie było i poszedł do mojej przyjaciółki, która ma córeczkę w jego wieku, bardzo się lubią. Mąż był za mną przy porodzie i później do północy więc siłą rzeczy nie zabierał go do domu, tylko Antek tam nocował. Kiedy w niedzielę rano tata przyszedł po Antka, ten nie chciał wracać :))))) Protesty były :)))) A ja głupia między skurczami zamartwiałam się o synka i oczywiście dzwoniłam z pytaniami czy zjadł kolację, czy zasnął itd. Oczywiście dzieci są różne, ale nie martw się, nawet jak popłacze, to nic jej się nie stanie :))) A Ty baw się dobrze :)
Usianka - 17.05.2007 14:39
Dokładnie rok temu bylismy na weselu - 200km od naszego miejsca zamieszkania. Młoda została z babcią. BYŁA WNIEBOWZIETA !!!! Nocowała u babci i to wlasnie bylo dla niej megaatrakcją. Wytlumaczylismy, ze musimy wyjechac, ze wrócimy nastepnego dnia po obiadku. Nie buylo najmniejszego problemu. Będzie dobrze [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Ula i Emilka (3,5 roczku)
ewike - 17.05.2007 15:55
Moje dzieci miały tzw. "zimny wychów" [img]/images/forum/icons/crazy.gif[/img] Przemek spędził tydzień u babci gdy poszłam rodzić Milenę (miał niecałe 16 miesięcy), a Milena spędziła raz noc u jednej babci gdy miała 10 miesięcy, u drugiej 4 miesiące później. My w tym czasie robiliśmy badania Przemkowi. Ani jedno ani drugie nie miało w nocy żadnych problemów. Mnie za to znacznie wzrosły rachunki za telefon [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Przemek (2 lata 10/12) i Milucha (1,5 roku)
Catty - 17.05.2007 21:05
Podpisuję się ręcami i nogami :)
Ja też jestem mama kwoka, też tak przeżywałam, więc w pełni rozumiem :)
Monika&Michaś
______________________________
http://www.okobietach.fora.pl
dorotka1 - 17.05.2007 22:12
nie pozostaje nic innego jak przygotowac i jechac i wierzyc ze bedzie dobrze
pierwsze koty za ploty
awkaminska - 18.05.2007 08:17
generalnie to Ty przeżywasz Ty się boisz rozstania....
wiem coś o tym jak Jagoda miałą 2 lata to zaczełąm pracę w szokle to był czas kursów dla nauczycieli i wysłąli nas na 3 dni... 3 dni bez Jagody!!!! [img]/images/forum/icons/shocked.gif[/img], ale wyszystko było dobrze....
póżniej mieliśmy problem bo mała chorowałą a ja pracując szukałm jednocześnie innej pracy i niedawaliśmy sobie rady.,. tęsciowa ją wzieła na 3 tygodnie!!!!! jak miała 2 lata i 2 miesiące... i jescze nieraz tak że w wieku 3 miesięcy miaął i wakacje spędzone u dziadków za sobą... te pierwsze rozsatnia to nie Jagoda tylko ja przepłakiwałam...
ja myślę że niekupuj prezentów, poprostu powiedz że idziecie na wesele, tam dzieci niechodzą.. tao jest tak krotki czas kiedy Was niebędzie..
awkaminska - 18.05.2007 08:22
właśnie! w żadnym wypadku niedzwonić... bo wtedy dziecko przypomina sobie że mamay nei ma...
niech dziowczyna jedzie i sie dobrze bawi dziecku się krzywda dziać niebędzie...
Edysia - 18.05.2007 08:25
Przesadzasz, wiem bo sama jeszcze nie tak dawno pisałam podobnego posta :) Wszystko skończyło sie donrze a mała nie chciała do domu wracać:) Mów jej, ze idzie spac do babci by to nie było dla niej zaskoczeniem i tyle. Dacie rade. Przeciez to juz duża i rozumna dziewczynka. I nie przejmuj sie, bo na pewno o wiele bardziej ty to przezywasz niz ona, sama zobaczysz. Głowa do góry bedzie dobrze :)
Edysia & Natalka 2l 8m
Edysia - 18.05.2007 08:26
ale masz śliczne zdjęcie w podpisie
Edysia & Natalka 2l 8m
vieshack - 18.05.2007 10:13
Ja nie robiłambym z tego wielkiej sprawy - takie "przygotowywanie" dziecka moze przynieśc inny skutek. Będzie dobrze, ja też miałam wątpliwości i opory (Nina miała niecałe 3 lata jak pierwszy raz została na noc u tesciowej) - poszło bezproblemowo. Teraz uwielbia takie nocki poza domem. Było o tyle łatwiej że wcześniej tez zostawała z babcia na noc, tylko że z moją mamą z którą mieszkamy (pierwszy raz jak miała niecałe pół roku). Generalnie to chyba mamy sie bardziej przejmują niz dzieciaki [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
[b]Monika i Nina (3.5)
Reginka - 18.05.2007 10:31
dzieki jestem spokojniejsza
Faktycznie dzis juz patrze na to innym okiem Chyba przesadzam. Poradza sobie. Nie bede za duzo tlumaczyc bo faktycznie to moze miec odwrotny skutek
Paulinka
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|