ďťż
Strona główna
 
przygotowanie przed badaniem obciążenia 50g glukoz



Anula24 - 28.12.2004 18:53
przygotowanie przed badaniem obciążenia 50g glukoz
  Witam!
Mam pytanie jutro idę na w/w badanie wiem, że muszę iść na czczo, ale gdzieś wyczytałam, że już nawet kolacji poprzedniego dnia nie mam jeść. Jak to było u was??

Proszę o pilne odpowiedzi
Pozdrawiam
Ania






aba - 28.12.2004 19:08

  no chyba ze to bedzie kolacja o 2 nad ranem;-))) masz byc na czczo ale wczesniejszego dnia musisz tez cos jesc bo wynik bedzie zaklamany.

Glowa do gory, mi ta glukoza nawet smakowala:))

roczny Jaś+ Jovanka(luty'05)




MARTYS26 - 28.12.2004 19:19

  z ta kolacja nie presadzaj!!!jesc trzeba!!:)))
tez sie denerwowalam tym badaniem a bylo calkiem milo:))jak mile moze byc podwojne kłucie:))wez sobie cytryne Pani laborantka wcisnie Ci troszeczke dla polepszenia smaku !!mnie smakowala glukoza z nutka cytrynki i zapaszku!!!!tylko zgaga po tym badaniu caly dzien okropna mnie przesladowała:)))

pozdrawiam martyna





Anula24 - 28.12.2004 20:48

  Wielkie dzięki kochane z Wami raźniej! Idę jeść kolacyjkę bo mogę !!

Dobranoc
Ania i ( Pawełek)






anetkaanetka - 28.12.2004 21:01
Powodzenia
  Powodzenia na jutrzejszym badaniu !

Aneta i ...




agni76 - 28.12.2004 21:35

  Na obciążenie glukozą szłam jedynie nadczo. Kolację jadłam jak zwykle i powiem szczerze że pierwszy raz słyszę , że nie powinno jej się jeść.

Dla złagodzenia obrzydliwego smaku glukozy możesz wcisnąć sobie troszkę cytryny.

A druga rada to weź sobie kogoś do towarzystwa, ja nie najlepiej znosiłam wypicie takiej ilości glukozy i robiło mi się słabo.

Życzę powodzonka

aga+martynka





Anula24 - 29.12.2004 23:03

  Dziewczyny dzięki za te rady miało juz byc po ale.........

I tak w szpitalu bylam o 9:10 i co 10 minut za pozno a do tego nie kupilam w aptece glukozy to nic ze place za badanie to jeszcze sama musze kupic glukoze - koszmar.
Panie na mnie popatrzyly i zaprosily na jutro - to nic ze dzisiaj rano wstalam jechalam na czczo kawal drogi z brzuchem itd co tam 10 minut za pozno i juto znowu - wstane jeszcze wczesniej i znow to samo

KOCHANA SŁUŻBA ZDROWIA - BRAWO!!

Musiałam się wyżalić

Pozdrawiam
Ania





anetkaanetka - 29.12.2004 23:37

  Jak ja robiłam to badanie to jedna dziewczyna spóźniła się 30 minut i badanie jej wykonano. Tak więc wszystko zależy od człowieka pracującego w laboratorium ! Jutro Ci się powinno udać bo już wiesz co i jak i się zaopatrzysz odpowiednio w glukozę :) Też byłam zaskoczona że jeszcze muszę kupować glukozę mimo że płacę za badanie.!

Aneta i ...




anetkaanetka - 30.12.2004 17:24

  jak wyszło to badanie ?

Aneta i ...




goosie - 30.12.2004 22:23

  a ja troszke rozumiem laborantki ;-) u nas punkt 10 przyjezdza pan po krew i mocz i widze jakim wzrokiem mrozi biedne dziewczyny w ambolulatorium, gdy spozniaja sie z paczka dla niego. A przy glukozie niestety trzeba zalozyc, ze wklucie musi nastapic dwa razy w odstepie godziny (przy obciazeniu 75 mg - trzy razy, czyli trzeba byc grubo przed osma).
Daj znac, czy tym razem wszystko sie udalo i jak wyniki. Jakby (odpukac!) cos bylo nie tak z wynikiem, sluze rada jak zyc z cukrzyca - calkiem przyjemne to pozycie, nikt nie wierzy, ze jestem w 8.miesiacu ciazy, tak szczuplo wygladam dzieki diecie ;-)
Gosia






nan31 - 30.12.2004 22:49

  Nie wiem jak Wy ale ja po tej glukozie wymiotowałam przez całą noc. Wynik maiałam dobry - 100




nan31 - 30.12.2004 22:49

  Nie wiem jak Wy ale ja po tej glukozie wymiotowałam przez całą noc. Wynik maiałam dobry - 100




anetkaanetka - 31.12.2004 10:22

  Ja akurat nie wymiotowałam. Mi nawet z cytryną smskowało. Bardzo lubię słodkie !!!

Aneta i ...




anetkaanetka - 31.12.2004 10:27
Do goosie
  Ja nadal mam trudności z trzymaniem diety. Ciągle czegoś niedozwolonego skosztuję ! Męczę się okrutnie...

Aneta i ...




goosie - 31.12.2004 11:03

  Anetka,
musisz znalezc sobie repertuar produktow na pocieszenie. Mi np. nigdy tak w zyciu nie smakowaly mandarynki i zielone grapefruity ;-) poblazam sobie tez w kwestii tluszczow (np. camembert w panierce - mniam) i czasami slodkich obiadow (np. kurczak w sosie slodko-kwasnym). Glukometr znosi to wszystko dzielnie. Grunt to zrezygnowac z najprostszych cukrow - cukierkow, czekolady, kakao, slodkich jogurtow, etc (znalazlam kefir owocowy ale bez cukru - Free OSM Koscian - to chyba jedyny taki). A poza tym pamietaj, ze ta dieta to przede wszystkim dla dzidziusia i gdy tylko bedziemy mogly z niej zrezygnowac... zjemy kilogram ptasiego mleczka na jednym posiedzeniu ;-)
PS. czy ktos wie ile po porodzie trzeba jeszcze trzymac te upiorna diete?
Gosia






ewable - 31.12.2004 15:42

  dobrze ze poruszylas ten temat - ja ide we wtorek
zgodnie z waszymi sugestiami zabiore ze sobą cytryne ;)
pozdrawiam

ewable






dreadka - 31.12.2004 20:27

  glukoza dla mnie byla obrzydliwie slodka i siedzialam caly odstep tego czasu przed komputerem zeby nie pasc od tego smaku... pozniej sobie dolozylam slodkim po badaniu a co :)
a popoludniu wynik i podobno jest ok ... ale ja mialam jakis wynik miedzy normami zwyklymi
norma byla do 5,9 a ja mialam 5,6





Anula24 - 01.01.2005 18:02

  Witam w nowym roku!
Przepraszam, że pisze dopiero teraz, ale nie było mnie w domku zaraz po badaniu w czwartek wyjechałam i wróciłam dopiero przed chwilą i tak juz opowiadam:
Więc, jest niedobrze bo mam troszke przekroczone normy:
Poziom na czczo - norma jest do 95 Ja mam 105
Poziom po 1 godzinie - norma jest do 140 Ja mam 144
Zaraz po badaniu zadzwoniłam do lekarza, kazał odczekać 3,4 dni i ponowić badanie z 75 g glukozy więc myslę, że we wtorek znów pojade.
Jeśli chodzi o ten napój to było to nie tyle niesmaczne co raczej śmierdzące, ale dałam radę, z tym że we wtorek biorę obowiązkowo cytryne.

Troszke się boję, norma niby lekko zawyżona, ale teraz boje sie juz jesc slodkiego, przestalam slodzic herbate, kawe i raczej nie jem slodyczy a jak juz to cos malego.

Gosiu co do Twojego zrozumienia to co innego bo tam to bylo badanie gdzie wynik byl odczytywany na miejscu i co jeszcze mnie troszke zdenerwowalo to to ze pani tylko dlatego, że placilam za badanie wynik dala mi od razu a tym co na kase chorych to wynik do odbioru po godzinie 14 czyli trzeba sie wybrac do szpitala jeszcze raz popoludniu, a naprawde caly tez wynik polegal na wpisaniu na swistek nazwiska, imienia i kilku cyfr, przylozyc pieczatke i sie podpisac - czy nie mozna tak wszystkim??

Gosiu zaproponowalas mi rady jak zyc z cukrzyca w ciazy i narazie jeszcze spokojnie ale gdybys mi napisala czy to grozi dla mnie i dziecka i czeko nie jesc to bede wdzieczna.

Trzymajcie się kochane
Pozdrawiam
Ania





goosie - 03.01.2005 12:41

  Aniu,
mysle, ze Twoje wyniki nie sa zle, moze unikniesz szafotu ;-) serio - wazne jest obciazenie 75 mg, mi np. wtedy wlasnie wyszlo, ze poziom cukru w ogole nie spada, ani po godzinie, ani po dwoch. Staraj sie nie zmieniac gwaltownie diety do czasu tego badania, bo wynik moze wyjsc sztucznie zanizony (chyba ze zamierzasz trzymac sie jej do konca ciazy - to spoko), nie ma co sie oszukiwac, bo to tylko ryzyko dla dziecka.
Zycie z glukometrem nie jest latwe, to strasznie chimeryczne i nieprzewidywalne urzadzenie - wlasnie zjadlam sniadanie, ktore nie zawieralo jakichs megacukrow (chleb razowy z pomidorem plus smazone parowki), a wynik skoczyl do granicy gornej normy. Moze mialam czyms wyswinione palce ;-)
Plusy cukrzycy (tez sa takie) - zdrowe odzywianie jest zbawienne i dla Ciebie, i dla Malucha. Teraz dopiero widze w porownaniu z "dieta" sprzed cukrzycy i sprzed ciazy (duzo slodyczy, makaronow, bialego pieczywa, nesquika - to byl moj ulubiony "usypiacz" przez pierwsze szesc miesiacy ciazy) jak dobrze organizm sie czuje z taka lekka dieta - natychmiast sie oczyszcza (zupelnie inna jakosc i czestotliwosc wyprozniania), czujesz sie znacznie lzejsza (kilogramy tez spadaja - ja w 34 tyg. mam tylko +8,5 kg na plusie; w 20 tyg. mialam juz +10, zapowiadalo sie, ze skonczy sie na 25kg w takim tempie, a dzis wszyscy mowia, ze w ogole nie widac, jakobym byla w koncowce ciazy), ruchliwsza. Troche posypiam (10-11h dziennie), ale nie wiem czy to z powodu cukrow, czy ogolnego rozleniwienia ;-)
Minusy i zagrozenia: juz pewnie czytalas na innych watkach - ryzyko urodzenia zbyt duzego dziecka przy nieodpowiednio wytworzonych organach wewnetrznych. Przy trzymaniu diety ryzyko to spada do zera, moje kolezanki cukrzyczki rodzily dzieci z waga oscylujaca wokol 3kg. Opowiesci o 5-7 kg dzieciach pochodza z czasow, gdy cukrzycy nie diagnozowano.
Po drugie, starzajace sie szybciej lozysko, dlatego mi zapowiedziano, ze w dniu terminu (jesli wczesniej nie bedzie oznak) mam sie stawic w szpitalu i na pewno tego dnia urodze. Kiedys nawet kazano stawiac sie dwa tygodnie przed terminem, ale z w/w powodow, dzis nie ma ku temu przeslanek. WArto jednak monitorowac lozysko na USG.
Ryzyko, ze wzrosnie Twoja podatnosc i Dziecka na cukrzyce "prawdziwa" - znow, przy odpowiedniej diecie ryzyko zerowe.
Tak wiec nie jest to rzecz latwa (zwlaszcza w takie slodkolubne okresy jak swieta czy nowy rok), ale warto zagryzc zeby i przetrzymac, dla siebie i przede wszystkim dla dziecka :)
powodzenia!
gosia






Anula24 - 03.01.2005 15:28

  Witaj Gosui!
Bardzo Ci dziękuje za słowa pocieszenia troszke mi lepiej - Jutro ide na obciązenie 75g glukozy i zobaczymy. Co do tej diety to oczywiście nie bede jej narazie stosować tyle tylko, że przestałam słodzić napoje, a to dla tego, że przed ciązą kilka lat stosowałam słodzik a jak zaszłam to go odstawiłam i zaczełam słodzić cukrem i tak się zastanawiam czy to nie jest też szok dla mojego organizmu więc teraz pije herbate i kawe gorzka i jak bedzie trzeba moge taka pic do konca bo wcale mi to nie przeszkadza. Potem tez tak myslalam, że do 20 tc w ogóle nie mogłam patrzeć na słodycze i wcale ich nie jadłam, a po 20 tc podobało mi się jak synuś kopał po wafelku i kakao, do tego test robilam jakies 3 dni po swietach a to wiadomo serniczki, makowce, czekolada.
Tak więc jak narazie pocieszam sie, że wymyśliłam 3 powody na to, że wynik mojego cukru "zaszalal"
Wszystkiego dowiem sie jutro i napewno dam znac.

Pozdrawiam
Ania





ewable - 04.01.2005 10:36

  jestem swiezo po
dziewczyny, to wclae nie jest takie złe !!!
słodki płynik wypiłam bez problemu, nie mdliło, nie czułam się zle..odczekałam godzine i po drugim pobraniu zjadłam bułke
było Ok ;)

ewable






Anula24 - 04.01.2005 17:15

  Witam!
Jestem po dzisiejszym teście obciążenia 75g glukozy. Stawiłam się a czczo, wziełam cytryne ( naprawde pomogło ) i wypiłam te glukoze z cytrynka. Cytryna poprawila smak, a co najazniejsze zabila ten koszmarny zapach.
Po wypiciu plynu zadowolona ze tak latwo poszlo usiadlam na krzeselku i zaczelo mi sie robic slabo i niedobrze - maz zaradzil i wachlowal mnie gazeta a ja polozylam nogi na krzeslo i po 20-30 minutach przeszlo.
Wynik nie jest zadowalajacy bo mam przekroczone normy ( znow o niewielkie wartosci) i tak:
na czczo norma do 105 - ja mam 110
po 1 godzinie norma do 180 - ja mam 129
po 2 godzinie norma do 140 - ja mam 145

Miałam od razu dzwonic do lekarza i tak dzwonie tyle tylko ze albo nie odbieral komorki od rana a teraz poproszono mnie o telefon po 19 - a ja taka sama ze soba bije sie z myslami i czekam bo co innego mi zostaje.

Pozdrawiam
Ania

p.s. napisze po 19





Anula24 - 04.01.2005 19:51

  wiec jest tak:
Jutro jade po diete bezcukrowa na wizyte do lekarza mam ja stosowac przez tydzien a za tydzien ide do szpitala na dobowe badanie cukru co 2 godziny - troche sie boje bo nienawidze szpitala, ale dla dzidzi wszystko.

Pozdrawiam
Ania





goosie - 04.01.2005 22:59

  Anulka,
chyba te wyniki nie wskazuja na cukrzyce (o grozbie mozna by mowic od 160 wzwyz), ale ulyszalam dzis od przyjaciolki, ze zdaniem jej gina cukrzyca to wymysl wspolczesnych lekarzy, ktorzy nazwali cos, co istnialo od lat i nikomu nie szkodzilo ;-) wiadomo, ze kazdej kobiecie sie w ciazy burzy gospodarka hormonalna i jesli je duzo slodyczy (jak ja - litr nesquika dziennie) jest skazana na okresowe przecukrzenie. Moze wiec nie taki diabel straszny, a tu chodzi tylko o napedzenie kasy producentom paskow do glukometrow ;-) notabene - bardzo kiepsciutkich, wyniki roznia sie skrajnie zaleznie od wielkosci utuczonej kropli krwi....
powodzenia!
Gosia


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT