Strona główna
 
tesciowa na spacerku!



Pantherka - 07.02.2004 13:03
tesciowa na spacerku!
  Ech..............brak mi slow. Ubralam mala, a ze dzisiaj jest dosyc cieplo i tylko wieje wiatr dosyc mocno, normalnie jak zawsze na spacer, czyli body, polspiochy, kaftanik, sweterek i kombinezonik, taki na cieplejsze dni............ Mala na rece, babcia nosidlo w reke i schodzimy na dol. Na dole mala do wozka, zakladamy ochraniacz , zeby malej nie wialo jak lezzy w nosidle, i rozkladamy bude, aby wiatr z gory nie zawial, i tak wyslalam na spacer.
Na dole w wozku zostal kocyk, ktory mam, jak jade do kogos w gosci, to na nim ukladam mala i to byl blad. Przed chwila patrze przez okno, a malej pod ochraniaczem, babcia wsadzila ten kocyk i go postawila tak, ze nie WPADA DO NIEJ WOGOLE POWIETRZE, jestem zalamana :(
Przeciez ona miala powdychac troche swiezego powietrza a nie miec zaduch pod buda jak w domu :( A tyle razy mowilam tesciowej, zeby nie kladla kocyka, a pozatym wyobrazam ssobie, jak ona musi sie czuc owinieta jeszcze dodatkowo kocykiem :(
Czy do niektorych nie dociera, ze matka ma inne metody wychowawcze? Czy babcie zawsze musza postawic na swoim? Przeciez tyle razy mowilam, a dzisiaj jest tak cieplutko na dworze :(
Pozdrawiam, juz mi lepiej jak sie Wam troche wyzalilam.

Aga i Jagódka ur. 28.10.2003





Nena75 - 07.02.2004 14:30

  Widzê, ¿e Twoja te¶ciowa zrobi³a ten sam b³±d co ja na samym pocz±tku. Wydawa³o mi siê, ¿e w mieszkaniu jest ch³odno, wiêc opatula³am Tomaszka jak mog³am a¿ dosta³ potówek na ca³ym ciele [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]. Teraz nawet jak jest wietrznie ubieram go warstwowo, ¿eby mu nie by³o za gor±co. No có¿ chyba po tym spacerku nie bêdziesz mog³a powiedzieæ, ¿e dziecko siê dotleni³o [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img].

Wioletta i Tomaszek (24.11.2003)



pluszaczka - 07.02.2004 16:16

  moja mama jest z typu:"wiem to najlepiej"!
Adas lubi to a nie tamto, zle go nosisz, zle przewijasz, za dlugo kapiesz..bla, bla, bla..
tesciowa podobnie - choc mniej.
Ja juz sie przyzwyczailam - Ty tez powinnas:-)))
pozdrawiam cieplutko




nelly - 07.02.2004 16:31

  Tak dla pocieszenia.Jak ide na uczelnie lub do pracy Hubi zostaje z tesciowa,no i sa dni ze ide juz na 8 rano,a Hubi jeszcze spi jak wychodze.
Oto jak Hubi jest ubrany jak wracam:Body z dlugim rekawkiem,podkoszulka,bluza,rajstopki,spodnie,skar petki + buty:)))))jak to wiedze to mam ochote piorunami rzucac:)
Normalnie Hubi ma body z dlugim rekawem,bluzke,rajsopki i spodnie no i buty na nogach,Nie mamy w domu za ciplo tak wiec tak go ubieram.
Ale to jak ona go ubiera to juz przesada.Ok,ok 10 ida na spacer-na dworze bylo przedwoczraj 10 st,jezeli nie wiecej.Hubi ubrany w powyzsze ciuszki na to kombinezon,szal,czapa,buty i butki przyczepiane do kombinezonu,wlozony w spiwor+przykryty okryciem na nogi,ale takim grubszym;(((
Wracam do domu ok.11 i tesciowa wraca z nim ze spaceru.Mowie do niej:"Oooo a maly juz sie wyspal?"=zawsze spi do ok12 od 11.A ona na to ze nie,ze nawet jeszcze nie spal,i wogole chyba jest chory bo strasznie poplakuje w wozku i marudzi.
No to ja go szybko rozbieram i widze te wszystkie warstwy ciuchow.Hubi drze mi sie na rekach,patrze a on mokrusienki,taki byl spocony,ze szok.Rozebrlaam go ubralam po swojemu dalam pic.Zalozylam kurtke,czape i cinki szalik,wlozylam do spiworka i poszlam na spacer-po 5 minutach Hubi spal:)
A od tesciowej uslyszalam ze jestem nieodpowiedzialna ze tak cienko ubieram:)))),a ja mam to w nosie:)

Nelly i Hubert[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]






aborka - 08.02.2004 01:28

  ja mam szczesci. ani mama, ani tesciwa sie nie wtr±caj±. A swoj± drog± to ja tez Bartka ciep³o ubiera³am na pocz±tku (bo by³ wczesniak i marz³). ale traz wyluzowa³am. jak wczoraj go troche za cieplo ubralam to sie dar³ i bieg³am do domu (naprawde, lecia³am z wózkiem biegiem calutka zlana potem)No a teraz to moj m±¿ przesadza. kaza³am mu zanie¶c synka d ³ó¿eczka. by³ w ¶piochach takich grubszych i okryty kocem. a on na to go jeszcze ciep³± ko³derk± opatuli³. a sam le¿al nago na ko³drze bo tak gor±co by³o. no a dzisiaj ubra³ sie do wyj¶cia w sweter i polar. ja jeszcze jad³am wiec postanowi³ wyj¶æ ma³ym na balkon zeby sie nie zgrzac. no a dzieciak ubrany w dresik( spodnie i bluza) za³o¿ony na body bez rêkawków. a z nogawek go³e nogi mu wystawa³y w samych skarpetkach
I sie na mnie m±¿ obrazi³ ze i ze teraz wszystko co on zrobi to jest ¼le. no i jak tu facetowi wyjasnic jak dziecko ubrac?

AniaB i Bartus 13-12-2003



joanna26 - 08.02.2004 04:49

  to chyba wszystkie tesciowe sa takie ... do nas przyjechala tesciowa .....ale chyba bym dlugo z nia nie byla ...ciagle tylko rozkazuje ....ja dziecko wychowuje tak a ona tylko mi zwraca uwage ze mleko za zimne i dlaczego nie gotuje :).....wytumaczylam jej dlaczego a na drugi dzien to samo .....a to ze dzieci slabo ubieram ....ze skarpety za ciasne i jest za slaby obieg krwi {pojechalam kupilam dwa rozmiary wieksze ( dla swietego spokoju }i ze w domu za zimno no przeciez nie bede parowy w domu robic 25 stopni chyba wystarczy....i caly czas kolysze ja w lezaczku to mnie dodija juz kompletnie no przeciez jak pojedzie to ja sie zalamie przeciez ona spala bez kolysania ateraz zuwazylam ze nie ... i moglabym tak wyliczac w nieskonczonosc ......jeszcze pare tygodni niechce sie klucic ale jak tu wytrzymac ...poz
asia z olivia i dawidem




Mysia2 - 08.02.2004 10:11

  No to przy okazji ja z siebie co¶ wyrzucê. Dobijaj± mnie te¶ciowie OBOJE!!! Dopóki nie by³o Natana to nie by³o problemu, ale teraz dziadek (!!!) wie wszystko lepiej ni¿ mama: ¿eby nie usypiaæ na rêkach bo podra¿nia mu siê siusiaka (???) - pionowo tak jak do odbicia (Ma³y tak czasami lubi), jak ¶pi to mo¿na nawet graæ na perkusji, bo jak dziadek go dosta³ raz na dwór to tak spa³ w wózku, ¿e nawet klakson samochodu obok go nie obudzi³, Natan jest marudny - ale u dziadka nie bêdzie marudzi³ bo on kocha dziadka. Przez te m±dro¶ci dziadka jestem na niego uczulona i czasami a¿ z³o¶liwie nie dam mu Ma³ego, albo zabieram bo trzeba przewin±æ, nakarmiæ i wymy¶lam jeszcze miliony innych powodów. Poza tym dziadek sepleni do Natana co mnie doprowadza do szewskiej pasji, a na nasze uwagi wcale nie reaguje. Natomiast babcia jest doskona³o¶ci± idealn± (mo¿na byæ czym¶ takim?): wpada jak burza i chce Natana na dwór (nie wa¿ne ¿e w³a¶nie siê obudzi³ bo spa³ 1,5 godz. i teraz w wózku nie bêdzie chcia³ znowu le¿eæ 1,5 godz. bo babcia chce sobie pochodziæ)... Szkoda s³ów... Ale ostatnio tak warknê³am na oboje, ¿e chyba trochê przystopowali. Obieca³am sobie, ¿e ju¿ nie bêdê milcza³a. To jest moje dziecko, a jak im siê co¶ nie podoba, to trudno - niech nie przychodz± do nas a my do nich. Ja lepiej wiem jak chcê wychowywaæ Natana.

Mycha i Natanek 09.09.03r



0112 - 08.02.2004 10:22

  Rozumiem Ciê chocia¿ nie mam te¶ciowej (nie ¿yje). Bo znam to z opowie¶ci swoich kole¿anek. I wiem jak potrafi± byæ z³o¶liwe. Nie pozwól na to, aby to jej decyzja by³a ostateczn±.

Justyna i 8 mies. Martynka




lunea - 09.02.2004 13:12

  A moja te¶ciowa w ogóle przesta³a siê Weronik± interesowaæ. Na pocz±tku przychodzi³a tylko wtedy, kiedy j± o to prosi³am, ale od pewnego czasu przesta³am j± prosiæ o pomoc i ju¿ w ogóle nie przychodzi, nawet nie zadzwoni zeby zapytaæ co tam u ma³ej s³ychaæ. Wiem, ze mo¿naby mnie oskar¿yæ o to, ze prosi³am j±, zeby przychodzi³a jak potrzebowa³am pomocy, ale gdybym nie potrzebowa³a jej, to pewnie w ogóle by nie przychodzi³a. Szkoda. Weronika nied³ugo skoñczy 5 miesiêcy, a babcia ostatni raz siê z ni± widzia³a prawie miesi±c temu (a mieszkamy nieca³e 2 km od siebie!). I jak przyjdzie kiedy¶, to niunia nawet jej nie pozna. A do niej nie mam ju¿ ochoty chodziæ, bo zawsze to my siê odzywamy, dzwonimy, przychodzimy, dzwonimy po ni±... a ona nic! No i jak od pa¼dziernika wrócê na uczelniê, to Weronika pewnie pójdzie do ¿³obka. £aski bez.
Tak wiêc u mnie te¿ nie jest ciekawie. Nie wiem co jest gorsze: nadmierne zainteresowanie czy jego kompletny brak...

lunea i Weronika (24.09.03)




Bib - 09.02.2004 17:51

  Doskonale cie rozumiem. Ja niestety mieszkam z tesciami :(. I przestalam sie juz przejmowac ze ciagle robie awantury bo mam juz calkiem dosc tego wtracania sie do malego. Ciagle a jest mu za zimno, za cieplo i w ogole to mnie dobija. Do tego jak probuje nakarmic malego to przylazi i probuje go brac na rece. A jak mowie ze go karmie to ona na to ze przeciez nie je. No ale jak ma jesc jak ona stoi nad nim i gada. Zreszta ostatnio uslyszalam tekst ze ma slaby kregoslup bo go nie smaruje mydlem :) I jak sie tu nie zalamac?? No ale teraz sie wzielam na sposob: jak chce zeby maly dlugo pospal zamykam drzwi na klucz i nikogo nie wpuszczam :))) I nie przejmuj sie tesciowa. Na nie nie ma rady.

Bib i Adam 18.09.2003r.



Kasiasta - 09.02.2004 17:59

  Hihihi
Ja ostatnio widzia³am akcjê: odwiedzi³am babciê, by³ tam wuja z wnuczkiem - ma³y ma 2 latka, zaczyna broiæ no i odstawi³ popis, wuja go strfouje, a moja babcia na wuja - swojego ziêcia - ¿e ¼le robi... itd. Ma³y zbarania³. Mora³ jest taki, ¿e ka¿da te¶ciowa, nawet jak ledwo chodzi, ale buziê ma sprawn±, to i tak musi siê wtr±ciæ.

PS: babcia ma 85 lat[img]/images/forum/icons/smile.gif[/img]

Kasia z lwi±tkiem 06.08.04



chmurka - 09.02.2004 19:11

  ja zawsze k³ade kocyk , ale co innego chce napisaæ :
ja mieszkam z rodzicami , Klauida jest pierwsz± wnuczk± mojej mamy i zapewne jak narazie ostatni± bo moi bracia dzieci nie planuj±,
a jej druga babcia ma ju¿ 6 wnucz±t, a Klaudusia jest siódma, i za ka¿dym razem jak jestem u niech to jako¶ nie czuje ¿e jest babci± z prawdziwego zdarzenia, nigdy bym Klaudii nie zostawi³a u swojego ch³opaka z babcia ( bo adrian mój ch³opak te¿ mieskza z mam±) , nie wupobrazam sobie ¿eby ona wysz³a z ni± na dwór, nie da³a bym jej, Adrianowi te¿ nie chce jej dawaæ na spacer, bo on tak naprawde nie wie ile ona jjje, co trzeba robiæ jak p³acze, przychodzi do mnie codziennnie ale przez kilka godzin nie da sie poznaæ dziecka ,jego potrzeb itp.Wszystko musze kupowaæ ja : pieluchy , mleko, zupki, wyprawke te¿ ja kupil³am, bo oni nie potrafili znale¼æ kilka z³otych z eby sie do³o¿y, moge na palchach wyliczyæ co Adrian jej kupi³, i przez to wszystko mam coraz mniejsz± ochote na bycie z nim na sta³e, nie pracuje , zachowuje sie jak szczyl !!!!!!!!!
troche mam zal ¿e tak to wszystko sie uk³ada ale wa¿ne ¿e Klaudia ma mnie i babcie która kocha j± tak samo jak ja , czasem mam wraznie ¿e mocniej niz ja.
Sorki ¿e troche nie na temat pisze w twoim poscie, ale jako¶ tak mnie nasz³o.

i by³am bym wdzieczna jak by kto¶ mi odpisa³ .

CHMURKA I KLAUDIA 13.09



Dronka - 09.02.2004 19:13

  Wiesz co, ja mam podobnie.
TESCIU jest nawet bardziej upierdliwy niz tesciowa, on wie wszystko najlepiej. M.in. jego "rady" na temat tygodniowego wtedy malucha zapoczatkowaly u mnie "baby blues" (no moze przesadzam, ale wiem ze on tez mial na to wplyw).
A z ostatnich "wybrykow"?
Trzy dni po tym jak prosilam zeby naprawde nic Karolince nie dawac ze slodyczy i tego typu smieci, bo odrobine za duzo wazy, dziadzius przy mnie (!!!) mowi do malej:
- Jak dziadzius pojedzie do sklepu to ci kupi jakies cukiereczki"
Ja: - No chyba tata zwariowal, przeciez prosilam zeby nie dawac malej slodyczy"
On: -No tak, biedne dziecko, to co ona ma jesc? Najlepiej w ogole nic jej nie dawajcie do jedzenia.
Ja: -Tak wlasnie zrobimy, bedziemy ja teraz glodzic!!!
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr, scyzoryk mi sie otwiera w kieszeni. NAdal sie ludze, ze jednak nie daja jej slodyczy tak jak twierdzi tesciowa.

Iwona i Karolinka (01.26.02)




jezynka - 09.02.2004 19:18

  wlasnie z takich powodow oboje z mezem doszlismy do porozumienia ze Kamilka nie bedzie zostawiana u zadnych z rodzicow:) bo niestety mimo ich dobrych zamiarow to nikomu nie ufamy:)
Pozdrawiam i powodzenia

Ela i Kamilka 23.10.2003





Avocado - 09.02.2004 22:15

  Do niektórych nie dociera... jak widzia³am, jak moja te¶ciowa (która zajmuje siê Julk± na spó³kê z moj± mam±) ubiera latem Julkê w gruby we³niany sweter, to rêce mi opad³y... ci±gle j± przegrzewa³a, nie tak karmi³a, nie trzyma³a siê ¿adnych pór karmienia, spacerów, spania.
Najpierw stara³am siê t³umaczyæ delikatnie, potem tak ostro, ¿e dzi¶ wymieniamyze sob± tylko grzeczno¶ciowe zwroty, a ja nie mam w ogóle ochoty jej ogl±daæ, ani z ni± rozmawiaæ.
Udajê, ¿e nie widzê, co ona robi, a na szczê¶cie robi ju¿ prawie wszystko "po naszemu".
No ale ona przecie¿ wychowa³a dwóch synów i WIE jak siê dzieæmi zajmowaæ. Ha ha ha... no tak, przecie¿ metody wychowawcze nie zmieni³y siê nic a nic od 30 lat...
Bogu dziêkujê, ¿e od godziny 13-tej jest z moj± mam±.... wrrrrr...

[b][i] Asia i Julia (18 m-cy)



anias - 09.02.2004 22:50

  Bo¿e, z tymi te¶ciowymi.... Kochane, bo pomagaj±,ale niereformowalne.

Anias + Kubu¶ (25.07.03)



Jane - 09.02.2004 22:55

  ech... to temat rzeka... ten weekend spedzilismy u mojej mamy. Powitalo mnie pytanie: "A czy ty Malgosi dajesz maslo?" Po czym dowiedzialam sie, ze jak nie bede dawac masla to moje dziecko czeka osteoporoza w wieku 30 lat... Rece mi opadly... nie mowiac juz o tym, ze czekaly juz u babci na mala parowki morlinki, czekolada, prince polo i rozne inne tego typu specjaly. Przy obiedzie moje dziecko dostalo odrobine grochowki (!) Mozecie wyobrazic sobie kupe na nastepny dzien, hi hi...

Jane i Ma³gosia 04.05.2003



anias - 09.02.2004 23:09

  Rozumiem twoje obawy, ¿eby zostawiæ dziecko z babci± czy z ch³opakiem. Wiesz, sama sie mocno waham, czy i kiedy zostawiæ Kubusia z te¶ciow± czy z moj± mam± (z ni± chêtniej, bo wszystko jej obja¶niê, a z te¶ciow± tak siê nie da). Bojê siê tych metod sprzed 30 lat, którymi nieraz mnie moja te¶ciowa zaskakuje. Ostatnio - ¿e trzeba dziecko ci±gn±æ za nó¿ki, ¿eby by³o proste. Bojê siê, ¿e co¶ siê stanie ma³emu, np. spadnie z kanapy albo pies go wyli¿e. Brrr...
Co do ch³opaka, to przykre, ¿e nie mo¿esz na niego liczyæ. Rozumiem, ¿e to jego dziecko, tak? Mo¿e doro¶nie do roli taty za jaki¶ czas. ¯yczê Ci tego z ca³ego serca.

Anias + Kubu¶ (25.07.03)



ellenka25 - 10.02.2004 00:06

  to widzê ze ja nie mam co narzekæ[img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img] moja te¶ciowa wychowa³a dzieci metod± "zimnego chowu"[img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img] i na szczê¶cie w tym temacie dobrze siê rozumiemy[img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img] tyle ze na poczatku "trochê za bardzo" stara³a sie pomóc... raz, jedyny raz powiedzialam jej co o tym myslê i jak siê z tym czujê i skoñczy³o siê! oczywi¶cie zawsze musi wtr±cic swoje trzy grosze[img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img] ale szanuje moje zdanie i np nie da Natalce chlebka, chocia¿by chcia³a [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img] bo wie ze ja nie pozwalam[img]/images/forum/icons/wink.gif[/img]
pozdrawiam

Ola z Natali±- 2czerwca2003




ala25 - 10.02.2004 01:45

 


Ala i Filipek
ur 29.07.2003




Pantherka - 10.02.2004 11:40

  To przykre, ze nie mozna liczyc na ojca dziecka, w sumie moglby dolozyc troche do rzeczy, ktore sie kupuje dla dziecka, tym bardziej, ze to kosztuje...........
Moj maz na opieke poswieca 1 godz. dziennie po powrocie z pracy do kapieli, bo potem to karmienie i spanie :) ak mala zaplacze, to wczesniej maz mi ja przynosil, ze ona chce jesc :)
Ostatnio dalam mu mala na cala niedziele i sobie poradzil, ja ja bralam tylko na karmienie..........
Uwazam, ze jakby Adrian chcial, to by nauczyl sie przez kilka godz. dziennie potrzeb dziecka i samej Klaudii, byc moze dorosnie do tego za kilka lat aby byc ojcem.........
A czy byc z nim, czy nie..........ta decyzje musisz podjac sama........... Ja uwazam, ze nie ma sensu byc z kims na sile, obie strony musza pragnac mocno tego samego. i sie angazowac w rownym stopniu.......
A tak na boku, bardzo Cie podziwiam, ze sama dajesz sobie rade :) i Najwazniejsze: ciesz sie Klaudia i kochaj ja najmocniej jak tylko umiesz, zycie jest takie kruche i krotkie...............
pozdrawiam

Aga i Jagódka ur. 28.10.2003
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmiæ/karmicie/karmi³y¶cie piersi± "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (co¶ oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak d³ugo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakoñczyæ lub ograniczyæ nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli koñczy siê karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT