płeć dziecka
wioluś - 29.06.2005 21:13
płeć dziecka
Czy wierzycie w "zabobony" na temat płci dziecka?np. jeśli dużo się wymiotuje albo je się same słodkości to będzie dziewczynka a jak śledzie to chlopczyk?albo jakieś inne? napiszcie proszę bo ja właśnie cały czas mogłabym jeść słodycze na ostre rzeczy wogóle nie mam ochoty, ani na mięso.
kantalupa - 29.06.2005 21:58
Nie wierze, kompletnie nie wierze... Ale moja mama obserwujac mnie w ciazy niemal od poczatku wiedziala, ze bedzie chlopiec, bo "nic sie nie zmienilam na twarzy" i brzuch mialam "kanciasty." Byl chlopiec, co mnie wkurzylo, bo czasami ma dosc, ze "mama zawsze wie lepiej..." :))))
Magda i Adas 12.12.04
kokunia - 29.06.2005 23:34
A ja jadłam same słodycze i mam chłopca. Bzdura!!!!!!!!
Agata i Wiktorek (13.04.2003)
shady - 29.06.2005 23:39
ja nie wierze
absulutnie nie wierze w tego typu zabobony.....bo jak tlumaczyc, ze skoro nie ma sie wogole zachcianek ani na slodkie ani na slone to co ma byc? obojniak? ;) tak wiec sama widzisz ze to bez sensu : ale nie ma nic w tym zlego, byle te zabobony nikomu nie szkodzily pozdrawiam Ania
doma26 - 29.06.2005 23:51
W ogole nie wymiotowalam i nie mialam nudnosci, rowniez przede wszystkim preferuje slodycze, czekolade mam "na raz" no i wszystkie znaki na niebie i ziemi (czyt. usg) wskazuja na chlopca. Na sledzie i ogorki mialam ochote na poczatku ciazy, ale tez bez szalenstw. Nie byla to jakas tam zachcianka. W zimie obzeralam sie cytrusami i serem bialym. Na to chyba nie ma reguly. Trzeba sluchac swojego organizmu. Jedyna rzecza, ktora niby sie sprawdzila (jesli juz wierzyc w tego typu przesady) to ksztalt mojego brzucha. "Poszlam" do przodu, a nie na boki. Jednak to rowniez zadna zasada, bo moja mama zarowno ze mna jak i z moim bratem miala identyczny brzuch:)
dagaolsztyn - 30.06.2005 00:22
Ja objadałam się słodyczami (teraz są rezultaty) i miała być dziewczynka wg USG. A tu proszę - niespodzianka :) Pozdrawiamy
Daga i Maksik (6.05.2005)
mik3 - 30.06.2005 04:25
Absolutnie nie wierze!!!!
Ja caly czas mialam ochote na slodycze, zamiast obiadu wolalabym paczka i mam synka, w obecnej ciazy tylko na poczatku pochlanialam ogorki malosolne, a teraz tez ciagnie mnie do slodyczy, ktorych specjalnie nie lubilam i tez ma byc podobno chlopczyk
Ale roznie to bywa.
Marta, Kasper 17m-cy i wrzesniowy chlopczyk 2005
porky - 30.06.2005 07:09
Na słodycze miałam taką sama ochotę jak zawsze [img]/images/forum/icons/crazy.gif[/img] Poza tym nie miałam jakiś szczególnych zachcianek. Śledzi niejadłam, bo ich nie znoszę, ogórki raz na jakis czas do obiadu. Jedynie na poczatku ciąży miałam ochotę na pomidory, ale szybko minęło. Mdłości raczej nie miałam, za to meczyła mnie przeogromna wrażliwość na zapachy... Tragedia !!!!! Musiałam np. mydło zmieniać co kilka dni, bo jego zapach mi tak dokuczał, że czułam nawet umyte ręce męża [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img][img]/images/forum/icons/shocked.gif[/img] Brzuch miałam okrągły i gigantyczny [img]/images/forum/icons/crazy.gif[/img]
Juleczka (Puchatek) 12.12.04
bibitka - 30.06.2005 07:29
Witaj, Ja również dołaczam się do grona niewierzących w zabobony babek. Moja koleżanka jadła słodkie i urodził się chłop jak dąb a druga przyjacióła nie rozstawała sie przez czałą ciążę z kapustą kiszoną i ma śliczną córcię. A ja.....przez I trymestr nie miałam ochoty na słodkie tylko kwaśne. Aż się dziiwiłam, bo kiedyś można było mnie za czekoladę przekupić a tu nic. II trymestr zero zachcianek, troszkę polubiłam na nowo słodkie a teraz w III jem z równym apetytem i słodkie i kwaśne i pikantne. Według lekarza na 95% ma być dziewuszka. Wszyscy przepowiadają mi chłopaka bo tak ładnie wyglądam a podobno to dziewczynki urodę mamie zabierają. I tu znów się nie zgadza, bo moja mama pięknie wyglądała w ciąży i do 8 miesiąca była modelką i co...urodziła mnie !!! Wniosek, są to zabobony, które od wielu pokoleń przechodzą z ust do ust. Należy się z tego smiać i jeść na co ma się ochotę!!! Pozdrawiam Małgosia
Vievioorka - 30.06.2005 09:58
Hi hi to zupełnie tak jak z moją mamą i ze mną. Moja mama miała niewielki zgrabny brzuszek (no w sumie ja do gigantów nie należałam chociaż donoszona byłam ważyłam zaledwie 2550 g). Moja mama również ślicznie w ciąży wyglądała (podobno [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]) i wszyscy do okoła mówili, że to na 100% syn będzie a tu taka niespodzianka [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img] W moim przypadku jest też tak jak pisze Shady, musiałabym mieć chyba obojniaka [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img] Zero zachcianek od początku ciąży aż do teraz a jest to już 3 trymestr. Na początku wielka ochota na sok pomarańczowy, ale ochota przeszła w momencie kiedy zaczęłam przyjmować witaminy ciążowe czyli gdzieś tak ok 14 tyg. Jak się później okazało było to spowodowane większym zapotrzebowaniem organizmu na kwas foliowy. Podobnie jak pomidory sok pomarańczowy to kopalnia kwasu foliowego [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img] A te zachcianki kobiet w ciąży myślę, że nie wynikają z tego, że ktoś będzie miał chłopca (to słone i kwaśne) czy dziewczynkę (słodycze) ale z faktu, że organizm inaczej pracuje podczas ciąży i zwiększa się jego zapotrzebowanie na różne składniki. Acha jeszcze co do kształtu brzuszka i wyglądu mamusi. Moja przyjaciółka pierwszą urodziła córeczkę, kiedy drugi raz była w ciąży wyglądała zupełnie inaczej niż przy pierwszej. Znacznie ładniejsza cera, zupełnie inny kształt brzuszka itp i ja też stwierdziłam, że tym razem to na pewniak synek będzie i co? Urodziła się córeczka, a w 3 ciąży wyglądała tak jak w drugiej i już nie ryzykowałam obstawiania płci. Urodził się chłopak.....
rrenya & donum Dei
martha221 - 30.06.2005 10:13
No to wierząc w gusła to będę miała obojnaka albo bliźniaki obu płci :D Nie mam zachcianek, nie mam mdłości czy nudności - od początku ciąży... Brzuszek - idzie mi i wszerz i do przodu ;) A na buzi się nie zmieniłam...
Co do zachcianek - uważam, ze występują, kiedy organizm czegoś się domaga, bo ma czegoś za mało...
elimaj - 30.06.2005 16:48
Hej! Ja też nie wierzę w te wszystkie zabobony, ale czasem fajnie jest poczytać i się pośmiać. Dla tych, które lubią takie rzeczy polecam "test na płeć" na stronie www.noworodek.pl - autorzy zebrali tam całkiem sporo takich przesądów i na ich podstawie dają procentowe szanse na to, czy urodzi się chłopiec czy dziewczynka. Mi wyszło po 50% na każdą płeć!!! I wiem tyle samo co przed testem :)) Pozdrawiam Eliza i Skarb
magdusiek - 30.06.2005 22:00
Ja nie wierzę za nic. Byliśmy przekonani, że to facet, całe otoczenie też, podobno po moim wyglądzie i tym co jadłam (mimo, że zachcianek jakiś nie miałam). Na USG lekarz powiedział, że na 100% dziewczynka.
pozdrawiam Magda i
mimi1 - 01.07.2005 22:56
Ja tez dolanczam do tych niewierzacych w zabobony.Z pierwszym dzieckiem nie mialam zadnych zachcianek,tylko mdlosci na poczatku-i urodzil sie chlopczyk.Teraz gdzie jestem juz w trzecim trymestrze tez nie mam od poczatku zachcianek-no moze jem troche wiecej owocow,ale poza tym nic.Dwie ciaze zero wymiotow itd... Nie wiem tylko co bedzie teraz bo dzidzius zacisnal nozki i nie chcial sie pokazac,ale w poniedzialek kolejna wizyta wiec moze cos sie wyjasni. Anita
Agentka03 - 02.07.2005 00:42
jak bym mogła, to całą ciaze jadła bym kwasek cytrynowy, bo wszytsko bylo za malo kwasne[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
zabobony zabobonami, mam córeczke[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] nie wierze[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]Nawet im nie pisnę, że się schowałam[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
13 mscy[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Lilianka - 02.07.2005 03:01
Pierwszą połowę ciąży, żarłam tylko słone, ostre....druga połowę opychałam się słodyczami...urodziłam to co widać na zdjęciu w podpisie [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
Serdecznie pozdrawiam
i Lilianka
Lilianka - 02.07.2005 03:04
A gdziez ten mały Agencior sie chowa, pod jakiś fotel??? [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img][img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img]
Pozdrówki
i Lilianka
amik - 03.07.2005 09:08
U nie wszystko wskazywało na dziewczynkę, w każdej ciązy. A urodziłam 2 chłopaków. Amik, Igor(5lat) i Miłosz(2,5 miesiąca)
Aguula28 - 03.07.2005 14:05
Ja w pierwszej ciąży jadałam same słodycze i miałam chłopca, teraz bym jadła same owoce i mam dziewczynkę. Ale podobno każda ciąża jest inna, bez względu na płeć dziecka.
kamuszka - 03.07.2005 20:06
W ogóle w to nie wierzę. Ja wcale nie wymiotowałam. Słodycze uwielbiam na równi z ogórkami kiszonymi, sledziami i kapusta kiszoną. Na buzi jestem taka sama, a brzuś też mam normalny, taki ciążowy, powiedziałabym po prostu, nie wiem, czy kanciasty, czy nie ;) U mnie nie byłoby " wiadomo " az do rozwiązania, gdyby nie usg ;)
Pozdrawiam!
lauidz - 18.07.2005 03:23
No to mnie załamałas:) Ja mam takie same objawy i wszyscy mi mówią, że to będzie synek!! Jestem w 13 tyg i jeszcze nie wiem nic na 100%!!! Ale nastawiłam sie na syneczka!! Tatuś czuje ze bedzie dziewczynka:)! Teraz widzę ze wszystko możliwe!!! Jak będzie dziewczynka, to również będzie Gabrysia:) Mam nadzieje ze taka sama słodka jak Twoja dziewczynka:) Pozdrawiam
mamaSebunia - 18.07.2005 12:48
Ja dużo wymiotowałam i jadłam słodkości a mam synka :)
Iwona i Sebuś (17.03.03)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|