Strona główna
 
Po 4 poronieniach tez sie udaje:)



Ninka - 14.04.2005 10:28
Po 4 poronieniach tez sie udaje:)
  Tak kochane moge w koncu oficjalnie zakomunikowac, ze skonczyla sie moja walka o drugie malenstwo:) Siedzialam w tym kaciku ponad 2 lata i wiele razy, a szczegolnie wtedy kiedy bylo mi bardzo zle ukladalam sobie w myslach tego posta, ktorego teraz do Was pisze. Poprostu wierzylam, ze kiedys go napisze. To miala byc tylko kwestia czasu. Kiedy poronilam pierwszy raz (obumarcie w 12 tc) przewertowalam caly internet w poszukiwaniu informacji i tak znalazlam to forum. Odczekalam przykazane 6 m-cy i pelna wiary rozpoczelam starania. Niestety nie mialo byc tak kolorowo:( Druga ciaze poronilam samoistnie w 7 tygodniu. Potem mialam kolejny zabieg i jeszcze jedno samoistne poronienie. Mialam dosc. Ale tego posta ukladalam dalej wierzac, ze kiedys w koncu i ja bede mogla dodac komus otuchy. Przeczytalam chyba wszystkie wiadomosci o cudach i szczesliwych zakonczeniach wciaz czekajac na to swoje... A teraz kiedy spelnilo sie moje marzenie mam pustke w glowie.Zupelnie nie wiem co napisac.... Moja wyczekana Martynka wlasnie skonczyla miesiac a ja patrzac na nia ciagle nie moge uwierzyc, ze jest z nami. Patrze jak spi i jak ciekawie rozglada sie poznajac swiat i wzruszam sie kilka razy dziennie. To moj cod, moje najwieksze szczescie.Wyczekane i okupione lzami.
Balam sie okropnie przez cala ciaze i nadal sie o nia boje. Tak juz bedzie do konca mojego zycia. Ta droga do tego drugiego szczescia byla bardzo trudna ale nie zaluje, ze gdzies po drodze sie nie poddalam, nie odpuscilam, bo malutkiej nie byloby dzisiaj z nami.
Pewnie wiele osob, ktore mnie nie znaja interesuje co bylo przyczyna moich niepowodzen wiec tylko krociutko przypomne, ze dopiero po 4 poronieniu okazalo sie, ze mam zespol antyfosfolipinowy i prawdopodobnie to wlasnie powodowalo poronienia. Wszystkie inne badania lacznie z genetyka sa w porzadku.

Dziewczyny nie poddawajcie sie. Warto walczyc bo nagroda jest slodka:) Warto przejsc najwieksza zalobe i kryzys malzenski zeby potem kochac sie jeszcze bardziej i zlapac szczescie za nogi. Niech moj przyklad da Wam chociaz troche sily a przede wszystkim nadziei.

Ninka, Agatka (04.06.99) i Martynka (12.03.05)




Kasiasta - 14.04.2005 12:47

  Si³y, nadziei i wiary - tego trzeba...

Ciesze siê z Twojego miesiêcznego szczê¶cia[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]

Dorota 08.08.04<P ID="edit"><FONT class="small">Edited by Kasiasta on 2005/04/14 12:48.</FONT></P>



baby - 15.04.2005 00:08

  Ninko - ja wierzylam ca³y czas :) ze sie uda. Pokazesz mi Martynke ??? Moze byc na maila :)
Calusy dla was (i dla Agatki)

Baby+Julia




ana7 - 15.04.2005 08:47

  To cudowna wiadomo¶æ, oby jak najwiecej tu takich postów.To w³a¶nie one pomagaj± mi wierzyæ, ¿e i mi siê uda!
Gratulujê!!!





aneci - 17.04.2005 00:28

  Ninko piêknie to opisa³a¶!
Jakbym czyta³a swoj± historiê.
Ja poroni³am 2 razy ( samoistnie w 12 tc i obumarcie w 9 tc), te¿ stara³am siê o drug± dzidziê. By³am tutaj na forum - dosta³am ogromn± ilo¶æ ciep³ych s³ów. Po tamtym ostatnim zdarzeniu mija³y dni, miesi±ce, lata a ja nie mog³am zaj¶æ w ci±¿ê.
Ju¿ chyba zacze³am godziæ siê z faktem, ¿e drugiego dzidziusia nie bêdzie.
I zdarzy³ siê cud - miesi±c temu ujrza³am swoje szczê¶cie:-))
Ja równie¿ nie mogê uwierzyæ, ¿e Igu¶ jest z nami.
Warto by³o pocierpieæ i wylaæ morze ³ez dla tego ma³ego cz³owieczka!

Teraz wierzê.
Wierzê ¿e uda siê to ka¿dej z Was, czego oczywi¶cie szczerze ¿yczê!!!
Nadzieja nie zawsze jest matk± g³upich...

Pozdrawiam ciep³o.
Aneta...Kinga ( 10 l) i Igorek ( 20 marca 05)




szymmon - 17.04.2005 22:48

  Przeogromne gratulacje!!!!!!! I du¿o, du¿o szczê¶cia dla Ciebie i Ca³ej Twojej Rodzinki!!! Pozdrowienia!




Gabaa - 18.04.2005 09:45

  Ninka,

Jeszcze raz ogromnie Ci gratulujê!!!! Bardzo siê cieszê, ¿e w koñcu masz przy sobie swoj± krusznkê. Mój JAsio juz koñczy roczke za parê dni. Ale wiem jak cz³owiek czeka na swoje szcze¶cie ile z tego jest rado¶ci, jak sie docenia ka¿dy dzieñ ¿ycia tej ma³ej istotki. A Wy dziewczyny nie poddawajcie siê za nic naprawdê warto, warto ¿yæ dla takich chwil. Czekamy na zdjêcia :-)))

Pozdrawiam

ania, filip, ja¶



Vinga - 19.04.2005 09:45

  Cieszê siê razem z Tob±, tym bardziej, ¿e moje ukochane szczê¶cie, d³ugo wyczekiwane - synek Anto¶ jest obok mnie.
Pozdrawiam.

Agnieszka




Ewa77Kat - 21.04.2005 09:05

  Ninko, serdecznie Ci gratulujê, cieszê siê Twoim szczê¶ciem razem z Tob±. Sama niedawno prze¿ywa³am a zreszt± nadal prze¿ywam wielk± euforiê po tym, jak po 3 poronieniach moja czwarta ci±¿a zakoñczy³a siê sukcesem. Moje szczê¶cie, Olunia, w najbli¿sz± niedzielê skoñczy pó³ roku.
Dziewczyny, ABSOLUTNIE NIGDY SIÊ NIE PODDAWAJCIE, niezale¿nie od liczby niepowodzeñ.
A Tobie NInko i g³ównie Twojemu Maleñstwu wiele zdrowia, samych radosnych chwil, niechaj ro¶nie zdrowo ku rado¶ci Rodziców.
Buziaki
Ewa, trzy anio³ki i Oleñka (24.10.2004)




mygdu - 24.04.2005 09:48

  No w³a¶nie trzy poronienia i dopiero po trzecim trafi³am do prfesora zPoznania który zacz± szukaæ przyczyn tych niepowodzeñ, Bo miejscowi lekarze twierdzili ¿e to nic takiego i nie ma tu czego szukaæ.
Wiêc moje osobiste zdanie jest takie , ¿ e nie wolno siê poddawaæ i trzeba i¶æ do porz±dniego lekarza. U mnie rownie¿ by³ zespó³ antyfosfolipidowy i prolaktyna w górnej granicy. A Amelka ma ju¿ 5 miesiêcy:))

Mygdu trzy anio³ki i Amelka (18.11.2004)



violes - 28.04.2005 19:42

  Ninka starsznie siê cieszê ¿e masz juz wreszcie swoj± kruszynke przy sobie ...trzyma³am kciuki za was z ca³ych si³ !!!! piszê tak pó¼no bo odk±d wszed³ w moje ¿ycie mój ma³y terminatorek ( obecnie z±bkuj±cy ) Natalcia czasu brak na wszystko ;-))))
pozdrawiamy was bardzo serdecznie
violes + Natalcia 11.12.04




ika - 04.05.2005 10:06

  Asiu sama wiesz jak bardzo Ci kibicowa³am/ kibicujê - dopiero teraz zajrza³am tutaj - i rak kolejny sk³adam gratulacjê i podziwiam wytrwa³osæ[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Buziaki

ika i Igor 01.04.2004




Nati2 - 09.05.2005 21:23

  Wlasnie weszlam na Forum po kilkumiesiecznej nieobecnosci, i bardzo sie ucieszylam tym co przeczytalam. Naprawde gratuluje z calego serca! (Po cichutku troszke zazdroszcze, ale tak pozytywnie, bo fajne przyklady mobilizuja ).
Ja po moich 3 niepowodzeniach odpuscilam , bo po pprostu, po ludzku boje sie. Tym bardziej ,ze w badaniach nic mi nie wyszlo. Tylko bakterie (paciorkowiec), ktore niby lawo wyleczyc.... Ale ja sie boje ze znow cos poszloby nie tak... taki paskudny pesymizm. Juz predzej zdecydowalabym sie na adopcje, ale moj maz nie jest przekonany... Sorry ze to wszystko pisze, chcialam przeciez tylko pogratulowac , a nie roztkliwiac sie nad soba.
Zycze aby corcia chowala sie wspaniale i dostarczala co dzien tylu radosci swoim usmiechem , pierwszym slowem i krokiem itp, ile tylko dzieci potrafia (czyli mnostwo!!!!)
Nati




pamela - 10.05.2005 03:02

  gratuluje...ja poronilam 3 miesiace temu i bardzo chce miec dzidziusa...czy mi sie uda ?buzka




anetkaanetka - 12.05.2005 18:09

  Cieszê siê razem z Tob± !!!!
Nam te¿ siê uda³o. Jeste¶my rodzicami Amelki od 2 miesiêcy i 1 tygodnia. Ja równie¿ siê ba³am ca³± ci±¿ê i bojê siê nawet teraz, ¿e co¶ mo¿e siê jej staæ.
KA¯DEGO DNIA U¦WIADAMIAM SOBIE JAKIE TO SZCZʦCIE MIEÆ SWOJE DZIECKO !
Pozdrawiam serdecznie i ¿yczê Wszystkiego Najlepszego !!!
Aneta




maja25 - 08.06.2005 10:50

  Nawet nie wiesz jak sie ciesze ¿e tobie siê uda³o. Ja poroni³am 1,5 roku temu a teraz jestem w 3 tyg. ci±zy. Nie wiem czy siê uda, czy moje przeciwcia³a tarczycowe nie bêd± tu bez znaczenia, ale sama tarczyca jest ok wiêc lakarka nie kaza³a mi leczyæ przeciwcia³. Trzymaj kciuki za nas wszystkie, i nagorêtrze caluski dla twojego maleñstwa.!
ozdrawiam
Magda




Ninka - 09.06.2005 09:08

  Maju pamietam Cie:) i gratuluje!!! Mam nadzieje, ze i Tobie sie teraz uda [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]Sciskam Cie mocno no i malenkiego maluszka tez:)

Ninka





aagata32 - 19.06.2005 17:51

  witaj Ninka ...

dzieki ze napisalas ten optymistyczny post i cieszymy sie Twoim szczesciem, wiele przeszla¶... gratuluje..

jednak boli mnie pewna niesprawiedliwo¶c .. dlaczego zespol antyfosfolipidowy mialas wykryty dopiero po 4 poronieniu... wiem, ze nic nie moglas zrobic aby wczesneij sie uda³o...

wogole praktyka lekarska jest tu straszna... z reguly to wyglada tak:
po pierwszym poronieniu ¿adnych badan oprocz histopatologicznego - bo to trzeba sprawdziæ czy to byla wada genetyczna zarodka ktora sie nei powtorzy...

po drugim proponuje sie dopiero podstawowe - genetyczne-ktore moga zalamac i nic z tm nie mo¿na zrobic (a wiadomoz e nawet najgorsze badania genetyczne nie wykluczaja zdrowego dziecka i odwrotnie) czasem jak juz badania wyjd± niezbyt dobrze to juz nastepnych sie nie robi bo juz jest przyczyna a przeciez mo¿e wyst±pic wiele innych przyczyn i tak naprawde to dziewczyny sa zostawiane samym sobie i tak juz koñcza starania ...

czasem a proponowane takie podstawowe badania jak rozyczka , toksoplazmoza i cytomegalia...

a immunologiczne robione sa dopiero gdy kobieta poroni kilkakrotnie... dlaczego tak lekarze na nas eksperymentuj±... ( a jest to zgodne z zaleceniami towarszystwa ginekologicznego gdzie wyraxnie napisano ze po pierwszym poronieniu nie ma podstaw do diagnozy poronienia ...

tak naprawde to straszne ze tyle eksperymentow sie robi na nas... i jest to zgodne z etyka lekarska... czemu tak dlugo zwlekali ze zrobieniem badania?

... ja juz po pierwszym poronieniu sie przebadalam (przy duzym sprzeciwie wielu lekarzy) chociaz po poerwszym poronieniu p-ciala antykardiolipidowe mialam w normie ale one by³y!!!! i to ze byly to bylo wskazanie aby zrobic to badanie w kolejnej ciazy bo one maja zwyczaj sie ujawniac w czasie ci±¿y(nei zawsze tak jest) - jednak zaden z lekarzy nie zaproponowal tych badan kiedy mialam zabieg lyczeczkowania w drugiej nieszczesliwej ci±zy ...

dzieki lekturze forów wykrylam sobie te p-ciala juz w drugiej ci±zy...

pomimo iz byly badania robione przd druga ciaza ktore swiadczyly o problemach immunologicznych to wogule lekarze prowadzacy nie korzystali z tej wiedzy... i mam o to zal bo stracilam druga fasolke i nawtnikt nie podpowiedzial jakie badania zrobic aby zapobiec nastepnym... gdybym sama o tym wszyskim nie wiedziala to bym chyba nie miala szansy na kolejn± ci±zê...

wszyskie inne problemy mam wykluczone oprocz innych immunologicznych spraw (mam p-ciala antytarczycowe)

w trzciej ciazy biore lekarstwa jakie sie bierze w ciazach wlasnie przy zespole antyfosfolipidowym i innych immunologicznych problemach (jezeli juz cos jest w immunologi rozchwiane to zazwyczaj te sprawy chodza parami)

mam nadzieje ze ta moja trzecia ciaza obecna sie utrzyma .. chociaz nie mialam jeszcze USG a koñcze 7 tydzieñ...

ninka mam nadzieje ze nie masz mi za z³e ze napisalam to wszysko w twoim po¶cie.... w koñcu to mia³ byæ post optymistyczny... jednak uwazam ze trzeba pisac tez prawde i mam nadzieje ze ta informacja pomo¿e rownie¿ i innym dziewczynom i uchroi chociaz jedna ci±¿ê

.. chociaz lekarze sei denerwuja jak pacjentki o tym wiedza.. oni wola takie glupie niedouczone gesi, warto na tyle posufrowac w necie aby nie daæsie lekarzaom zachukaæ kiedy krykn±... "pani jak na forum to powiedzieli to neich form prowadzi ciaze - dowidzenia"

wtr±cilam taka dygresje, dlatego ze jak sama szukalam pomocy to popelnilam wiele bledów i prze¿ylam wiele upokorzeñ z powodu niewiedzy o naszej sytuacji
j
pozdrawiam i ¿ycze Wam wszyskim forumowiczkonm jak najszybszej szczesliwej najbli¿szej ci±zy ..

wiem ze to trutno miec dystans ktore pozwoli niepopelnic bledow.. i wiem ze tak aprawde to psychika jest tu najwa¿niejsza...

mam nadzieje ze traficie na wspanialych lekarzy...

pozdrawiam

Agata




Ninka - 24.06.2005 12:02

  Agatko przede wszystkim gratuluje!!! Bierzesz lekarstwa wiec wszystko powinno byc dobrze. Odezwij sie po usg.
A co do moich badan to bylo to o tyle trudne, ze ja juz mam jedna corke, ktora konczy 6 lat i wlasnie to, ze moge urodzic dziecko dodawalo mi sil i sie niepoddalam. Dlatego tez lekarze wpajali mi, ze te poronienia to przypadek no bo przeciez mam juz zdrowe dziecko. A ja nie chcialam zwariowac na punkcie badan. Wiekszosc z nich zrobilam sama a te nieszczesne przeciwciala wydaly mi sie tak nierealne, ze zostawilam je sobie na koniec gdy juz nie mialam co badac.... No i wyszlo szydlo z worka. Najwazniejsze, ze wszystko dobrze sie skonczylo. Dodatkowo u mnie w miescie zadne labolatorium nie robilo tych badan i musialam jechac do Wroclawia i w zasadzie pojechalam dla swietego spokoju. Jakos nie werzylam, ze cos sie zmieni a jak dostalam wyniki to poczulam ulge, ze w koncu cos mam. Zmienilam lekarza, dostalam leki i jestem mama po raz drugi;) Ale masz racje, ze lekarze powinni byc bardziej dociekliwi i staranni. Na szczescie mamy to forum. Ja gdyby nie internet nie wiedzialabym nic i pewnie juz dawno odpuscila...
Agatko jeszcze raz gratuluje i dbaj o siebie i Malenstwo:)

pozdrawiam

Ninka

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmiæ/karmicie/karmi³y¶cie piersi± "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (co¶ oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak d³ugo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakoñczyæ lub ograniczyæ nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli koñczy siê karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT