Zazdrość???
magdi - 25.04.2003 10:55
Zazdrość???
Witajcie, ja tak trochę na inny temat. Mój kochany mąż (tak naprawdę nie mogę mu nic zarzucić) nagle ma koleżankę, o którą ja jestem strasznie zazdrosna. Jest to nasza wspólna koleżanka z pracy z którą nagle zaczął więcej rozmawiać... dzwonić do niej... itd. Jak z nim rozmawiam to przekonuje mnie, że kocha tylko mnie ale przecież może mieć koleżanki i że ja nie mogę być taka zaborcza. A ja nagle czuję, że ktoś inny wszedł w tą sferę która do tej pory była tylko dla nas i jestem strasznie zazdrosna. Napiszcie proszę czy moje zachowanie może być związane z hormonami, czy przesadzam? Napiszcie czy może miełyście podobne przypadki? magdi i :)))
BBetka - 25.04.2003 10:58
Szczerze mówiąc ja tez byłabym zazdrosna! Ale moze top rzeczywiscie nic groznego, chociaz jesli tak nagle zaczal wiecej rozmawiac i dzwonic, właczyłabym stan alarmowy! Na razie obserwuj, bo jesli bedziesz go sledzic i zarzucac mu to ze sie odzywa, on zacznie to robic w ukryciu, i to dopiero bedzie zle....Pozdrawiam
Sylwiaaa - 25.04.2003 11:15
Uważaj u mnie zaczęło się tak samo, jakieś telefony, wspólne wyjazdy niby do urzędów, dobrze że w porę się zorientowałam i wkroczyła do akcji. Oczywiście przyznał się że tak mu zamieszała w głowie że nie wiedział co się dzieje.Ale na szczęście do niczego nie doszło. Wtedy ja zadzwoniłam do jej mąża i się skończyło Do tej pory mówi że tego strasznie żałuje bo ta dziewucha okazała się starsznym prymitywem. Miej oczy szeroko otwarte.
pozdrawiam Sylwia i mały leniuszek
ivo27 - 25.04.2003 11:17
Ja jestem straszną zazdrośnicą i mój mąż doskonale o tym wie, i to nie sprawa hormonów. Na początku naszej znajmości mial jakieś przyjaciółki, które mu przezent ykupowały na urodziny, dzwonił do nich jak miał problem, ale musiał wreszcie zrozumieć, że nie toleruję przyjaźni damsko-męskich mojego faceta. Trochę to trwało, trochę kłótni,rozmów no ale teraz jest dobrze.... Powiedz mężowi że to Ci po prostu boli, i chyba to nie jest dla niego aż tak ważne żeby narażać Cie teraz na stresy. Powodzenia w negocjacjach.
Ivo i brykające maleństwo (21.08.2003r.)
colora - 25.04.2003 11:28
Ja bym byla strasznie zazdrosna. W ogole na codzien jestem. Ostatnio, wysylajac smsa z telefonu mojegu lubego natknelam sie na widomosc od jakiejs Marysi. To byly zyczenia swiateczne, nic specjalnego, ale o owej Marysi sie nasluchalam kiedys, wiec zaraz zaczelam wypytywac, co i jak (takie male sledztwo). Moj chlopak smial sie strasznie ze mnie i mowi,ze my wszystkie baby, jak cokolwiek sie dzieje, jak facet nawet przypadkiem wspomni chociazby o kolezance z pracy, to nam sie odrazu tzw. "czujka" wlacza. Chyba mial troszke racji... i moze rzeczywiscie czasami przesadzamy, ale lepiej miec ich na oku:) Pozdrawiam
colora + maly ktoś
Magdzik - 25.04.2003 11:39
Mnie taka poufałość za moimi plecami nie odpowiada. Może to nic takiego, lecz ja bym była ostrożna. Może namów ich na spotkanie w Waszym domu i staraj się w ten sposób kontrolowac całą sytuację. Zaobserwujesz jaki jest stopień zażyłości.
Pozdrawiamy,
Magda, Rafał i chyba Albercik (7.09.03)
magdi - 25.04.2003 12:01
Bardzo dziękuję za Wasze odpowiedzi... ja też nie toleruję przyjaźni damsko-męskich bo nigdy się dobrze nie kończą...
Catty - 25.04.2003 12:09
Mnie by takie coś bardzo zaniepokoiło - dlaczego nagle zaczął częściej do niej dzwonić, więcej się z nią kontaktować? Tak nagle się z nią zaprzyjaźnił? Mój mąż nie ma żadnych koleżanek, (a tym bardziej przyjaciółek) poza tymi z pracy. Jeśli się kontakują telefonicznie to tylko po to żeby ustalić, kto przychodzi na którą zmianę do pracy (moga sobie to sami ustalać). Nie wyobrażam sobie żeby mąż nagle zaczął z nimi sobie "plotkować", zwierzać się czy coś w tym rodzaju. Byłabym o to straaasznie zazdrosna, tak samo zresztą jak i on, gdybym to ja miała przyjaciela chłopaka. My sobie ustaliliśmy na początku, że możemy mieć przyjaciół tej samej płci, ale przeciwnej - tylko znajomych. Oczywiście mój mąż czasem ma kontakt z innymi dziewczynami - chociażby z dziewczynami kolegów, ale zawsze są to spotkania na kórych ja jestem, i zazwyczaj wygląda to tak, że chłopaki rozmawiają ze sobą (a częściej okupują komputer gospodarza) a dziewczyny plotkują ze sobą. Co do Twojego męża - może on rzeczywiście świadomie nic nie planuje z tą dziewczyną, ale czasem coś się dzieje a człowiek jeszcze sam sobie tego nie uświadamia, a gdy sobie uświadomi (np. że mu się ta druga soba podoba, że chciałby mieć z nią romans) jest już za późno. Uważam tak jak dziewczyny, że przydałoby się zdusić to w zarodku, skoro nic do niej nie czuje to po co te częstsze rozmowy, to Ty powinnaś być jego przyjaciółką i Tobie powinien się zwierzać. Takie jest moje zdanie.
Monika,Marcin,Michałek(25.08)
renta111 - 25.04.2003 12:11
Wiesz co Maggi? Ciąża to nie najlepszy okres na takie zmartwienia bo i tak ciągle o coś się martwimy. Może spróbuj uświadomić to twojemu ukochanemu. Każdy ma jakieś sposoby na swego lubego i ty go znasz najlepiej, nie daj się jednak nabrać na wjeżdżanie ci na ambicje i gadki typu "to tylko koleżanka". Jesteś w ciąży i masz swoje prawa. Na mojego kiedyś podziałało (nie byłam w ciąży) jak zrobiłam scenę totalnej histerii, przyznałam się że jestem niepoważna, rozhisteryzowana zupełnie bez powodu itp. Dodałam też że jestem absolutnie niepoczytalna i następnym razem gdy ona zadzwoni lub poczuję jej perfumy w miom samochodzie to powiem jej nieprzebierając w słowach co o tym myślę i będzie mu wstyd niezmiernie. A ta ... to ostatecznie może jeździć do domu autobusem i guzik mnie obchodzi, że ma daleko. Nie wiem do tej pory, czy rzeczywiście wtedy przesadzałam, czy jednak miałam powód, ale byłam strasznie zazdrosna i nie widziałam powodu żeby to ukrywać. Mój mąż ma różne znajome i koleżanki (ja mam kolegów), czasem kogoś podwozi, ale wtedy po prostu czułam że coś jest nie tak. Bądź czujna jak mówią inne dziewczyny i powodzenia... Renata i ...(22.10)
Usianka - 25.04.2003 15:18
Oj włączyłabym sobie alarm... z czegoś takiego raczej nic dobrego nie wyjdzie - lepiej chuchać na zimne niz potem miec poważny problem. Rozmowa z mężem jest dobrym wyjsciem - tylko nie daj sie zbyć że to tylko Twoje hormony i ciążowe urojenia (oby tak było oczywiscie). Poza tym staraj sie zajmowac mu jak najwiecej czasu - dzwon z kazdym duperelem, niech nie ma czasu dla koleżanki. W koncu to Tobie i Waszemu dziecku powinien poswiecic cała swoją uwagę. Tylko sie nie denerwuj na zapas i powodzenia :)
Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)
Mysia2 - 25.04.2003 20:59
Ja bym też była zazdrosna. I wg mnie jesteś normalna. To nie wina ciąż i hormonów, takie przyjaźnie bywają bardzo niebezpieczne.
Mycha i Fasolka (17.09.)
Leszczynka - 25.04.2003 22:33
naprawdę uważaj ,facetów czasami trzeba przywolać do porządku ,nie wierze w przyjażń mężczyzny i kobiety
LESZCZYNKA I FASOLKA 8.10
DOROTA27 - 26.04.2003 02:09
cwaniaczek ten twoj maz..ciekawe jakby bylo odwrotnie.. moj mezus tez miewa czas od czasu takie kolezanki..kiedys nawet z jedna gadal przez tel ponad godzine..i to w moim towarzystwie!!!!...zwrocilam mu na to uwage...a ten -..dorciu!!! przeciez wiesz ze kocham tylko ciebie!...-a ja na to ze nie chodzi mi o zdrade...bo to wykluczam..ale o jakies zasady....wiec sie troche uspokoil.....ale ja ..jak to ja..swego czasu zrobilam podobnie...i dalam numer facetowi, ktory do mnie wydzwanial....ojej..co sie dzialo...moj mezus sie gotowal z zazdrosci...hehe ....dobrze mu tak...teraz juz zna swoje miejsce.. pozd
dorota...termin...1 czerwca!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plslaveofficial.keep.pl
|
|
Pokrewne |
"cowboy,mama,i,cowboy,corka.php">Cowboy mama i cowboy córka :)
"ile,planujecie,karmic,karmicie,karmilyscie.php">ile planujecie karmić/karmicie/karmiłyście piersią
"tempo,rozwoju,a,sposob,karmienia,cos,oprocz.php">Tempo rozwoju a sposób karmienia (coś oprócz cyca)
"czy,mozna,na,cellulit,krem,z,kofeina,jesli.php">czy mozna na cellulit krem z kofeina jesli karmie
"jak,dlugo,trwa,karmienie,waszych,pociech.php">Jak długo trwa karmienie Waszych pociech?
"karmienie,drugiego,malucha,przy,pierwszym.php">Karmienie drugiego malucha przy pierwszym
"pomozcie,mi,opory,psychiczne,przed,karmieniem.php">pomozcie mi - opory psychiczne przed karmieniem
"jak,zakonczyc,lub,ograniczyc,nocne,karmienia.php">Jak zakończyć lub ograniczyć nocne karmienia
"chyba,powoli,konczy,sie,karmienie.php">Chyba powoli kończy się karmienie....
"sens,dyskusji,o,sposobie,karmienia.php">sens dyskusji o sposobie karmienia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plepicusfuror.xlx.pl
. : : . |
|