ďťż
Strona główna
 
planowanie ciąży



kroolik - 18.05.2008 23:24
planowanie ciąży
  Dziewczyny już od początku tego roku mam dylemat, bo nie wiem kiedy zajść w drugą ciążę.
Od stycznia 2008 do grudnia 2009 mam pracę, która niestety nie odpowiada mi, a od września może dostałabym lepszą.
W czym rzecz : chcę zajść w ciążę jak najszybciej tylko, czy zrobić to teraz, np. już teraz jutro bo po co czekać (już mam dosyć zastanawiania się i planowania), czy raczej poczekać na nową, lepszą pracę i .... po paru miesiącach ciąża.
Jestem ciekawa czy któraś z Was miała z planowaniem podobne problemy.

Asia z Gustawkiem (07 X 06)




ahimsa - 19.05.2008 11:45
Cytat:
Napisał kroolik Dziewczyny już od początku tego roku mam dylemat, bo nie wiem kiedy zajść w drugą ciążę.
Od stycznia 2008 do grudnia 2009 mam pracę, która niestety nie odpowiada mi, a od września może dostałabym lepszą.
W czym rzecz : chcę zajść w ciążę jak najszybciej tylko, czy zrobić to teraz, np. już teraz jutro bo po co czekać (już mam dosyć zastanawiania się i planowania), czy raczej poczekać na nową, lepszą pracę i .... po paru miesiącach ciąża.
Jestem ciekawa czy któraś z Was miała z planowaniem podobne problemy.

Asia z Gustawkiem (07 X 06)
Nową lepszą pracę raczej byś chciała utrzymać...a jak na samym starcie zajdziesz w ciąże to...różnie może być! Ja bym poświęciła obecną pracę. ja tak zrobiłam i jestem zadowolona:)
A na nowym zaczynać już po ciąży, po odchowaniu tochę dziecka- z nowymi siłami i z łatwiejszym startem.



ciapa - 19.05.2008 12:39
Cytat:
Napisał kroolik Dziewczyny już od początku tego roku mam dylemat, bo nie wiem kiedy zajść w drugą ciążę.
Od stycznia 2008 do grudnia 2009 mam pracę, która niestety nie odpowiada mi, a od września może dostałabym lepszą.
W czym rzecz : chcę zajść w ciążę jak najszybciej tylko, czy zrobić to teraz, np. już teraz jutro bo po co czekać (już mam dosyć zastanawiania się i planowania), czy raczej poczekać na nową, lepszą pracę i .... po paru miesiącach ciąża.
Jestem ciekawa czy któraś z Was miała z planowaniem podobne problemy.

Asia z Gustawkiem (07 X 06)
:) mam od jakis 3 lat.
I stwierdziałam, ze jak tak dalej pójdzie to młody bedzie jedynakiem.
Z doświadczeń moich i moich znajomych - nigdy nie ma idealnego czau, zawsze cos będzie wyskakiwać..
Z drugiej strony jak juz jest ciąza, potem dziecko to zawsze sie jakos układa...



nelly - 19.05.2008 18:31
Cytat:
Napisał kroolik Dziewczyny już od początku tego roku mam dylemat, bo nie wiem kiedy zajść w drugą ciążę.
Od stycznia 2008 do grudnia 2009 mam pracę, która niestety nie odpowiada mi, a od września może dostałabym lepszą.
W czym rzecz : chcę zajść w ciążę jak najszybciej tylko, czy zrobić to teraz, np. już teraz jutro bo po co czekać (już mam dosyć zastanawiania się i planowania), czy raczej poczekać na nową, lepszą pracę i .... po paru miesiącach ciąża.
Jestem ciekawa czy któraś z Was miała z planowaniem podobne problemy.

Asia z Gustawkiem (07 X 06)
ja wiem jedno NIE CZEKAC,jesli chcecie to starac sie i to juz....ja czekalam....i teraz...eh...durna bylam




martita808 - 19.05.2008 19:17
Cytat:
Napisał kroolik Dziewczyny już od początku tego roku mam dylemat, bo nie wiem kiedy zajść w drugą ciążę.
Od stycznia 2008 do grudnia 2009 mam pracę, która niestety nie odpowiada mi, a od września może dostałabym lepszą.
W czym rzecz : chcę zajść w ciążę jak najszybciej tylko, czy zrobić to teraz, np. już teraz jutro bo po co czekać (już mam dosyć zastanawiania się i planowania), czy raczej poczekać na nową, lepszą pracę i .... po paru miesiącach ciąża.
Jestem ciekawa czy któraś z Was miała z planowaniem podobne problemy.

Asia z Gustawkiem (07 X 06)
ja bym nie czekala... ale to juz indywidualna kwestia kazdej z nas...



nadii - 19.05.2008 20:15
Ja też bym nie czekała. Po pierwsze dlatego, że lepiej poświęcić starą pracę, niż nową (tak jak pisze Ahimsa). A po drugie to nie zawsze rozpoczęcie starań równa się dzidziuś (niestety :(). Czasem trzeba trochę poczekać zanim dziecko powstanie :(. Choć oczywiście życzę Wam, żebyście długo nie musieli się starać :).



ahimsa - 19.05.2008 20:17
Cytat:
Napisał nadii Ja też bym nie czekała. Po pierwsze dlatego, że lepiej poświęcić starą pracę, niż nową (tak jak pisze Ahimsa). A po drugie to nie zawsze rozpoczęcie starań równa się dzidziuś (niestety :(). Czasem trzeba trochę poczekać zanim dziecko powstanie :(. Choć oczywiście życzę Wam, żebyście długo nie musieli się starać :). Oj, świete słowa!hmmm



k8_77 - 19.05.2008 20:38
Cytat:
Napisał nadii A po drugie to nie zawsze rozpoczęcie starań równa się dzidziuś (niestety :(). Czasem trzeba trochę poczekać zanim dziecko powstanie :(. Choć oczywiście życzę Wam, żebyście długo nie musieli się starać :).
oooo. wlaśnie.

robić, robić Guciowi brata/siostrę:)



ania_st - 19.05.2008 20:45
Nie czekać- znaczy się ja nie czekałam, zawsze jest jakies ale, nigdy nie ma odpowiedniego momentu na drugie dziecko. Ja trzymam kciuki aby wszystko ułożyło Wam sie jak najlepiej
My poszliśmy na żywioł, zdecydowaliśmy się jak mąż był bez pracy, dwa tygodnie po dwóch kreseczkach zaczął pracę ;)



kroolik - 19.05.2008 22:58
Dziewczyny
z każdą z Was zgadzam się w zupełności i czuję sie już zmęczona tym zastanawianiem się.Czuję, że jestem gotowa na drugie dzieciątko i tylko o tym myślę.
I też nie chce mi sie pracować. Niestety zawsze jest jakieś duuurnee aaaaaleeeeeeeeeee.

Pozdrawiam
Asia



arkadia - 20.05.2008 12:29
Cytat:
Napisał nadii Ja też bym nie czekała. Po pierwsze dlatego, że lepiej poświęcić starą pracę, niż nową (tak jak pisze Ahimsa). A po drugie to nie zawsze rozpoczęcie starań równa się dzidziuś (niestety :(). Czasem trzeba trochę poczekać zanim dziecko powstanie :(. Choć oczywiście życzę Wam, żebyście długo nie musieli się starać :). Również się zgadzam. My zaczęliśmy się starać jak starsze miało roczek. Ostatecznie jest między nimi 3 lata różnicy.



magda2109 - 22.05.2008 15:40
Cytat:
Napisał kroolik Dziewczyny już od początku tego roku mam dylemat, bo nie wiem kiedy zajść w drugą ciążę.
Od stycznia 2008 do grudnia 2009 mam pracę, która niestety nie odpowiada mi, a od września może dostałabym lepszą.
W czym rzecz : chcę zajść w ciążę jak najszybciej tylko, czy zrobić to teraz, np. już teraz jutro bo po co czekać (już mam dosyć zastanawiania się i planowania), czy raczej poczekać na nową, lepszą pracę i .... po paru miesiącach ciąża.
Jestem ciekawa czy któraś z Was miała z planowaniem podobne problemy.

Asia z Gustawkiem (07 X 06)
A mi się wydaje, to znaczy z twojego postu wywnioskowałam że chcesz zajść teraz w ciąże bo praca ci nie odpowiada.
Oczywiscie to nie są jakies spekulacje ze niechcesz akurat teraz dziecka tylko robisz to ze względu zeby zrezygnowac z niej.
Według mnie jak chcesz naprawde powiększyc rodzinę to już zaczynajcie sie starac, bo nieraz nie wychodzi tak odrazu jakby sie chciało,,dzisiaj robimy a jutro juz bede w ciązy"
Tym bardziej ze masz taką pracę, bo wydaje mi sie że jakby była to ta lepsza praca to nie zastanawiałbys sie nad tym.Czy planowac teraz czy później.;)




magda2109 - 22.05.2008 15:41
Pozdrawiam i życzę owocnych starań:D




kroolik - 22.05.2008 21:13
Cytat:
Napisał magda2109 A mi się wydaje, to znaczy z twojego postu wywnioskowałam że chcesz zajść teraz w ciąże bo praca ci nie odpowiada.
Oczywiscie to nie są jakies spekulacje ze niechcesz akurat teraz dziecka tylko robisz to ze względu zeby zrezygnowac z niej.
Według mnie jak chcesz naprawde powiększyc rodzinę to już zaczynajcie sie starac, bo nieraz nie wychodzi tak odrazu jakby sie chciało,,dzisiaj robimy a jutro juz bede w ciązy"
Tym bardziej ze masz taką pracę, bo wydaje mi sie że jakby była to ta lepsza praca to nie zastanawiałbys sie nad tym.Czy planowac teraz czy później.;)
W naszym kraju wiele kobiet, które pracują, boryka się z problemem planowania ciąży, zwłaszcza że polityka prorodzinna nadal kuleje NIESTETY.

Twój post mnie zezłościł. Zazdroszczę braku problemów zawodowych.



martita808 - 22.05.2008 21:33
Byc moze ktoras z Was pomysli ze malo powaznie podchodze do zycia, ale planujac dziecko prace stawiam na dalszym miejscu. Nie ta to nastepna. Nie chce pozniej plakac jak moje znajome ktore zwlekaly z decyzja o dziecku realizujac sie zawodowo, a teraz biegaja po lekarzach i rozpaczaja ze nie moga zajsc w ciaze... Dziecko to moj priorytet. Poza tym bezrobocie drastycznie zmalalo i ciekawych ofert nie brakuje.



kroolik - 22.05.2008 21:44
Cytat:
Napisał martita808 Byc moze ktoras z Was pomysli ze malo powaznie podchodze do zycia, ale planujac dziecko prace stawiam na dalszym miejscu. Nie ta to nastepna. Nie chce pozniej plakac jak moje znajome ktore zwlekaly z decyzja o dziecku realizujac sie zawodowo, a teraz biegaja po lekarzach i rozpaczaja ze nie moga zajsc w ciaze... Dziecko to moj priorytet. Poza tym bezrobocie drastycznie zmalalo i ciekawych ofert nie brakuje. I ja się pod tym podpisuję. U mnie zbiegło się w czasie ogromne pragnienie urodzenia drugiego dziecka, niezadowolenie z pracy i możliwość podjęcia lepszej i stąd mój dylemat.

Pozdrawiam Asia i Gustawek



magda2109 - 22.05.2008 22:55
Cytat:
Napisał kroolik W naszym kraju wiele kobiet, które pracują, boryka się z problemem planowania ciąży, zwłaszcza że polityka prorodzinna nadal kuleje NIESTETY.

Twój post mnie zezłościł. Zazdroszczę braku problemów zawodowych.
Tutaj nie ma cie co złoscic,nie miałam nawet takiego zamiaru tylko tak zrozumiałam twoj wątek.
A poza tym ja tez bym postawiła na dziecko
Takze życzę owocnych staran





ahimsa - 23.05.2008 16:53
Cytat:
Napisał kroolik I ja się pod tym podpisuję. U mnie zbiegło się w czasie ogromne pragnienie urodzenia drugiego dziecka, niezadowolenie z pracy i możliwość podjęcia lepszej i stąd mój dylemat.

Pozdrawiam Asia i Gustawek
No to już masz odp.:)



paszulka - 26.05.2008 12:10
Mam ten sam problem. A dokładnie to go nie mam. Siedzę w starej pracy, bo od roku staramy się o dziecko. Gdyby się udło to wyfruwam stąd. Mam dość, nie rozwijam się... tylko nuda i marazm. Tym bardziej starania pod presją i frustracja narasta. Nie moga też ryzykowac za bardzo, bo mój mąż kończy doktorat i na razie nie zarabia.

Moja zasada jest taka, że nowego pracodawcę zrobiłabym w konia zachodząc w ciąże przez pierwszy rok, a tego nie chcę. Poza tym nowa praca to nowe emocje, nowe fascynacje i nowe wyzwania. Może się okazać, że powiększanie rodziny odłoży się jeszcze bardziej. Mam jeszcze trzy lata aby "wykonac plan" czyli urodzić jeszcze dwójke dzieci - przed 35 rokiem życia.... acz coraz bardziej widzę, że to się nie uda.... chociąż jedno żeby się udało. :)



kroolik - 26.05.2008 23:14
[quote=paszula;1578701 Siedzę w starej pracy, bo od roku staramy się o dziecko. Gdyby się udło to wyfruwam stąd. Mam dość, nie rozwijam się... tylko nuda i marazm. Tym bardziej starania pod presją i frustracją[/QUOTE]

Ja również się bardzo stresuję tym staraniem. Przy pierwszym maluchu byłam taka wyluzowana i.. za pierwszym razem udało się.

Pozdrawiam i trzymam kciuki

Asia i Gustawek



vieshack - 30.05.2008 19:28
A ja nie wiem co bym zrobiła. Zastanowiłabym się chyba czy pragnienie dziecka nie jest w pewnym sensie wynikiem frustracji związanej z pracą - po prostu chęc ucieczki od tego na jakiś czas.



nadii - 30.05.2008 19:46
Cytat:
Napisał vieshack Zastanowiłabym się chyba czy pragnienie dziecka nie jest w pewnym sensie wynikiem frustracji związanej z pracą - po prostu chęc ucieczki od tego na jakiś czas. Ja też zastanawiałam się nad tym. Rzuciłam pracę, pragnienie dziecka nadal zostało :D. A że frustracja związana z pracą była, okazało się, że nie chciałam przed nią uciec zachodząc w ciąże.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT