Przestarszyłam się i zaczęłam prać Fasolowe rzeczy
kasia_j - 18.12.2003 22:54
Przestarszyłam się i zaczęłam prać Fasolowe rzeczy
To był dziwny dzień... Poszłam do kościólka, aby skorzystać z sakramentu pokuty na czas świąt. Trochę postałam sobie w kolejce do konfesjonału i wróciłam strasznie zmęczona i głodna. Do tego strasznie bolał mnie brzuch. Początkowo myślałam, że to z głodu. No, ale po napełnieniu bęca, ból zamiast ustać nasilał się. Do tego zaczął boleć mnie krzyż i pojawiły się skurcze. Byly dość mocne, ale na szczęście niezbyt częste. Zadzwoniłam do gina i kazał mi wziąść tabletki, położyć się i jeśli nie przejdzie natychmiast jechać do szpitala. Na szczęście skurcze przeszły[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Zostałam więc w domciu i od razu nastawiłam pralkę z rzeczami Fasoli. Stwierdziłam, że lepiej przygotować to za wczesnie nawet miesiąc czy półtora. Nie chciałabym zostawiać męża samego z tym wszystkim, zwłaszcza z praniem czy prasowaniem. Wiem, że poradziłby sobie z tym świetnie, ale...
Oj, coś to Moje Dzieciątko strasznie się śpieszy na ten świat.[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Pozdrawiam!
Kasia i Fasolka (23.01.04)
melanie - 18.12.2003 23:06
Kasiu uwazaj na siebie slonko :-) Powiem Ci ze przygotowanie torby wczesniej daje pewnego rodzaju komfort psychiczny... Wiem cos o tym - w poprzedniej ciazy torba czekala na jakies poltora miesiaca przed terminem i wszedzie z nami jezdzila tym razem bedzie tak samo... Choc mam terminek dopiero na marzec ciuszki wypralam kilka dni temu, torba w polowie spakowana a to dlatego ze z doswiadczenia wiem ze jeszcze nie raz ja przepakuje hihihi.... Cmokaski - zycze Ci wszystkiego naj ....
Melanie, Alex i pszczoleczka (18/03)
amber - 18.12.2003 23:47
Kasiu Twoja Fasolka ma jeszcze miesiąc czasu, dokąd ona się tak spieszy? Ale skoro Maluchy lubią płatać takie figle i wymykają się ze swoich przytulnych mieszkanek może faktycznie lepiej przygotować się wcześniej? Ja czuję, że mój Maluszek poczeka na swój czas, a być może nawet się trochę "przeterminuje"? [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Beata i Maluszek (30.01.2004)
aniah13 - 19.12.2003 11:16
ja wlasnie tez zabralam sie za pranie z podobnego powodu. moze nie mam tych skurczy specjalnie mocnych, ani czestych, ale za to przeczucie.... dzis w nocy dziwnie mi strzelila kosc lonowa jak sie przekrecalam... o rany jak ja sie wystraszylam ze to moze pecherz juz pekl. na szczescie to tylko moja wyobraznia...:)))) mam nadzieje ze moje malenstwo poczeka chociaz do konca stycznia. celowalismy w wodnika. chociaz moze nie powinnam za duzo od dzidzi wymagac ( chcielismy dziewczynke i jest dziewczynka ):)))))
trzymaj sie cieplutko i wytlumacz malenstwu zeby chociaz swieta jeszcze przeczekalo w ciepelku...:)))
ania (11.02.2004)
anet - 19.12.2003 11:26
racja!!! Ja juz od dawna mam wszystko poprane, poprasowane i nawet odlozone ubranka i spiworek na wyjscie ze szpitala - pod tym wzgledem jestem spokojna, nic mnie nie zaskoczy (tak jak z Agniesia) Wiesz ja dzis tez sie kiepsko czuje, cala noc mialam strasznie napiety brzuch, dzis pierwszy raz mam znowu skurcze odkad wyszlam ze szpitala i biore te cala kupe lekow, sa na szczescie nie tak czeste i raczej nie boli za bardzo wiec staram sie nei panikowac - zreszta teraz nawet jakby sie zaczelo to i tak w szpitalu nie beda wstrzymywac porodu (skoncz. 36 tydz), mam nadzieje ze maluszek wytrzyma przynajmneij do tego 37 tyg - chce go miec przy sobie a nie w inkubatorze!!! Napewno wszystko bedzie dobrze! buziaki dla Was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Aneta + Agniesia (7.07.2002) + ? (17.01.2004)
Lali - 19.12.2003 11:26
No,no Kasia zadne takie , masz byc moja dyplomowa pacjentka[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Magda mama Natalki ur19.03.03
kasia_j - 19.12.2003 11:30
No właśnie, od Maluszka nie można zbyt wiele wymagać. Ja chciałabym, aby wytrzmał chociaż do końca roku. A to, że sie śpieszy wiemy już od połowy listopada, bo wtedy wyądowałam w szpitalu i o mało nie urodziłam Krasnala.
Wam również życzę, aby Maluszki zbytnio się nie śpieszyły[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Buziaki!
Kasia i Fasolka (23.01.04)
zuzkaN - 19.12.2003 12:09
no pewnie malenstwo poczulo swiateczny klimat i chcialo zobaczyc o co chodzi, wiec mu lepiej wytlumacz ze jeszcze niejedne swieta przed nim [img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
Zuza + malenstwo 7.VII.2004 moje temperaturki
jutis - 19.12.2003 12:09
Do Koścoiła nie mogę chodzić już od ponad dwóch miesięcy, w ostatnią niedzielę chciałam spróbować bo czułam się lepiej, wyszłam juz po pięciu minutach. Nawiasem mówiąc było mi nbardzo przykro, bo w Kościele było dużo ludzi a nikt nie zamierzał ustapić mi miejsca, a te moje 110 cm w pasie nie wygląda na apetyt:((((. Gdzie jak gdzie ale w Kościele spodziewałam się innego zachowania wobec ciężarnej:(((. A ubranka juz też mam wyprane, tym bardziej, że ostatnio czuję jak Błażej dosłownie wypycha się na ten swiat.Pozdrowionka:)
Justyna z Marcepanem i Kruszynką (24.01.04)
kasia_j - 19.12.2003 12:17
Madzia!!
Wiem i cały czas pamiętam!! Dlatego wczoraj tak usilnie tłumaczyłam Fasoli, ze musi jeszcze trochę poczekać. Jak nie ze względu na mnie to na Ciocię Madzię, aby miała 6 na dyplomie[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
I wiesz, że chyba poskutkowało??? Bo dziś nic mnie nie boli.
Buziaki!!
Kasia i Fasolka (23.01.04)
mala_wiedzma - 19.12.2003 13:05
oj a gdzie ten Twoj maluszek tak sie sieszy :) niech poczeka troszke jeszcze :)
Kasia + Synus (17.01)
Lali - 19.12.2003 18:31
Grzeczny Fasolek[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]
Magda mama Natalki ur19.03.03
myszka74 - 19.12.2003 21:09
kasiu chyba wszystkie Michalki sie pchaja na swiat,ja tez juz leze od poniedzialku,mam juz rozwarcie i dosc duzo skurczy,szczescie nieregularne ale dosc silne z bolem podbrzusza.chyba nie doczekam stycznia w calosci ,oby do niedzieli,to bedzie u mnie juz 38 tydz sie zaczynal wiec niech sie dzieje co chce...trzymaj sie.mam twoj numer komorki jak moja malutka myszka przyjdzie na swiat to wysle ci sms!pozdrawiam pa kaska
kasia_j - 19.12.2003 23:26
Kasieńko, trzymaj się dzielnie i oby do niedzieli[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Trzymam za Was mocno kciuki i życzę lekkiego porodu...
Czekam tez na wieści.... Buziaki!
Kasia i Fasolka (23.01.04)
kasia_j - 19.12.2003 23:26
Myszka74
Kasieńko, trzymaj się dzielnie i oby do niedzieli[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Trzymam za Was mocno kciuki i życzę lekkiego porodu...
Czekam tez na wieści.... Buziaki!
Kasia i Fasolka (23.01.04)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|