Prawo pracy - DUŻY PROBLEM!
Kamelia - 20.04.2004 13:27
Prawo pracy - DUŻY PROBLEM!
Mam problem z pracodawcą (niewielka prywatna firma)... Mogę przypuszczać, że zechce się mnie pozbyć... Pracuję niecałe 3 lata. Mam umowę na czas nieokreślony (podpisaną ok. 1,5 roku temu). Żeby wypowiedzieć umowę o pracę zawartą na czas nieokreślony, pracodawca musi w wypowiedzeniu zawrzeć powód wypowiedzenia. Jaki powód jest wystarczający? Dodam, że nie ma rzeczowego powodu, dla którego miałby mnie zwolnić... Jak to jest? PILNE! PLEASE... JESTEM ZDENERWOWANA...
Kamelia i Michałek 14.08.2003
PaulinaC - 20.04.2004 13:34
Z tego co wiem musi podać powód, może np. reorganizować firme z zlikwidować twoje stanowisko, wydaje mi się, że z powodami to jest różnie, zawsze pracodawca coś wymyśli kwestia tylko czy ten pód będzie akceptowalny jeśli nie tozostaje PIP
Paulina i Majeczka 2.X
Daga25 - 20.04.2004 13:35
Nie chce cię straszyc, ale jeżeli twój szef to kawał gnoja, to zawsze może okreslić to jako "likwidacja stanowiska"... Niestety... Nawet młode matki albo jeszcze ciężarne mogą w ten sposób wywalić i nic nie można takiemu zrobić, no bo jak nie ma stanowiska, bo są duże cięcia w firmie... Ehhh, szkoda gadać...
Daga i Zuzanka11 m-cy
JaEwa - 04.06.2004 09:18
Też w spariw pracy- co sądzicie?
Straszne są dzisiejsze czasy! Przykro mi, że tak Cię załatwił. Proszę Was teraz o radę w mojej sprawie. Po stracie dziecka (opisałam wszystko w poronieniach) miałam urlop macierzyński (połowa normalnego), teraz mam normalny urlop (wybłagany, bo szef nie chciał się zgodzić). Chodzę do psychiatry i bez problemu mogę dostać L4, ale właśnie nie jestem pewna co zrobić. Z jednej strony po powrocie do pracy miałabym zajęcie i czas może troche szybciej by płynał- chcę zacząć starania w sierpniu. Z drugiej jednak strony boję się wrócić do pracy, boję się ludzi, nie mogę przecież w pracy z ludźmi siedzieć i płakać. Do tego dochodzi obawa o stratę pracy, nie wiem, czy nie zwolnią mnie po powrocie, bo już kombinują do której placówki miałabym dojeżdżać. Nie chcę iść do nowego miejsca do obcych ludzi. Faktycznie po tym co mnie spotkało nie wiem, czy sobie poradzę w pracy ze wszystkimi obowiązkami, czy mnie nie bedą chcieli się pozbyć, bo po co ja im taka...Nie wiem na co się zdecydować: czy probować wrócić do pracy, ale ryzykować, że może mnie zwolnią, czy nie ryzykować utraty pracy, zostać na L4 i spokojnie czekać na zaciążenie? EwA
ivo27 - 04.06.2004 09:27
W wypowiedzeniu wystarczy że napisze reorganizacja firmy, likwidacja stanowiska. Oczywiście jeżeli zwalaniają Cię z przyczyn leżących po strony pracodawcy- a w tym przypadku tak bedzie - należy Ci się odprawa w zależności od tego ile pracowałaś- 1, 2 lub 3-miesięczne wynagrodzenie.
Iwona i Wiktoria (11.08.03)
asia80 - 04.06.2004 09:38
Wydaje mi sie ze wszytko zalezy od Waszej sytuacji finansowej. jesli nie jest zle, to moze lepiej dla Twojego wlasnego samopoczucia zebys wrocila do ludzi, do pracy. Moze poczatek bedzie ciezki, ale sie wciagniesz - zobaczysz :) No, ale jesli jest ryzyko ze Cie zwolnia, a Wasza sytuacja nie jest super, to moze poczekaj az zajdziesz znow w ciaze, tyle tylko zewtedy juz napewno nie bedziesz miala dokad wracac... Pozdrawiam.
Asia i Oliwierek 14.01.2004 r
Katarzynka - 04.06.2004 10:21
niestety, wystarczającym powodem może być redukcja stanowiska pracy :(
Kaśka z Natusią (2 lata + 2 miesiące :-)
fr_ania - 04.06.2004 10:30
Każdy powód jest dobry, jak będzie chciał się Ciebie pozbyć. Może posłużyć się redukcją stanowiska, ale wtedy nalezałaby Ci sie odprawa. Innym rozwiązaniem jest wręczęnie rozwiązania umowy za porozumieniem stron. Wiem, ze to żadne porozumienie stron, kiedy nie wyrażasz na to zgody, ale tak tez bywa. Poza tym wtedy drań nie płaci za odprawę i takie rozwiązanie też jest stosowane. Przykro mi, że nie mogę Cię pocieszyć i powiedzieć, że jest inaczej. Trzymaj się ciepło. Na pewno każda zmiana z czasem wyjdzie na dobre :)
Ania
Kamelia - 04.06.2004 14:09
UWAGA
To był mój stary post... Już zdąrzył mnie zwolnić. Siedzę w domu z Misiem od 2 tygodni...
Kamelia i Michałek 14.08.2003
Kodo - 04.06.2004 14:36
Cześć! Przykro mi z tego powodu :( A co podał w wypowiedzeniu? Czy zmusił Cię do podpisania za porozumieniem stron? Ile miesięcy byłaś na wychowawczym? Trzymam kciuki, aby udało Ci się znaleźć nową pracę !!!!!!!
Pozdrawiam Kodo
Gosia - 04.06.2004 14:37
Szczerze wspołczuję. Ja bym na Twoim miejscu ciągnęła L4. Nie ryzykuj przede wszystkim zdrowia (nie jesteś jeszcze gotowa na powrót z tego co piszesz) a tym bardziej utraty tej pracy.
Gosia i Artek
Kamelia - 04.06.2004 15:29
Tu jest wszystko... [img]/images/forum/icons/frown.gif[/img] http://www.dzieckoinfo.com/forum/showthreaded.php?Cat=&Board=kiedydziecko&Number=54 2971&Search=true&Forum=All_Forums&Words=Kamelia&Ma tch=Username&Searchpage=2&Limit=25&Old=allposts&Ma in=542971 Pozdrawiam
Kamelia i Michałek 14.08.2003
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|