podróż z maluchem - macie w tym doświadczenie?
Basienka26 - 22.11.2003 17:36
podróż z maluchem - macie w tym doświadczenie?
Dziewczyny, mam mały problem... Mój Ukochany mieszka ode mnie oddalony o 400 km (niestety tam gdzie praca tam dom:( więc jesteśmy weekendową parą ) a mamy miesięcznego szkraba, za jakieś 3 tygodnie, po szczepieniach chcielibyśmy pojechać do taty na jakiś czas, fajnie by było spędzić święta i Nowy Rok z jego rodziną i wogóle pobyć razem trochę dłużej ale nie wiem czy z takim małym maluchem powinnam podróżować... troszkę się boję mówiąc szczerze. Ewentualnie jechalibyśmy oczywiście samochodem. Czy któraś z Was wyjeżdżała ze swoim maleństwem na taką "wycieczkę"? jak maluch zachował sie w samochodzie w foteliku ? to przecież aż 4 - 5 godzin jazdy i to zimą.. Czekam na porady ! :) Pozdrawiam Was serdecznie i Wasze pociechy równiez !
Basia i Wojtuś (27.X.2003)
Figa - 22.11.2003 17:41
My pokonaliśmy z Ptysią ten sam dystans. Była wtedy troszkę starsza. Miała 5 miesięcy. Generalnie dobrze zniosła drogę. Wyjechaliśmy o 4.30 rano i dzięki temu Ptyśka prawie całą drogę przespała. Jednak kiedy się obudziła (ok.8.00) strasznie marudziła, bo w foteliku nuuuudy :) Jeśli karmisz piersią, to fajnie - odpada problem przygotowania mleka w drodze. Życzymy szerokiej drogi :)))
Beata i Ptysia (30.01.03)
pluszaczka - 22.11.2003 17:45
witaj! Ja jechalam z moim Adasiem nad morze jak mial 4 miesiace (okolo). Podroz zniosl b. dobrze, caly czas prawie spal. Robilismy oczywiscie przerwy (co ok. 2 godz) podczas ktorych bralam Adasia na raczki (by plecki odpoczely), karmilam lub przewijalam na tylnim siedzeniu samochodu:-)dodam ze jestem z Wawy wiec do Gdanska jechalismy ponad 5 godzin..i wszystko bylo w porzadku. Pamietaj tylko o zabraniu picia, jedzienia(chyba ze karmisz piersia), pieluch jednorazowych, chusteczek do pupy i papierowych recznikow. I uwazaj jeszcze by nie przegrzac dzieciaczka w samochodzie.. wszystko powinno sie udac, moj synek bardzo dobrze zniosl taka podroz. pozdrawiam Ula i Adaś
Basienka26 - 22.11.2003 17:54
Ha :) a my pluszaczko mieszkamy nad morzem i chcemy jechać do taty do Warszawy:) - czyli trasa taka jak Twoja ale w drugą stronę:) Chyba sie jednak wybierzemy do taty... z wózkiem, wanienką, przewijakiem itp - mam nadzieje ze nam sie to wszystko zmiesci do auta :))))
Basia i Wojtuś (27.X.2003)
pluszaczka - 22.11.2003 19:01
a no wlasnie, pozostaje kwestia spakowania bagazy. Jest to trudne ale da sie zrobic. My wzielismy wanienke, wozek, gondole, fotelik sam. do tego siaty ubranek, jedzenia w puszkach i pieluchy..no moje bagaze prawie nie starczylo miejsca:-) Ula i Adaś
GOHA - 22.11.2003 21:27
Ja podróżowałam, ale tylko 180 km. dareczek w samochodzie był idealny, generalnie spał. Jeżeli chodzi Ci też o to,że dziecko będzie tyle w foteliku przebywało, TO SIĘ O TO NIE MARTW [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Nasze dziecko jest rehabilitowane i od lekarzy i rehabilitantów wiemy, że pozycja w foteliku jest dla dziecka jak najbardziej korzystna. Nasz synek od początku swego życia nie wiedział co to wózek, miałam zalecenie wozić go tylko w foteliku, miał nawet w nim spać. Spał co prawda w łożeczku, ale gdy zaczynał bez powodu płakać, wkładaliśmy go na noc do fotelika i spokojnie wtedy spał. Męczyło go wzmożone napięcie mięśni, które to właśnie były właściwie rozciągane w pozycji kołyskowej czyli takiej jak w foteliku. I NIE PODKŁADAJ NIC PO PUPĘ!!! Foteliki są dobrze wyprofilowane. przepraszam, tak sie rozgadałam, a może Ty o tym wiesz i wcale się o to nie martwisz [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. Pozdrawiam. I życzę miłej podróży i udanego pobytu z tatą Wojtka.
GOHA i Dareczek 7 m-cy (02.04.03)
Toeris - 22.11.2003 21:44
Moja Ala caly czas spala...ponoc tak jak wiekszosc dzieci. Obilo mnie sie gdzies o uszy ze po 4 godzinach powinno sie zrobic krotka przerwe...ale nie jest to niczym potwierdzone. Najdalej zrobilismy 300 km i bylismy mniej wiecej w wieku Wojtka.
Toeris + Ala 14.09.2003
Basienka26 - 22.11.2003 21:53
Wszystkie Twoje rady sa jak najbardziej cenne ! Nie wiedzialam nic o fotelikach i o tym wszystkim o czym piszesz, wiec dziekuje bardzo! Jestem juz przekonana o tym, ze bez obawy moge sie wybrac w podroz z moim malym wampirkiem mlecznym :) ide karmic, papapa
Basia i Wojtuś (27.X.2003)
Iwi - 23.11.2003 02:55
Ja wybrałam się pierwszy raz z Laurą w długą podróż (300km) jak miała 1,5 miesiąca. Bardzo dobrze to zniosła, prawie cały czas spała. Zaznaczam, że wyjechałam zaraz po karmieniu. Tak w ogóle dzieciaczki uwielbiają jeździć samochodem, bo to je fajnie kołysze i przypomina miłe czasy wewnątrzbrzuszkowe [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. Myslę, że nie powinnaś sie bać takiej podróży. Śmiało zabieraj dzieciaczka i jedź na święta!
Iwcia i Laurusia prawie 7 m-cy!
agaba - 23.11.2003 12:22
My pojechaliśmy z synkie w góry jak miał niecałe dwa miesiące. Prawie cała podróż przespał. JAk miał 4 miesiace pojechaliśmy do Świnoujścia. Od na to 700 km. I też prawie cały czas spał ( to dopiero wyczyn). Teraz ma prawie 9 miesięcy i już nie śpi tak chętnie w samochodzie. Z mojego doświadczenia im mniejsze dziecko tym lepszy podróznik.
Agnieszka i Kacperek (05.03.2003)
bruni - 23.11.2003 12:55
My byliśmy z Filipem w Zakopcu (Łódź - Zakopane) - 5,5 godz. jazdy! Filip miał wtedy 3,5 mca i cała podróz spał w foteliku... obudził sie raz , bo miał mokro i płakał... podjechaliśmy na stacje, przewinełam go - poprosiłam o wrzatek w kubeczku, podgrzałam w nim flache z wodą na mleczko, nakarmiłam Filipka i dalej pojechaliśmy - obudził sie w samym Zakopanem... W powrotną strone było tak samo!! MOj syn geeralnie spi w podrózy... W styczniu jedziemy z nim na narty do Austrii!!! [img]/images/forum/icons/shocked.gif[/img] - ciekawa jestem jak to zniesie!/?/
Bruni i Filipek'04.2003
DK23 - 23.11.2003 13:06
Ja jechalam tego lata z naszym 3,5 miesiecznym synkiem przez cala Polsce. Maly bardzo lubi jezdzic samochodem wiec problemow nie bylo. Wszystko zalezy od tego jak bardzo dziecko lubi podrozowac. Nasz syn uwielbia samochod, patrzenie prze okno itp.
Dorota i Dawidek 7 m
kasiabu - 23.11.2003 15:59
Mój mały pierwsza podróz 350 km-odbył jak mia 3 tyg. caluteńka drogę przespał z wyjątkiem przerwy na karmienie. Potem druga podróz do wawy-500 km jak miał 2 m. Też przespał z wyjątkiem przerw. My wogóle b. duzo jeździmy. Trzeba robic przerwy jak tylko mały sie obudzi, takie ok 20 min. na jedzenie, przebranie i koniecznie poleżenie na brzuszku. jak spi - nie przerywac. A co do bagażu, no to raczej wykluczyłabym wanienkę. Zawsze można dziecko wykąpac w zlewie, po wyścieleniu np. ręcznikiem. pOZDR. Kasia i Piotrus 8 m.
Anastazja - 23.11.2003 16:13
A my jezdzimy 1400 km :)
Tak my jezdzimy do Polski 1400 km z naszym maluszkiem :) i jest ok :) pamietaj tylko aby do karmienia stawac na postoju , nie wylazic z dzieckiem z auta jak strasznie wieje . Dziecko ma byc lekko ubrane w samochodzie tak jak w domu , z samochodu jak wychodzisz ubrane powinno byc jak na spacer. Jezeli chcesz umyc dziecku pupe czy musisz z jakiegos powodu go wykapac ( tak jak my podroz jest dluga czasami ponad 20 godzin autem , zle warunki jazdy) stan przy tesco , mc d. , auchan tam sa pokoje do przewijania malych dzieci to jest wazne bo nie na kazdej stacji masz gdzie polozyc dziecko do przewiniecia i nie wszedzie masz ciepla wode ! Jesli karmisz z butelki to pamietaj w podrozy i jak juz zajedziesz nie wolno Ci gotowac zwyklej wody kranowki tylko mineralna ja chwale sobie wode zywiec , bo po normalnej biegunka murowana , to samo tyczy sie herbatek . Wiem ze napisalam Ci odpowiedz jak dziecku ale czasami czlowiek zapomina o prostych rzeczach w podrozy bo juz sam fakt wyjazdu robi spory metlik w glowie ;)
Pozdrowionka !
<font color=purple>Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)</font color=purple>
Anastazja - 23.11.2003 16:18
Dodam jeszcze ze swoje pierwsze 700 km zrobila jak miala ledwie tydzien :)))) a do Polski pierwszy raz pojechalismy jak miala 2 miechy :)
Pozdrowionka :)
<font color=purple>Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)</font color=purple>
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|