Sprawa sadowa...zakladac przed narodzinami?
angel22 - 29.04.2003 14:41
Sprawa sadowa...zakladac przed narodzinami?
Jak wspominalam we wczesniejszych postach jestem studentka i mieszkam z rodzicami. Z ojcem mojego dziecka mam sporo problemow. Od pol roku walcze z nim poniewaz psychicznie sie zneca nad nami choc wie, ze mam ciaze zagrozona, kazdy telefon konczyl sie awantura i mialam po tym bole, skurcze i bylam rozdrazniona...Mimo usilnych tlumaczen, ze to mi szkodzi, ze chce sie wyciszyc i donosic, urodzic zdrowo - nic nie docieralo...rodzicow tez nie sluchal :-((( Kiedys nawet napomkna, ze dam mu pewnie znac jak poronie - przeciez to chore ..... Lekarz zalecil by "zwolnic" jak chce donisic. Zerwalam kontakt. W koncu cos trzeba bylo przewartosciowac i kazdy co w temacie od dawna tak mowil.. Jak wiecie nie pomaga mi finansowo poza tym co w 1 mc jak bylo jeszcze ok. Od tamtej pory uwaza, ze jak nam sie nie uklada to nie bedzie bolil. Jak staralam sie wytlumaczyc, ze to na dzidzie bo jest osobna 3 istotka, kotra nie jest niczemu winna to skiwtowal - ze nie jest nia a bedzie jak sie urodzi a ze to ja nosze w swoim brzuchu dzidzie to musze jej wszystko zapewnic i jestem odpowiedzialna. Tak po krotce to wyglada - przykladow jest multum - bo to ze wyjechal z tekstem: iz urodze mu synka i szybko mu go oddam to nie bede komentowac....Takich watkow jest cala masa....To tak po krotce jak wyglada moja sytuacja. Dla dobra swojego i malej (zeby urodzic) zerwalam kontakt....Jednak co dalej??? Slyszalam, ze nalezy mi sie od niego pomoc w ostatnich 3 mc...Staralam sie wyegzekwowac polubownie oraz przez jego mame (ona jednak jest po jego stronie :-(()...I tak jesli mi sie nie uda czy moge to egzekwowac wstecz jak urodzi sie mala?? A jak z alimentami? Slyszalam, ze moze reprzentowac mnie adwokat i nie musze sie stawic na sprawie??Chce tego bo przez stres i dochodzenie sie w sadzie boje sie, ze moge stracic pokarm (o ile bede go miec :()...Poza tym jak z widzeniem...?Najchetniej wogole bym go nie chciala juz zobaczyc !! Ale takie przepisy - ma prawo do wizyt...Mozna je max ukrucic np. raz w mc?? Wiem, co mozecie pomyslec ...ze odsuwam ojca, zle robie, jak moge byc taka egoistka ... itd ale po tej pol rocznej gehennie, kiedy malo nie poronilam, kiedy ten czlowiek mi grozil, napastowal rodzine i wogole to uwazam, ze robie dobrze....Dodam, ze nie jest On z mojego miasta, nie pracuje i studiuje zaocznie ... Za studia placa jego rodzice i dostaje tez od nich kase na wydatki ... dlatego nie wiiem jak to bedzie w sadzie....Czy ktos zna podobny przypadek, moze jest w temacie ... Prosze o jakiekolwiek informacje, moze ktos mnie nakieruje ... dlatego napisalam tez na tym forum choc to dla mam oczekujacych moze cos wiedza ..... Dzieki z gory i sorry za przydlugi post ...
Sylwia i niunia (12.07.2003r.)
BeataCh - 29.04.2003 14:55
Moze jednak lepiej po........... Szkoda Twoich nerwow i dzieciatka. Bedzie jeszcze dobrze, trzeba troche czasu.
Pozdrawiam serdecznie i zycze wszystkiego dobrego BeataCh mama Maximiliana
Katarzynka - 29.04.2003 14:56
Ja nie chcia³abym , ¿eby kt¶ pokroju tego faceta uznawa³ moje dziecko - je¶li je uzna - bêdzie mia³ do niego wszelkie prawa rodzicielskie - i nie wiadomo co mu mo¿e kiedy¶ strzeliæ do g³owy. Z drugiej strony, je¶li ojciec nie uzna dziecka - to chyba nie mo¿esz staraæ siê o alimenty... Musisz najpierw poradziæ siê prawnika, a potem podj±c - nieatw± pewnie - decyzjê.... Ale gdy ju¿ bêdziesz mia³a swoj± niuniê przy sobie - wtedy wszystko zobaczysz w innych kolorach -dziecko dodaje nieprawdopodobnej si³y. Wszystko bêdzie dobrze!!!
Ka¶ka z Natuni± (1 rok plus miesi±c)
Lea - 29.04.2003 15:05
No w³asnie, a jak ojciec uzna dziecko a nawet alimentów z tego nie bêdziesz mia³a tylko problemy? Trudna sytuacja... Chyba lepiej poczekaæ.. trzymaj siê, ¿ycze szczesliwego rozwi±zania.
Lea i Mateuszek (14.03.03)
pluto - 29.04.2003 15:42
Ja bym na Twoim miejkscu wogóle nie zak³ada³a sprawy.....bo ojciec mo¿e potem wyjechaæ gdzie¶ z dzieckiem i tyle Go bêdziesz widzia³a............lepiej radziæ sobie samemu................mama na rencie, pójdziesz potem do pracy i jako¶ to bêdzie...........
Julka kulka i Karolek, który w³a¶nie zacz±³ 11 miesi±c!!!!!!!!!!
Basiulla - 29.04.2003 16:48
Nie wiem co Ci poradziæ.Masz racjê,¿e przys³uguje Ci pomoc finansowa z Jego strony(je¶li nie pracuje a siê uczy obowi±zek ten przechodzi na Jego rodziców).Najlepiej ¿eby¶ wybra³a siê do adwokata po poradê,on doradzi Ci co zrobiæ ,bo nie wiadomo jak ma siê sprawa alimentów do uznania dziecka przez ojca.Pozdrawiam Ciê serdecznie i trzymam kciuki , aby wszystko u³o¿y³o siê jak najkorzystniej dla Ciebie i dzidziusia.
angel22 - 29.04.2003 17:07
Dzieki za wsparcie.....Juz niedlugo spotkam sie z adwokatem i wtedy przedstawie sprawe. Kazda jest indywidualna. Mojej kuzynce udalo sie wyegekwowac niezle alimenty, kolezance tez ...Mam nadzieje, ze mi tez sie uda....Teraz jednak najwazniejsz co dla mnie to urodzic dzidziusia w spokoju i by byl zdrowy ....
Sylwia i niunia
Katarzynka - 30.04.2003 09:33
jasne!
zgadzam siê z Pluto! Nie wiadomo co takiemu nieodpowiedzialnemu facetowi mo¿e do ³ba strzeliæ!
Ka¶ka z Natuni± (1 rok plus miesi±c)
Asiulek - 30.04.2003 11:48
Jezeli bedziesz chciala egzekwowac alimenty to musisz sie liczyc z tym ze bedzie on mial prawa do dziecka. A pozniej na starosc bedzie mogl sie domagac alimentacji ze strony dziecak. Martwisz sie ze bedziesz izolowac dziecko od ojca - no coz moze byc wspanialym ojcem ale z Twoich opisow wynika ze jest to czlowiem raczej z "trudnym" charakterem to moze dziecko zyska a nie straci "przynajmniej spokoj i spokojna mame :) A aadwokat pewnie doradzi walke o alimenty i obieca gory zlote :)
Asia z Jeremim (04.03.03.)
Gosiek - 30.04.2003 15:16
popieram !!!! najwa¿niejsze Twoje i maleñstwa dobro i bezpieczeñstwo !
Gosiek i Tamara ur.10.05.02. /
maj - 30.04.2003 22:47
Lepiej zeby dziecko nie mia³o ojca niz mia³o sie kontaktowaæ z takim "kochaj±cym tatu¶kiem"! A przecie¿ masz jeszcze rodziców! Powodzenia!!! Maj
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmiæ/karmicie/karmi³y¶cie piersi±
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (co¶ oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak d³ugo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakoñczyæ lub ograniczyæ nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli koñczy siê karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|