ďťż
Strona główna
 
tym razem ja mam dość.....



pluto - 24.05.2003 11:10
tym razem ja mam dość.....
  .to chyba zbiorowy wirus hi,hi ale tym razem i mnie dopadło.......
Właściwie wszystko tak jak u Was jest na mojej głowie, męża cały czas nie ma w domu, albo pracuje albo idzie grać w kosza.....ja nie chcąc siedzieć w domciu też chodzę na różne zajęcia.....także wogóle się nie widujemy..............no nie, przesadzam.....widzimy się pół godny dziennie i trochę więcej w weekend........oczywiście zakupy, sprzątanie , dziecko wszystko to jest na mojej głowie..........mąz tylko kąpie Młodego wieczorem, oczywiście rzecz jasna ja Mu w tym pomagam...no chyba że akurat idę na besen lub kurs fotograficzny.......
Rano praca, potem spacer z psem i dzieckiem.........sciąganie wózka z wózkowni z dzieckiem na ręku i smyczą w drugiej ręce to naprawdę nielada wyczyn......jak dołożyć do tego zakupy w poworotnej drodze, to wydaje się to niemozliwe......a jaednak...mnie się udaje.......przynajmniej tyle dobrze, że mam już drugi wózek......bo dawniej musiałam wciągać Implasta dodatkowo na 3 piętro........
Potem obiad i znowu spacer z Karolem....a brzdąć jeden nie chce wogóle jeździć w chodziku....więc zostają albo rączki albo musze z Nim chodzić.........a tu trzeba przygotować papiery na następny dzień pracy........

Czasami przychodzi Babcia...jednak nie ma Ona na tyle kondycji żeby zajmować się wnuczkiem.....niby się stara ale jak wychodzi , to jestem bardziej zmęczona niż przed jej przyjściem.......o teściowej nie wspomianam bo ona ma nas gdzieś.................najbardziej mnie wkurza, jak wszystkie koleżanki mówią: ale Ty masz dobrze........Mama tak Ci pomaga............i jeszcze masz nianię.....tylko nie wpadną na to, że nianię mam wtedy jak pracuję, a Mama przychodzi też głownie w sprawach służbowych..........

No i te spacery z psem......leje nie leje a i tak muszę wyjść............biedny pies zabniedbany, niewyszczotkowany...musze się za niego zabrać............tylko kiedy????? Także nie ma się co dziwić, że zamiast porządnego manicure mam 3 warstwy lakieru, zakrywającego stary, zdarty lakier...................

Babcia przyszła i jak zaczęłam narzekać (drugi raz od roku !!!!!!!!) powiedziała, żebym nie zrzędziła.....kurcze!!!!!!!!!!To mnie wszyscy narzekali, że oni są zmęczeni, i td....ja tego wszystkiego słuchałam z usmiechem na twarzy, a jak człowiek się chce wyżalić to mu mówią, że zrzędzi....ale się wściekłam..............wrrrrrrr.......jeszcze dzisiaj miałam iśc do klienta, ale mi się po prostu nie chce........muszę to przełożyć i coś wymysleć sensownego..................

Na razie Babcię wypchałam z wnuczkiem na spacer.......puściłam muzyczkę na full i siedzę nad kompem..........mam nadzieję, że będzie dłużej niż godzinę.....bo ilekroć mąż lub babcia idą na spacer to już po pół godziny dzwonią kiedy zejdę na dół.......wściec się można.............

Noooooo.....jak się wygadałam to mi lepiej............uffffffffffff

Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 11 miesiąc!!!!!!!!!!




madzik - 24.05.2003 11:37

  wirus czy bakteria, trza z nią walczyć-kurcze!Ale jak,prawda?I tak ostatecznie wszystko jest na naszej głowie.Też mam podobnie-wózek /gondola 11,5 kg/tacham na 4 piętro+mały ważący 7300 i pies 45 kg żywej wagi -też niestety ostatnio z lekka śmierdzący i zaniedbany ; jak na nią patrzę to mam wyrzuty sumienia.Jedna babcia 700 kilosów od nas a druga pracująca 7 dni w tygodniu po 8 -10 godzin.Na szczęście mam dobrego mężusia, co mi dużo pomaga.Ale i to nie jest w stanie wyprowadzić mnie czasami z różnych dołków.Nie mam też jakoś czasu dla siebie,chciałabym coś właśnie dla sieie zrobić,a tu brakuje albo czasu-mężuś wraca wieczorem-albo kasy i tak w kółko.
Staram się mówić sobie że i tak jestem szczęśliwa, bo przecież mam zdrowego, kochanego synusia,może i nawet nie mamy większych kłopotów, ale różnie z tym pozytywnym mysleniem bywa.Życzę więc Tobie i sobie i innym mamusiom dużo optymizmu,bo przecież mamy tuz obok nasze słodkie maleństwa i ich milość,uśmiech czy przytulenie się jest jak lekarstwo na nasze smuteczki.Pozdrowionka


madzik z michałkiem /30.01.03/



Gaba - 24.05.2003 14:31

  Pluto,
zagon męza do roboty!
zrób szlaban na kosza, albo wyznacz mu jakieś zadania domowe
niech troche popracuje, jak umyje podlogi to mu tylko na kondycje pomoze:)

ja mam super, bo sie nauczylam mowic wprost co ma byc zrobione, kiedy i co sie stanie jak nie bedzie zrobione:)))

trzymaj sie i nie gotuj tyle bo oszalejesz:)

Gaba i Marysia (9 miesięcy)




pluto - 24.05.2003 21:34

  Mąż oczywiście też sprząta.....prawie codziennie odkurza i zmywa naczynia.....ale...........przy wiecznie leniącym się psie i Karolu rozsiewającym po domu resztki jedzenia cały czas chodze i sprzątam..........może i bym nie sprzątała, ale te mrówy...............
Rano mialam jakiegoś doła i musiałam się wyżalić.....hi,hi...jaka to ja nie jestem biedna..........

Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 11 miesiąc!!!!!!!!!!




GosiaR - 24.05.2003 21:38

  JA DZIŚ OLAŁAM SPRZATNIE - w okół krzesła gdzie je Michał są ciapki z kaszy:)
Poszliśmy do parku na spacer, na pizze i było fajnie. Mąż zwykle wraca późno i tyle co się widujemy to nic. Od brudu jeszcze nikt nie umarł:):):)

Posprzatm w poniedziałek bo jutro niedziela i też zamierzamy spędzić ją gdzieś razem a nie w domu. Odpuszczam sobie też niedzielne gotowanie wielkich obiadów.

Gosia i Michałek (7 msc:)



pluto - 24.05.2003 21:41

  Ja o gotowaniu nie wspomnę...ostatnio w weekendy kupujemy w Tesco kurczaka (są pyszne) i dufinki do smażenia......robię tylko sałatkę..........

Pisząc o gotowaniu miałam na mysli szykowanie jedzonka dla Karola....i kanapek mężowi do pracy...kurcze........wcale nie mam tak źle......hi,hi........

Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 11 miesiąc!!!!!!!!!!



Gaba - 25.05.2003 11:00

  fakt, wcale nie masz tak zle:)
hihihi....

Gaba i Marysia (9 miesięcy)




renia - 25.05.2003 11:38

  A u mnie, jak jest najbrudniej, to zawsze znajdzie sie ktos, kto nas odwiedzi, hi,hi. [img]/images/forum/icons/laugh.gif[/img]

<font color=blue>
Renia
mama Asi (listopad 1999) i Ani (listopad 2001) </font color=blue>



renia - 25.05.2003 11:40

  pluto, Twoj maz to ideal, moj jak ma zmywac raz w tygodniu, to tak sie unarzeka, jakby robil cos wielkiego!!! A nie pamietam, kiedy ostatnio sprzatal. Ty to masz sie dobrze, zazdroszcze.

<font color=blue>
Renia
mama Asi (listopad 1999) i Ani (listopad 2001) </font color=blue>



GosiaR - 26.05.2003 10:04

  ale masz fajnie:) ja bym miała wtedy posprzatane raz na miesiąc:)

Gosia i Michałek (7 msc:)



Ani_ani - 26.05.2003 11:04

  Boże. Wszystkie jednak jesteśmy starsznie "zalatane"!!~!!!!!!

A mój mąż ostatnio stwierdził, że przecież ja też nie zajmuję się dzieckiem cały dzień.(jak chodzę do pracy to małą zajmuje się kuzynka). Było to w chwili, gdy stwierdziłam, że on prawie cały czas spycha opieke nad Izą na mnie - nawet w weekend.

Ani_ani i Izunia-Kropunia (8 miesięcyi 1/2)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • slaveofficial.keep.pl


  • "cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :) "ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią "tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca) "czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie "jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech? "karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym "pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem "jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia "chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie.... "sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • epicusfuror.xlx.pl
  •  Pokrewne
     . : : .
    Copyright (c) 2008 pamietnik-prostytutki | Designed by Elegant WPT