Pytanie o znieczulenie zewnątrzoponowe
sabi1979 - 14.03.2007 16:48
Pytanie o znieczulenie zewnątrzoponowe
Hej! Czy któraś z Was miała przy porodzie znieczulenie zewnątrzoponowe? Jak wtedy przebiega poród, tzn. kiedy nie boli a kiedy boli. Zaznaczam że mam za sobą już jeden poród bez znieczuleń (bardzo długi) tym razem chcę sobie ulżyć. Jeśli więc któras z Was może mi coś na ten temat opowiedzieć, poradzić itp. to bardzo o to proszę!
Sabi i Bartuś (05.08.2006r.) i dzidzia w brzuszku
beamama - 14.03.2007 18:20
U mnie było tak, że po podaniu środka bóle zmniejszyły się o jakieś 60%, ogroooomna ulga. Szycia nie czułam wcale. Nie wyobrażam sobie porodu bez zzo, miałam przy obu porodach.
Verba - 15.03.2007 06:52
Będę brała ponownie, ulga nie z tej ziemi, witaliśmy naszą dziewczynkę z uśmiechem na ustach, o szyciu nie wspomnę:) Samo wkłucie bolało jak ugryzienie komara, później takie ciepełko rozeszło się po okolicach właśnie lędźwiowych i trochę czułam skurcz party ale właśnie o to chodzi, polecam, może być tak, że znieczuli bardziej jedną stronę ale też warto, to zależy od budowy i rozłożenia nerwów i samego wkłucia, powodzenia Pozdr. czerwcówka 2007
Aga z Kasią
Meme - 15.03.2007 07:36
Witaj Mialam bardzo ciezki porod :((( po trzech godzinach partych podjeto decyzje o zzo - REWELACJA, przestalo bolec, choc wydaje mi sie ze podano mi troche za duzo znieczulenia, poniewaz prawie nic nie czulam i wszystko skonczylo sie kleszczami Trzymam za Ciebie kciuki :)))
sabi1979 - 16.03.2007 06:54
dziękuję Wam bardzo, już się nie boję. Najgorszy jest strach przed nieznanym. Gin zaproponował mi zzo za darmo, ciekawe ile normalnie sie placi Pozdrawiam
kamuszka - 17.03.2007 20:50
Ja nie czułam WCALE bólu po podaniu zzo, a anestezjolog zapewniał, że nie podał za dużo / lekarz o bardzo dobrej opinii i doświadczeniu / Skończyło się cesarką, ale u mnie nie było postępu porodu. Miałam rozwarcie, ale główka nie chciała zejść do konału rodnego. Powiem tak, jak już ginka zdecydowała, że można spróbować ją wyprzeć, to przestali mi w ogóle podawać zzo i wtedy bolało piekielnie :/ Nie żałuję decyzji, bo ... przeraża mnie, gdyby miało tak boleć te kilka godzin. Polecam i pozdrawiam!
Weronika
ejva - 17.03.2007 22:14
Miałam raz przy 1 porodzie- Dla mnie rewelacja:) Polecam. Za drugim razem też chciałam ale nie zdążyli:) Poród trwal ze wszystkim może 2 h:)
Gosia - 23.03.2007 06:45
Ja miałam, ale przy cesarce, więc kiedy boli a kiedy nie - nie odpowiem. Bałam się tego znieczulenia okropnie, ale wkłucie nie boli nic. Momentalnie zaczęłam czuć ciepełko, które postępowało od palców w górę. Trzeba się natychmiast położyć, żeby brzuch też był znieczulony i wtedy jest Ci już błogo.
Gosia, mama Artka (17.05.2002r.) i Igorka (14.03.2007r.)
awkaminska - 23.03.2007 07:19
Kochana jestem... BYŁAM przeciwnikiem.. Jagodę rodziłam ponad 20 godzin , sończyło się vakum. Kamilę już lepiej bo 6 za każym razem 2 faza 15 minut...
przy Dagnie teź miałąm być Matką Polką bohaterką... ale jak przy ktutymś skórczu usłyszaąłm, że male skórcze ( a bolały) to stwierdziłąmÂ*że nie ma co...
dostałąm znieczulenie przy 3 cm około2-3... rozwarcie 10 (było chyb szybciej) ale położna stweirdziła tuż po 4.... o 4.15 zaczełam 2 fazę i po 10 minutach ostarj jazdy była Dagusia....
czy boli?? podobno bywa różnie u mnei wyszło tak wsam raz. nogi czułam, nie mrowiały i nie marzły, czułam skurcze i jak robiąÂ*się parte ale niebyło tego opsującego bólu dookoła brzucha.. 2 faza no cóż boleć bolało iale skoncentrowałąm się na parciu najważniejsze że czułam skurcze...(zdarza sięÂ*że po znieczuleniu nieczujesz parch skurczy i wtedy położna musi Ci mówić kiedy przeć)
ja polecam!!! powodzenia!!!
Cat - 24.03.2007 13:10
Polecam, rewelacja.
sabi1979 - 24.03.2007 15:57
jeszcze raz bardzo dziękuję za odpowiedź na moje pytanko. Chciałabym mieć już córeczkę w ramionach a to dopiero za 3,5 miesiąca!!! Przy synku nieźle wycierpiałam ale nikt mi za to medalu nie dał więc co mam udowadniać, że dam radę? Pewnie, że bym dała ale nie nie jestem męczennicą. Pozdrowionka !!!!
Tatanka - 24.03.2007 18:21
kiedy najlepiej podac zoo?
pytam bo przez epilepsje(petit mal)gin poradzila mi to znieczulenie,ale ja nie chce przyjjechac za pozno do szpitala.zeby zdazyli mi je podac.wiec kiedy powinnam wyruszyc z domu?szpital mam 10min od domu autem,w porze nocnej;-)nie wiem jak jest w czasie korkow..
Mada i majowa Majka
Marysia - 27.03.2007 13:19
To raczej trudno będzie Ci samej stwierdzić, bo ZZO podaje się przy 4 cm rozwarcia. Najlepiej więc jak pojedziesz od razu jak się zaczną skurcze, tylko, że mogą to być przepowiadające i się w ciągu 2 godzin skończyć. No ale może lepiej jeździć kilka razy niż przyjechać za późno. Powodzenia,
Marysia i 39tc
Alina81 - 29.03.2007 11:21
Ja osobiście jestem przeciwniczką jakiegokolwiek znieczulenia, przede wszystkim dlatego, że część tych specyfików przekazuje sie dziecku. Jeśli przy podawaniu zoo źle się wkuja to potem mogą być komplikacje, małe lub duże... różnego rodzaju (np. koleżanka rok temu miała cesarkę, podali zoo i igła w czasie wkłucia jakoś skrzywiła się lekko i efekt jes taki, że już zawsze będzie narzekała na bóle kręgosłupa i ma z nim problemy. Lekarz jednoznacznie powiedział jej, co jest powodem tych problemów... Słyszałam też o przypadku, kiedy zoo było źle podane i o mało co źle by się to skończyło, bo matka by zeszła z tego świata, ale na szczęście udało się, ale są kobiety które są po zoo i chwalą sobie. To trzeba dobrze przemyśleć. nie chodziłaś do szkoły rodzenia? Tam można nauczyć się jak naturalnie zmniejszać sobie ból porodowy i to bez ingerencji różnych substancji... W niektórych szpitalach znieczulenie podają tylko przy cesarce. A z tego co słyszałam to często bywa tak, że pierwszy poród jest dłuższy od kolejnych, ale to nie jest regułą. Polecam szkołę rodzenia i stronę www.rodzicpoludzku.pl.
Alina81 - 29.03.2007 11:26
Znieczulenie zewnątrzoponowe Polega na blokowaniu nerwów przewodzących informacje o bólu z macicy do mózgu. Anestezjolog wstrzykuje środek znieczulający do przestrzeni międzykręgowej. Po jego zadziałaniu nie powinnaś odczuwać już żadnych bodźców bólowych od pasa w dół. Znieczulenie zewnątrzoponowe przyspiesza rozwieranie, zmniejsza stres u matki, polepsza ogólny stan dziecka, przede wszystkim w sytuacjach, w których stres rodzącej całkowicie uniemożliwia kontynuowanie porodu. Znieczulenie zewnątrzoponowe ma też swoje minusy. Zastosowanie tej metody uniemożliwia lub utrudnia kobiecie aktywne wykorzystanie skurczów w II okresie porodu, i może wydłużyć okres parcia. To zwiększa prawdopodobieństwo porodu zabiegowego (założenie vacuum lub kleszczy). Stwarza konieczność ciągłego monitorowania tętna płodu ograniczając swobodę poruszania kobiety. Wymaga też nacięcia krocza. Po porodzie kobiety mogą czasami odczuwać bóle głowy i krzyża, zaburzenia czucia i oddawania moczu.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|