Strona główna
 
samotna, opuszczona



kama80 - 13.04.2006 16:04
samotna, opuszczona
  No pierwszy raz na formu i zawalam pytaniami, ale kto pyta nie b³adzi tak???
By³o jak w bajce, poznlali¶my siê, zakochali¶my i postanowili¶my mieæ co¶ co nas jeszcze bardziej zbli¿y, zwi±¿e a mianowicie dzidziusia.I czy to by³ taki dobry pomys³??Od momentu kiedy zasz³am w ci±¿e zacze³y sie k³otnie, problemy.Wszystko sie zmieni³o.Zacze³am byc podej¿liwa, nie ufna.Mojego mê¿a bardziej insteresowali koledzy niz zona w ci±zy tak jest do dzis.Jestem w 25 tyg ci±zy, mam me¿a a czuje sie opuszczona i samotna.Potrzebuje 3razy wiecej ciep³a i czu³o¶ci a dostaje krzyki awantury.Zero wsparcia.Dlaczego od momentu zajscia w ci±ze moj maz tak sie zmieni³, dlaczego juz nie jest tym czu³ym, wpsieraj±cym partnerem?Czy facet mo¿e sie az tak zmienic??Co robic??

kama i dzidzia




kallan - 13.04.2006 19:04

  Trzeba rozmawiaæ. Przykro mi, ¿e tak Ci siê trafi³o, ale niektórzy mê¿czy¼ni po prostu g³upiej± jak co¶ ich przerasta. A widocznie ci±¿± i sama perspektywa pojawienia siê dziecka w Waszym ¿yciu go przeros³y. Nie dojrza³ mo¿e... Niektórzy faceci panikuj±, ¿e strac± "wolno¶æ". Na si³ê nic nie zmienisz, ale we¼ faceta posad¼ przy stole i spokojnie popro¶ o rozmowê. Zapytaj co siê dzieje, ¿e tak miêdzy Wami ¼le, dlaczego skoro chcia³ tego dziecka, olewa Ciê i nie cieszy siê z tej ci±¿y tak jak powinien itp. Powiedz mu o swoich uczuciach, ¿e jest Ci ciê¿ko, ¿e brakuje Ci jego wsparcia, po prostu to co czujesz. Zapytaj jak wyobra¿a sobie wychowywanie dziecka w takiej atmosferze. Tylko bez wrzasków. Jak bêdziecie siê tylko nawzajem oskar¿aæ i na siebie wrzeszczeæ, to nic nie wskóracie i bêdzie coraz gorzej. Niestety nie dam Ci gwarancji, ¿e to odniesie jaki¶ skutek, ale trzeba próbowaæ. Z do¶wiadczenia rodzinnego wiem jednak, ¿e je¶li w tym wszystkim mieszaj± "dobrzy koledzy" Twojego mê¿a, to czeka Ciê ciê¿ka przeprawa.
¯yczê powodzenia
Kamila





Nati27 - 13.04.2006 20:07

  Sk±d ja to znam :(

Nati i Kamilka 05.04.04 oraz Maleñstwo







annabo - 13.04.2006 22:49

  u nas tez czesciej niz kiedys zdazaja sie klotnie, chociaz dziecko jest wyczekane i mezus bardzo sie moja ciaza interesuje i mnie wspiera.... zrzucam to wszystko na moja burze hormonow i w "dobrych" momentach probuje mu tlumaczyc dlaczego sie tak , nie inaczej zachowuje i czego od niego oczekuje i to chyba dziala....

www.babskie.prv.pl




oli80 - 14.04.2006 08:02

  he,he dokladnie ....... wiecie co ja zaczelam robic w takich sytuacjach, poprostu ignorowalam meza, jak mowil ze gdzies idzie to nawet nie zareagowalam, czasem jak przegial i przychodzil z pracy to nie bylo super obiadu, ja na kanapie i totalna zlewka- jak ty tak to ja tez tak, jak koledzy sa lepsi zeby z nimi wyjsc to na obiad tez prosze isc do kolegow, a jak sie urodzil Miki to sie troche zmienilo, choc teraz to jezeli juz sie klocimy to o dziecko, bo tatus czasem chce cos zmienic i Miki zaczyna plakac wtedy ja oczywiscie staje za dzieckiem i dalej juz wiecie jak to jest. Ale to chyba kazdy tak ma, bo nie uwierze ze sa takie idealne zwiazki..... ktore zyja ze soba 20 lat maja dzieci i nigdy sie nie poklocili
ale sie rozpisalam.......
P.S. Nie przejmuj sie za bardzo ty i dziecko jestescie najwazniejsi , jak bedziesz nerwowa to maluszek bardzo to odczuje

Ola i Miko³aj (24.02.2005)





anulka00 - 14.04.2006 10:28

  Nie chce ci dolowac ale u mnie bylo identycznie.... i to jest nasza wina. Ja w ciazy myslalam tylko o sobie i brzuszku, od meza oczekiwalam milosci, czulosci, i choc dzis wiem ze ja otrzymywalam wtedy wydawalo mi sie ze jej nie dostaje ze nic nie dostaje. Ciagle wydawalo mi sie ze moj maz jest miej czuly ze mnie nie kocha ze dziecka tez nie kocha. To normalne myslenie ale kamo80 nasi mezowie tez sa w trudnej sytuacji. Nagle pojawia sie ktos 3 nie jestes juz tylko jego ale przedewszytskim jestes matka swojego dziecka. Przyznaj sie ze napewno teraz wiecej mysli zajmuje ci w glowie dzidzius niz maz. On moze czuc sie zagrozony, opuszczony. Jak urodzisz bedzie duzo lepiej. Zobaczysz u mnie tak bylo. Choc juz nigdy nie bedzie tak kiedys kiedy byliscie tylko we dwojke. Jezeli chcialabys z kim pogadac, mialabys jakies pytania to pytaj smialo ja ci chetnie pomoge. Ja tez mam pierwsze dziecko ktore ma obecnie 9 m-cy. Poczatki byly dla mnie bardzo trudne i los mnie nie oszczedzil ale jest dobrze i mysle ze bede ci mogla pomoc co nie co./


Ania i Kasperek 09.08.2005



aniakam - 14.04.2006 10:47

  Kama80 nie martw siê, ja mogê doradziæ Ci tylko jedno nie nêkajmy naszych mê¿ów, nie gderajmy, ¿e nas nie przytulaj±, ¿e nie dotykaj± brzucha, ¿e nie gadaj± do dzisiusia. Obecnie jestem w 28 tygodniu cia¿y i na pocz±tku te¿ taka by³am. gdera³am gorzej od mojej te¶ciowej - i gada³am mê¿owi, ¿e czujê siê nie kochana i wogóle. Po pewnym czasie dosz³am do wniosku, ¿e tak musi byæ. Napewno wp³yw na to mia³y jego stosunki z matk±, które zawsze by³y oziêb³e, a jego rodzina jet wogóle ma³o wylewna. Wiêc po wieilu przemy¶leniach dosz³am do wniosku, ¿e nie bêde mu podtyka³a pod nos czasopism z ró¿nymi artyku³ami i zrzêdziæ, A¯ ................ pewnego niezdielnego poranka mój m±¿ stan±³ z ty³u przytuli³ siê do brzuszka i powiedzia³ - moje maleñstwa - my¶la³am, ¿e siê poryczê ze szczê¶cia. Niestety dla naszych mêzczyzn ci±¿a to te¿ ciêzki okres.
Pozdrawiam




kama80 - 14.04.2006 11:53

  Serdecznie dziekuje za pomoc, s³owa otuchy.Jestem nowa na forum i nie bardzo wiem jak siê tu poruszaæ, nawet nie wiem gdzie ta wiadomo¶æ dojdzie:( weso³ych ¶wi±t dla Was i waszych pociech

kama i dzidzia



Nati27 - 14.04.2006 17:53

  Dok³adnie czasem trzeba olaæ hihihi

Nati i Kamilka 05.04.04 oraz Maleñstwo







LADYBUG - 15.04.2006 12:34

  Przeczytalam Twojego posta wczoraj i przez caly wieczor nie moglam przestac o nim myslec, a raczej o wiekszosci odpowiedzi. Rozmawialam nawet o tym z moim partnerem i oto co myslimy: to nie jest tak, ze to normalne, ze szok, hormony,koledzy. Ciaza, jak dotychczas, to jeden z najwspanialszych momentow mojego zycia, ale mysle, ze ten czas niebyl by tak udany, gdyby nie moj partner. Nie jestesmy w zadnym wypadku para idealna, ale jesli chodzi o dziecko - kochamy je tak samo mocno, troszczymy sie o nie i nie mozemy sie go doczekac. Peter budzi mnie codziennie o 6 rano, bo chce wycalowac brzuch przed pojsciem do pracy i zyczyc mu udanego dnia z mama! I to nie powinno byc nic szczegolnego, to jest tak, jak byc powinno. Wiec nic innego, tylko posadz swego pana i mu to wytlumacz, a dla kolegow niech sobie zarezerwuje piatkowe wieczory, a Ty sie w tym czasie spotkaj z przyjaciolka!!! Pozdrawiamy:-)





women - 15.04.2006 13:50

  Pociesz siê tym, ¿e to tylko koledzy :)



gucia82 - 15.04.2006 15:11

  ja mysle ze on po prostu bardzo sie przejmuje ciaza i nie umie sobie poradzic z tymi wszystkimi emocjami. mezczyzni maja z natury problemy z wyrazaniem uczuc i mowieniem o nich wiec Twoj maz prawdopodobnie nie wie jak sie zachowac i stad ta zmiana. na pewno bardzo sie Toba interesuje ale nie umie wyrazic swoich radosci, obaw, nowych uczuc. i jestem przekonana ze nie chce na Ciebie krzyczec ani uciekac od Ciebie do kolegow tylko to cale dojrzewanie do ojcostwa tak sie u niego objawia. ale jestem calkowicie pewna ze bardzo Cie kocha i chce Ci to okazac ale jako typowy facet krepuje sie ujawniac takie glebokie emocje. rozumiem doskonale ze czujesz sie opuszczona bo wlasnie teraz najbardziej go potrzebujesz ale daj mu troche czasu na oswojenie sie z nowa rola jaka sie dla niego szykuje:)
pozdrawiam serdecznie:)




Baniutka - 15.04.2006 21:05

  Ka¿dy cz³owiek jest inny i nie mo¿na wszystkich oceniaæ wzglêdem jakiegos w³a¶ciwego lub nie zachowania, zgadzam siê z tym, co napisa³y dziewczyny, ¿e niektórym facetom trudno jest okazywaæ uczucia, pomimo, ¿e bardzo kochaj± swoje ¿ony i przysz³e dzieciaczki. Je¶li ju¿ zachowuje siê nie tak jak w amerykañskim serialu to co nale¿y go potêpiæ i skrytykowaæ? Nie ka¿dy facet musi byæ tak czu³y i ciep³y, mo¿e byc wspania³y, kochaj±cy, troskliwy i odpowiedzialny pomimo, ¿e nie ca³uje brzucha swojej partnerki. Nie mo¿na nikogo zmuszaæ by by³ inny ni¿ jest, a faceci bardzo ró¿nie reaguj± na ci±¿e, mimo, ¿e jest planowana i upragniona. Ale mechanizmy mêskiej psychiki s± nieco inne ni¿ nasze babskie i je¶li kochamy swoich mê¿ów to musimy byæ silniejsze i wykazaæ siê cierpliwo¶ci± w stosunku do nich, pomimo, ¿e bywa to wyj±tkowo trudne w okresie ci±¿y. Ja tak¿e my¶lê, ¿e Twój partner bardzo Ciê kocha tylko daj mu wiêcej czasu, niech siê ch³op oswoi i przyzwyczai do nowej roli. A ty wyluzuj i patrz na wszystko z u¶miechem na twarzy optymizmem w sercu!
Buziaki, Pa

Basia i Nasz Maluszek
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmiæ/karmicie/karmi³y¶cie piersi± "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (co¶ oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak d³ugo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakoñczyæ lub ograniczyæ nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli koñczy siê karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT