posilki wegetarianskie
tora - 18.01.2009 06:29
posilki wegetarianskie
bez miesa sie nie obejde. w takiej kuchni wyroslam i to mi najlatwiej wychodzi. jak bez miesa, to kluchy, pierogi, placki..:Wstyd: jemy warzywa i owoce, owszem, ale ciagle jakby za malo. chcemy ograniczyc mieso do 2 razy w tyg, tyle ze ja nie mam zadnego konceptu na danie obiadowe bezmiesne (no moze oprocz tych macznych) prosze o jakies podpowiedzi. i to tak, zeby po godzinie nie byc znowu glodnym. bo tora glodna, to zla tora. (a z mezm na glodzie, to jeszcze gorzej) dzieki :)
kantalupa - 18.01.2009 08:00
moje ulubione to: spanikopita (nadzienie ze szpinaku i ricotty wymieszanej pol na pol z feta, zapiekane w ciescie filo - na pewno mozesz kupic w pierwszym lepszym wallmarcie) toskanska zupa z soczewica (gdzies na forum dawalam nawet przepis ktoregos razu) imam bajaldi (nadziewane polowki baklazana zapiekane z nadzieniem pomidorowym i parmezanem) egg-plant parmesan (taka zapiekana z baklazana z parmezanem znowu) to takie, ktore mi najszybciej przychodza do glowy, jesli ci ktores z opisu odpowiada, dam ci przepisy
tora - 18.01.2009 08:54
Cytat:
Napisa³ kantalupa
moje ulubione to: spanikopita (nadzienie ze szpinaku i ricotty wymieszanej pol na pol z feta, zapiekane w ciescie filo - na pewno mozesz kupic w pierwszym lepszym wallmarcie) toskanska zupa z soczewica (gdzies na forum dawalam nawet przepis ktoregos razu) imam bajaldi (nadziewane polowki baklazana zapiekane z nadzieniem pomidorowym i parmezanem) egg-plant parmesan (taka zapiekana z baklazana z parmezanem znowu) to takie, ktore mi najszybciej przychodza do glowy, jesli ci ktores z opisu odpowiada, dam ci przepisy
wszystko dawaj, gladna sie zrobilam:D
(ta soczewicowa to faktycznie gdzies widzialam - znajde)
kiara - 18.01.2009 10:21
A rybka na obiad, albo kotlety sojowe?
kantalupa - 18.01.2009 10:26
tutaj masz zupe z soczewicy
spanikopita (normalnie moje ulubione zarcie na swiecie!)
podam ci proporcje "na oko" zreszta tutaj trudno sie pomylic
ok 1kg swiezego szpinaku, najlepiej baby spinach, wtedy nie musisz odrywac ogonkow a nawet niekoniecznie musisz go parowac; moze tez byc paczka mrozonego, najlepiej w lisciach, ale ostatnio zrobilam z takiej papki szpinakowej i tez niue bylo zle 2 opakowania riccoty (razem z pol kilo) tyle samo, no, moze byc ciut mniej jesli nie przepadasz za slonym smakiem, fety 1 duza cebula moze byc troche czosnku pieprz, oregano, galka muszkatolowa, ewentualnie tymianek, koperek, co ci tam z zieloych smakuje jedno jajo 1 opakowanie platkow filo (najczesciej w usa i can widzialam pakowane po 8 sztuk i to jest akurat tyle, ile trzeba, no chyba ze kupujesz u greka, wtedy maja wieksze paczki, bo oni w to zawijaja wszystko jak leci:)) 4-5 lyzek masla, ale mozna tez uzyc oliwy z oliwek
cebule siekasz drobno i dusisz pod przykryciem na oliwie az bedzie miekka, dodaj tutaj czosnek i jesli masz mrozony szpinak tez dodaj go tutaj i dobrze odparuj wode w duzej misce wymieszaj ricotte z feta, ja to robie reka, tak zeby sery nie pozostaly w duzych kawalkach, do tego dodaj cebule ze szpinakiem, przypraw pieprzem, galka muszkatolowa i czym tam masz ochote z suowym szpinakiem postepujesz podobnie, dodajesz go po prostu po wymieszaniu cebuli z serem do wszystkiego wbij jajo i wymieszaj porzadnie
rozpusc maslo (tutaj oliwa jest duzo wygodniejsza) uloz cztery platy filo na blaszce (uzywam standardowej, prostokatnek, o dosc wysokich sciankach, zawsze sporo mniejszej niz platy) tak, zeby nachodzily na siebie na na dnie blachy a reszta ma wystawac poza (w nia bedziesz szpinak zawijac) i za kazdym razem smarujac je maslem ja dokladam jeszcze piaty plat, zlozony na pol na dno, zeby ciasto bylo grubsze od spodu, na to wylewam szpinak i zaginam dwa z czterech platow od gory, smaruje maslem, dokladam jeszcze jeden plat i zawijam pozostale dwa, na to klade jeszcze z jeden plat, oczywiscie wszystkie suto posmarowane maslem
piec nagrzewam do 180 stopni (350F) i pieke na srodkowej polce okolo 40 minut jesli gorne platy zaczynaja sie przypiekac, przykrywam wszystko kawalkiem papieru do pieczenia, po okolo 20 minutach od poczatku pieczenia, nacinam te gorne warstwy na krzyz, zeby lepiej odparowywaly wode
gotowe wtedy, kiedy patyczek wcisniety do ciasta jest czysty
po upieczeniu odstawiam na 20 minut, zeby ladnie siadlo
znalazlam zdjecie w necie nawet, moja zazwyczaj wychodzi wyzsza
kantalupa - 18.01.2009 10:49
imam bayildi (daje ci moj ulubiony przepis na imama, choc mam jeszcze inne, ale ten robie najczesciej, bo zawsze mi wychodzi i ma najciekawszy smak, za larousse'm cytuje, zeby nie bylo) 200g suszonych czerwonych/czarnych porzeczek albo 100g rodzynkow (mniej, bo slodkie) trzeba namoczyc w wodzie 4 spore oberzyny kroimy wzdluz i delikatnie lyzka wydrazamy miazsz tak, zeby nie naruszyc skorki (trudne, ale do zrobienia) i zeby zostawic jakies pol do jednego centymetra miazszu w skorce miazsz kroimy w niewielkie kostki i skrapiamy sokiem z cytryny 4 spore cebule sikamy dosc drobno, kroimy na kostki 4 spore pomidory (usuwam najpierw skorke i te strasznie twarde czesci), siekamy drobno nieduzy peczek pietruszki kostki oberzyny, cebule, pomidory i pietruszke przypiekam na oliwie (ale autentycznie na szybkim tluszczu, zbey oberzyna zbrazowiala i puscila ten slodki smak), przyprawiamy sola, pieprzem, mozna dodac galazke swiezego tymianku, koniecznie listek laurowy zkiedy oberzyna sie lekko "przypali" zmniejszamy ogien i dusimy stopniowo przez jakies 20 minut, dodajemy dwa zabki miazdzonego czosnku i odsaczone rodzynki/porzeczki dobrze mieszamy i dusimy rzez nastepne 5 minut mikstura wypelniamy lodeczki oberzyny (trzeba pamietac, zeby usunac lisc laurowy i galazke tymianku), ukladamy w naczyniu zaroodpornym lekko podlanym oliwa i wrzucamy do pieca na ok 1.5 do 2 godzin w temp. 160 stopni (325F) n mozna piec krocej w wyzszej temperaturze, ale nie mamy wowczas tego cudownego efektu rozplywajacej sie w ustach oberzyny
kantalupa - 18.01.2009 11:00
jeszcze gdzies na forum podawalam przepis na mus z oberzyny bardziej przekaskowy, ale ja robie do tego grzanki i podaje z jakas lekka zupa albo salatka z feta i dla nas w zupelnosci wystarcza jako caly posilek
dwie spore oberzyny przeciac na pol wzdluz, ulozyc na blaszce miazszem w dol, obficie polac oliwa i wstawic do pieca (180 stopni, 350F) na jakies 30-40 minut wyjac ostudzic wydlubac lyzeczka miazsz (powinien ladnie wyjsc), wrzucic do malaksera, dodac dobre 50 ml oliwy, dwa zabki czosnku (wersja dla raczej llubiacych czosnek, oczywiscie mozna te ilosc ograniczyc), duzo oregano, sok z polowki cytryny, sol, troche pieprzu i zmiksowac na niezupelnie gladka mase mus przekladam do plaskiego naczynia, polewam jeszcze oliwa, posypuje oregano i wstawiam do lodowki na troche, choc wersja na cieplo tez jest ok wyjada sie grzankami, przegryza oliwkami, cudo na ciepla pogoda
aa, jeszcze mi sie przypomnialo, akurat wczoraj robilam a moze ofenkaese? mozna u was kupic? kurcz, pewnie, ze mozna, bo w t po raz pierwszy w ogole jadlam przeciez! ser typu camembert w duzym, raczej plaskim krazku, ktory wstawiasz do goracego pieca (znowu 180/350) na 20-30 minut, przed podaniem nacinasz na krzyz i wyjadasz ten miekki ser ze srodka krakersami albo jakims chrupkim chlebem ja robie taka lekko pimped-up wersje, przed wstawieniem do pieca klade na wierzch suszone pomidory w oliwie z czosnkiem i ziolami prowansalskimi jest tak syte, ze wczoraj zrobilam trzy malenkie krazki, (taki zwykly camembert w pazlotku), na spole z malzem spozylismy raptem 2 i polowke, zmuszajac sie nieziemsko
tora - 19.01.2009 06:42
dzieki :) juz sobie skolekcjonowalam, musze teraz wymyslec jakis tygodniowy jadlospis, albo cos. nie wiem, w kazdym razie nie chcialabym, zeby to byly takie zrywy kuchenne, a przeciez bede sie uczyla kompletnie nowej kuchni..
ahimsa - 19.01.2009 10:38
Kantalupa.....:)))))))
Nunak - 19.01.2009 13:42
ja ostatnio przetrenowa³am lasagne z nalesników......
jednego dnai robie tak ok. 10 nale¶ników..... z czego 3-4 mi zostaje bo rodzina nie zjada, mro¿e sobie je w pozycji roz³o¿onej.....
no i po kilku dnaich robie lasagne..... okr±g³e naczynie o ¶rednicy nale¶ników, smaruje oliw± i uk³adam nalesnik nr 1, na to np. zblanszowane pokrojone pory, na to ser lazur(roqfort, gorgonzola), na to nalesnik nr 2...... na to pomidory pokrojone w plastry bez skórki, na to jakies przyprawy (bazylia, czosnek, oregano, szczypiorek itp) ser ¿ó³ty utarty..... (mog± byc ró¿ne - ja ostatnio da³am np wêdzony i jaki¶ zwyk³y ostry) na to nalesnik nr 3 na to beszamel i na to znowu ser ¿ó³ty utarty........ do pieca na 180 stopni na 20-30 minut...... dobzre jak trochê ostygnie.......
teraz przymierzam siê do wersji ze szpinakeim i fet± jak w przepisie Kanalupy......
mo¿e byc????
kiara - 19.01.2009 20:29
A jeszcze tak pomyslalam o pierogach, nalesnikach, kopytkach... Albo lasagne z pieczarkami, cebulka,serem i sosem beszamelowym:)
dagi - 20.01.2009 09:18
Kantalupa jestes moim guru kulinarnym.
Tak na marginesie to moja rodzina jest uzalezniona od cieplutkiego camemberta wyjadanego albo bagietka albo warzywkami. Mniam.
Tatanka - 21.01.2009 20:02
a ja jadlam pyszne pierogi z pieczarkami,cebulka i serem zoltym,najsmaczniejsze podsmazane;-)
ciapa - 21.01.2009 20:11
na kolacje bia³y ser z kie³kami, sami hodujemy - pycha. Obiad to u mnie zwykle z jakas padlin± albo ryb±. Czasmi nale¶niki z serem; krokiety z kapuch± i pieczarkami; makaron z bia³ym serem, z kapust± (¶wie¿± kapustê podgotowujê, podsma¿am, zio³a, sól, maga) albo pieczrkami; jaie¶ zupy warzywne, grochowa -na padlinie albo masle, warzywa na patelnie, ziemniaki plus jajo sadzone, frytki :) u nas chyba tyle z wege
kantalupa - 22.01.2009 09:13
wczoraj zrobilam, z braku innych srodkow, bo mi sie wolowina nie rozmrazala, curry z tofu
wedle starego dobrego przepisu na curry
dwie lyzki oleju z lyzka sosu z ryby, polowa lyzeczki brazowego cukru i 2-3 kropelkami oleju sezamowego rozgrzewam na petlni (takiej z grubym dnem, dobrej do sosow) dorzucam tak z lyzke pasty curry (mozna wiece/mniej w zaleznosci od tego czy lubicie ostre jedzenie, czy nie) i zmniejszam ogien w tym dusze cebule w wiekszych kawalkach, marchew w krazkach, moze ziemniaki w malych kostkach, mloda cebulke w wiekszych kawalkach az troszke zmieknie (ale nie za bardzo), dolewam puszke mleka kokosowego (ale bez tej wody, bo za bardzo sie wtedy rozrzedza sos) i ostroznie podgrzewam (na malym ogniu, zeby nie zwazylo sie mleko) i do tego wrzucam tofu w kawalkach podaje na ryzu, posypane drobno siekana swieza kolendra czasami dla wzmocnienia smaku dodaje do sosu star anis, ale tak z polowke gwiazdku, bo intensywne w smaku
zrobilam tez kiedys z kostka sojowa, ale jakos nie pasowala do curry, za bardzo sie rozlazla
kantalupa - 23.01.2009 17:52
dorzucam proste stir-fry zrobilam dzisiaj, mam nadzieje, ze pamietam
2 marchewki 2 galazki selera naciowego, jedna galazke lemon grass (nie wiem jak sie to po polsku nazywa) dwa zabki czosnku mloda cebulka ze szczypiorem, 1/2 sredniej cebuli 1 mala czerwona papryka glowka kapusty bak choi (czy jak sie to pisze)
wszystko pokrajane na dosc spore plastry
rozgrzalam na woku dwie lyzki oleju, wrzucilam po koleji: marchew, chwile pozniej lemon grass, czosnek, potem cebule, seler i mloda cebulke i tak sie temu dala po woli prazyc, odsuwajac te juz zrobione i lekko miekkie warzywa (wlasnie w tym, zeby nie rozgotowac wszytskiego lezy klucz do sukcesu)na brzeg woka jak wszystko bylo juz lekko miekkie, dodalam dobra stolowa lyzke kormy z puszki (mam gdzies przepis jak zrobic, ale strasznie dlugo to trwa), pol puszki mleka kokosowego i sypnelam od serca swieza kolendra na koniec dorzucilam jeszcze dwie garsci kielkow sojowych
i podalam na ryzu, a kazdy sobie juz tam do smakuy doprawil sosem sojowym i przecierem z chili (sriracha sie nazywa, mozna kupic u was, najlepszy jest sriracha z kogutem na opakowaniu, potem taka z gesia, innej nie polecam), ale bez tego mozna sie obyc jak wam niekoniecznie wchodzi ostre zarcie o, ja sobie jeszcze dosmaczylam sambal olek czy jak mu tam
zrobilam zdjecie jeszcze na patelni, jak gdzies wrzuce, to wstawie
no i zdjecie
tora - 24.01.2009 02:53
Cytat:
Napisa³ kantalupa
dorzucam proste stir-fry zrobilam dzisiaj, mam nadzieje, ze pamietam
2 marchewki 2 galazki selera naciowego, jedna galazke lemon grass (nie wiem jak sie to po polsku nazywa) dwa zabki czosnku mloda cebulka ze szczypiorem, 1/2 sredniej cebuli 1 mala czerwona papryka glowka kapusty bak choi (czy jak sie to pisze)
wszystko pokrajane na dosc spore plastry
rozgrzalam na woku dwie lyzki oleju, wrzucilam po koleji: marchew, chwile pozniej lemon grass, czosnek, potem cebule, seler i mloda cebulke i tak sie temu dala po woli prazyc, odsuwajac te juz zrobione i lekko miekkie warzywa (wlasnie w tym, zeby nie rozgotowac wszytskiego lezy klucz do sukcesu)na brzeg woka jak wszystko bylo juz lekko miekkie, dodalam dobra stolowa lyzke kormy z puszki (mam gdzies przepis jak zrobic, ale strasznie dlugo to trwa), pol puszki mleka kokosowego i sypnelam od serca swieza kolendra na koniec dorzucilam jeszcze dwie garsci kielkow sojowych
i podalam na ryzu, a kazdy sobie juz tam do smakuy doprawil sosem sojowym i przecierem z chili (sriracha sie nazywa, mozna kupic u was, najlepszy jest sriracha z kogutem na opakowaniu, potem taka z gesia, innej nie polecam), ale bez tego mozna sie obyc jak wam niekoniecznie wchodzi ostre zarcie
zrobilam zdjecie jeszcze na patelni, jak gdzies wrzuce, to wstawie
pierwsza sprawa - co to jest kapusta bak choi? i co to jest korma?:Wstyd: co do przecieru chili to m ma swoj ulubiony i dodaje niemal do wszystkiego, do tego dorzuci obowiazkowo.
fotke najlepiej jak dorzucisz do przepisu - edytuj :)
tora - 24.01.2009 02:55
Cytat:
Napisa³ govinda
Kantalupa jestes moim guru kulinarnym.
Tak na marginesie to moja rodzina jest uzalezniona od cieplutkiego camemberta wyjadanego albo bagietka albo warzywkami. Mniam.
my sobie czasem zestaw serow lubimy zakupic, tak z 5 (?) po kawalku? siedzimy, odkrawamy i jemy, pycha. do tego jeszcze bagieta, oliwka, albo winogron.
kantalupa - 24.01.2009 07:57
Cytat:
Napisa³ tora
pierwsza sprawa - co to jest kapusta bak choi? i co to jest korma?:Wstyd: co do przecieru chili to m ma swoj ulubiony i dodaje niemal do wszystkiego, do tego dorzuci obowiazkowo.
fotke najlepiej jak dorzucisz do przepisu - edytuj :)
nio to masz tutaj bak choi
na pewno macie, sama widzialam, wprawdzie pare lat temu, ale byla;) korme mozesz zrobic sama: ucierasz drobno orzeszki nerkowca??? (cashews) z odrobina gara masala (tej najprostszej przyprawy indyjskiej), albo po prostyu z kolendra w ziarnie i kminkiem), to sie prazy troszke na suchej patelni, dolewa jogurtu i mleka kokosowego, czasami taje tumeric zeby byl ladny kolor i trzeba tak po troszku to gotowac na malenkim ogniu, zeby sie mleko/jogurt nie zwazyly
ale najlatwiej kupic w sklepie juz gotowe, nazywa sie po prostu korma ewentualnie chiken korma, no, ale tego chikien to sobie muszisz sama do kormy wlozyc jest pycha, powaznie
zdjecia jeszcze nie wrzucilam, ale moze zaraz to zrobie, jak moja parterka do biegania nie przyjdzie w ciagu najblizszych 15 minut
tora - 24.01.2009 15:15
Cytat:
Napisa³ kantalupa
nio to masz tutaj bak choi
pewnie ze znam, tylko nie wiedzialam ze sie tak nazywa:Wstyd:
wczoraj jedlismy tego rozciapcianego baklazana z grzankami i oliwkami i lyka winka nawet zrobilam. rewelka :)
monsz na poczatku jak do jeza
- o bagietka z kasza....?:Hyhy: - nie kochanie, to nie jest kasza.........:Fiu fiu:
a potem oderwac go nie moglam:Hmmm...: (i nawet tesciowa sie zachwycala:Kciuki:)
kantalupa - 25.01.2009 21:11
tora, sie ciesze, ze smakowalo, ma moc, nie? szczegolnie z duza iloscia czosnku, mmmm, watroba wysiada
dzisiaj zrobilam falafela podam ci przepis w waszych wartosciacg, bo sama tak robie 1 kubek (no, rozumiesz, cup:D) suchej ciecierzycy, albo troche wiecej takiej z puszki (polecam te z puszki, nie muszisz sie bawic w namaczanie, gotowanie, bleeee 1 duza cebula drobno siekana 2 zabki czosnku garsc swiezej natki pietruszki, troche mniej drobno siekanej swiezej kolendry 1 lyzeczka ziarna kolendry, drobno mielonego 1 lyzeczka drobno mielonego kminku 2 lyzki maki sol, pieprz i olej do smazenia sucha ciecierzyce trzeba namoczyc na noc w zimnej wodzie, rano odcedzic, zalac swieza woda i ugotowac na miekko (nigdy mi sie nie udalo, wiec uzywam puszkowanej) wystudzona ciecierzyce, czosnek, cebule, kolendre, kminek, pietruszke i make wrzuc do malaksera i utrzyj na klejaca sie mase (geste ma byc, ale nie nie moze byc to gladka masa, maja zostac takie niewielkie kawalki cebuli i ciecierzycy) uformuje z tego malenkie plaskie kotleciki i zmaz w glebokim tluszczu az sie zarumienia, jakies 5-8 minut podaje zawiniete w pite na goraca (na zimno sa raczej do kitu, niespecjalnie sie odgrzewaja) z dodatkiem hummusu (jak nie mozesz kupic gotowego, mam fajny przepis), albo po prostu z tahini, pomidorami i salata, albo generalnie z warzywami jak do hamburgera dobrze pasuje tez do jogurtowego sosu z czosnkiem i wszelakich sosow z chili
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmiæ/karmicie/karmi³y¶cie piersi±
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (co¶ oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak d³ugo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakoñczyæ lub ograniczyæ nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli koñczy siê karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|