Przejadanie się ??
Mariol_a - 05.11.2004 16:39
Przejadanie się ??
Mój synuś (mający w tej chwili 2 miesiące) od chwili urodzenia sporo jadł, jednak zaczęłam się tym martwić ponieważ zaczęło to trwać kilka godzin dziennie. Mały budził się do jedzenia i oczywiście najadał się do syta, następnie sobie odbijał i znowu przystępował do jedzenia. Po 2 - 3 tego typu posiłkach zaczynał płakać , prężyć się a przy tym sporo mu się ulewało. Taki "ciąg" zdarza mu się co kilka dni i trwa kilka godzin do momentu aż wyczerpany nie zaśnie. Nie wiem co z tym robić, o przerwach w karmieniu nie ma mowy bo maluch zaczyna się zanosić z płaczu. Nawet gdy zdarzy mu się zasnąć przy piersi to budzi się za 15 min i następuje ciąg dalszy.
Drugi problem to gazy. Regularnie codziennie od 4 do 6 nad ranem mały pręży się nie mogąc oddać stolca i gazów. Chwilowo pomagają masarze brzuszka jednak nie na długo.
Mieliście ze swoimi pociechami takie sytuacje? Poradźcie co robić.
Pozdrawiam Mariola
madzia78 - 05.11.2004 19:48
To tak jakbym czytala o wlasnym dziecku!! Ja tez nie wiem jak na to zaradzic. Ma dokladnie te same objawy!!
Moze jednak ktos by sie wypowiedzial na ten temat?
Magda i Karolinka (10.10.04r.)
Mariol_a - 07.11.2004 17:14
Chyba jesteśmy osamotnione w swoich problemach :(
Mariola i Dominik<P ID="edit"><FONT class="small">Edited by Mariol_a on 2004/11/07 17:16.</FONT></P>
marta_g - 08.11.2004 14:34
U nas pomógł smoczek. Moja mała jadła właściwie na okrągło, z tym, że ukróciliśmy to, gdy miała 3 tygodnie i przybrała na wadze 1,5 kg w ciągu tego czasu. Mleko po prostu się z niej wylewało, jadła, ulewała, jadła, ulewała i tak w kółko. Po prostu jej się nie mieściło :( W końcu buziaczek został "zatkany" smoczkiem. Nie wiem, czy u Was problem jest ten sam, u nas była to po prostu silna potrzeba ssania.
Pozdrawiam, Marta i Lenka 15.01.2004
Esposa - 08.11.2004 15:58
Witaj :) Moja córcia też tak miała, pięknie przybierała na wadze, ale na cycu "wisiała" non stop. Jadła, ulewała, jadła, ulewała, w między czasie gdy nie było cycusia płakała, a raczej wrzeszczała, a jak płakała to ja dawałam cyca i tak w kółko. Dopiero później odkryłam, że męczą ją kolki, zaczęłam podawać Infacol i kolki minęły. Po jakiś 4 miesiącach uregulowała sobie posiłki, z przerwami do 2-3 godzin. Ale ulewanie pozostało gdzieś tak do 7 miesiąca jej życia. A, na brzuszek stosowałam również suszarkę, na chwilę pomagało. Pozdrawiam i życzę cierpliwości, przejdzie samo [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Esposa Pati Kwiecień 2003
madzia78 - 08.11.2004 23:50
Dzieki za odpowiedz! Przyznam ze pare dni temu tez pomyslalam o smoczku. Moja Karolinka bardzo szybko przybiera na wadze i ciagle wola cyca nawet jak nie powinna byc glodna. Boje sie co bedzie dalej! Przeciez ona peknie! Chyba sprobujemy tej metody choc chcielismy uniknac podawania dziecku smoczka! Tak sobie mysle... Moze to potrzeba ssania, a wiec takze bliskosci z matka? Karolka spi w nocy w swoim lozeczku, a te napady obzarstwa zdarzaja sie co rano. Moze jest po prostu taka steskniona?! Ciekawa jestem co na to wszystko autorka tego watku Mariola?
Magda i Karolinka (10.10.04r.)
marta_g - 09.11.2004 09:22
Ja też się tego smoczka obawiałam :) Wszyscy w domu, nawet moja mama, pukali się w głowę i w końcu wzięli sprawę w swoje ręce i dali małej smoczka. Miałam dokładnie te same obawy co Ty i też myślałam, że mała pęknie! Ale smoczek nie jest zły. Powiem więcej, jest super :) Uspokajacz pierwsza klasa. Pewnie, że lepiej by było, żeby smoczka nie ssała, ale myślę, że nie należy sięgo panicznie bać. MOjej koleżanki synek (w Stanach) dostał smoczka od pielęgniarek już w szpitalu, dzień po porodzie (!). Zauważyły, że mały ciągle chce ssać i powiedziały, że bez smoczka się nie obejdzie.
Pozdrawiam, Marta i Lenka 15.01.2004
madzia78 - 09.11.2004 11:25
TO DZIAŁA!!!!!
Dziewczyny!! Czyzby to naprawde dzialalo?! Pol godziny po karmieniu i oczywiscie ciaglym ulewaniu mala zaczela znowu sie domagac cyca. Wsadzilam jej smoczek. W pierwszej chwili wyplula i strasznie sie skrzywila, ale w koncu zaskoczyla o co chodzi. Spokojniutko possala sobie ok 10 minut (czyli tyle ile trwa mniej wiecej jedno z wielu porannych karmien ), wyplula smoka, pokrecila sie troche i ...zasnela!! Spi juz z 15 min. Ale jestem zadowolona! Przeciez rano to nie nadazalam z pokarmem! a ona nie nadazala z ulewaniem! I przy tym okropnie sie meczyla!
Zobaczymy co bedzie dalej. W kazdym razie wielkie DZIEKI MARTA!!! Wyglada na to ze poranki beda juz latwiejsze!
Mariola! Zdecydowanie polecam powyzsza metode! Pozdrawiam.
Magda i Karolinka (10.10.04r.)
marta_g - 09.11.2004 15:41
Cieszę się, że działa :) Oby tak było dalej!
Pozdrawiamy! Marta i Lenka 15.01.2004
Mariol_a - 28.11.2004 23:44
Niestety mój Dominik nie znosi smoczka. Kupiłam już 4 różne, nic z tego nie wyszło. Sytuacja, o której Wam pisałam uległa od tego czasu zmianie (poprawie). Zauważyłam, że Maluch ciągle domaga się jedzenia wieczorem, ma kilka podejść do jedzenia, aż w końcu zaśnie. Prawdopodobnie to pozwala mu później w miarę długo spać ok. 4 godzin i jest to najdłuższa przerwa w karmieniu, kolejne są co 2 lub 1,5 godziny.
Niedawno wróciłam na studia, więc zaistniała konieczność podawania jedzonka z butelki. I znów problem, bo On nie znosi smoczków w żadnej postaci. Najgorzej jest pierwszego dnia, bo potrafi nic nie jeść kilka godzin i czekać aż wrócę do domu na swojego CYCA. Z jednej strony się cieszę a z drugiej boję się myśleć co będzie jak w styczniu wrócę do pracy...
Cała ta sytuacja chyba niewiele ma jednak wspólnego z jego kolkami, które ciągle jeszcze się odzywają. Mogę się podzielić z Wami swoim doświadczeniem w tej kwestii. Sprowadziliśmy z Niemiec kropelki o nazwie SAB SIMPLEX - na efekt nie trzeba było długo czekać, po prostu są rewelacyjne, niestety ciągle jednak dosyć drogie.
Zaczęłam szukać innego skutecznego rozwiązania i znalazłam. Są na naszym rynku kropelki o nazwie Bobotic (mają bardzo zbliżoną zawartość Simetikonu do SAB Simplex, są 3- krotnie tańsze od leku niemieckiego i tak samo skuteczne.) tylko stosować je należy nieco inaczej, niż mówi to ulotka. Zaczęłam je podawać Maluchowi do każdego karmienia w ilości 8- 10 kropelek i efekt jest doskonały.
Jak się okazało po analizie kilku tego typu leków na wzdęcia dostępnych na Polskim rynku, tajemnica sukcesu tkwi właśnie w zawartości Simetikonu w ml. Większość środków ma go ok. 40 jednostek w ml, natomiast Sab Simplex i Bobotic mają go prawie 70 jednostek/ml !! Jeżeli chodzi o przedawkowanie, to takiego niebezpieczeństwa nie ma, ponieważ Simeticon nie przedostaje się do organizmu i jest wydalany z kalem.
Pozdrawiam
Mariola i http://galop.pl/dominik.jpg Dominik
ula77 - 29.11.2004 08:05
z tegio co puiszesz to są chyba kolki, mój Kubuś niestety też to przeszedł, mieliśmy przepisany Bobotic ale chyba nuiewiele pomagało tylko tyle że było dobre w smaku więc się uspakajał, kąpaliśmy go w macierzance + doś ciepła woda to pomagało bo ciepła woda rozlużnia i przynosi ulgę no i to co chyba najlepiej pomagało to woda koperkowa. pozdrawiam i życzę cierpliowści i dużo wytrwałości, na pewno przejdzie
Ula&Kubuś .
jagoodka - 01.12.2004 09:36
Witam Cie !!! Chcialam Cie troszke uspokouc!Moja coreczka ma 2m i 2 tygodnie. Mam z nia podobny problem co ty ze swoim synkiem,lecz moja Anulka nie zanosi sie z placzu jak glodna jest,lecz placze jak brzuszek twardnieje i zaczyna sie prezycUrodzila sie z waga 3800 a w tej chwili wazy 6760 kg .Duza :) Naprawde niemartw sie ze tyle je ,moja je non stop i normalne ze ulewa troszke,do tego tez mocno sie prezy ja podaje wode koperkowa,O.k.Ale tu nie o to chodzi :) Niestety nic niezmienisz,jak by chcial smoczka to jeszcze cos ,ale moja tez nawet niechce patrzec na niego :D Ja poprostu aby sie nie ulewalo pilnuje ja za kazdym razem aby sie odbilo jej i staram sie w ciagu dnia jak jest spokojna zabawiac ja czyms n.p grzechotkami ,karuzela to zawsze troszke odpocznie od jedzonka.Niestety widocznie nasze dzieciaki tyle mosza jesc :D No a na brzunio to niestety tylko leki pomoga.Naprawde niemartw sie tak poprostu mosi byc ,wiem ze ciezko non stop karmic i na dodatem ten brzunio ,ale brzuszek przejdzie i z czasem napewno ureguluje sobie czas jedzenia :D Sorki ze tak duzo pisze,moze cie to troszke uspokoi :( Przykre tylko ze smoczkow nie chca :(( Ale damy rade .Pozdrawiam Cie i buziaczki dla malenstwa . Krysia i Ania (16.09.04)
Mariol_a - 01.12.2004 22:17
Cześć, dzięki za słowa otuchy. Chyba faktycznie tak musi być, że nasze pociechy tak dobrze jedzą. Chyba lepsza jest taka sytuacja niż gdyby nie miały apetytu. Z tymi zabawkami to masz rację, staram się odwrócić jego uwagę od jedzenia jak najdłużej i czasami się udaje. W tej chwili sytuacja poprawiła się znacznie w tej kwestii, fakt że je co godzinę w ciągu dnia (zaraz po przebudzeniu i przed snem) ale trwa to zdecydowanie krócej niż na początku. Tak sobie myślę, że niech sobie jedzą ile chcą te nasze bobasy, najważniejsze żeby tylko zdrówko im dopisywało :)
Pozdrawiamy serdecznie
Mariola i Dominik
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|